Adrian 3317 Posted March 27, 2014 Morderczyni, a jak będzie wyglądała odmiana nazwy zespołu "Sonata Arctica"? Share this post Link to post Share on other sites
Guest Morderczyni Posted March 27, 2014 Adrianie. Mn. Sonata Arctica D. Sonaty Arctiki C. Sonacie Arctice B. Sonatę Arctikę N. Sonatą Arctiką Msc. Sonacie Arctice W. Sonato Arctiko! Robi się tu dygresja. Jeśli ktoś ma jakieś pytanie związane z polską gramatyką lub ortografią, niech mi wyśle wiadomość, odpowiem. Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Wiele. Wszystko zależy od tego, co Cię stresuje. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Wiele. Wszystko zależy od tego, co Cię stresuje. ;) Kolejny egzamin z prawka... Share this post Link to post Share on other sites
Guest Morderczyni Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Wiele. Wszystko zależy od tego, co Cię stresuje. ;) Kolejny egzamin z prawka... W swoim czasie zaliczyłam dwudniowe warsztaty na ten temat. Napiszę Ci coś w wiadomości, dobrze? Tylko napisz, kiedy masz ten egzamin. Adrian ma rację. Jest wiele metod. I ich skuteczność zależy od człowieka. Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Wiele. Wszystko zależy od tego, co Cię stresuje. ;) Kolejny egzamin z prawka... W swoim czasie zaliczyłam dwudniowe warsztaty na ten temat. Napiszę Ci coś w wiadomości, dobrze? Tylko napisz, kiedy masz ten egzamin. Adrian ma rację. Jest wiele metod. I ich skuteczność zależy od człowieka. Jutro mam akurat. Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted March 27, 2014 Macie jakieś sposoby na stres? Joint ; D 2 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted March 27, 2014 Ludzie, macie pomysł, jak się wyzbyć mojego odwiecznego strachu przed spowiedzią? (Rekolekcje... ._.) Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted March 27, 2014 Ludzie' date=' macie pomysł, jak się wyzbyć mojego odwiecznego strachu przed spowiedzią? (Rekolekcje... ._.) [/quote'] Jesteś jedną z kilkuset osób, których ksiądz wysłucha. Mało tego, słyszał już takie rzeczy w konfesjonale, że raczej nie sprawisz, że osiwieje. ;) Share this post Link to post Share on other sites
annaif 325 Posted March 27, 2014 Ludzie, macie pomysł, jak się wyzbyć mojego odwiecznego strachu przed spowiedzią? (Rekolekcje... ._.) modlisz się przed spowiedzią? ( np. do Ducha Św.) ( ja przed spowiedzią się modliłam- kiedyś, wieki temu) Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted March 27, 2014 Ludzie, macie pomysł, jak się wyzbyć mojego odwiecznego strachu przed spowiedzią? (Rekolekcje... ._.) A szczerze? Nie ma rady. Sama zawsze miałam z tym problem, gdy mnie do tego zmuszano, bo nie widziałam potrzeby, ani ulgi w spowiedzi wstydliwych grzeszków panu w czarnej sukience. W końcu to tylko człowiek, dlaczego mam mu się spowiadać? Pewnie nawet mnie nie słucha! Nie poczuję ulgi mówiąc mu o tych sprawach, o wiele lepiej spowiadać się przed sobą, bo wtedy robimy to szczerze i naprawdę oczyszczamy sumienie, żałując wewnętrznie, a nie mówiąc komuś, co zazwyczaj tylko potęguje ciężar i utrudnia szczerą spowiedź. Nie ma rady, Milla, jeżeli męczy cię strach wybierz najsympatyczniej wyglądającego księdza, zaciśnij zęby, wyklep formułkę i szybko będzie po sprawie. Wyobraź sobie, że ksiądz ma to gdzieś i zapomni cię za pięć minut w natłoku innych wiernych (co zresztą jest prawdą). Oczekiwanie będzie najgorsze, a potem zawsze z górki, nie? ;) Trzymam kciuki. 5 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted March 27, 2014 @Adi: wiem. I mówię sobie zawsze takie rzeczy. Ale i tak jak przychodzi co do czego, to się boję ;-; @Ania: ja się generalnie nie modlę. Jestem... no, może nie ateistką, ale agnostyczką. Chodzę na religię, bo mama radzi, żebym dotrwała do bierzmowania na wypadek, gdybym zakochała się w katoliku, który chce mieć ślub kościelny :P @Tajka: też nigdy mi się nie podobało to, że muszę opowiadać jakiemuś facetowi o swoich grzechach. Czemu wierni nie mogą się spowiadać przed Bogiem, "w duszy", że tak powiem? I dzięki :) Jakoś przetrwam :) (Może trafię na Jabbę... :>) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Dave 363 Posted March 27, 2014 Ludzie, macie pomysł, jak się wyzbyć mojego odwiecznego strachu przed spowiedzią? (Rekolekcje... ._.) A szczerze? Nie ma rady. Sama zawsze miałam z tym problem, gdy mnie do tego zmuszano, bo nie widziałam potrzeby, ani ulgi w spowiedzi wstydliwych grzeszków panu w czarnej sukience. W końcu to tylko człowiek, dlaczego mam mu się spowiadać? Pewnie nawet mnie nie słucha! Nie poczuję ulgi mówiąc mu o tych sprawach, o wiele lepiej spowiadać się przed