Jump to content

Taiteilija

Moderators
  • Content Count

    1961
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    168

Everything posted by Taiteilija

  1. "Czas opowieści" To było zeszłej nocy, Gdy na całym świecie Nie było słów ni sennych marzeń, aż pewnego dnia... Pisarz w przypływie weny Wyobraził sobie całą Gaję - Wyruszył w podróż do dziecinnego serca człowieka. Malarz na nabrzeżu Wyobraził sobie cały świat Wewnątrz płatka śniegu na swej dłoni. Pozbawione ram przez poezję Płótno trwogi - Planeta Ziemia ponownie spadająca w otchłań gwiazd. Jam jest głosem Niby Nibylandii, Niewinnością, marzeniami każdego człowieka, Pustym żłóbkiem Piotrusia Pana! Spokojnym latawcem przeciw niebieskiemu, niebieskiemu niebu, Każdym kominem, każdym widokiem w świetle księżyca! Jam jest opowieścią, która naprawdę przeczyta ciebie, Każdym drogim ci wspomnieniem! Jam jest podróżą, Jam jest jej celem. Jam jest domem Opowieści, która cię przeczyta. Drogą do posmakowania nocy, Nieuchwytnej wysokości - Podążaj za szaleństwem - Alicjo, już raz to zrobiłaś! Imperium Wyobraźni, Kraina snów! Dbaj o baśnie, A one naprawdę cię wyśnią! Gra bajarza, Usta, które odurzają... Rdzeniem życia jest nieskończona szkatuła baśni! Jam jest głosem Niby Nibylandii, Niewinnością, marzeniami każdego człowieka, Pustym żłóbkiem Piotrusia Pana! Spokojnym latawcem przeciw niebieskiemu, niebieskiemu niebu, Każdym kominem, każdym widokiem w świetle księżyca! Jam jest opowieścią, która naprawdę przeczyta ciebie, Każdym drogim ci wspomnieniem! Jam jest głosem Niby Nibylandii, Niewinnością, marzeniami każdego człowieka, Szukającym niebios dla innej Ziemi.
  2. "Wyżej niż Nadzieja" Czas, to on zabrał największą część mnie I pozostawił mnie bez klucza Do szkatuły z mym lekarstwem. Matko, ból nie rani tak, Jak miłość, którą czuje, Gdy przytulasz mnie mocno do siebie! Nadzieje wysoko sięgały, Chóry były olbrzymie - Teraz ostały się jedynie me marzenia, które pozostaną żywe dzięki Tobie. Świta Czerwone Słońce, Tonę bez inhalacji - Wewnątrz, mocno ściska mnie mrok. Przypływ pasji, Anioł u mego boku, Lecz nie ma Chrystusa, by położył kres tej wojnie, By uwolnił mą duszę od ostrza. Nadzieja pokazała mi scenerię: Raj poezji... Odejdę wraz z nadejściem zimy... Świta Czerwone Słońce, Tonę bez inhalacji - Wewnątrz, mocno ściska mnie mrok. Świta Czerwone Słońce, Kurtyna opada - Wyżej niż nadzieja jest mój lek na kłamstwa. Twa śmierć mnie ocaliła... Świta Czerwone Słońce, Tonę bez inhalacji - Wewnątrz, mocno ściska mnie mrok. Świta Czerwone Słońce, Kurtyna opada - Wyżej niż nadzieja jest mój lek kłamstwa. Świta Czerwone Słońce, Tonę bez inhalacji - Wewnątrz, mocno ściska mnie mrok. Świta Czerwone Słońce, Kurtyna opada - Wyżej niż nadzieja jest mój lek na kłamstwa.
