Jump to content

All Activity

This stream auto-updates     

  1. Last week
  2. Jedyny bardzo lubiany przeze mnie utwór wykonany tylko przez Troya. Tu pasuje jego głos i sposób śpiewania, jest świetny.
  3. Jestem zakochana w tym utworze. Przekaz i atmosfera jaką tworzy muzyka i wokal jest tak wyraźna i oczywista, że zawsze wyciska ze mnie łzy wzruszenia.
  4. Marco najstarszy członek zespołu: myślę że chciał zwolnić tempa działalności muzycznej na swoich warunkach. Jako młody małżonek i ojciec otrzymał od życia nowe priorytety i to pokierowało jego decyzją.
  5. Myślę, że pandemia i sznur wydarzeń: odejście Marco, ciąża Floor i nie wiemy co jeszcze..osłabiły siłę kapeli. Nie wierzę, żeby Tuo przestał tworzyć muzykę, raczej przeniesie się całkiem do innych projektów.
  6. Chwała Floor, że nie stawia tylko na karierę, bo wszystko można pogodzić i być szczęśliwym w wielu dziedzinach życia.
  7. Dla fanów zespołu taki news jest niepokojący, zwłaszcza że NW rzadko uzasadnia swoje zaskakujące decyzje! Boimy się, że nie wrócą do koncertowania, a wiadomo co na żywo to na żywo. Że może są to kroki do zawieszenia czy rozwiązania działalności NW. Myślę, że zrobili kawał roboty i nawet gdyby to był ich finał to jest się czym delektować. Pocieszam się, że mamy do obserwacji równie udane poboczne projekty członków kapeli.
  8. Nie na wszystkich płytach odbieram słuszną spójność emocjonalną utworów. Zdecydowanie wolę odsłuchiwać je pojedynczo zależnie od potrzeby nastroju.
  9. Bardzo oryginalna twórczość z magią w wymowie. Fajnie gdybyś wydała albumik swoich prac i ...tylko nie przestawaj malować🙂
  10. beatag60

    Tuomania

    Myślę, że na taki odbiór dzisiejszego Tuo i Tuomasiowego szaleństwa może mieć wpływ dojrzałość Holopainena do innego etapu jego życia, co czujemy i naszej dojrzałości też. Sądzę, że zauroczone Tuomasem fanki istnieją i szaleją podobnie jak kiedyś my. Wynika to z zachłystywania się magią NW, z poznawania jego specyfiki. My i rzesza fanów, która towarzyszy zespołowi od wielu lat spokojniej patrzymy na to co się dzieje z NW. Przyjmujemy za oczywistość możliwość rotacji muzyków i zmian w stylu, bo zmiany są wszędzie . Przyznam jednak, że rzadko udaje mi się wysłuchać ulubionych utworów bez wzruszenia.
  11. Jestem przeogromnie ciekawa nowego albumu. Jakie muzyczne niespodzianki będą powodem do burzliwych dyskusji?
  12. Earlier
  13. haggard

