Jump to content
pawel27g

Help!

Recommended Posts

W Zespole Szkół nr 1 we Wrocławiu trwa nabór na kwalifikacyjny kurs zawodowy: „Wykonywanie usług krawieckich”. Kwalifikacyjny kurs zawodowy jest bezpłatną formą kształcenia adresowaną do osób dorosłych zainteresowanych uzyskiwaniem i uzupełnianiem umiejętności i kwalifikacji zawodowych. Kurs organizowany jest w formie zaocznej - 4 semestry co drugi weekend.

 

Ratunku!

 

Trzeba się decydować jakby TERAZ. Wszystko na już, bo rekrutacja się jakby skończyła, ale ciągle są miejsca. Więc się potężnie zastanawiam.

 

Pomocy, co robić? Iść? Nie iść?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Idź, zawsze to się czegoś nauczysz no i będziesz miała na to papierek ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A dasz rade? Studia i to... Jak dasz rade to idź, będziesz mi szyła spodnie ♥ nie no, serio to przecież lubisz to, więc dobrze byś na tym wyszła ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami, podróżuj z wielkim Elanem i idź krawcować. :) Rzuć studia śladami pewnego fińskiego song-makera, chwytaj dzień (i dżem), leć ku marzeniom, doznaj natychmiastowego olśnienia, eksploduj się do epifanii, uszyj to, czego nie możesz powiedzieć i zapomnij o tym, czego nie możesz zacerować!

 

Have I gone mad?

  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

Have I gone mad?

Pewnie, że tak, Kapeluszniku :) Ale pamiętaj, co masz w podpisie :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ktoś mądry muzycznie byłby skłonny powiedzieć mi, czy płyta Imaginaerum faktycznie oscyluje, jak rzecze pewna fama, między G a E-moll? Jako pracę zaliczeniową z pewnego przedmiotu na studiach wybrałam sobie interpretację w oparciu o psychoanalizę i krytykę tematyczną filmu "Imaginaerum" i ta informacja mogłaby stanowić ładny klips spinający mi interpretację w całość. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możesz sprecyzować pytanie? Bo w muzyce nie ma takiego pojęcia :”oscyluje w”. Pomijam już, że to skale równoległe złożone z tych samych dźwięków.

 

Na pewno nie ma tak, że pierwszy dźwięk na płycie to G, a ostatni to e. Jeśli już to może dotyczyć medleya Imaginaerum. Zaś ulubiona tonacja Tuomasa to g moll, ale żeby wiedzieć w jakiej tonacji są utwory z IM musiałbym widzieć nuty.

 

W ogóle wydaje mi się, że ta metafora nie ma żadnego związku z tonacją utworów na IM, ale z samym pięknem następstwa tych dwóch akordów (co się zdarza w niejednym utworze). Wnioskuje to z wypowiedzi Tuomasa, który na pytanie o ostatni wers Song of Myself odparł:. Well this is a good time to reveal this also, because G major to E minor is one of the most beautiful chord changes in my opinion. And the main character's name in the movie is "Gem". When you see the movie you will understand a lot more. She is the daughter of the main character in the movie, she is called Gem. And it all makes sense once you see the movie, especially the last scene.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chodziło mi, oczywiście, o to, czy album lub medley rozpoczyna się od G a kończy na E-moll, bo czytałam gdzieś na forach anglojęzycznych podobne teorie. Nawet, o ile pamiętam, wypowiadałeś się tam Ty, Maćku, ale dyskusja na temat akordów przycichała i utknęła w martwym punkcie. Mogę wykluczyć rozpoczynanie się albumu tymi dźwiękami (niestety, muzykiem nie jestem i moja znajomość teorii muzyki jest mierna, a właściwie żadna)? Zastanawia mnie kwestia medleya... Szukałam nut w nadziei, że jakoś je rozszyfruję przy pomocy kogoś kumatego, ale niestety nie znalazłam ich.

