-
Content Count
719 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
5
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by margoQ
-
Ni wiem, jak tam odwilż, u mnie dziś termometr w aucie pokazywał -5 (w południe) i nadal radośnie sypie śnieg. Zimno, biało i... takie tam, ale płakać nie będę, bądź co bądź - zima :D
-
No, fajnie :P Ja tam czytam "Hobbita", buahahaha... Czemu? Bo podobał mi się film :P P.S. Jest to kolejne podejście do tej lektury, albowiem została ona już niegdyś przeze przeczytana, teraz to hm... względy porównawcze :P
-
Trudno się dziwić jej warsztatowi i obyciu scenicznemu, z tyloma latami praktyki w kilku projektach :)
-
A mi kompletnie nie przeszkadza. Przyzwyczaiłam się, że Tarja śpiewa te piosenki. Mam natomiast zgrzyt, kiedy takie utwory jak "Nemo", "LGS" wykonuje kolejna "prawowita" wokalistka z ramienia NW. Tak samo nie miałabym nic przeciwko, gdyby Anetka śpiewała solo kawałki nagrane dla NW. Poniekąd to też "ich" utwory.
-
Nie wiem, czy komiksy też się liczą ale od dziecka uwielbiałam "Thorgala" ♥
-
Jakie śliczne!!! Kiedyś chciałam mieć takiego psiaka, ale potem się dokształciłam, że nie mogłabym mu zapewnić dobrych, odpowiednich dla jego potrzeb warunków... :( Ale śliczne to one są!
-
A co jej broni na dwa fronty działać? Tilo dwa projekty ogarnia i daje radę :P A tak btw: side project może z czasem sprzyjających warunkach stać się głównym i odwrotnie. Ja cie, ale "gdybacie" :D
-
2, 4, kiedyś 8 :D 2 - rowerem, szczególnie latem... Kto ma mnie na fb ten wie ;) 4 - mam, jeżdżę, i wożę innych, albowiem połówka nie ma prawka (co nie szególnie mnie martwi ;)) 8 - wrotki (nie rolki!!!) alowiem kiedyś bardzo lubiłam, a dziś... Może gdyby udałoby mi się coś odpowiedniego upolować... :)
-
Was ro spuścić z oka, kilka godzin mnie nie ma i już muszę setki zaległości nadrabiać! :P Witajcie zatem wszyscy, z którymi do tej pory się nie witałam! :D
-
Ze swoim zespołem nagrała raptem jedną płytę (tak, wiem że dopiero co zaczęli działać, te dwa czy trzy lata to w sumie dopiero początek...), niemniej Marco też udziela się nie tylko w NW (?). :P
-
Aaaa!... Faktycznie! Gdzieś kiedyś obił mi się o uszy i oczy. <żółwik> :P Przeżyłam dziś tematyczną traumę, albowiem właśnie odkryłam, iż utwory Kim Wild mi szlag trafił (znaczy płytę).
-
Buahaha, aha :D Dzięki :)
-
A ja się do Poznania wybieram i wybieram... Do wspomnianego "Bazyla" również, albowiem znajomi tam koncertują, że nie wspomnę że bywają :P
-
Bosh... każdy byle działający!!! Ostatnio 3 mi się wykończyły [*] ale ja im nic nie zrobiłam!!! :P
-
A może jakieś linki do "ciekawszych klipów? Nie znam :( też zdarza mi się słuchać :P Pink cenię sobie za naturalność (nie wiem czemu, ale momentami przywodzi mi na myśl Chylińską. Nie żeby jakieś konkretne czy znaczne podobieństwo, ale czasami takie mam skojarzenia...), Adele za głos. Tu też jestem na bakier, nie za bardzo kojarzę jakiś kawałek...
-
Tak może trochę pod dubel, ale każdy z nas ma przecież w swojej płytotece coś, co nie koniecznie jest metalem szlachetnym. Może warto to by w jednym miejscu zebrać? Moja propozycja:
-
Witam również. Niezły staż :P
-
Popieram. A co do Floor - no cóż After Forever już nie ma, ReVamp póki co też nie jest zbyt aktywny..
-
O właśnie, mam ten sam "problem". I znowu punkt wspólny: ja po audycjach Beksińskiego się pierwotnie zainspirowałam i... zonk! Dopiero późniejsze podejścia (w tym jedno przypadkowe zetknięcie na składance z metalem gotycko-symfonicznym) dały mi do myślenia i rozbudziły coraz większą sympatię ("kropla drąży skałę").
-
Niemcy to nie PL. Wszystko zdarzyć się może :P
-
Hm... Czytając Wasze posty widzę kilka punktów zbieżnych z moimi. Że kocham Tolkiena - żadna niespodzianka. Najbardziej "Silmarillion" najmniej "Hobbita". Lubię Sapkowskiego. Podchodziłam do "Eragona" - bez sukcesu, ale okoliczności były... niesprzyjające, więc może pokuszę o drugie podejście. Harry'ego czytałam tak, jak wszyscy zapewne. Z jakim skutkiem? Lektura lekka, łatwa i... przyjemna? To ostatnie to akurat kontrowersyjne, szczególnie dla osób wrażliwych z plastyczną wyobraźnią. Zdecydowanie pozycja prosta i dla dużej grupy odbiorców. "Opowieści z Narni" - szanuję. Nie jest to pozycja mogąca konkurować z Tolkienem (w moich oczach), niemniej na pewno wartościowa, szczególnie dla osób ceniących sobie wyższe wartości, w tym religijne. Jakoś nie przekonała mnie do siebie również Ursula Le Guin i jej opowieści z Ziemiomorza.