    minimalizm

    Cześć wszystkim Planuję zrobić przemeblowanie w środku lata i szukam ciekawych inspiracji związanych z czystym, eleganckim i może nieco minimalistycznym wystrojem. Nada się wszystko, co może nakierować na jakiś styl. Chodzi o coś w tym stylu https://imperiummebli.pl/gala-collezione-fotel-skandynawski-voss-solo-idesin-col-262-niebieski,id1687.html https://budowaidom.pl/remont/przemeblowanie-w-salonie-jak-urzadzic-przytulne-wnetrze/ Znacie jakieś ciekawe poradniki? Z góry dziękuję.
  14. Pomysł bardzo fajny. Można to śmiało zorganizować, nawet co jakiś czas. Miło byłoby się zobaczyć i porozmawiać. To zawsze lepsze, niż samo pisanie. Łatwiej dogadać termin takiego luźnego spotkania on line i zebrać nawet wszystkich chętnych, nie tylko Ekipę portalu. Oczywiście wolę spotkania na żywo, ale teraz są możliwości i między takimi zlotami możemy utrzymywać kontakt on-line.
  15. Świetne prace! Bardzo lubię Twój styl i manierę artystyczną, która jest bardzo oryginalna ale i uniwersalna zarazem. Te rysunki byłyby idealnymi ilustracjami do książek i nie tylko. Moim zdaniem idealne na plakat, okładkę, logo no i oczywiście w ramkę, na ścianę też. Już sobie wyobrażam "Lalkę" z Twoimi ilustracjami! Drugi portret - bardzo tajemnicza, wyrazista postać i...chyba mi kogoś przypomina ;). Ach, Powerwolf i te serduszka 😍! Kto powiedział, że w powermetalu nie można odkryć miłości? Zachwyt nad jesienią absolutnie słuszny. Autoportret z szekspirowską nutą tworzy klimat, kolorki jesienne, kubek z ciepłym napojem i czego chcieć więcej?
  16. Nowy album i plany na przyszłość W 2024 roku ukaże się nowy album Nightwish. Będzie się on składał z 12 utworów i powstaną trzy wideoklipy. W 2024 roku ukaże się nowy album Nightwish. Będzie się on składał z 12 utworów i powstaną 3 wideoklipy. W lipcu rozpocznie się zespołowy obóz w Röskö w gminie Kitee. - będzie on trwał 3 miesiące, w domkach nad jeziorem członkowie zespołu będą razem przez całą dobę, będą jedli wspólnie posiłki, w planach są też wspólne ogniska i sauna - pierwszy miesiąc poświęcony zostanie próbom i opracowaniu aranżacji nowego albumu - drugi i trzeci miesiąc to nagrania poszczególnych instrumentów i wokali. Czekamy. 🙂 View full wpis
  17. Nightwish zawiesza działalność koncertową Grupa wycofuje się z grania koncertów aż do odwołania. Ostatnie koncerty przed dłuższą przerwą odbędą się w czerwcu. Grupa wycofuje się z grania koncertów aż do odwołania. Ostatnie koncerty przed dłuższą przerwą odbędą się w czerwcu. Nie będzie też trasy po wyjściu nowej płyty, a kiedy wrócą, to czas pokaże. Przyczyną są kwestie osobiste, ale decyzja jest wspólna. Poza tym zespół ma się dobrze i jest podekscytowany pracą nad nowym albumem, który wyjdzie w 2024 rok. View full wpis
  18. Floor Jansen spodziewa się drugiego dziecka Floor Jansen z mężem Hannesem van Dahlem spodziewają się drugiego dziecka. Floor Jansen z mężem Hannesem van Dahlem spodziewają się drugiego dziecka. Gratulujemy powiększenia rodziny. Przypomnijmy, że para ma już córeczkę - sześcioletnią Freję. 🙂 View full wpis
