-
Content Count
258 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
73
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Ada28
-
Załapałam fazę na starocie, których kiedyś słuchałam namiętnie :-D Pewnie dlatego, że zabrałam się w końcu za pisanie relacji z koncertu Rammstein we Wrocławiu, a występ R+ poprzedzony był koncertem Limp Bizkit właśnie :) Ach, odżyły wspomnienia... Ta płyta ma już 16 lat! Rany, stara jestem... Uwaga, Fred zdecydowanie nadużywa niecenzuralnego słownictwa :P [video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=LL4NuCBnMwo
-
@Taiteilija Tak! Ja obejrzałam ten koncert, jak tylko został udostępniony. Świetnie się przy nim bawiłam :) Nie rozumiem tylko, dlaczego na stronie setlist.fm lista utworów zawiera więcej pozycji, niż zostało w rzeczywistości zagranych, dodatkowo w niewłaściwej kolejności. :undecided: Setlista może skromna, ale fantastycznie odegrana. Jednak klimatu panującego na koncercie klubowym nie da się porównać z warunkami festiwalowymi... Co do wokalu Floor to uważam, że radzi sobie wspaniale. :) Cztery lata w zespole zrobiły swoje. Zdążyła doskonale poznać utwory, oswoić się z nimi i wchłonąć ich klimat. Czuje się w nich coraz pewniej i nie boi się eksperymentować głosem. Wydaje mi się, że Tuomas pozostawił jej w tym względzie swobodę i pozwolił śpiewać w sposób najbardziej dla niej dogodny. To ważne. Żadnego przymusu ani nacisku na styl operowy, który nie jest jej domeną. Floor to nie druga Tarja. Zgodzę się z Tobą, że „Sleeping Sun” jest utworem zarezerwowanym dla tej drugiej. Floor wykonuje go poprawnie, i to wszystko. Tarja roztacza nad Śpiącym Słońcem aurę magii, nieziemskości, którą trudno opisać słowami. To w tym utworze usłyszałam ją po raz pierwszy i... wiadomo, co się stało. Słyszałam live, jak śpiewała go solo (Pardubice, 2009), i tak samo odpłynęłam w morzu łez wzruszenia. Z kolei Floor (i tu znów się z Tobą zgodzę) przeniosła w inny wymiar kultowe „Ghost Love Score”. To, co wyprawia w tym kawałku, wgniata w podłogę (dosłownie!) Dla mnie wersją niedoścignioną jest wykonanie z Buenos Aires, gdzie nieco inaczej ciągnie końcówkę ( nie wiem, dlaczego później to zmieniła). Zresztą wystarczy spojrzeć na twarze Tuomasa czy Emppu – toż to FLOORGASM :happy: :P
-
Zastanawiam się, dlaczego większości z Was nie podoba się duet Tarji i Alissy w utworze "Demons In You". To jeden z moich faworytów na TSS. Uważam, że idealnie odzwierciedla koncepcję obu płyt - The Brightest Void i The Shadow Self, pokazując wewnętrzną walkę światła z cieniem, czyli jasnej i mrocznej strony w każdym z nas. Z jednej strony okryta blaskiem Tarja, z drugiej spowita ciemnością Alissa. Efekt chaosu jest zamierzony, bo te dwa światy ze sobą walczą. Przy wspaniałym akompaniamencie basu Kevina :) Jest w tym utworze moc, którą obie panie pięknie zaprezentowały na scenie podczas tegorocznego Wacken Open Air. Ach, co to był za headbanging :D
-
Wrażenia po koncercie na Czad Festiwalu
Ada28 replied to LucidDreamer's topic in Relacje z koncertów
Drodzy Forumowicze! Długo się zbierałam, żeby coś tu napisać, ale wciąż jeszcze dochodzę do siebie po cudownych przejściach ostatniego weekendu. :) Przede wszystkim musiałam się wyspać! Wierzcie lub nie, ale w nocy z niedzieli na poniedziałek nie zmrużyłam oka i wczoraj w pracy padałam na twarz. Brak snu, prawdopodobnie spowodowany pokoncertowymi emocjami (które za nic nie chcą opaść), dawał mi się we znaki przez cały dzień. Wczoraj wieczorem w końcu zasnęłam jak niemowlę i dziś już jest znacznie lepiej! Czytam sobie Wasze relacje i uśmiecham się pełną gębą. Emanuje z nich szczera radość i pozytywna energia, która w piątek udzieliła się i mnie. :-D Koncert ukochanego zespołu i spotkanie z Wami dostarczyło mi tylu wspaniałych