-
Content Count
1560 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
77
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Maciek
-
[align=justify]Mimo że znam całą dyskografie Theriona i lubię w zasadzie wszystkie płyty od Theli w górę, to jednak częstotliwość z jaką słucham własniej wspomnianej Theli jest dużo wyższa od wszystkich pozostałych albumów Bestii razem wziętych Zdajmy sobie sprawę kiedy ta płyta jest nagrywana. Wehikułem czasu cofnijmy się w przeszłość, mamy przełom roku 1995/1996. Metal z wokalami żeńskim dopiero raczkuje, jest Mandylion The Gathering który odbija się szerokim echem, mamy The 3rd and the mortal po nagraniu ważnej pierwszej płyty, pewne późniejsze zespoły nagrały już jakieś dema.Jednak to wciąż są rzeczy gotyckie wyrosłe często tradycji okołodoomowej. Natomiast elementy epickie, symfoniczne prawie nie istnieją są oczywiście grupy heavy i power metalowe zwane już wtedy epickimi ale owa epickość polega najczęsciej na jakiś jednych klawiszach i dość dużym patosie.Za to kapele gotyckie, jak choćby Lacrimosa dopiero dąża do symfoniczności i metalowści. Pojawił się choćby wcześniej Celtic Frost wprowadzając pewne elementy klasyczne w metal, mając udane próby w tym kierunku i kilka innych eksperymentalnych grup też, ale symfoniczny metal w takiej formie jak dzisiaj jeszcze nie istnieje. Oczywiście nie mówimy tu o całym łączeniu rocka z muzyką symfoniczną które ma tradycje od lat 70-tych (a własciwie II połowy lat 60-tych), i choć kawałki typu "Gates of Babylon" Rainbow notabene ulubiony kawałek Marco są pre-metalem symfonicznym to do połowy lat 90-tych używanie tego terminu jest bardzo bardzo na wyrost. Metal z klasyką łączył się najczęściej w postaci neo-classical metalu i wykonawców typu Yngwie Malmsteen i innych shrederów. Dlaczego to piszę, po to żeby sobie zdac sprawę jak przełomową płytą było Theli, to jest kamień milowy, symphonic metalowy Romulus i Remus. Bo nagle przychodzi płyta gdzie mamy operowe żeńskie wokale jako główne, klasyczne chóry, orkiestracje (samplowane bo samplowane ale są), świat metalowy jest w szoku, niektórzy chwytają się za głowę. A do tego wszystkiego ta płyta jest wyśmienita instrumentalnie, rzadko udaje się połaczyć naprawdę wysoki poziom techniczny muzyków z klimatem.Balans między techniką a klimatem jest idealny. Słowem album kompletny, wyborne solówki, klawiszowe pasaże, orientalne skale (np skala perska na której oparty został nomen omen pustynny In the Desert of Set) i pomysłowe kompozycje w których sporo się dzieje. Czasami tak bywa że rzeczy przełomowe po latach, oceniane chłodnym okiem, obdarte z legendarnej otoczki, tracą blask. Z diamentu stają sie zwykłym ładnym kamieniem jakich wiele. Ta sytuacja nie dotyczy Theli i choć oczywiście orkiestracje dzisiaj przy choćby dokonanich NW nie mają porównania (ale pamiętajmy że Therion zawsze kładł nacisk na klimat a same orkiestracje są relatywnie oszczędne) to nie zmienia to faktu, że przez wielu Theli jest uważana do dziś nie tylko za najlepsza płytę Theriona, ale i jedną z najlepszych płyt metalowych w ogóle. Do tej grupy tez się niewatpliwie zaliczam, a Theli mam na honorowym miejscu w mojej płytotece.[/align]
-
angels fall first Tłumaczenia - Angels Fall First + Pierwsze Demo
Maciek replied to Taiteilija's topic in Tłumaczenia