  3. Hmm wydaje mi się że Tej nocy rozciągnięta/rozplątana/rozpłatana/ za pociagnięciem jest w porządku (w sumie wersja Nighfall jest całkiem okay) w sensie że przejmuje kontrole nad tą marionetką. draw to tez znaczy rozpłatac, wypruć wnetrzności, rozciągnać, jest na przykład takie słowo "draw twister" i to znaczy skręcarka/rozciągarka 3.Jakoś wczesniej przegaiłem Feel For You tytuł w obu tłumaczeniach (Nightfall/Taiteilija ),w tym kawałku tytuł to Współczuje Ci/ Współczucie dla Ciebie.Już mówię dlaczego :) "Feel For" to nie zawsze to samo co Feel często choć nie zawsze to phrasal verbs coś jak condolate with/ sympathize with czyli wyrazy współczucia. Taka jest też wymowa tego utworu lekko ironiczna w gruncie rzeczy że przebrnę przez pamieć o Tobie, poradzę sobie z tym.Jestes już ("barely cold in her grave, barely warm in my bed"). Szkoda mi Ciebie, współczuje Ci bo jestes już dla mnie tylko marionetką "Puppet girl your strings are mine". Ten liryk to nie wyznanie to rozliczenie wraz "pozdrowieniami" i dedykacją (this one is for you) ktora przekazuje wyrazy współczucia, szkoda mi Ciebie bo już przestajesz dla mnie cokolwiek znaczyć, poradze sobie z Tobą marionetko.Myśli o Tobie(Ty) nie mają nade mną już władzy więc przyjmij wyrazy współczucia. Czasem bardzo łatwo przeoczyć to, co autor miał pierwotnie na myśli, dlatego cieszę się bardzo, że na to wpadłeś, bo mnie ten kontekst (jak zresztą widać po tłumaczeniu) całkiem uciekł. Tłumacząc, moje myśli skupione były na najprostszym przekładzie tytułu i to właśnie kompletnie odwiodło mnie od sensu utworu. Twoje wyjaśnienie wydaje mi się najrozsądniejsze i wiele kwestii, których nie byłam pewna wyjaśnia w zupełności. Myślę, że powinnam wobec tego wprowadzić stosowne poprawki. Dziękuję, po raz kolejny Twoja pomoc i znajomość kontekstów oraz języka okazała się nieoceniona, Maćku! :)
  4. O, a ta fotka jest swoja drogą obciążona prawami autorskimi. Pamiętam, że to Carol Walker pozyskała ją i kilka innych, ale pod warunkiem, że nie trafią nigdzie poza TH.com, niestety szybko trafiły. A fotka iście zabawna! Ciekawe co się działo, że Tuomas spał pod prysznicem :-D?
  5. "Piękno Bestii" Miłość Dawno Utracona Drzewa zrzuciły swe liście, Chmury wylały deszcze... Całe to brzemię zabija mnie! Odległość kryje twoją drogę, Łzy twej pamięci... Całe to piękno zabija mnie! Och, czy dbasz o to, Że wciąż coś do ciebie czuję? Tak świadomie, Co winno zginąć nadal żyje! Boję się, że nigdy nie odnajdę nikogo! Wiem, że mój największy ból jest jeszcze przede mną. Czy odnajdziemy się w ciemności? Ma miłości dawno utracona... Jeszcze Jedna Noc Życia Bezpieczni z dala od świata; We śnie, w sferze, gdzie czas nie istnieje... Dziecko o rozmarzonych oczach - Odbicie matki, duma ojca. Chciałbym móc wrócić do ciebie; Jeszcze raz poczuć deszcz... Upadaj głęboko wewnątrz mnie, Zmazując wszystko czym się stałem. Mój dom jest daleko, lecz spoczynek tak blisko Wraz z mą miłością dawno utraconą pod czarnej róży kwiatem. Powiedziałaś mi, że mam oczy wilka - Spójrz w nie i odnajdź piękno skryte w bestii. Wszystkie me pieśni mogą być komponowane jedynie z największych cierpień, Każdy pojedynczy wers może narodzić się jedynie z największych pragnień! Chciałbym mieć jeszcze jedną noc życia... Święty pobłogosławił mnie, spijając mnie dogłębnie, Wypluwając ze mnie całą niedolę... Grzesznik nadal gwałci tysiące świętych, Dzieląc wraz ze mną to samo piekło. Najzdrowszy wybór w tym chorym świecie: Strzeż się bestii, lecz raduj się oferowaną przezeń ucztą. Christabel "Och, słodka Christabel. Dziel wraz ze mną swą poezję. Gdyż teraz wiem, jestem kukiełką w tym cichym przedstawieniu. Jestem niczym więcej jak tylko poetą, który odniósł porażkę w swej najlepszej sztuce. Martwym Chłopcem, który poległ pisząc zakończenie Do każdego swego wiersza."