wrażeń, że nie wiem, od czego zacząć... Chyba od nas samych. To było fantastyczne spotkanie w gronie fanów, choć zdecydowanie za krótkie! Mimo to wielu z Was zdążyłam osobiście poznać i wyściskać. Tworzymy bez wątpienia wspaniałą, zgraną i pozytywnie zakręconą ekipę! Dziękuję za uśmiechy, chwile rozmowy i wspólne szaleństwo podczas koncertu. :D KONCERT. Tak naprawdę dopiero dzisiaj zaczynam przeżywanie stricte samego występu NW, oglądając filmiki na YT. W piątek emocje były równie silne, ale raczej związane z walką o przetrwanie w dzikim, rozentuzjazmowanym tłumie i próbą nieoberwania - (przepraszam za wyrażenie) - butem w mordę. Mąż powtarzał: „Nie pchaj się pod barierki, bo cię tam stratują.” Ja odpowiadałam: „Ależ kochanie, ja muszę, ten jeden raz, zrozum proszę. Ja nie chcę tego koncertu oglądać, chcę go przeżyć, wchłonąć go jak gąbka. I tak mnie nie zatrzymasz”. :P Poszłam. Stanęłyśmy z Sami prawie przy samych barierkach. Gdy zabrzmiały pierwsze dźwięki SBTB, napierający tłum odrzucił mnie do tyłu i ścisnął jak w imadle. Miały być dreszcze i łzy wzruszenia, a były hektolitry potu i strach, że nie wyjdę stamtąd bez szwanku. A jednak wyszłam, i to z niezłymi zdjęciami ;) Jednak, pomijając natężenie człowieka na metr kwadratowy, koncert dostarczył mi niezapomnianych wrażeń w dużej mierze dzięki Wam, moim muzycznym bratnim duszom. Niezwykle pozytywnie zaskoczyły mnie utwory „Sahara” i „Ever Dream”. Zabrakło za to „Stargazers”, który uważałam za pewniaka, a który okazał się największym rozczarowaniem, jeśli chodzi o setlistę. Ogólnie sam koncert uważam za bardzo udany, choć fajerwerków nie było (dosłownie i w przenośni). Nastawiam się na te fajerwerki w przyszłości. Czekam na kolejne koncerty, forumowe zloty, a także na spełnienie największego Nightwishowego marzenia, czyli spotkania z zespołem. Wierzę, że kiedyś będę miała okazję spojrzeć Mistrzowi w oczy i powiedzieć mu osobiście, że wywrócił moje życie do góry nogami (w pozytywnym sensie oczywiście) ;) . Miałam nawet ze sobą wydrukowane zdjęcia i płytę. Gdybym pomyślała wcześniej, może udałoby się przekazać je komuś z Was do podpisu w trakcie Meet&Greet. Może chociaż miałabym autografy. Cóż, nie pomyślałam. Mam za to zdjęcie zespołu z Waszymi podpisami! Dziękuję Wam wszystkim za to wyjątkowe spotkanie i czekam na kolejne! :) -
Właśnie, telefony! Mam tylko numer do Adriana i Sebastiana, moich pasażerów :) Jak mi się po drodze zgubią, będzie klops ;) :P Z chęcią przyjmę kolejne namiary i podam swoje, bo skoro już jedziemy tak daleko, to po to, żeby się wreszcie spotkać i poznać osobiście! Bardzo na to czekam, więc piszcie na priv :)
-
Oficjalnie popełniłam ostatni grzech tłumaczeniowy przed nadchodzącym koncertem. :P Przekład rodził się długo, bo niełatwo było dopasować tekst do linii wokalnej, zachowując (mniej lub bardziej dosłownie) znaczenie, ale w końcu się udało. Moja alternatywna, śpiewana wersja Ever Dream. Niespełniony sen Czyś w uczuciach tuliła mnie Raz jeden tym co chcę W mych myślach odnajduję Cię Czyś w uczuciach wzywała mnie Ma miłość w głębi wrze Niespełniony mój sen Chciałabyś ze mną blizn leczyć ślad, gwiazd zmienić bieg Chciałabyś dla mnie swój niebiański uwolnić blask W dal zabrałbym Cię Jak rozbitka w głuszy cień Utul tego co we łzach W mej pieśni ulotny Twój czar Czyś w uczuciach tuliła mnie... Pokaż się, pokaż, z ukrycia wyjdź Zagubiona w morzu swym Poddaj się, poddaj, chwyć moją dłoń, mój smak, pożądanie me chłoń Czyś w uczuciach tuliła mnie... Porwała mnie Twych wdzięków moc W tę fantazji białą noc
-
Evi nie będzie? Hmmm, z tego co wiem od wczoraj, to ma jechać ze mną i moim mężem z Wrocławia, podobnie jak Adrian i ocyrion97. Napisałam do niej na fb w tej sprawie, ale jeszcze nie dostałam odpowiedzi. Czekam na info.