Cieśla Kim jesteś? Człowiekiem skazanym na to by oświecał zbawienie Przez całe stulecia Dlaczego? Czyżby wino z Graala Było zbyt cierpkie by mógł je wypić człowiek Cieśla Wyrzeźbił swoją kotwicę W konających duszach ludzkości Przy grobie nieznanego żołnierza Leżą narzędzia tego Który umarł za nas Narzędzia cieśli Ten w którego uderzyli Ten sam odwieczny chory Sen o ich szlachetnym zbawicielu Pocałunek głeboki Sprawi by załkali Nad obietnicą wiekuistego odpoczynku Cieśla Wyrzeźbił swoją kotwicę W konających duszach ludzkości Przy grobie nieznanego żołnierza Leżą narzędzia tego Który umarł za nas Narzędzia cieśli Słyszę cię Poprzez symfoniczne odgłosy natury Czystość, w którą nigdy nie mógłbym zwatpić Powiedzieli mi bym położył się na trawie I obserwował mego zbawiciela Tego ukrzyżowanego w świergocie ptaków -
Astral Romance
-
Zapodaj Nutę jest w muzyce Przyznam się szczerze nie do końca rozumiem o czym Ty mówisz przecież post otwierający topic okresla temat więc on jest siłą rzeczy pierwszy
-
Kres Wszelkiej Nadziei To jest kres wszelkiej nadziei Utracić dziecko i wiarę Zakończyć całą tą niewinność By być kimś takim jak ja To są narodziny całej nadziei By mieć to co kiedyś miałem To życie nierozgrzeszone Ono zakończy się wraz z narodzinami Nie ma woli by zbudzić się dla tej jutrzenki By ujrzeć narodziny kolejnej czarnej róży Łoże śmierci powoli skrywa się pod śniegiem Anioły, one upadają pierwsze ale ja jestem tutaj wciąż Samotny gdy oni podchodzą blisko W niebie moje arcydzieło nareszcie zostanie odśpiewane Rannym jest jeleń skaczący najwyżej I moja rana wcina się tak głęboko Zgaś światło i pozwól mi skończyć z tym raz na zawsze. Mandylion bez twarzy Życzenie śmierci bez pragnącego Kres nadziei Koniec miłości Granica czasu Reszta jest milczeniem
-
Dwoje do Tragedii* Śpij Edenie śpij Mój upadły synu Spoczywaj w spokoju Zakończ te bóle Życie jest daremne Nic nie zyskane W kólko to samo Nie ma remedium Na twą chorobę Spijam pogardę niczym wodę Spływającą z mymi łzami Poniżej łoża zniczy Dwa umartwione anioły - w niebie, w śmierci Daj nam spocząć Smutny był nasz żywot i taka sama śmierć Nawet w swojej dumie Nigdy nie winiłem cię Matczyna miłość Jest poświęceniem Razem zasypiając Zatrzymamy to wszystko Nie ma współczucia Wieczności nie istnieje Jedno światełko za każdą przelaną nadaremnie łzę Poniżej łoża zniczy Dwie dusze, których opowieść dopiero się zacznie *czemu do a nie dla bo tutaj chodzi o to że do tragedii, dramatu potrzeba dwoje (podobnie jak do tanga ;0), a nie że tragedia jest dla nich stąd tytuł to po prostu potrzeba "dwoje do tragedii"
-
Błogosław Dziecko Zrodziłem się pośród purpurowych wodospadów Byłem słaby, jeszcze nie przeklęty Martwy dla świata, żyw dla podróży Pewnej nocy wyśniłem usychającą białą różę Nowonarodzony tonie przez życia samotność Wyśniłem całą moją przyszłość, jeszcze raz przeżyłem przeszłość I doświadczyłem piękna bestii Dokąd odeszły uczucia wszelkie? Dlaczego ucichł cały śmiech? Dlaczego jestem kochany tylko wtedy gdy odchodzę? Odchodzę cofając się w czasie by błogosławić dziecko Myśl o mnie tak długo byś zachował mnie w pamięci Chodź pobłogosław dziecko jeszcze raz Jak mogę to znowu poczuć kiedykolwiek? Gdybym szansę dostał to powróciłbym Nigdy w życiu nie czułem się samotny tak Odkąd piłem z kielicha który odlicza mój czas W tym kielichu Człowieka jest kropla trucizny Wypicie jej to podążenie za ścieżką lewej ręki Dokąd odeszły uczucia wszelkie? Dlaczego najśmiertelniejszym grzechem jest kochać tak jak ja kochałem Ciebie? Teraz przeklęty, stęskniony za domem Wkrótce zosatnę uwolniony od trosk, od ludzkiego bólu. Moja opowieść jest największą z gorzkich prawd Czas odpłaca nam tylko ziemią i pyłem oraz ciemną, cichą mogiłą Pamiętaj moje dziecko: bez niewinności krzyż jest tylko żelastwem Nadzieja jest tylko iluzją a Oceaniczna Dusza niczym innym jak tylko nazwą Dziecko błogosławi Ciebie i pozostaje w Tobie na wieki