  6. "Diabeł i Głęboki Mroczny Ocean" Śnieżna sowa ponad nawiedzonymi wodami, Poeta starożytnych bogów Krzykiem opowiada niekończącą się historię - Przepowiednię nadchodzącej powodzi. Aura tajemniczości ją otacza - Damę odzianą w najjaśniejszą biel. Wkrótce narodzi się wcielenie Twórcy Nocy. Głęboko mroczne jest królestwo Jego Wysokości, Zwiastun jutrzejszego świata. Tam ciecz daje Mu moc - Czerwonookiemu nienarodzonemu władcy. Śmiertelny uścisk krwistoczerwonych wód, Kolebka wieczystego mroku, Czar, by zawładnąć tą Ziemią Wyrzeźbiony na grobie dziecięcia. "Umrę dla miłości syreny! Jej uwodzicielskie piękno i pogarda... Witaj u kresu swego życia - Witaj Narodzona w Oceanie" "Hańbą jest me dziewictwo! Śmierć utkała mą ślubną suknię. O Wielki Błękicie, oddychaj poranną rosą, Gdyż jesteś kolebką obrazu boga." "Nie trwóż się, długi spoczynek jest słodyczą Wraz ze mną tu, na dnie." "Modliłam się o zaszczyt, pragnęłam miłości, Modliłam się za twój - " "Nigdy nie módl się za mnie!" "Kim do diabła jesteś dla mnie, Jeśli nie jasnym snem śmiertelnym?" "Apatyczny żywot musi utonąć Na zawsze tylko dla mnie!" "Zostaw mnie w spokoju! Zostaw mnie w spokoju! Zostaw mnie w spokoju...uu...uuu!" "Od kołyski aż po grób Ma nikczemność będzie twą pasją!" Pójdziemy uwolnić delfiny, Wyczyścimy pociemniałe od krwi morze! Nasze pieśni echem będą się rozchodzić ponad górami i morzami! Nieskończoność zacznie się na nowo w pokoju...
  7. Byłam ciekawa, kiedy ktoś zwróci na to uwagę. Mam małą obsesję dotyczącą interpunkcji i dbałości o gramatykę w przekładach. Niektórzy mają mi to za złe, uważając, że jest to zbędny i bezcelowy zabieg. Widzę to inaczej. Interpunkcja ma wpływ poniekąd na rozumienie tekstu. Czytam tekst i słucham piosenki. Wtedy wyczuwam w pewnych miejscach nieistniejące wykrzykniki i znaki zapytania, przecinki itd, wiec, aby brzmiało to tak jak wersja śpiewana i miało sens względem pozostałych wersów umieszczam znaki interpunkcyjne. Czytając tekst "Lunatyka" czuć, że podmiot liryczny sennie odpływa, żeby to podkreślić, tam gdzie czułam w śpiewie Tarji "odpływanie", lub gdzie pasowało to względem kontekstu wpisywałam trzy kropki. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe :blush:.