sobą, bo wtedy robimy to szczerze i naprawdę oczyszczamy sumienie, żałując wewnętrznie, a nie mówiąc komuś, co zazwyczaj tylko potęguje ciężar i utrudnia szczerą spowiedź. Nie ma rady, Milla, jeżeli męczy cię strach wybierz najsympatyczniej wyglądającego księdza, zaciśnij zęby, wyklep formułkę i szybko będzie po sprawie. Wyobraź sobie, że ksiądz ma to gdzieś i zapomni cię za pięć minut w natłoku innych wiernych (co zresztą jest prawdą). Oczekiwanie będzie najgorsze, a potem zawsze z górki, nie? ;) Trzymam kciuki. Znam pewną historię. Pewna dziewczyna chciała sprawdzić jak ksiądz angażuje sie w spowiedź. Podeszła do konfesjonału, zaczęła mówić grzechy. Usłyszała od księdza kilka słów oraz pokutę. Po odejściu od konfesjonału, dziewczyna od nowa ustawiła sie do tej samej kolejki. Po ponownym podejściu do konfesjonału oraz opowiedzeniu innych grzechów, ksiądz powiedział te same zdania oraz tę samą (a jak wiadomo, każdy powinien mieć osobistą). Edit: Ale nieskładnie napisałem.. Share this post Link to post Share on other sites
annaif 325 Posted March 27, 2014 to zależy od podejścia. jak ktoś szczerze się wyspowiada ( żal za grzechy, postanowienie poprawy, zadość uczynienie za grzechy- naprawienie krzywdy) to pomaga, jeśli spowiedz jest nieszczera to można chodzić wiele razy, mówić różne rzeczy i nic to nie zmieni ( odnośnie postu Dave_MaxXxa) - wiem to z własnego doświadczenia. Milla- też się nie modliłam ( wiele lat), ale odkąd noszę medalik ( " Cudowny medalik") nie mam problemu z modlitwą. Jeśli boisz się iść do spowiedzi to może wystarczy, że założysz taki medalik ( wystarczy go nosić): http://www.traditia.fora.pl/maryja,8/cudowny-medalik-dar-maryi-na-trudne-czasy,668.html (Jeśli chodzi o spowiedz polecam biografię św. Ojca Pio) Share this post Link to post Share on other sites
prostreet94 259 Posted March 28, 2014 Jutro mam akurat. Zdałeś? Wiem jak bardzo jest to stresujące, ale to taki już przywilej tego egzaminu. Przy okazji: wiecie może czy jest możliwa zmiana nicku tu na forum? Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted March 28, 2014 Jutro mam akurat. Zdałeś? Wiem jak bardzo jest to stresujące, ale to taki już przywilej tego egzaminu. Przy okazji: wiecie może czy jest możliwa zmiana nicku tu na forum? Niestety nie zdałem drugi raz jazdy... :( Jest możliwa zmiana trzeb napisać do Adriana. :) Share this post Link to post Share on other sites
prostreet94 259 Posted March 28, 2014 Za drugim też nie zdałem. Wiesz dlaczego? Wszystko było OK. Wyjechałem z placu, jeździłem po mieście i jak się wracałem do MORDu instruktor mówi:"Przecież pan jechał cały egzamin bez włączonych świateł. Wynik negatywny". Stres robi swoje i dużo zależy od instruktora. Nie ma się co przerażać, w dniu kiedy zdałem nuciłem sobie "whish i had an angel", naprawdę pomogło, wyłączyłem się kompletnie, a w głowie chodził mi tylko ten kawałek. Trzymam kciuki za następny raz! Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted March 28, 2014 Ja dziś nie zdałem, bo dwa razy mi zgasł samochód na placu jak miałem podjazd do góry... Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted March 29, 2014 (...) bez włączonych świateł. Moja krew ♥ Tyle, że ja nie pojeździłam już po mieście ; D 1 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted April 6, 2014 Mam problem z obrazem wyświetlanym na monitorze. Jest "za duży", wystaje poza wszystkie cztery krawędzi ekranu, jakby mi się zmieniła rozdzielczość. Ale ja w ustawieniach rozdzielczości grzebałam i wszystko jest tam tak, jak powinno być. Jak robię zrzut ekranu i wklejam go do painta, to też wygląda to normalnie. I nie mam pojęcia, jak to naprawić. Uruchamiałam ponownie, odłączałam monitor od zasilania i włączałam go z powrotem, grzebałam w tych przyciskach pod ekranem, obok włącznika i nic. A jeszcze dzisiaj rano wszystko było tak, jak zwykle. Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted April 7, 2014 A próbowałaś np. ustawić mniejszą rozdzielczość niż ma Twój ekran? Jak się zachowuje? Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted April 7, 2014 Obraz rozciąga się i rozpłaszcza. Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted April 9, 2014 Dlaczego na telefonie nie mogę wejść na forum? Mam samsung wave 533 z systemem bada. Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted April 9, 2014 Dlaczego na telefonie nie mogę wejść na forum? Mam samsung wave 533 z systemem bada. Marcinie, co znaczy "nie mogę wejść an forum"? Pojawia się jakiś błąd (jaki?)? A może pokazuje się biała strona? Więcej szczegółów. :) Share this post Link to post Share on other sites