  19. Wpadła mi do głowy koncepcja na przyszłość. Wszyscy mieszkamy w bardzo różnych częściach kraju, jest tu pewnie sporo nowszych użytkowników, którzy w ogóle nie brali udziału w zlotach lub takich, którzy byli aktywniejsi dawno, dawno temu, a więc jest niewiele okazji, by uczestniczyć w czymś wspólnie, w tym samym czasie, aktywnie. Zakładam więc wątek do planowania spotkań online na przyszłość, gdybyście byli czymś takim zainteresowani. I tu zapraszam oczywiście wszystkich starych użytkowników, adminów, moderatorów, ale także i mniej aktywnych ludzi lub po prostu nowych. Nawet tych ostatnich szczególnie, byśmy się zaznajomili nieco lepiej. Możemy, oczywiście, raz na jakiś czas spotkać się ot tak na czacie głosowym lub wizualnym na Discordzie, ale możemy też organizować spotkania na tym czacie, by razem oglądać tam koncerty, dokumenty, filmy związane z NW lub po prostu, by pogadać na określony wcześniej temat. W tym wątku najlepiej byłoby skupić planowanie takich wydarzeń, podawać daty, czas, koncepcje i linki do spotkań. Czy ta formuła się przyjmie? Nie wiem. Jest to koncepcja na przyszłość i wymaga sugestii od wszystkich forumowiczów.
  20. Ha, i tu nie byłem od stu lat, toteż i mój własny kącik odwiedzę i coś tam dodam! Otóż dalej rysuję, może nieco mniej, bo też i poezja, i przeróbki ubrań dla hecy, i (bardzo ostatnio) haft weszły do grona moich kreatywnych hobby, toteż w kreatywnym bałaganie tonę, ale też nigdy nie chciałem być artystą profesjonalnym, bo presja by mnie zabiła, zresztą jestem okropnie niecierpliwy, co od lat zatrzymuje mój rozwój, ale, ale... Dosyć tłumaczenia się! Wrzucam ostatnie, godne tego miana rysunki, a, żeby udowodnić tezę o moim rozleniwieniu, dodaję też to, co rysuję, gdy mam potrzebę autoekspresji, czyli dwie rzeczy mniej ambitne. Rzecz 1: Ochocki z "Lalki", gdyż uwielbiam tę powieść Rzecz 2: "Sowi Król" - twór bazowany na mojej osobie partnerskiej; fae, który włada zimowym lasem Rzecz 3: ekspresyjny ja w dzień fazy na Powerwolfa Rzecz 4: ekspresyjny ja w dzień zachwytu nad jesienią [EDIT: Jakość pewnie trochę spadła po dodaniu tutaj, bo obrazki są pewnie kompresowane, żeby mniej ważyły czy inne takie...]
  21. Ostatnio, w drodze do pracy (dłuuugiej drodze) przesłuchałem cały ten krążek po raz pierwszy od nie wiem jak dawna, a, że też mam za sobą kilka dni katowania całego albumu "Wishmaster", to mam *MYŚLI* na ten temat. CC, choć jest pierwszym, zdaje się, albumem, na którym jest orkiestra (jeszcze nie da pełna rozmachu, londyńska, ale jednak) i jest Marco, czyli jest jakimś przedprożem do kulminacji tamtej ery w formie "Once", jest zarazem dosyć nieprzyjemny dla mnie jako całość. Niewątpliwie ma to wiele wspólnego z tym, że Tuomas nie był mentalnie w najlepszym miejscu, gdy pisał piosenki do CC, ale też na swój sposób album brzmi dla mnie bardziej tandetnie i popowo, niż "Wishmaster", który ma w sobie coś cudownie nieokrzesanego, ostre brzmienie gitar i jakiś taki romantyzm, niemal naiwny. Dla mnie personalnie, może przez okładkę i mgiełkę wspomnień sprzed lat, WM ma atmosferę zachodzącego słońca; już gotycką, ale jeszcze entuzjastyczną, romantyczną, podczas, gdy CC jest jak pusta katedra w półmroku, daje mi uczucie właśnie pustki, osamotnienia i układ piosenek na płycie za nic nie chce mi brzmieć, jakby opowiadał historię, jest jak smutna