Tę właśnie wypowiedź Tuomasa już czytałam (zbieram dane do pracy od jakiegoś czasu), ale nie byłam pewna, czy poza Gem, poza brzmieniem tych akordów nie ma czegoś jeszcze, czy gdzieś, coś na albumie się w tych akordach nie zamyka. Możliwe, że nie, ale wolę się upewnić, bo względem podobnych metafor jestem podejrzliwa i zawsze szukam wszelkich możliwych odniesień, znaczeń, ukrytych podtekstów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ani medley, ani album nie zaczynają się od G, w ogóle chyba nie ma utworu NW zaczynającego się tonacją durową. Natomiast SoM jak i medley kończą się e-mollem, ale mimo to, metafora ze zmianą z G do em, jak już napisał Maciek, wydaje się nie mieć związku z tonacjami na albumie. Tyle chyba od strony muzycznej, sam jeszcze nie oglądałem filmu, więc nic więcej nie mogę dodać. Mam nadzieję, że chociaż w tym pomogłem :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ktoś z Was zamawiał przez internet koszulkę z własnym nadrukiem? Mam ochotę kilka zamówić, ale zależy mi, żeby była dobra jakościowo i nadruk nie zniknął po kilku praniach. Możecie mi coś polecić?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co radzicie zrobić kiedy eset wykrył trojana i non stop wyskakują powiadomienia, że niby go unieszkodliwił? Czy gdyby tak rzeczywiście było to nie wyskoczyłoby jedno powiadomienie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Help, potrzebuję zdjęcia, na którym nasz ulubiony zespół robi hair flip (wszyscy razem, po koncercie) ;) [żeby po raz tysięczny w tym miesiącu zmienić zdjęcie w tle na fb :D] Jakoś google mi w tym słabo pomagają.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam prosbe dla wszystkich, którzy sie interesuja ;)

 

Kupilem adapter plyt winylowych, co musze do niego dokupic bym mógl sluchac muzyki? Sam z siebie wydaje dzwiek, ale bardzo cicho; sam wzmacniacz wystarczy? czy musze jeszcze dokupic glosniki?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Help! Doradźcie mi, jaki kierunek studiów wybrać sobie jako drugi. Zastanawiam się nad muzykologią - spec. krytyka i dziennikarstwo muzyczne i germanistyką. Nie umiem podejmować decyzji, pomocy :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najlepiej to co Cię interesuje rozwijaj sobie sama. :) Bo znałem osobę, która miała dwa kierunki i nie miała praktycznie życia i czasu na nic. Zazwyczaj Ci, którzy studiują dwa kierunki prędzej czy później sobie dziekankę na którymś roku biorą, bo mają dość. Lepiej sobie samemu poczytać na dany temat albo na jakiś kurs się zapisać i poznawać, co Cię interesuje bez tej całej presji czasu, obowiązkowych zajęć i egzaminów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Interesują mnie i języki i muzyka i tu właśnie mam problem :P Dodatkowo ze mną jest tak, że samej mi trudno do czegoś przysiąść, najlepiej, żeby ktoś nade mną stał z batem (lub sesją) :D Kursy zazwyczaj sporo kosztują, dlatego lepszą opcją dla mnie są studia. Mam na roku kilka osób, które mają dwa kierunki filologia + filologia i z tego, co wiem to mają czas i na życie towarzyskie. Ale właściwie nie wiem, jak jest na muzykologii. Dzięki za odpowiedź Maćku, rozeznam się jescze w temacie ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A pierwszy kierunek jaki wybrałaś?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja bym szła w drugi język ;) wydaje mi się, że tak chyba łatwiej będzie to ogarnąć, no i dwa języki na takim poziomie lepiej wyglądają w cv, ale też nie wiem co ty chciałabyś robić po studiach, więc nie będę się mądrzyć ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Doszłam dzisiaj do takiego wniosku właśnie, że lepiej drugi jezyk, bo łatwiej będzie znaleźć pracę, a muzyką zawsze się mogę interesować poza studiami, tak jak napisał Maciek. Dzięki Evi, za utwierdzenie mnie w decyzji! :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.