-
Content Count
719 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
5
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by margoQ
-
Ok, możecie "przeskoczyć" mój post, albowiem odrywa się od dotychczasowego ciągu, ale chciałam się podzielić moim nowym doświadczeniem filmowym :P Otóż wczoraj, dałam się namówić na obejrzenie już leciwego swoją drogą filmu, niemniej dotychczas przeze mnie unikanego... Mowa o "Trzynastym Wojowniku". Wniosek: warto było czekać, akcja przewidywalna (aż mój współtowarzysz się śmiał z moich prekognicji :P ) niemniej przyjemna w odbiorze.
-
A jaka muzyka najczęściej u Was leci w takich przypadkach?
-
Słusznie, ja - jako się rzekło - też mam do nich słabość. A tak w ramach ciekawostki: teść mojej przyjaciółki też kocha książki. Całe mieszkanie ma wypełnione regałami i półkami na książki. Są poupychane wszędzie, gdzie to tylko możliwe: we wszelkich wnękach, za zasłonkami... W każdym kącie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ów człowiek ma również wynajęte mieszkanie, TYLKO na swoje książki :P
-
Ano :P Paweł, a Ty - po takich urodzeniowych przygodach - powinieneś mieć teraz bezpłatne przejazdy :P
-
Bo to jest taka wizja artystyczna, aczkolwiek zrobiona aparatem bez użycia jakiegokolwiek wspomagania, programów do korekcji etc. Żadnych przeróbek z wyjątkiem zmiany wielkości, żeby na av weszło :P Ok, zdradzę "sekret", jak już jesteście tacy ciekawi: to są łodyżki róż w kryształowym wazonie :P Mówiłam o sobie :) Również tylko "lubię" :P
-
Jedno w avie :P A tak poza tym, to niespecjalnie jest czym: sam sprzęt jeszcze nie czyni z nikogo fotografa, niestety, inaczej już bym tu z 5 galerii założyła :P
-
Nie wiem czemu, ale mam problemy z literaturą współczesną. Chyba jestem trochę asekurantką, bo wolę stawiać na sprawdzone lektury, niż zorientować się, że straciłam czas... A niestety za namową sięgałam po Grocholę, Wiśniewskiego, Coelho i paru innych... Niestety nie "uwiedli" mnie, ani mojej wyobraźni, nie trafili w gust. Teraz mam opory przed wchodzeniem do nieznanej rzeki. Póki co przymierzam się do Prousta :P
-
Różnie, zależy gdzie, kiedy i z kim:) Swego czasu rewelacyjnie bawiłam się łażąc po klubach studenckich, ale dobrze się też bawię na koncertach. Lubię - jak każdy pewnie - prywatki, czy jak kto woli domówki: we własnym, mniej lub bardziej znanym sosie, w którym jeśli nawet komuś film się urwie, to i tak sami swoi :P Absolutnie nie pogardzę też "imprezą sam na sam" (ale - oczywiście - z tą konkretną osobą :P ).
-
Imię mówi już samo za siebie :P
-
Niestety w grach raczej nie pomogę :/
-
Hahaha :P A ja warszawianka z urodzenia i wychowania, od kilku lat nabyta łomżynianka :P
-
Omg, to mi bardziej na książki :P
-
Zróbmy głosowanie :P
-
Ja niestety nie przepadam za wermutami, chyba że do drinków :P Za to lubię półsłodkie i wytrawne. Kiedyż z Czech przywieźliśmy Templarske, głównie dla stylowych butelek, ale to czerwone było na prawdę niezłe. Różowego nie polecam :P
-
Robiąc grzaniec zawsze dzwonię do mamy, żeby mnie dokładnie instruowała na każdym kroku :P Niemniej zawsze robię na bazie piwa, dodając miód i goździki. Jakoś nie mogę przekonać się do wbijania żółtka...
-
Oj, zazdroszczę:) Ja mam Nikona D100 i Coolpix'a (jak tak gdzieś na szybko i znienacka :P )
-
Ja się nie upieram :P
-
Myślę, że jednak to nie to samo tak do końca, ponieważ Beto Vazquez nie jest aż tak znany i popularny, jak After Forever czy Epica, zatem nie sądzę, aby to w jakiś bardzo zdecywany sposób rzutowało. Tarja nie zaczęła być rozpoznawalna dzięki BV, co akurat w przypadku dwóch pozostałych dziewczyn akurat już ma miejsce.
-
O, z herbata z rumem nawet mi smakuje :P Moim zdecydowanym faworytem na tym polu jest Bacardi. Poza tym wszelkiej maści nalewki (np. na pinii, albo z miodem i cytryną - tak, dla zdrowia :P ). I grzaniec... ♥
-
Czekaj, czekaj... Coś jak: (np.!!!!!) 1-50 pkt - Duch, 51-100 - Nawiedzony, 101-250 - Pacjent Ośrodka Leczącego Uzależnienie Forumowe... ??? (Tyle, że o ile rozumiem, bardziej związane z NW i po ang :P)????? To może po przekroczeniu magicznego progu jakiegoś tam rangę można by wybrać samemu?
-
Hm... z Jego wrażliwością można by stawiać na ballady, niemniej ja uważam, że dobrze by zrobił stawiając na szeroko rozumianą pasję :P
-
Na razie "wygrywa" południowy wschód... :P
-
No cóż, ja specjalnie na tą okazję sięgnęłam do różnych materiałów, żeby mieć jakąś skalę porównawczą... Wnioski są takie, że do Tarji jej brakuje co nieco, a Anette przerasta. Niemniej uważam, że całkiem dobrze dała sobie radę w tak wymagającym materiale jak "Dark Chest of Wonders". "Nemo" zaśpiewa każdy, więc nie komentuję :P Za to nie mam odwagi sięgnąć po jej wersję "Ghost Love Score"... "Scaretale" w jej wykonaniu akurat mi podpasowało (co też już pisałam), więc uważam, że i ze "starym" materiałem dałaby sobie radę :P Niemniej wcale nie uważam, że stawianie na "sprawdzony" głos jest najlepszym wyjściem. W przypadku (brzydko mówiąc) "przechodzonych" wokalistek zawsze istnieje hm... ryzyko?, że będą porównywane, postrzegane, przez pryzmat dotychczasowego dorobku. Dla mnie Floor to After Forever.
-
Przesłuchałam ostatnio kilka koncertówek z udziałem Floor, tak dla porównania... Jestem pod wrażeniem, jak poradziła sobie z wymagającym bądź co bądź wokalnie "Dark Chest of Wonders". Myślę, że na dzień dzisiejszy jest to najlepszy łącznik pomiędzy operową Tarją i popową Anette. Floor - póki co - świetnie sobie radzi. Podoba mi się jej wersja "Scaretale".
-
Ja - dzięki Beacie :*