  8. "Lunatyk" Zamknij oczy, Poczuj ocean, w którym namiętność spoczywa, Wycisz rozum, Opuść wszelkie bariery... Miejsce między snem, a przebudzeniem... Koniec niewinności, niekończąca się maskarada - To tam, będę Cię oczekiwał... Trzymaj mnie blisko siebie, Tak blisko, aż rozpalę cię... Widząc, wierząc, Marząc, oszukując... Miejsce między snem, a przebudzeniem... Koniec niewinności, niekończąca się maskarada - To tam, będę Cię oczekiwał... Lunatyk uwodzi mnie... Śmiem wkroczyć w twą ekstazę! Ułóż się teraz do snu; W mych snach należysz do mnie... (Lunatykuj wraz ze mną...) Lunatyk uwodzi mnie...
  9. Ciężko jest zinterpretować każde pojedyncze zdanie, choćby dlatego, że kontekst dla samego autora jest bardzo osobisty i tylko on wie o co konkretnie (lub o kogo, o jakie wydarzenia) dokładnie chodzi. Tekst faktycznie, jak zostało to już uprzednio powiedziane, trąci nutką romantyzmu ze względu na przedstawiony w nim metafizyczny wymiar miłości. Podmiot liryczny wyraźnie tęskni za bliską mu osobą (przypuszczalnie ukochaną), która jest daleko, lub która odeszła (umarła, lub dosłownie odeszła od niego). Twierdzi, że znów będą razem (po śmierci). Swoje rozterki miłosne, tęsknotę i żale przyrównuje do zjawisk naturalnych jak wiatr choćby, co ma swe korzenie, także w romantyzmie. Bardzo zastanawia mnie ostatnia zwrotka; może to oczekiwane połączenie ukochanych? Podmiot umiera, ale muzyka (przypuszczalnie wiatr i muzyka natury) trwa nadal (jest nieśmiertelna i niezmienna). Ukochany staje się wraz z bliską mu osobą częścią natury, nocy, gwiazd... W całym utworze przyroda zostaje bardzo wyraźnie zaznaczona jako tło (choć nie bierne) dla tęsknej miłości. Szczególnie natura nocy: rozgwieżdżone niebo, nocny wiatr, cisza. Myślę, że to właśnie przyroda nocy w jakiś sposób potęguje tęsknotę podmiotu lirycznego i w ostateczności powoduje jego śmierć i zjednoczenie z naturą oraz z ukochaną. Mogę się mylić. Interpretacje to bardzo delikatna sprawa - łatwo o przesadę i podążenie niewłaściwa ścieżką, ale tak to właśnie odbieram. Przykro mi, że nie przypadło Ci do gustu. Stwierdzenie, że jest do bani według mnie jest trochę przesadzone i ciut raniące, biorąc pod uwagę choćby tłumaczenie tej piosenki z tekstowa, które zasługuje na takie określenie znacznie bardziej. Jeśli jednak czujesz się na siłach i, jak twierdzisz, dobrze znasz angielski miło by było, gdybyś przetłumaczył piosenkę osobiście, ponieważ bardzo potrzeba nam chętnych anglistów i przekładów piosenek w celu ich późniejszego umieszczenia na stronie.
  10. Na ogół preferuje studyjną ze względu na jakość dźwięku, ale dlatego też, że płyta koncertowa, gdy jej słucham sprawia, że chciałabym być na tym koncercie, albo chociaż widzieć obraz na DVD. Niektóre kawałki lepiej brzmią na żywo niż na płytach studyjnych, ale w takim wypadku, zamiast koncertowego CD, wolę zapłacić więcej za DVD z koncertem.
