Jump to content

margoQ

Members
  • Content Count

    719
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    5

Everything posted by margoQ

  1. margoQ

    Tolerancja

    Jak już tak bardzo pałają rządzą posiadania dziecka, istnieje opcja posiadania przez nich własnych, biologicznych. Są surogatki i sztuczne zapłodnienie, że o zachowaniach bi skutkującymi różnymi konsekwencjami wspominać chyba nie muszę? Biologiczne - niech sobie mają, każdy rodzic ma prawo wychowywać swoje dzieci. Ale niekoniecznie musi cudze. Z adopcją mają problem pary hetero i osoby samotne, a tu wykłócacie się prawa homo. Słabe.
  2. margoQ

    Tolerancja

    A to niby kto i gdzie napisał? A co ma piernik do wiatraka? Mi nie przeszkadza, że obok mieszkają geje, ale nie chciałabym, żeby zaadaptowali mnie, lub moje dzieci. Rodzina a sąsiedzi to chyba nie jest to samo?
  3. margoQ

    Tolerancja

    O Jeżu Kolczasty... To ja już tematowi homoseksualizmu i adopcji dzieci przez takie pary mówię pass. Jestem zdecydowaną przeciwniczką. Zarówno z punktu widzenia osoby hetero, jak i spojrzenia książkowo-psychologocznego. Pisałam już kiedyś na pewnym forum, podpierając się publikacjami, drugi raz zwyczajnie nie mam ochoty podnosić sobie ciśnienia.
  4. margoQ

    Tolerancja

    "Kochać" można wszystko i wszystkich :D Tak się rozpisywaliśmy o podejściu do tego "szczególnego" "kochania". Ok, nie wiem ocb, zaginęłam w akcji :D Ano, trza by się na inny wątek przerzucić...
  5. Ja nie wiem, za czym optuję - do czerwca, ani weekendy (bo szkoła albo zjazdy rodzinne - w maju komunia chrześnicy...), ani w tygodniu, bo praca... Może w wakacje, ale to zależy głównie od kasy i zorganizowania opieki do podopiecznych.
  6. margoQ

    Facebook

    Niech stracę - zazwyczaj tego nie robię... http://www.facebook.com/magdabialecka?ref=tn_tnmn
  7. margoQ

    Tolerancja

    Chodzi o to, ze ich nie dyskryminuję z powodu odmiennych przekonań, mimo iż teoretycznie jestem w większości i mogłabym obstawać za jakąś formą dyskryminacji :/
  8. margoQ

    Pogadalnia

    To, że moja uroda mogłaby Was porazić to akurat zupełnie inna inszość, ja tu o urodzie w kilometrach :D
  9. margoQ

    Tolerancja

    A, to wszystko tłumaczy :D
  10. margoQ

    Nasze zdjęcia

    Maggie, a zgadnij czemu ja foty nie dałam? :D No, ale przyznać trzeba, że macie co zaprezentować :)
  11. margoQ

    Tolerancja

    Konsensusem jest imo to, że dajemy prawo homoseksualistom do funkcjonowania w społeczeństwie (co z punktu widzenia ogółu i tak nie ma znaczenia :P). Cieszę się, ze dajesz mi prawo do własnych przekonań w kwestii etyczno-filozoficznego podłoża preferencji :D
  12. margoQ

    Tolerancja

    A czy ja tak napisałam? Ja napisałam, że nawet przy zmianie partnera wybiera według określonego klucza: homoseksualista osoby tej samej płci, heteroseksualista - odmiennej. Nigdzie nie napisałam, że partner ma być jeden i ten sam. xhonek - zjadanie partnerów u ludzi też się zdarza :P
  13. margoQ

    Tolerancja

    Ale to już chyba temat monogamii a nie orientacji seksualnej? Bądź co bądź wchodzi o relacje seksualne z osobnikiem tej samej płci, nie było mowy, że tylko z jednym.
  14. margoQ

    Tolerancja

    Zdaje się, że u ludzi zadeklarowani homoseksualiści nie chadzają do łóżka z osobami odmiennej płci (uważając to swoją drogą za obrzydliwe), więc myślę, że można w tych wypadkach mówić o "stricte" homoseksualistach, czego w odniesieniu do świata zwierząt do tej pory nikt nie potwierdził. Z czysto biologicznego punktu widzenia można rozpatrywać to jako swoistą "inność" charakterystyczną dla części populacji ludzkiej, jako efekt "cywilizacyjny"...
  15. margoQ