-
@ocyrion97, włącz system prywatnych wiadomości, bo nie mogę się z Tobą skontaktować na priv. Odpowiadając na Twoje pytanie: tak, ale pod pewnymi warunkami :)
-
UWAGA! Wyjazd na Czad! Ja jadę z mężem samochodem z WROCŁAWIA. Mamy wolne miejsca, więc jeśli ktoś wybiera się z naszych okolic, chętnie przygarniemy :) Wyjazd w piątek rano. Po koncercie Nightwish (w sobotę) wracamy do punktu wyjścia (czyli Wrocławia) na koncert Rammstein. :)
-
Jak najbardziej jestem za tym, żeby zorganizować spotkanie na miejscu i też mam w planie "atak" na barierki ;) W tłumie łatwo się zgubić, a to niepowtarzalna okazja żeby się bliżej poznać w gronie wiernych fanów NW :) Ktoś wie, czy będzie możliwość spotkania zespołu przed koncertem, żeby np. zdobyć autograf? Jakieś bliższe informacje na temat organizacji różnego rodzaju przedkoncertowych akcji na miejscu?
-
Czemu nie ;) Podobno śpiewać każdy może... Mamy bazę, można spróbować ją wykorzystać :)
-
Fani są, płyty słuchają, tylko nie mają czasu napisać recenzji! :P Zrobię to, jak tylko znajdę chwilę przerwy w swoim zabieganym życiu. ;) @Sami Tak trzymać, Tarja solo nie jest taka zła i nie gryzie. A na koncertach daje czadu, polecam się wybrać. Rozpisałabym się chętnie, ale niestety rano trzeba wstać...
-
Słucham sobie Nightwish i słucham, i nie mogę oprzeć się pokusie tłumaczeń Tuomasowych liryków. Oto więc kolejne z nich. Piękny, rozdzierający serce utwór... Starałam się dopasować je do melodii zwrotek, można więc próbować śpiewania. Poemat Nieżyjącego Chłopca Umarłem, aby nie przynosić już wstydu ani sobie, ani wam Z ciszy zrodzony, w ciszy obecny Wzorowy koncert - mój dobry duch Tak wiele by żyć i tak wiele by odejść Ach, gdyby tak sercu dać dom Nuć, czego nie powiesz Porzuć, czego nie zagrasz Pędź, zatrać się w oczętach ślicznotki Wkrocz w mój świat poezji, konającej pieśni Do nikogo list miłosny mój Tęsknić skończ - świat lepszy ktoś skomponował, zagrał, opowiedział już Każda myśl w muzyce mej trwa Wszystką treść pragnienie nocy gna Zaćmienia hymn, dla dziewicy melodię pisałem - odchodząc w imię piękna w ogrodzie Królestwo stworzyłem, po mądrość sięgnąłem Poległem, bogiem nie stając się Tęsknić skończ - świat lepszy ktoś skomponował, zagrał, opowiedział już Każda myśl w muzyce mej trwa Wszystką treść pragnienie nocy gna Jeśli czytasz te słowa, pamiętaj nie dłoń, która je pisała. Zapamiętaj wiersz, krzyk autora, ten odarty z łez. Bo dałem mu jego moc, a on stał się moją jedyną siłą. Kojący dom, matki woń, szansa na nieśmiertelność. To miejsce, w którym bycie chcianym stało się uczuciem, którego nie było mi dane zaznać. Słodki dźwięk klawiszy spisujących historię mego życia. Naucz mnie pasji, gdyż obawiam się, że odeszła. Okaż miłość, utul samotną duszę. O wiele więcej chciałem dać tym, którzy mnie kochają. Przepraszam Czas pokaże (gorycz rozstania) Umarłem, aby nie przynosić już wstydu ani sobie, ani wam A Ty... Gdybym tak mógł wyzbyć się moich uczuć wobec Ciebie Dusza samotnika Dusza oceanu
-
Właśnie udało mi się wysłać pocztówkę (taką trochę nietypową) do zespołu. Zdecydowałam się na jedną, skierowaną do wszystkich członków NW. Mam nadzieję, że nadmorska poczta nie będzie się zbyt ślimaczyć i przesyłka dotrze na czas ;) Fajna akcja :-) Pozdrawiam wakacyjnie wszystkich użytkowników forum.