zbieranina. Nie zrozumcie mnie źle, naprawdę lubię poszczególne piosenki, ale piszę tu o wrażeniu z odsłuchu całości. Jest mniej energiczna i żywa, co tylko podkreślają utwory typu "Forever Yours" czy "Ocean Soul". Ostrość i ciężar jest innego rodzaju; jest wygładzony. I coś mi nie leży brzmienie klawiszy Tuo w piosenkach takich, jak "Dead to the World" - dodaje właśnie wrażenia przetworzenia. A jednak, gdy osobno słucham "Ever Dream", "Bless the Child" czy "End of All Hope", to czuję się z nimi dobrze - to połączenie jest ciężkim dla ducha, nie osobne utwory. A i jeszcze często wracam do utworu zupełnie niedocenionego, może zresztą niezbyt dobrego w zestawieniu z analogicznym kolosem, jakim jest "Ghost Love Score", czyli "Beauty of the Beast", właśnie dlatego, że nie jest tak znany, tak przesłuchany dokumentnie i ma coś z tego nieprofesjonalnego, niedoskonałego Nightwisha dawnych lat. Z miłą sercu gotycką nutą smętu utraconej miłości. Czasem zresztą celowo słucham utworów NW, które są zapominane, rzadko słuchane, bo dają mi wrażenie nowości i nostalgię zarazem, szczególnie te ze starszych płyt.
  22. Ha, jakie to stare czasy, uświadomiłem sobie, gdy obserwowałem w sieci zjawisko Tuomanii, które już teraz raczej nie ma miejsca, co niejako nie TUOmaczy się tym, że obiekt uwielbienia zestarzał się i przestał emanować tragicznie romantyczną gotycką aurą, ale raczej tym, że w ogóle metal symfoniczny, gotycki uległ ewolucji i przestał być fenomenem atrakcyjnym dla rozgorączkowanych (głównie, choć nie tylko) fanek. Pamiętacie jeszcze lata temu, gdy estetyka wampiryczna, pełna upadłych aniołów i rozmytych eyelinerów z balem maskowym i złamanym sercem poety w tle była istotnie fandomotwórcza? To jest: popychała do kreatywnej działalności, pisania wierszy, opowiadań, tworzenia fanartów i marzenia o jakichś tragicznych ideałach? Choć może sporo dorosłych już osób nazwie to zjawisko minione nieco żenującym, to miało ono, moim zdaniem, pewien urok, pewną czarodziejską aurę. Brakuje mi czasem właśnie tego, że zespoły takie jak Nightwish, Epica, bo ja wiem, Kamelot, Within Temptation i tym podobne odeszły od pewnej estetyki gotyckiej, która była kiedyś tym, co je wybiło. Nie zaprzeczycie, że Nightwish choćby tworzy już inną muzykę, podejmuje się innej tematyki, niż kiedyś. Uderzyło mnie to, gdy słuchałem ostatnio Century Child w całości i tam mnóstwo było personalizmów, miłości straconej itd., od Imaginaerum NW podejmuje się raczej obiektywizmów w opisach; piszą o jakimś takim ogóle, czy to fantastycznym (IM) czy naukowym (wszystko później) i zaginął ten narwany, młodociany zapał do pisania o prywacie, zniknął wizerunek samotnego poety, który przyczynił się do Tuomanii. I wiecie, są momenty, gdy mi tego realnie brak. Nie tęsknię za bandą zakochanych w Tuo niewiast (nawet, jeżeli sam taką bywałem w gimnazjum) i wojnami na forach o niego, ale za tym całym wariactwem i atmosferą, która naturalnie ewoluowała w coś bardziej dojrzałego, może, bardziej profesjonalnego muzycznie i tekstowo, ale i chłodniejszego. Czy i wam czasem nie brak tego Tuomanicznego szaleństwa i, czy znajdujecie przyczyny jego ustania w tym samym, co ja? Ciekaw jestem.
  23. Taiteilija