-
Ona Jest Moim Grzechem Strzeż skarbu tego Drogie serce Kiedyś rodzielona, nie może tknąc ni mnie ni ciebie Przebrana za któregoś Wilka co zdradzi jagnię Patrzących zwodzą na manowce Brzytwy twej kuszącej skóry Na łące nieczystych myśli Każdy kwiat jest idealny Do raju z rozkoszą nękany przez strach Grzech dla niego Pożądanie wewnątrz Płonącego woalu Na pannie młodej nazbyt waznej dla niego Grzech dla niego Pożądanie wewnątrz Zakochany w twoim głębokim, mrocznym grzechu Jestem Upadkiem Ty jesteś tym co otacza grzechy moje Sam żądza nie jest tak twórcza Jak za nią podążanie Do raju z rozkoszą nękany przez strach Grzech dla niego Pobłogosław mnie, rozbierz mnie Dobierz się do swej zdobyczy w sposób nikczemy Boże muszę wyznać... że zazdroszczę grzesznikom
-
AFF- The Forever Moments OB - Sacrament of Wilderness WM - She Is My Sin CC - The Phantom of the Opera O - Higher Than Hope DPP- Whoever Brings the Night IM - Storytime
-
Nie oczekujcie morza ludzi w plebiscycie bo generalnie jak rzucicie okiem to tematy nightwishowe leżą na czele z płytami, utworami, wykonaniami itd więc siłą rzeczy to się przekłada na plebiscyt. Uwierzcie wiele precyzyjnych planów realizujemy i działań też może tak z zewnątrz nie widać ale one są (włącznie z rozsyłaniem zaproszeń), wielu userów jest codziennie na forum, ciągle nowi się rejestrują i dochodzą a i tak nie biorą udziału i na razie tego nie przeskoczymy. Celowym i logicznym byłby całościowy mailing do wszystkich userów naraz że zaczynamy plebiscyt i należało to faktycznie zrobić na początku, teraz trochę musztarda po obiedzie.. aczkolwiek na pewno się jeszcze nad tym zastanowimy i może taki mail do wszystkich pójdzie. :) Tak w ogóle może fakt że "i tak wygra GLS trochę zniechęca " ale nie pozostaje nic innego jak głosować bo narzekania na frekwencje nic nie zmienią ;) a może jednak nie wygra GLS i będzie ciekawie ;), ja osobiście widziałbym SoM jak zwycięzcę...(mimo że GLS jest muzycznie lepsze:P)
-
Finał pewnie będzie GLS vs TPTP/Song of Myself/Scaretale choć tych utworów poza GLS nie jestem pewien ;)
-
The Forever Moments The Riddler The Wayfarer White Night Fantasy
-
Zeby nie robić off-topa w temacie Aesma Daeva to napisze w ogólnie muzycznym. ;) Zgadza się są grupy grające ambitnie ale niekoniecznie pięknie i bogato.Ogólnie stany nie mają tradycji do robienia "muzyki z duszą" czy w ogóle bogatszej instrumentacji o kobiecym wokalu nie wspominając.To też kwestia harmonii i tego co tam było przez lata. Tam generalnie nie ma tradycji tej spuścizny muzyki klasycznej, symfonicznej, sakralnej, dawnej, folkowej (swój folklor wyniszczyli zamiast o niego dbać) itd. To jest kraj bez kultury, tej takiej jak my mamy w europie i to się przekładało przez dekady na muzykę. Rozwijał się blues od czarnych niewolników, nowoorelanski jazz, soul, od białych country, bluegrass itd. Natomiast muzyka rockowa ta klasyczna taką