    Pogadalnia

    Ja z góry odpadam z przyczyn rozmaitych, również dlatego, ze mieszkając tam, gdzie wrony zawracają, wszędzie mam daleko :P
  16. margoQ

    Tolerancja

    A znasz takie zwierzęta stricte homoseksualne? 1. Nie jest to prawda, albowiem w świecie zwierząt zachowania "homoseksualne" są obserwowane - jeśli już - u samców, nie u samic; 2. Nie "homoseksualne" tylko "biseksualne" albowiem samce, które nawet uprawiały stosunki ze sobą na wzajem i tak w którymś momencie interesują się samicą z rują. Ergo: w świecie zwierząt homoseksualizm" nie jest tak popularny, jak to staracie się tu udowodnić, a co za tym idzie: nie jest tak naturalny. Zaznaczam jeszcze raz, ponieważ męczy mnie ta nagonka intelektualna: nie mam nic przeciwko homoseksualistom. Żyjcie sobie i miejcie się dobrze. Nie podoba mi się - i to będę podkreślać - afiszowanie się takich par na wszelkiej maści paradach "równości" etc.
  17. margoQ

    Tolerancja

    Gdyby była naturalny, byłby również czymś naturalnym w świecie zwierząt, a tak nie jest. Dlaczego? Bo - mówiąc kolokwialnie i upraszczając kwestię - jest człowieczym "osiągnięciem" cywilizacyjnym, znanym od starożytności, a więc i pierwszych cywilizacji właśnie.
  18. margoQ

    Tolerancja

    Napisałam "potencjalnie", mam przez to na myśli, że z biologicznego, czysto teoretycznego punktu widzenia, bez wnikania w kwestie chorobowe/przekonaniowe. Kwestie doboru naturalnego: wybieram osobnika odmiennej płci. Proponuję powrót kilka postów wcześniej tam starałam się wyjaśnić, że "miłość" "miłością", uczucia szeroko rozumiane nie są zależne od płci, ale nie można w moim odczuciu mówić, że są "takie same", bo mają inne podstawy podświadomościowo-biologiczne. I tyle.
  19. margoQ

    Tolerancja

    Ale tłumaczę, że z samego założenia zasada nie może być taka sama, albowiem związek heteroseksualny w mniej lub bardziej uświadamianym założeniom, służy zadaniom prokreacyjnym, przynajmniej potencjalnie. Homoseksualny nie ma takiej podstawy, bo z przyczyn biologicznych jest to niemożliwe. Można darzyć osobę tej samej płci uczuciem, pałać do niej pożądaniem, ale to nigdy nie będzie "tak samo" czy "na tej samej zasadzie", bo - jak już mówiłam - u samych najgłębszych podstaw korzenie są inne.
  20. margoQ

    Tolerancja

    Nie jestem przekonana, co do tego "tak samo", bo gdyby tak było, to uczucie byłoby ruletką i mogłoby paść również na kobietę (w sensie: osobę odmiennej płci). A skoro jednak tak nie jest, to jednak w grę musi wchodzić płaszczyzna fizyczna/seksualna a co za tym idzie nie może być to "tak samo". W jakimś znaczeniu to zawsze będzie "inność". W świecie przyrody homoseksualizm nie jest spotykany często i nie jest traktowany jako coś naturalnego, a jakąś właśnie "odmienność" albowiem nie służącą prokreacji i naturalnemu przedłużeniu gatunku, a w przyrodzie to jest celem. Nie, żebym miała coś do gejów. Jak już pisałam powyżej - chcą, niech tam sobie żyją po swojemu, ale skoro ja nie obnoszę się ze swoją orientacją, niech będą na tyle taktowni, żeby nie afiszować się ze swoją.
  21. Ja teraz czytam posty na forum NW :D
  22. Hello, NWA :P No, to tematów do rozmowy tutaj nie powinno Ci brakować :D
  23. Ja również dziękuję i wzajemnie życzę (z okazji dzisiejszego święta) wszystkiego najlepszego wszystkim panom :)
  24. Sto lat, Sto lat, wszystkim, którym się to należy, a do tej pory nie miałam okazji złożyć życzeń!!! Wszystkiego naj!!!
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.