-
„Każdy nowy dzień jest wyzwaniem.”
Ada28 replied to LucidDreamer's topic in Magazyn Dreamer's Hideaway
Świetny artykuł :) Tak trzymaj! Z niecierpliwością czekam na kolejne (i w miarę możliwości możesz na mnie liczyć ;) -
@Adrian Dzięki za odpowiedź, choć wydaje mi się, że nie o to chodzi. Z tego co pamiętam, zawsze klikałam właśnie na granatową chmurkę i normalnie dodawałam polubienia postów. Zielone "+1" to chyba punkty reputacji od użytkowników? Kiedyś omyłkowo moje dziecko kliknęło tenże przycisk i ewidentnie zrobiło się "-1". Przepraszam za głupie może pytania, ale niezbyt często tu bywam i odnoszę wrażenie, że coś mam namieszane w ustawieniach. Wchodziłam na forum z innego komputera, smartfona - to samo. Czy to może mieć związek z plikami cookies, jak sugeruje Maciek? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie :)
-
Jako że to mój ukochany utwór NW niezmiennie od 8 lat (czyli od kiedy wpadłam w pułapkę Tuomasowej twórczości, z której nie ma ucieczki), nie może go tu zabraknąć. Tłumaczenie w wersji do śpiewania. Znów niedosłowne, delikatnie zmodyfikowane na potrzeby zgodności z rymami i rytmiką oryginału. Miłosny list - widmo Jednych wód toń księżycowych niegdyś niosła nas Odległych o oceany od czujności dnia Dla Ciebie upadnę W Tobie miłość zamknę Jeśli cios mi zadasz Na wieki krwawić będę Woń morskich fal, zanim jasność zbudzi śpiący świat Gna mnie, gdzie Ty czekasz wśród błękitnych wspomnień snu Dla Ciebie upadnę W Tobie miłość zamknę Jeśli cios mi zadasz Na wieki krwawić będę Wśród błękitnych wspomnień snu... Syrena z głębin wynurzyła się Rzec imię me, tęsknotę Wciąż tworzę pieśni treść Marzenia snuję w nich Warte tego, czym bym w życiu stać się mógł Dziecię zrodzi się ponownie Syrena wiedzie je ku mnie Miłości pierwszej głos Z anioła ramion śpiewa Wyzbyty lęku o kochania, straty ból Do domu nieś lub zostaw mnie Miłości ma w ciemną serca noc Ścieżkę przed sobą zgubiłem już Niech ta, co za mną, prowadzi mnie (x2) Weź mnie Ulecz Zabij Do domu nieś Drogi cień Każdy dzień Kolejną pętlą, co dzierży ją kat Weź mnie Ulecz Zabij Do domu nieś Droga trwa Każdego dnia Ja czuwam nad naszym snem Przeżyjmy wraz jeszcze raz Adama i Ewy grzech Tak Twój, jak mój, wybacz bestii wielbienia gest Zbaw mnie, dzieciństwo wróć Ujrzeć siebie bez pancerza chcę Tak, jak maj nastanie Będę tu, kiedy powiesz Czas miłością naszą żyć Dla Ciebie upadnę W Tobie miłość zamknę To Ty cios mi zadałaś Więc niech na wieki krwawię
-
Powiem tak. Nie byłam na Woodstocku, oglądałam koncert w TV. Głośniki pracowały na pełnych obrotach, a ja czułam się tak, jakbym stała w tym dzikim tłumie pod sceną. Początek rzeczywiście był kiepski, ale problem nagłośnienia bywa na festiwalach prawdziwą zmorą. Po usunięciu tego drobnego niedociągnięcia zrobiło się dużo lepiej. Potem już zrobiło się fantastycznie. To właśnie taką Tarję kocham najbardziej. Tarję, która jest sobą, robi to, co kocha, śpiewa tak, jak chce i ma duży dystans