  11. "Spoczywajcie w pokoju!" Poszedłem umrzeć w nadmorskim hotelu. Tory pamięci utwardzone przez słodkie zmrożone chwile... Wspomnienia o domu na łożu śmierci Nigdy nie pozwolą mi odejść! Każde drobne wspomnienie spoczywa w pokoju wewnątrz mnie, Spoczywa we śnie, Odwzajemnia mój uśmiech... Twarze z przeszłości wołają, bym wrócił do domu, Bym z czcią dotknął rzeki... Wewnątrz, każde drobne wspomnienie spoczywa w pokoju wraz ze mną, Spoczywa we śnie, Odwzajemnia mój uśmiech... Twarze z przeszłości wołają, bym wrócił do domu - Spoczywajcie w pokoju i pamiętajcie mnie! Ty jesteś księżycem kontrolującym me czarne wody. Ty jesteś krainą w mym mrocznym wnętrzu. Zostań u mego boku, aż wszystko spowije wieczna ciemność! Każde drobne wspomnienie spoczywa w pokoju wewnątrz mnie, Spoczywa we śnie, Odwzajemnia mój uśmiech... Twarze z przeszłości wołają, bym wrócił do domu, Bym z czcią dotknął rzeki... Wewnątrz, każde drobne wspomnienie spoczywa w pokoju wraz ze mną, Spoczywa we śnie, Odwzajemnia mój uśmiech... Twarze z przeszłości wołają, bym wrócił do domu - Spoczywajcie w pokoju i pamiętajcie mnie!
  12. Taiteilija

    Poezja

    Poezja ma to do siebie, że znaczna jej część jest nadal adekwatna. Chyba wiele osób z tej strony mogłoby się podpisać pod tym wierszem - wnioskuję w oparciu o ogół twórczości Nightwisha, która, jak wiemy, jest bardzo "wrażliwa". :) Ja akuratnie przeglądam wiersze Tetmajera i przypomniałam sobie wiersz jegoż pt. "Blada Róża" Na me oczy czar uroczy chyba jakiś z nieba spadł --- gdzie je zwrócę, gdzie wzrok rzucę, bladej róży widzę kwiat. Oczy mrużę, bladą różę widzę ciągle, jak i wprzód. sięgam do niej, ale w dłoni zamiast kwiatu czuję lód. I opada róża blada, rozsypała listki swe. pofrunęły, otrząsnęły jedną wielką rosy łzę.
  13. "Poeta i Wahadło" "BIAŁE ZIEMIE EMPATII" Koniec. Kompozytor jest martwy. Ostrze opadło nań, Zabierając go do białych ziem Empatii, Niewinności... Empatia... Niewinność... "DOM" Marzyciel i wino, Poeta bez rymu, Owdowiały pisarz rozdarty łańcuchami piekieł. Ostatni idealny wers Jest nadal tą samą starą pieśnią... Och, Chryste, jakże nienawidzę tego, czym się stałem! Zabierz mnie do domu! Uciekaj, biegnij, leć! Zwiedź mnie na manowce, do kryjówki marzyciela! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! Wybacz mi, Lecz mam dwie twarze: Jedną dla świata, Jedną dla Boga! Ocal mnie! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! Mój dom był tam i wówczas... Te Łąki Niebios, Dni pełne przygód, Każdy z uśmiechem na twarzy... Proszę, żadnych więcej słów, Myśli ściętej głowy! Żadnych więcej pochwał, Powiedz mi raz, że me serce kroczy dobrą drogą! Zabierz mnie do domu! Uciekaj, biegnij, leć! Zwiedź mnie na manowce, do kryjówki marzyciela! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! Wybacz mi, Lecz mam dwie twarze: Jedną dla świata, Jedną dla Boga! Ocal mnie! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! "PACYFIK" Rozświetl mą scenerię Turkusowym wodospadem, Ukrytym pięknem... Na zawsze wolny! Otul mnie na powrót błękitem, Otul bólem, otul deszczem! Pocałunek na dobranoc dany dziecku w czasie... Kołyszące się ostrze mej kołysanki... Na brzegu usiedliśmy, mając nadzieję Pod tym samym bladym ksieżycem, Którego światło przewodnie ciebie wybrało... Wybrało was wszystkich! "Boję się. Tak bardzo się boję. Być zgwałconym znów, i wciąż, i wciąż... Wiem, że umrę w samotności. Lecz kochany. Żyjesz dość długo, by usłyszeć dźwięk wystrzału, Dość długo, by budzić się z krzykiem co noc, Dość długo, by widzieć jak zdradzają cie przyjaciele. Przez lata byłem przywiązany do tego ołtarza. Teraz mam tylko 3 minuty i odliczanie... Chciałbym jedynie, by przypływ zabrał mnie wcześniej, dając mi śmierć, do której zawsze tęskniłem." "GRA MROCZNEJ PASJI" Drugi zbójca po prawicy Chrystusa! Przecięty wpół - dzieciobójstwo! Świat będzie się dziś radował, Gdy wrony pożrą gnijącego poetę! Poranek zaświtał nad jego ołtarzem... Pozostałości po grze mrocznej pasji Odegranej przez jego bezwstydnych przyjaciół, Plujących na jego grób, gdy się tylko pojawili! Uciekaj, biegnij, leć! Zwiedź mnie na manowce, do kryjówki marzyciela! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! Wybacz mi, Lecz mam dwie twarze: Jedną dla świata, Jedną dla Boga! Ocal mnie! Nie mogę lać łez, gdyż ramię szlocha mocniej! Nie mogę umrzeć, ja, dziwka dla zimnego świata! "Dziś, w roku pańskim 2005, Tuomas został zabrany od trosk tego świata. Przestał płakać pod koniec każdego pięknego dnia. Muzyka, która tworzył nazbyt długo pozostawała nieuciszona. Został znaleziony nagi i martwy, Z uśmiechem na twarzy, długopisem i 1000 stron skreślonego tekstu." Ocal mnie! "MATKA I OJCIEC" Bądź spokojny, mój synu, Jesteś w domu. Och, kiedy stałeś się tak zimny? Ostrze nadal będzie opadać... Wszystkim czego ci trzeba jest poczuć mą miłość. Szukaj piękna, znajdź swój brzeg, Spróbuj ocalić ich wszystkich, nie krwaw już... Masz w sobie tyle oceanów... W końcu... Już zawsze będę cię kochać. Początek.
  14. "Wyspiarz" Starzec nad brzegiem morza Pod koniec dnia Spogląda na horyzont - Morski wiatr owiewa mu twarz. Wyspa targana sztormami, Pory roku są takie same, Kotwicowisko nienamalowane I statek bez imienny. Bezbrzeżne morze dla wyrzutka, którego nikt nie słyszy. On rozpala morską latarnię, światło na krańcu świata. Wskazuje drogę, rozpalając nadzieję w ich sercach - Tych, którzy wracają do domu z daleka. To dla dawno zapomnianego Światła na krańcu świata! Horyzont nawołuje... Swe łzy pozostawił za sobą dawno temu... Albatros w locie Sprawia, że marzy O czasach nim stał się Jednym z zaginionych tego świata. Księżniczkę w wieży, Dzieci na polach... Życie dało mu to wszystko: Wyspę wszechświata. Teraz jego miłość jest zaledwie wspomnieniem - Duchem we mgle... Stawia żagle po raz ostatni, Żegnając się ze światem; Kotwica do wody! Morskie dno głęboko tak... Trawa wciąż pod jego stopami I uśmiech pod brwią. To dla dawno zapomnianego Światła na krańcu świata! Horyzont nawołuje... Swe łzy pozostawił za sobą dawno temu...
  15. Jeden z moich ulubionych polskich zespołów - kolejny poznany dzięki Izzyemu ;) - thanks, bro! Siła ich muzyki tkwi w prostym przekazie i chwytliwej nucie. Chłopcy sprawiają, że człowiekowi chce się leżeć godzinami w trawie i myśleć o rzeczach całkiem bezużytecznych, uśmiechając się jak niepełnosprawny umysłowo...czego wcale nie uważam za wadę :-D!