jaką my znamy i która jest podstawą w jakimś stopniu tego co później i tego co obecnie nie rozwijała się prawie w ogóle albo w kierunkach własnie takich mocno amerykańskich countrowo-springsteenowo-bluesowych. Niemal żadna klasyczna grupa z lat 60-70 która tworzyła klasykę i kanon muzyki rockowej nie była z USA (niezależnie czy bedą to hard rockowi Zeppelini, Purple czy Sabbaci czy progresywni Floydzi, Yesi, Genesis, Jethro tull czy Queen) .Wszyscy ci którzy wnosili rock w nowy wymiar nie byli z USA. Wszystko co szlachetniejsze, piękniejsze, bardziej epickie nie odbywało się w stanach wtedy i dlatego odbywa w niewielkim stopniu teraz. Wykonawcy typu Kansas i inne pojedyńcze grupy to są wyjątki i zazwyczaj powstałe w kolejnej fali. W stanach rozwinął się grunge, nu-metal, thrash, alternatywa, techniczny death (floryda), hardcore (newy york) natomiast to co wychodzi poza typowo rockowe instrumentarium coś bardziej epickiego i jak ja to nazywam z "europejską duszą" już nie. W latach 90-tych scena prog-metalowa odniosła sukces (DT, Symphony X) ale to wciaż bardziej techniczne granie i na przykład już taki Opeth mógł powstać tylko w Europie :). Z tego wszystkiego stany mają bardzo bardzo mało liczących się grup grajacych symfonicznie, gotycko, doomowo, klimatycznie ale też folkowo i mimo wszystko progresywnie. To znaczy teraz dużo powstaje ale bardzo przeciętny jest poziom, moze to też kwestia mentalności tamtejszych kompozytorów przesiąkniętych otoczeniem choć są pojedyńcze grupy które zadziwiają i grają zupełnie nie amerykańską muzykę np Todesbonden :) www.youtube.com/watch?v=Uh2qTVgHhEQ
-
Mnie tez Aesma Daeva nie do końca przekonuje, owszem maja klimat i kilka dobrych kompzoycji ale na dłuższą metę jest to dość monotonne.Dla wyposzczonej amerykańskiej publicznośći gdzie przeważa filisterski gust jesli chodzi o muzykę rockową generalnie,to może być grupa nie z tej ziemi bo na pustkowiu i rak jest rybą ;) ale dla nas w europie to średnia norma ;) The Eros of Frigid Beauty ma pewne momenty, nawet kojarzące się ze słynnym 3rd and the mortal, oczywiście tam jest inny wokal bo Lori Lewis jest dopiero na ostatniej płycie, notabene świetna wokalistka znana także z Theriona, a na wspomnianej płycie śpiewa m.in wokalistka która potem wylądowała na krótko w Visions of Atlantis. Niemniej trzeba pamiętać że sformułowanie metal symfoniczny jest w przypadku tej grupy trochę nadużyciem i na wyrost. Bardziej ich uważam za grupę klimatyczno-gotycką bo specjalnie bogatego grania na żadnej płycie nie ma. Amerykanie mają zaburzone klasyfikacje gatunkowe jesli chodzi o bardziej europejską muzykę stąd taka pomyłka, poza tym niektórzy wszystko z operowym wokalem tak klasyfikują co tez jest błędem.
-
Na poczatku jak zaczynałem słuchać Arkony to się dziiwiłem czemu w opisie płyty nie ma tego faceta co growluje :D, a potem ogladnałem sobie koncert i ujrzałem prawdę... Niesamowite jak Masza przechodzi płynnie między naprawdę pięknym śpiewem a growlem, również jedna z mocih ulubionych wokalistek.
-
The Riddler odbieram jako stwórcę, absolut, Boga tego co stworzył swiat i uczynił go zagadką. Mam wrażenie że podmiot liryczny watpi czy poznanie odpowiedzi na nurtujące nas pytania da szczęscie, raczej nastawia się na słodka ignorancję i pełne emocji życie Ocenicznej Duszy ;), moze dla naszego dobra pewne rzeczy powinno pozostać niedopowiedziane??
