Pogadalnia

[xhonek 26]

Język fiński? Na UW rzucili filologię fińską - i powiem wam, że jestem w kropce xD Taka odskocznia od tematu. No. To macie jeszcze Ronę z głosem, którego nie potrafię określić. Największe jęczenie na Eurowizji! Tak od 2:10 :) Enjoy.

 

[Ancient 322]

Ej możne gestykulować, tylko nie zamaszyście :D

Tak serio to może troszkę za wcześnie na takie pomysły, choć mogę się mylić.

A no pogoda dala mi popalić, nie wziąłem kurtki i zimno mi było, mimo słonecznego dnia.

Jeszcze dziś zarobiłem pierwszy mandacik, za chodzenie po złej stronie, idę sobie z kumplem, zatrzymuje się coś, myślę podwózka, pytają o drogę. Pytają gdzie idziemy, mówi jeden mniejsza o to. Patrze za jedną szybą były niebieskie światełka, przyglądam się, policja :D

Przynajmniej tyle, że zachowali się w porządku, żadnego cynizmu czy coś, na spokojnie kulturka. Kumpel zapytał czy może być upomnienie, od razu pytają czy przyjmujemy mandat. 19 lat bez mandatu :D no i lipa.

Zastanawiam się jak to jest w mieście, wszyscy w każdą stronę z każdej strony :D

[Sølvi 237]

Post: #247Wczoraj 19:59 RE: Pogadalnia

Hej, mam taki nieśmiały pomysł... ta myśl pojawiła się w mojej głowie podczas czytania wątku o Tuomasie, kiedy padła propozycja pojechania "do drugiego pana Holopainena". Może by tak zorganizować coś takiego we wakacje? Taki wspólny wyjazd forumowiczów. Zrobić składkę, zgadać termin... wiem, że to jest dość odważny pomysł, ale w sumie większość tutaj jest pełnoletnia (oprócz mnie oczywiście) więc... co o tym myślicie?

Myślę, że lepiej byłoby się zobaczyć "na swoim gruncie", czyli gdzieś tutaj zorganizować jakiś zlot jeśli już, a potem myśleć o takim wyjeździe. Wydaje mi się, że jak się poznamy będzie większa szansa, że zbierze się grupa chętnych osób na taki wyjazd.

 

Największe jęczenie na Eurowizji! Tak od 2:10 Enjoy.

Przez chwilę się przestraszyłam, bo myślałam, że to tegoroczna edycja już, staram się to śledzić jako tako.

/* sentymen */ :D

[Evi 1960]

Myślę, że lepiej byłoby się zobaczyć "na swoim gruncie", czyli gdzieś tutaj zorganizować jakiś zlot jeśli już, a potem myśleć o takim wyjeździe. Wydaje mi się, że jak się poznamy będzie większa szansa, że zbierze się grupa chętnych osób na taki wyjazd.

 

 

to moim zdaniem bardzo rozsądne :) lepiej najpierw choć jeden zlot forumowiczów zrobić zanim się zabierzecie za większe przedsięwzięcie ;)

[beatag60 2263]

Taka wyprawa to są duże koszta i czas też pochłonie. Spokojnie tydzień należy założyć na wycieczkę- nie dysponuje takim wolnym:( Ale kombinujcie i jedzcie. Duchem byłabym z Wami:)

Myślę, że na początek dobry byłby wspólny wypad gdzieś nad jeziorko: grill, ognisko, gitara, muzyka NW- rozważaliśmy ten pomysł z Adrianem. Jak uważacie?

[Kaktuska 58]

Wychodzi na to, że mi też wakacji zabraknie ( lipiec = praktyki, wrzesień= sesja poprawkowa, pół sierpnia = wakacje z rodzinką, a chciałabym jeszcze poodwiedzać znajomych :P ).

[Sølvi 237]

Meh, cudów nie ma, wątpię żeby znalazł się jakiś termin, który pasowałby wszystkim. Zawsze można spróbować umówić się na jakiś weekend na początek, żeby zdecydowana większość mogła go wygospodarować w swoim kalendarzyku.

 

Też mam praktyki w lipcu, mam też wyjazdy potem, a potem sesję poprawkową, ale myślę, że nie ma sensu się tak od razu przekreślać, jeśli zdanie większości będzie między lipcem/sierpniem, to mogę spróbować.

Bo w końcu Kaktuska, weekendy podczas praktyk są wolne :P

[Kaktuska 58]

Też mam praktyki w lipcu, mam też wyjazdy potem, a potem sesję poprawkową, ale myślę, że nie ma sensu się tak od razu przekreślać, jeśli zdanie większości będzie między lipcem/sierpniem, to mogę spróbować.

Bo w końcu Kaktuska, weekendy podczas praktyk są wolne

Chodziło mi o Finlandie, nie o zlot. Na złot jestem chętna o ile będzie w sobotę (lekarz musi być trzeźwy i wyspany, nawet jeżeli jeszcze nie jest do końca lekarzem).

[xhonek 26]

Sionqua - ja się zamieniam w fana tylko na kilka majowych dni. Suus było rok temu xD

[Prezes42 5]

Właśnie odkryłem że pośród moich zasobów NW muzyki posiadam nagranie/teledysk do piosenki Sacrament of Wilderness ;-)

[Invidia 622]

A gdybyśmy się mieli spotkać, to gdzie? Ponieważ nie mieszkamy wszyscy w jednym miejscu, to ciężko nam będzie znaleźć jakieś wspólne miasto. Ja mogę dojechać max. do Krakowa, nie dalej.