    Nasze zdjęcia

    Kontynuując misję, którą jest przypomnienie wszystkim na DE, że żyjemy i mamy się dobrze, pozwólcie, że pomacham wam, szczególnie tym, których nie widziałem dawno i, którzy nawet nie wiedzą, co się ze mną działo. Kłaniam się, ja, moje nowe odpicowane imię: Pietia oraz moje zaimki, zwykle on/jego, ale jak wam wygodnie, bo w polityczną dyskusję nikogo tu bynajmniej wciągać nie chcę.
  24. Drodzy Dreamerzy, wpadło mi do głowy, żeby po długim okresie posuchy nieco nasze forum intelektualnie rozruszać i sądzę, że to dobry temat po temu, zważywszy na ostatnie niezbyt zachęcające newsy z obozu Nightwisha. Umyślnie uznałem, że nie wrzucę tej wypowiedzi do "Bieżących newsów", żeby rzecz nie zaginęła, ale wybiła się przyzwoicie i może nawet zasłużyła na wasz odzew. Jak zapewne wiecie, Nightwish zawiesił koncerty do odwołania z powodów "personalnych", choć bliżej nieznanych. Ponadto Troy ostatnio dorzucił kilka pensów goryczy, pisząc, że kotwica zostanie zarzucona na długo we własnym oświadczeniu. Myślę, że to dobry czas nie tylko na sentymentalne wspominki czynione tak, jakby zespół kończył działalność, ale też na realne rozważania, co mogło się do przerwy przyczynić i, co to oznacza dla fanów. Skoro ja zacząłem, to ja kontynuować będę, bo trochę posznupałem w wywiadach, trochę rozważyłem kontekst czasów i ekonomii i, z mojej perspektywy wygląda to tak... Pandemia solidnie uderzyła w zespół. Koncerty, które grali po niej, grali częściowo za kwoty z biletów sprzedanych jeszcze w 2019 roku po dawnych cenach, podczas, gdy sama trasa zabrała im więcej funduszy, niż dawniej. Wyprzedali ponoć więcej biletów, ale straty pożarły zyski. Po koncertowym przestoju zatem, w Nightwisha uderzyła solidnie inflacja. Uderzyła też weń nagła decyzja o odejściu Marco. Tuomas mówił w jednym wywiadzie, że to był drugi raz w historii zespołu (po wyrzuceniu Samiego), kiedy rozważał rozwiązanie zespołu. Rzekomo zmienił zdanie, ale też NW mieli zobowiązania koncertowe, a już i tak finansowo trasa zbyt wiele im zabrała, by mieli jeszcze i te anulować. W międzyczasie działa się ciąża Floor, nowotwór Floor i kariery solowe członków zespołu. Właśnie choćby Floor swoją prężnie rozwija i wyraźnie rozwijać zamiaruje. Jednocześnie zaś utwory na nowy album zostały w całości napisane w trakcie pandemicznego przestoju, więc nie nagranie nowego albumu byłoby po prostu marnotrawstwem, toteż nie ogłosili końca zespołu, a jedynie bezterminowe zawieszenie koncertów. Najnowszy album będzie zamykał ponadto naukową trylogię, wraz z "Endless..." i "Human...", toteż nagranie go jest po prostu potrzebne dla domknięcia pewnego rozdziału. Co jednak potem? Mam teorię, że Nightwish bez słowa będzie kontynuował przerwę, by nie stawiać definitywnej kropki, wypuści teledyski, udzieli może kilku wywiadów, ale będzie w tym wszystkim pewna cisza. Może nawet i ona będzie trwała dalej, gdy będą realizowane projekty solowe, takie jak np. kolejny album Auri... Może jednak w końcu pojawi się oświadczenie o zawieszeniu działalności także twórczej zespołu z pogodnym akcentem w postaci właśnie sformułowania o zawieszeniu, a nie zakończeniu. Może zresztą za kilka lat Nightwish wyda jakiś wieńczący album i wyruszy w ostatnią trasę, pożegnalną trasę, po której grać już będą tylko okazjonalnie. Jest też nieco bardziej pozytywna możliwość: że Nighwish chce przeczekać czasy złej ekonomii i odzyskać entuzjazm, który może ostatnie, skumulowane wydarzenia, nieco zabrały. No i po zamknięciu trylogii naukowej, Tuomas może zechce zastanowić się nad nowym klasterem tematycznym dla kolejnych, przyszłych albumów, co może zaowocować dłuższym okresem przerwy potrzebnym na przemyślenie miejsca i sensu istnienia NW w świecie. A, jakie są wasze teorie i rozważania na temat przyszłości zespołu z perspektywy obecnych newsów? A może, jakie macie nadzieje? Twórcze, muzyczne... Pozostawiam wam pole do popisu poniżej...
  25. Floor Jansen wydała solowy album Floor Jansen wydała właśnie debiutancki album. Floor Jansen wydała właśnie swój debiutancki album. Krążek miał premierę 24 marca 2023 roku i nosi tytuł "Paragon". Płyta pokazuje bardziej popową stronę Floor, Holenderka jest też współautorką materiału. Wydawnictwu towarzyszy krótka trasa promocyjna w kwietniu i w maju. View full wpis
  26. W 2024 roku ukaże się nowy album Nightwish. Będzie się on składał z 12 utworów i powstaną 3 wideoklipy. W lipcu rozpocznie się zespołowy obóz w Röskö w gminie Kitee. - będzie on trwał 3 miesiące, w domkach nad jeziorem członkowie zespołu będą razem przez całą dobę, będą jedli wspólnie posiłki, w planach są też wspólne ogniska i sauna - pierwszy miesiąc poświęcony zostanie próbom i opracowaniu aranżacji nowego albumu - drugi i trzeci miesiąc to nagrania poszczególnych instrumentów i wokali. Czekamy. 🙂
  27. Grupa wycofuje się z grania koncertów aż do odwołania. Ostatnie koncerty przed dłuższą przerwą odbędą się w czerwcu. Nie będzie też trasy po wyjściu nowej płyty, a kiedy wrócą, to czas pokaże. Przyczyną są kwestie osobiste, ale decyzja jest wspólna. Poza tym zespół ma się dobrze i jest podekscytowany pracą nad nowym albumem, który wyjdzie w 2024 rok.
  1. Load more activity
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.