-
Content Count
719 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
5
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by margoQ
-
Czy urodziny w kalendarzu na forum są dodawane z automatu, czy robi się to własnoręcznie? Pytam, albowiem "moja" data jest już zajęta i nie wiem, czy się podpiąć :P
-
A czy ktoś zna jakieś młode, polskie zespoły? Szkoda, że najczęściej pozostają w podziemiu i nie wychodzą poza demo... Oto jedna z propozycji: Niestety na yt nie znalazłam "The story", które osobiście bardziej lubię.
-
Przez przypadek. Kompletnie niechcący i bez koncepcji. Dla tych, którzy jeszcze nie czytali o tym, co jest na w/w zdjęciu: to łodygi róż w kryształowym wazonie (jak się przyjrzeć widać romby cięć).
-
Ja Ci wybaczam (szczególnie, że przez ferie też mnie (chyba) nie będzie :P)
-
Ja z takim offem do Was: jaki jest dobry, bezpłatny hosting zdjęć? Na używanym dotąd przeze mnie imageshacke'u chcą teraz adres e-mail O.o
-
Zgadza się, ten też kocham!!! Ale ja ich w ogóle kocham organicznie a po zobaczeniu na żywo zupełnie straciłam dla nich głowę - Davis niesamowitym wulkanem energii :)
-
Świetnie, teraz siedzę i orientuję się, czy w ogóle cokolwiek nadaje się do upubliczniania. Obawiam się jednak, że moja szeroko rozumiana twórczość bardziej może być traktowana jako świetny środek nasenny :P No, ale na Waszą odpowiedzialność!... Macie: http://img.nopaste.pl/upload/1_50faf9f5e47bc.jpg http://img.nopaste.pl/upload/4_50fafa3cec674.jpg http://img.nopaste.pl/upload/D1_50fafc5aa8895.jpg http://img.nopaste.pl/upload/d2_50fafc9678315.jpg http://img.nopaste.pl/upload/d3_50fafcdd9a535.jpg http://img.nopaste.pl/upload/d4_50fafd1c0db09.jpg http://img.nopaste.pl/upload/d5_50fafd96a6337.jpg http://img.nopaste.pl/upload/d6_50fafdfbc3d35.jpg http://img.nopaste.pl/upload/biurko1_50faff5aa66dc.jpg http://img.nopaste.pl/upload/biurko2_50faffb978d53.jpg http://img.nopaste.pl/upload/5_50fb003329662.jpg http://img.nopaste.pl/upload/Zmierzch%202_50fafa72ddc0b.jpg Buahahahahahaha :D
-
Czy trzeba przedstawiać? Myślę, że to jeden z bardziej znanych i rozpoznawalnych zespołów. Jedni ich kochają, inni nienawidzą. Na pewno zespół kontrowersyjny, głównie dzięki postaci i tekstom charyzmatycznego Davis'a, człowieka po przejściach, który odnalazł swoją drogę i sposób na odreagowanie życiowych traum.
-
Udostępniłam link, może pójdzie dalej ;)
-
W kategorii koncertówek na pewno pokusiłabym o zakup zapisów Dead Can Dance, albowiem jest zespół rewelacyjnie wypadający na żywo, nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, ze lepiej niz na płycie, szczególnie gdy można podziwiać ich kunszt gry na mało znanych, egzotycznych instrumentach. Do tego obydwoje reprezentują bardzo wysoki poziom wokalny.
-
Najczęściej...? Hm... 1. The Cure (wszystko, ale najczęściej "Disintegration" - aktualnie na tapecie do jazdy); 2. The Sisters of Mercy (wszystko, ale o to akurat ie trudno, bo zaprzestali wydawania studyjnych); 3. Suspiria (niestety tylko "Drama") 4. Dead Can Dance (większość, ostatni album "Anastasis" dostałam na Gwiazdkę); 5. Nirvana (wszystko :D); 6. The Doors (wszystko); 7. O.N.A. (wszystko); 8. Clan of Xymox ( ♥ ); 9. London After Midnight ("Psycho Magnet'); 10. Alice in Chains ("Facelift", "Dirt" na kasetach); 11. Desdemona ("Bring in All" i "Edorphins"); 12. H.EXE (wszystko); 13. Within Temptation ("Mather Earth" i na płycie, i na kasecie :D, "The Silent Force"...) Zwątpiłam, za dużo tego. Cdn.