  16. "Obserwatorzy Gwiazd" Wielka oaza w bezmiarze mroku, Dziecko lśniącej od rosy pajęczyny, Matka Księżyca. Konstelacje - obserwatorzy trzeciego włóczęgi - Teatru, w którym rozgrywa się sztuka istnienia. Tragiczka pośród niebios, Obserwowana przez ślepia nocy. Żeglująca poprzez dziewicze oceany. Wędrówka planety Matki i Dziecka. Unosząc się ponad spokojnymi jeziorami tlenu, Obserwować będą tą cudowną karuzelę. Efemeryczne życie dotknięte poprzez pokaz, trwający od miliardów lat Nie czyni poety nieszczęśliwym. Tragiczka pośród niebios, Obserwowana przez ślepia nocy. Żeglująca poprzez dziewicze oceany. Wędrówka planety Matki i Dziecka. Wyrocznia delfickich władców, Świadek słabości Adama, Wieszczka ostatecznego proroctwa, Gwiezdny świat jej narzeczonym. Wędrowcy w kosmicznej karawanie. Uniwersalna więź - Zrodzona z gwiazd. Syn poszukujący prawdy, Przeczesując stronice Almagestu, Odkrywa źródło marzeń. Obserwatorzy gwiazd podróżują poprzez starożytne królestwa. To tłumaczenie najbardziej ze wszystkich zasługuje na przedstawienie pewnych wyjaśnień i okoliczności jego powstania zważywszy na jego wyjątkową głębię metaforyczną. Tekst jest jednym z najbardziej rozbudowanych liryków Tuomasa, najbardziej literackich i wieloznacznych. Wobec tego przeszukałam wszelkie dostępne źródła i przewertowałam tonę stron internetowych, aby odnaleźć najbardziej przekonującą wersję interpretacji tego utworu. W oparciu o znaleziska przełożyłam ten tekst tak, aby był jak najbardziej zgodny z tym co autor miał na myśli. Prosty przekład słów bez znajomości metafor byłby tu zgubny. Miejscami musiałam nagiąć zasady najbardziej dosłownego, najczystszego i najmniej zagmatwanego tłumaczenia na rzecz oddania prawdy i sensu jak najlepiej. Mam nadzieję, że to zrozumiecie. Dziękuję za uwagę :-D.
  17. Znam bardzo wiele jego kompozycji, bo moja mama słuchała Kitaro odkąd sięgam pamięcią. Cudowne bębny! Facet jest nie do zdarcia! Ta energia, rytm! Czary! Od razu przypomniało mi się, że mama też uwielbia Enyę. Cudna muzyka przestrzeni: Kitaro i Enya - różni, ale w jakimś sensie mają wspólne ogniwo. Wychowałam się na takich właśnie wykonawcach. [video=youtube]
  18. "Dusza Oceanu" Jeszcze jedna noc, By podołać temu koszmarowi... Cóż więcej mogę rzec? Łzy wylane za mnie, ni łzy nie były warte! Mą samotną duszę przepełnia tylko strach. Długie godziny samotności Oddzielają mnie od morza... Tracąc emocje, Odnajduję modlitwę. Czy powinienem odziać się w biel i szukać morza? Tak, jak zawsze pragnąłem - być jedynym wśród fal? Duszą Oceanu? Spacerując nabrzeżem, Słyszę twe imię Szeptane przez Anioły - Coś tak pięknego, aż boli... Chciałem stać się jedynie czymś pięknym Poprzez mą muzykę, poprzez mą cichą modlitwę...
