PaulaEija

A co to, dzień już się skończył, panie adminie? Sto lat, chłopcy! :> EDIT: I zaległe, ale szczere życzenia dla Beatki (jestem ślepym kretem, wybacz). Hyvää syntymäpaivää. :>

No kurczę, Beatko, skąd Ty bierzesz te zdjęcia? :< EDIT: Już wiem. http://www.restaurantreino.fi/app/gallery/gallery/-/dir_id/22/limit/24

Spotkałam właśnie Paradise (What About Us?) na blogu Anetki i tak sobie myślę, że... czyżby część zespołów metalu symfonicznego zaczęła się dzielić na dwa obozy? Tarja, Nettan, Sharon z WT z jednej strony i NW z Floor, Epica, jakkolwiek blisko związana z Panią Podłogą, Kamelot, na który Nettie tuż przed swoim odejściem głośno się obraziła, Tony z Sonatą Arcticą, który miał wyśmiewać zachowania Anette... Tak mi po prostu przyszło do głowy. A tak, co do samej piosenki, to o ile melodię ma fajną, to pod względem wokalnym jest dość kiepska. Żadna z wokalistek nie pokazuje, co potrafi. Ale słucha się dość przyjemnie. Tyle, że jak patrzę na teledysk, to nie mogę się oprzeć przesłaniu "my już jesteśmy razem, Anette nas popiera, Tuomas, patrz, lepiej nam bez Ciebie" szczególnie w ostatnich scenach ze złączonymi dłońmi.

Wg mnie, fabuła Kamieni na szaniec jest świetna, tylko narracja trochę jakby beznadziejna. Dlatego średnio ją lubię. :>

Sami, ale w pierwszej kolejności stawiasz jednak na Helsinki? Bo wiesz. Ja tam jadę do Ciebie i już. Masz się dostać. :P W ogóle, cierpię, bo znowu nie mam z kim rozmawiać po fińsku (jeśli można to nazwać rozmową). ;)

Hmmm... Na stan obecny, ktoś jeszcze (oprócz mnie i Szymka) wybiera się na UAM na filologię fińską na rok akademicki 2016/17? :> (Wg naszych obliczeń, będzie wtedy właśnie w Poznaniu).

Tervetuloa, Velvet ja Brethil. :> Miłej zabawy na forum. :)

Nudziło mi się dzisiaj na polskim:

Tak, wstawiłam. Bo to takie śmieszne powitanie na czacie. :>

Czyli o tym, jak Invi czuje się samotna.

Ja na Ciebie, matko, czekałam wczoraj i Cię nie było. :

Sami mnie kocha. ♥ Nie no, jestem z Ciebie dumna z tym Tuo. Aż się nie mogę doczekać jutrzejszej długiej przerwy, żeby obadać Twoją tapetę na telefonie. *Sami, ciągle marudząca, że nie lubi Tuo, ustawia go sobie na avka i na tapetę = Primo Victoria! Pauli*

I'm back now. :> So, I was in mountains, but they weren't high. Oh, could you say me, what's the diffrence beetween "vuoristo", "vuorima" and "tunturi"? I'd be so thankful. :> And oh, your dog is so cute. Hug it from me :>

Te obrazki przerastają moje zrozumienie, ale i tak są ciekawe. Opowiesz mi o nich jutro. (Po tym, jak obadam Twoją nową tapetę na telefonie). :>

To jest but. Sądziłabym nawet, że to taka forma przekazu, że tuomasowa dusza ma tendencję do wędrowania. :>

Hello. :> What a numer of unread posts! You're luck you don't have to red the polish topics. XD I'm going to a classtrip tomorrow, so I'm a little bit excited... :>

Nie no, ciekawy pomysł, takie postrzeganie twórczości Tuomasa. Taki artystyczny. :) Ale co pomyślę o malującym Tuo, to mi się przypomina ten hipek, którego narysował jako siebie dla jakiejś gazety. XD

Ta sesja jest trochę dziwna... W sensie no. Tuomas przecież nie ma talentu plastycznego. XD A tak poza tym, to świetne zdjęcia. :>

Moi sąsiedzi są starzy i słuchają co najwyżej szlagierów, ale mój tato jeszcze przed moimi narodzinami ich wychował... O 5.00 rano miał budzik - najczęściej AC/DC, który był tak ustawiony, że było go słychać z 10 domów dalej. XD I teraz można sobie słuchać metalu w czasie ciszy nocnej, nawet megagłośno, bo ich to już nie rusza. XD

Moi przestali na niedługo przed tym, jak sąsiedzi zaczęli się cieszyć, że robię im darmowe koncerty XD

Ja nawet nie wiem, czy na pewno będę. Wszystko wyjdzie w praniu. :>

Mamo, nie jedz tylko miodu, bo Ci zaszkodzi. Najlepiej pij wodę niegazowaną. :>

Generalnie ja teraz jestem w świetnym liceum (no dobra, ostatecznie mogę przyznać, że Sami też, ale społ-prawy i tak są lepsze od mat-przyrów, chociażby dlatego, że szybciej kończą) i wszystko jest dobrze dopasowane do profilu (oprócz biologii, która jest prawie-rozszerzona XD). W gimnazjum też nieźle nam nawalali, więc wyszli z nas ludzie, ale było się tą najlepszą klasą w szkole przez trzy lata, więc... Nie no, wiem, w gimnazjum było mnóstwo takich debili, o jakich mówisz, tatusiu, ale... (Wgl, właśnie się zorientowałam, że mój ojciec też jest ode mnie młodszy XD) ja miałam wprost genialną klasę, więc miło wspominam ten czas. A w LO nudzę się tylko na matmie (mamy podstawę, a ja bym chętnie poszła na rozszerzenie, ale nie ma profilu mat-hist-ang w 1. klasie ;>).

Matka rodzona mnie wyrzuciła, bo do szkoły trzeba. :/ Ale jutro możemy pośpiewać (jak będę). :> Wgl, wgl, jaram się, bo wyciągam Lost in Paradise nie na falsecie. I to jest takie proooo. xD