-
Mamy jeszcze dwa odtwarzacze kasetowe i walkmana, a kaset trzy kartony (+ jeszcze półtora z moimi bajkami z dzieciństwa :D). Jak mi się będzie chciało to jakoś na raty może wrzucę :P
-
Omg, a kasety też wypisujemy? :P
-
Studyjna. Zdecydowanie i kategorycznie. Dlaczego? 1. Płyta studyjna jest "wyraźniejsza" w odbiorze (fakt, nierzadko dlatego, że jest "obrobiona" technicznie); 2. Drażnią mnie "koncertówki" zespołów, które lubię, albowiem robi mi się przykro, że mnie tam nie było i nie widziałam, i (niejednokrotnie) nie zobaczę (np. z The Doors tak mam); 3. Zdarza się, że "dzięki" koncertówkom zespół ulubiony rozczarowuje (w moim przypadku tak było z WT, zauroczona wokalem Sharon pokusiłam się o takie właśnie nagranie z koncertu i... no, rzuciła w kąt i nie słucham. Pełne rozczarowanie).
-
A tak jeszcze wracając do tego posta... i nawiązując do klasycznych chórów i muzyki metalowej ;) Trochę bezczelnie naciągnięte do wypowiedzi, bez urazy ;)
-
U ciebie "lekki" mróz, u nas coś poniżej 10 kreski :D Wszystko ładnie, jak się w podróż nie musi jechać... Szczególnie ze "słodkim ciężarem" oblodzonymi i (jak dziś rozmawiałam ze swą rodzicielką) nieodśnieżonymi drogami. Ale nie przeczę, popatrzeć jest na co ;)
-
Lata '80 paradoksalnie mają swoją magię, może również dlatego, że można na nie patrzeć pół żartem - pół serio. Dokładnie tak. Ja również wolę swoje mniej populistyczne zespoły, dla ogółu raczej nieznane, niż te z topowych miejsc list przebojów.
-
Tak samo, jak na DM. Jak uczą ostatnie (moje) doświadczenia, jak myśli o koncercie trzeba działać tu i teraz. Na "chodliwe" zespoły (takie jak Dead Can Dance) bilety rozchodzą się na pniu. Internet podaje aktualnie dostępną 1 sztukę na gc.
-
Chciałam napisać monosylabowo z wrażenia, ale pewnie dostałoby mi się za spam :P Dla mnie bomba!!!...
-
Przede wszystkim wielki plus dla nich za to, że zaczęli od tworzenia czegoś "swojego", że mimo, iż "wszystko już było" potrafili dać coś od siebie, coś "innego". (Za to też kocham Korn i Davisa)
-
Dobrze, ze nie sprecyzowałeś jakości wykonania ;) Tu Avril Lavigne :P
-
Tak szczerze, to ja też jaką wielką fanką nie jestem, tyle tylko, że podobna wiadomość obiła mi się o oczy. Na koncercie nie byłam, więc nie wiem ;)
-
Chyba tak, w końcu gdy zawiesili działalność to zawsze mówili, ze może kiedyś do siebie wrócą i w końcu przecież grali razem na Rock Am Ring w 2011. Tego to ja już nie wiem, ale obiło mi się o oczy, że koncertowali bez Serj'a. Stąd pytanie.
-
:lubię to: :) Miałam okazję słyszeć "Phantasma de la opera"... No, nie zrobiło to na mnie dobrego wrażenia. Przede wszystkim z przyczyn absolutnie dla mnie nie zrozumiałych (żeby nie było) mam organiczną awersję do hiszpańskiego i pochodnych. Za to myślę (bo nie słyszałam, póki co), że podobałaby mi się francuskojęzyczna wersja. Przede wszystkim dlatego, że ten język byłby naturalny dla akcji Upiora.