  19. Sinqua - ooo język Polski, to coś nowego! Jednakże nie w moim stylu. Może komuś się jednak podoba taka soft nutka? :) A co wy na to? Bardzo lubię tego kompozytora, choć nie jest bardzo znany w Polsce. Kitaro, bodajże z Japonii, multiinstrumentalista, kompozytor m.in. muzyki filmowej. [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oTQ7czKzPeI
  20. Dokładnego adresu to ja nie znałam! To co? Organizujemy mu huczną wizytę polskich fanów? Ucieszy się! :-D
  21. Ooo widzę urodziny jednego z gigantów tego forum! Wszystkiego najlepszego Maćku! Keep seeking for paradise, Escapist!;)
  22. O ile się nie mylę to foteczka z prezentem Tuo, który dostał na święto-urodziny od społeczności swojej oficjalnej strony (prowadzonej przez niejaką panią Carol Walker). Z tego co kojarzę, wyrzeźbili mu jakiś wilczy pomnik, ale rozbił się niedługo przed wręczeniem, więc naprędce wyrzeźbiono to co widać na zdjęciu.
  23. Pojawił się jakiś mini news od Tuomasa, którego 95% stanowi zdjęcie pokoju - o ile trafnie wnioskuję to jeden z pokojów w jego leśnym domostwie z wieżyczką. ;) KLIK
  24. "Daleko" Dni były jaśniejsze, Ogrody kwitły bardziej obficie, Noce pełniejsze były nadziei - Ich cisza rozbrzmiewała dziczy wołaniem. Szeptane były pragnienia... Czas był tam obecny, Lecz znaczenia nie miał... Daleko, daleko w czasie... Każde marzenie - odległą podróżą. Z dala od domu, z daleka od trosk... Wszytko jest tylko odległą podróżą. Dni umarły, Ogrody uschły... Czyż ten kruchy świat, Jest mym jedynym spoczynkiem? Dzicz już nie wzywa, Pragnienia są tak próżne... Bosy Chłopiec Szlocha w pustą noc... Daleko, daleko w czasie... Każde marzenie - odległą podróżą. Z dala od domu, z daleka od trosk... Wszytko jest tylko odległą podróżą. Ciesz się chwilą, Sięgaj ponad niebiosa, Nie pozwól, by marzyciel Uschnął niczym trawa. Nie dając się oszukać życiu, Czerpiąc korzyść z każdej straty - Czas porwał mnie, Lecz pozwolił mi fruwać. "Za ten dar marzeń muszę płacić cenę utraty wszelkich przyjemności życia"
  25. "Ogród Oliwny" Nie bij dla mnie w dzwony Ojcze, Lecz oddal ode mnie tą czarę cierpienia! Nie zsyłaj zbawcy, by świat mój uleczył, Ale Anioła - zwiastuna snów! Modliłem się więcej niż trzykroć byś ujrzał we mnie Samotnego wilka... ...nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie... Budzisz się - gdzie jest grób? Czy nadejdzie Wielkanoc - zawita do mego domostwa? Bóg szlocha wraz ze mną, Lecz łzy moje płyną wyłącznie za tobą. Kolejna Piękna Kochana przez Bestię. Kolejna opowieść, niekończących się snów. Twe oczy były mym rajem, Twój uśmiech wschodem mojego Słońca! Wybacz mi, ale nie wiem co zyskuję, Trwając samotnie w tym ogrodzie męki! Oczarowanie kryje jedną tylko prawdę: Płaczę ze strachu przed utratą tego, co pragnę zachować. Budzisz się - gdzie jest grób? Czy nadejdzie Wielkanoc - zawita do mego domostwa? Bóg szlocha wraz ze mną, Lecz łzy moje płyną wyłącznie za tobą. "Nie znałem cię nigdy wcześniej, Nie ujrzę już nigdy więcej, Lecz miłość, ból i nadzieja, tak piękna - Sprawiły, żeś jest moją, aż dokonają się lata mego żywota" Bez ciebie Martwą jest ma wewnętrzna poezja "Powiedziałaś, ukochana, że to nie miłość, jeśli nie trwa wiecznie. Lecz pozwól, niech powiem ci: jedna scena może zapaść w pamięci o wiele głębiej, niż cała sztuka." Z życzeniami dla ciebie, czerwiec '98.* *dopisek Tuomasa
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.