[Guest Simo]

Mnie się wydaje, że Łódź byłaby najlepszym miastem na spotkanie, ponieważ jest mniej więcej na środku Polski :P

[margoQ 88]

Ja z góry odpadam z przyczyn rozmaitych, również dlatego, ze mieszkając tam, gdzie wrony zawracają, wszędzie mam daleko :P

[Adrian 3317]

Właśnie odkryłem że pośród moich zasobów NW muzyki posiadam nagranie/teledysk do piosenki Sacrament of Wilderness ;-)

O dziwo niedawno odkryłem, że takowy w ogóle istnieje! :D Człowiek to się jednak życie całe uczy. :)

 

A gdybyśmy się mieli spotkać' date=' to gdzie? Ponieważ nie mieszkamy wszyscy w jednym miejscu, to ciężko nam będzie znaleźć jakieś wspólne miasto. Ja mogę dojechać max. do Krakowa, nie dalej. [/quote']

Kraków byłby dobrą opcją... Tym bardziej, że to tak piękne miasto a mnie jara sztuka, co tu kryć. :D Ewentualnie można też jakieś lokalne meetingi na kawkę lub "kawkę" zorganizować. :)

 

Mnie się wydaje' date=' że Łódź byłaby najlepszym miastem na spotkanie, ponieważ jest mniej więcej na środku Polski :P [/quote']

Do Łodzi z Poznania mam jakieś 205 klocków, z Oświęcimia będzie to ok 193km. Mniej więcej równo. Zawsze lepiej się z kimś zgadać i jechać - szybciej mija podróż i prawdopodobieństwo zgubienia się maleje*. :D

 

* - W moim przypadku ta wartość jest stała, co nie Kaktuska? :D

 

Ja z góry odpadam z przyczyn rozmaitych' date=' również dlatego, ze mieszkając tam, gdzie wrony zawracają, wszędzie mam daleko :P[/quote']

No Margoś, nie pitol żeś piękna tylko walizeczka i do PKSu. :D

[Guest Simo]

Adrianie, więc ja się doczepię wtedy do Ciebie :D Ja się potrafię zgubić wszędzie i zawsze, także ... :D Chyba każdy ma lepszą orientację ode mnie :D Tzn w końcu wyląduję tam, gdzie chciałem, ale nadrabiam drogę 10x (co jest dobre dla mojego zakochania w spacerowaniu :D )

[margoQ 88]

Ja z góry odpadam z przyczyn rozmaitych' date=' również dlatego, ze mieszkając tam, gdzie wrony zawracają, wszędzie mam daleko :P[/quote']

No Margoś, nie pitol żeś piękna tylko walizeczka i do PKSu. :D

 

To, że moja uroda mogłaby Was porazić to akurat zupełnie inna inszość, ja tu o urodzie w kilometrach :D

[Invidia 622]

Ale wiecie, do Łodzi tatuś mnie nie zawiezie, bo to więcej niż godzina jazdy, a nie wiem czy pociągiem mnie rodzice puszczą samą, chyba że ktoś się do mnie doczepi wtedy są realne szanse że dojade :)

[beatag60 2263]

Dlatego jak zbiorą się chętni, a myślę że po maju można taki wątek otworzyć, albo już teraz- jak chcecie?:) Znajdziemy jakiś najbliższy każdemu punkcik w Polsce, tak żeby i Pomorzanom i tym z gór było w miarę blisko. Zdecydowanie jestem za plenerem np.jezioro, ale większością zdecydujemy gdzie:)

[Guest Simo]

Myślę, że można by o tym zacząć już powoli myśleć :) Osobiście uważam, że najlepszym terminem były by wakacje (osobom uczącym się jeszcze pozwoli to na przyjazd :P), bo będzie to wymówka wyjazdu wakacyjnego :D

[Adrian 3317]

Chyba każdy ma lepszą orientację ode mnie :D

Taaaak? Okej...

 

 

:D

Dlatego jak zbiorą się chętni' date=' a myślę że po maju można taki wątek otworzyć, albo już teraz- jak chcecie?:) [/quote']

Pogadać o tym już można, bo tu w Pogadalni zaraz zniknie za 10 stronami :)

[Guest Simo]

Chyba każdy ma lepszą orientację ode mnie :D

Taaaak? Okej...

 

 

:D

 

Czyli rozumiem, że w środę się gubimy ? :D

[Invidia 622]

Przepraszam że przerywam gubienie się (ja też postaram się zrobić wszystko w mojej mocy, żeby jakimś cudem się nie zgubić) ale wątek to bardzo dobry pomysł, i szczerze powiedziawszy można by go założyć już zaraz, bo wakacje na konkretny termin przydało by się już rezerwować, a chciałabym wiedzieć kiedy nie wyjeżdżać ;)

[Ancient 322]

Tak se myślę, może ktoś rzuci nowy temacik, co?

[Sølvi 237]

Nie było mnie ledwo pół dnia, a tu 107 nieprzeczytanych... postaraliście się :P

[Guest Simo]

Ktoś musi :D