-
Siłą rzeczy w plebiscycie mogą brać tylko udział forumowicze, ludzie są informowani o forum jako takim ale kto się miał zerejestrowac to się zarejestrował i będąc na forum to już od wolnej woli kazdego zalezy czy chce brać udział w plebiscycie Mnie martwił że na 113 zarejestrowanych forumwiczów udział bierze 10 osób..a codziennie jak pokazują statystyki jest ok 30 zalogowanych, czemu nie biorą udziału, wolna wola nie zmusimy nikogo do pisania. p.s Mnie nie dziwią głosy na Romanticide bo choć b.lubię to to jest thrashowy kawałek w sumie, za ostry dla większości, zbyt mało melodyjny, szczególnie koniec
-
Jest to godna uwagi pozycja. Jedyna dostępna biografia zatwierdzona przez zespół. Już starożytni wiedzieli że Nemo iudex in causa sua czyli nikt nie powinien być sędzią w swojej własnej sprawie toteż dobrze że taką w miarę „obiektywną” oficjalną biografię spisał ktoś z zewnątrz gdyż inaczej byłaby to autobiografia (której mam nadzieje że też kiedyś doczekamy). Dużo się można dowiedzieć, w zasadzie całe tło i powody wyrzucenia Tarji z zespołu są dość dobrze zobrazowane. Mnie na przykład zaskoczył list Tuomaasa do Marcelo na jakiś czas przed usunięciem Tarji albo przepraszanie fanów i organizatorów w Ameryce za brak trasy po Once. Nieźle wyglada lista koncertowych wymagań zespołu (co będą jedli, pili itd.) dołączona jako dodatek.;) Przeczytałem parę razy, dla fana Nightwish lektura obowiązkowa. Jest też trochę zdjęć aczkolwiek na całe szczęście (sic!) to jednak konkret i treść wypełnia w większości to wydawnictwo, polskiego wydania jak to już wielokrotnie było mówione nie ma.
-
AFF -The Forever Moments OB - Sacrament of Wilderness Wm -She Is My Sin CC - The Phantom of the Opera Once - Higher Than Hope DPP - Whoever Brings the Night IM - Taikatalvi
-
Faraon Żegluje do Oriona Odejdź ode mnie! Strzeż się i nie zjawiaj się już przede mną! Skoro się tylko zjawisz przede mną, Umrzesz! Księga Wyjścia 10:28 Konstelacja boskiej architektury zbudowana na Ziemi Święty port - Orion Morskie wniebowstąpienie Nosze o kształcie statku otwierają moje serce na mądrość tej ziemi Żeglując wraz okrutnym piaskunem z wężem Chimery Jednorożec przybywa z zachodnim wiatrem aby wyśnić Jego pogrzeb Tyś zrodzony po to aby Horus zamieszkał w Tobie Drzemiąc z odpływem i przypływem w pieniącym się grobie Tyś zrodzony po to aby Set zamieszkał w Tobie Ukaż mi swoje oblicze i poprowadź przez Styksowe Pola ujarzmij mą duszę promieniami Sepedeta aby działa się Twoja wola Żeglując po odległych morzach z mroku do wyzwolenia Opowieści jak ocean wpisane w Smoka spojrzenia Rządząc kosą śmierci rozdzierasz nasze filozofie na strzępy By scalić się z gwiazdami antyczny spacer gwiezdny Na mój jad otwórz swe żyły Pocałuj kobry swym wykręconym językiem Boś winien się połaczyć z empirejskim cyrkiem Gdzie żebracy lamentują i tańczą Serafy W tym półmroku katedry Czyż mam poślubić Ciebie O Panno Młoda Podziemnego Świata Żeglując po odległych morzach z mroku do wyzwolenia Dołącz moją duszę do Myśliwego na niebie *Jest to moim zdaniem najtrudniejszy do tłumaczenia liryk Tuomasa ever, pomijając już poetyckość, dużo rymów, archaizmy (może nie wszyscy to wiedzą ale sformułowania typu thou art to wbrew pozorom nic związanego ze sztuką ale po staroangielsku you are) ale przede wszystkim zawiera on wiele erudycyjnych, trudnych słów i pojęć których jak się ich nie zna to cieżko w ogóle przetłumaczyć toteż się podjąłem żeby tak ciezki tekst nie odstraszał od tłumaczeń, z innymi nie powinno już być takich problemów :)
-
jeszcze fragment wywiadu ze Stevem z zeszłego roku What have you been listening to? I haven't been listening to much of anything becasue I've been busy....... I suppose the last thing I was really listening to a few months ago was the new Nightwish album. I love them.The last couple of records in particular have been great. Dark Passion Play is just unbelievable. I think it’s the best album I’ve heard in God knows how long. It’s incredible
-
Taka ciekawostka Steve Harris lider Iron Maiden jest fanem Nightwisha. Jak spotkał się kiedyś z Tuomasem to okazało się że ma wszystkie płyty NW ;)
-
Cadence Of Her Last Breath
-
AFF-The Forever Moments OB - Sacrament of Wilderness WM-Crownless CC -The Wayfarer Once - Dead Gardens DPP -Cadence of Her Last Breath IM -Taikatalvi