do przeszłości. Widać, że jest szczęśliwa, spełniona i pełna pozytywnej energii. Uważam, że mimo upływu lat i intensywnej eksploatacji (zarówno w repertuarze rockowym, jak i klasycznym), jej głos, choć zmieniony, nie stracił swojej mocy. Choć po rozstaniu z NW z początku nie byłam przekonana do jej kariery solowej, właśnie teraz uzależniła mnie od siebie ponownie. Bardzo czekam na płytę "The Shadow Self". Już przeczuwam, że trafi u mnie na szczyt "Ulubionych". :)
-
endless forms most beautiful Tłumaczenia - Endless Forms Most Beautiful
Ada28 replied to Evi's topic in Tłumaczenia
Przyznam, że utwór ten na początku niezbyt przypadł mi do gustu, ale w miarę upływu czasu zaczęło się to zmieniać. Po przeczytaniu wszystkich dostępnych części "Imienia wiatru", obejrzeniu kilku wywiadów z Tuomasem i kilkunastokrotnym przesłuchaniu piosenki pokochałam ją na tyle, że w chwili obecnej jest ona jednym z moich faworytów w całej twórczości zespołu. Nie ukrywam, że bardzo chciałabym ją usłyszeć podczas CZAD Festiwalu. Zapraszam na przedstawienie i do śpiewania :) EDEMA RUH Jedną po drugiej zapal świece, nadchodzi noc Kolejno wchodźcie, teatr pranarodzin dziś dla was gra W ciszy popatrzcie, jak opada kurtyna z gwiazd Radujcie serca sztuką, w której drzemie potężny świat Jesteśmy Edema Ruh Pieśń syren sprzed lat w naszej pamięci trwa Odżyje w nas baśni czar Wiersz nasz echem do domu poniesie was Damy wam klucz do otwarcia wszechświata wrót Ukażemy ocean gwiazd, w którym troski stopią się w miód Blask zwierciadeł, pocałunków, win smak Debussy'ego grę wiatru z rykiem morza fal [Refren] Zatańcz wśród gwizdów, w rytm spektaklu, historii Niekończących się braw Naśmiewaj z koron smutnych na głowach królów Refren nucąc ten jeszcze raz [Refren] -
Dziękuję Błażej z Twoją opinię. Miło wiedzieć, że ktoś to czyta, a jeszcze bardziej cieszy, że się podoba. Tłumaczenie tekstów NW to czysta przyjemność. Mam nadzieję niebawem znowu coś wrzucić. :) A tak z innej beczki, może tu ktoś mi powie, dlaczego nie mogę oceniać Waszych postów?
-
Ja już część urlopu mam za sobą - był rodzinny wypad w góry, niedaleko domu. Trochę biegania po szlaku, trochę zwiedzania, trochę atrakcji - dzieci nudzić się nie mogą ;) Potem dzieci miały wakacje u babci, a rodzice wrócili w góry sami, tym razem dając sobie porządnie w kość pokonanymi kilometrami. I taki właśnie relaks lubię najbardziej - totalne zmęczenie, ale i satysfakcja z pokonanego dystansu. Na drugi dzień zakwasy, ale akumulatory naładowane. Na początku lipca wybrałam się do lasu w poszukiwaniu grzybów (a jakże, czemu nie?) i wróciłam z koszem prawdziwków, podgrzybków i maślaków. Zbieram od dziecka, to jedna z moich ulubionych form relaksu na świeżym powietrzu. Jak co roku będzie jeszcze rodzinny wyjazd nad nasze polskie morze. Zawsze w inne miejsce. W tym roku decyzja nie jest jeszcze podjęta, będzie spontan. A pod koniec wakacji wybieram się na CZAD, mam nadzieję na miłe spotkanie!
-
Mam jedno pytanie (no, może dwa). Nie wiem dlaczego, ale od jakiegoś czasu nie mogę oceniać żadnych postów (wcześniej wszystko było w porządku), a teraz wyświetla się tylko komunikat "Ten post nie został jeszcze oceniony". Coś mam nie tak w ustawieniach? O co chodzi? Chciałabym też wrzucić parę fotek, ale obrazki się nie ładują. Nie rozgryzłam jeszcze opcji z adresem URL, może mi ktoś łatwo i szybko powiedzieć, jak to działa? Dziękuję z góry za oświecenie ;)
-
Właśnie. To samo pytanie zadaję sobie już od kilku lat... Ktoś z Was próbował Nightwishowego wina? Ktoś wie, czy gdzieś jakoś można je jeszcze zdobyć? Z alkoholi preferuję właśnie wina, a butelka "Imaginaerum" to szczyt moich marzeń...
-
endless forms most beautiful Tłumaczenia - Endless Forms Most Beautiful
Ada28 replied to Evi's topic in Tłumaczenia
Jeden z moich faworytów na EFMB, przepiękna ballada dla tych, których kochamy w życiu najbardziej i którym wiele zawdzięczamy. Załączam moje tłumaczenie (niedosłowne i nieco subiektywne), które zamierzam w przyszłości wykorzystać jako podkład tekstowy pokazu slajdów poświęconego Rodzicom (z którymi jako dziecko często wędrowałam po górach i lasach, stąd te szlaki i wędrówki ;) Nasz Słoneczny Życia Szlak Wasze plecy niosły mnie Niedawno zeszłam z nich Wprost na kwitnącą łąkę Ścieżką szły za Wami stópki me Mamo Wciąż przy Tobie blisko ja Moja dłoń macha zawsze, gdy żegnamy się Ja - ty, Ty - ja Trosk, wspomnień i miłości splot Jedną historią nasz świat Tato Wciąż przy Tobie blisko ja Moja dłoń macha zawsze, gdy żegnamy się Ja - ty, Ty - ja Trosk, wspomnień i miłości splot Serca złączone dwa Do domu czas Wiersz piszmy wraz Dla Was on - i wszystko, co w nim Wędrówka ta wciąż trwa Ku górze miękko pniemy się Przyjaciół mam w Was zawsze Dzień nadejdzie, gdy szczyt znów będzie nasz -
Nightwish moją miłością i obsesją, tak więc: 1. TARJA - za niepowtarzalną barwę głosu, która powaliła mnie 8 lat temu nucąc do ucha balladę o śpiącym słońcu; za niesamowitą energię na scenie, pozytywne emocje na koncertach, ruchy i gesty sceniczne pełne szczerej radości z bycia sobą 2. FLOOR - za wszechstronność, nieprzeciętne umiejętności wokalne, motywację i zaangażowanie, które prezentuje jako wokalistka NW; za przywrócenie mi wiary w zespół, dodanie mu świeżości, wigoru i drapieżności 3. LIV KRISTINE - za Theatre of Tragedy, od którego zaczęłam przygodę z metalem symfonicznym; za krystaliczne brzmienie głosu i magiczny album LE "King Of Kings" 4. HEIDI PARVIAINEN i CAPRI VIRKKUNEN - obie wokalistki Amberian Dawn; Heidi - za operowy wokal, który uwielbiam; Capri - za rockowy pazur, który wniósł nową świeżość do zespołu 5. ENYA - od lat kocham jej głos za to, że cudownie koi moje zszargane nerwy 6. SARAH BRIGHTMAN - za wszystkie sześć oktaw 7. NITTE VALO - za dynamit w głosie, który z powodzeniem mógłby burzyć ściany No i proszę, u mnie Skandynawia górą, podobnie jak w rankingu wokalistów ;)