Jump to content
Scavenger

Narzekamy

Recommended Posts

Nimfo nie wiedziałem że jeśli chodzi o picie to z ciebie taki dobry gracz ,nono ,ale tak już w temacie ,to ja sobie nie zapomnę imprezy SLD na początku roku ubiegłego było za szybko i za smętnie i rano obudziłem się z niewesołą minką

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Moje pociągi od 3 dni mają opóźnienia, od dwóch dni nie byłem przez to w szkole... Jestem ciekaw, jak jutro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje pociągi od 3 dni mają opóźnienia, od dwóch dni nie byłem przez to w szkole... Jestem ciekaw, jak jutro

 

I narzekasz? Jak ja bym nie poszła do szkoły przez dwa dni z powodu pogody to bym skakała z radości :P (chyba, że to tylko przedłużenie naszego offtopa i wcale nie narzekasz...?)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tu nie ma czego zazdrościć... Ciągle deszcz. Chciałabym trochę śniegu i mroziku, lubię zimę, lubię wszystkie pory roku. A w Anglii to ciągle tylko jesień na zmianę z wiosną :/

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Moje pociągi od 3 dni mają opóźnienia, od dwóch dni nie byłem przez to w szkole... Jestem ciekaw, jak jutro

 

I narzekasz? Jak ja bym nie poszła do szkoły przez dwa dni z powodu pogody to bym skakała z radości :P (chyba, że to tylko przedłużenie naszego offtopa i wcale nie narzekasz...?)

 

Narzekam, jako że minęły mnie już 3 sprawdziany, które będę musiał nadrobić po lekcjach... Z czego dwa z nich są dwugodzinne.. Więc jak na razie mam 5 godzin dłużej w szkole ^^

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dwa dni przed końcem semestru dowiedziałam się, że podniesiono średnią do stypendium :< Jest dziwnie wysoka, u nas 5.3, w podstawówce 5 i pół, i pierwszy raz nie będę miała mojego hajsu :< Dzieciom pieniędzy żałują, jakby to 50zł, czy tam 30 w SP, to było tak dużo :< Poza tym, mógł wójt nas o tym poinformować we wrześniu, to bym się odrobinę postarała i dojechała do tego 5.3, a teraz mam 5.14, myślałam, że będzie stypendium, a tu niespodzianka :

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od dłuższego czasu (godziny, dwóch... stu lat?) nie potrafię napisać głupiego, pierwszego zdania mojej prezentacji maturalnej. :dodgy:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ech... Wygląda na to, że mój mikrofon nie zamierza sam się naprawić, jak to czasem mu się zdarzało :C Muszę kupić nowy :< A mówiłam kuzynowi, żeby go nie miętosił (to mikrofon od słuchawek, można go zginać.)! Nie wiem, czy to powód zepsucia się, ale... Mówiłam!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od dłuższego czasu (godziny, dwóch... stu lat?) nie potrafię napisać głupiego, pierwszego zdania mojej prezentacji maturalnej. :dodgy:

 

W swojej prezentacji chciałabym przedstawić temat:

:happy:

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Od dłuższego czasu (godziny, dwóch... stu lat?) nie potrafię napisać głupiego, pierwszego zdania mojej prezentacji maturalnej. :dodgy:

 

Zacznij od tego, jak rozumiesz temat. Nie wiem, co ty tam chcesz napisać, więc nie mogę za bardzo ci pomóc.

Zrobiłam z Otella ofiarę Jagona.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zacznij od tego, jak rozumiesz temat. Nie wiem, co ty tam chcesz napisać, więc nie mogę za bardzo ci pomóc.

Zrobiłam z Otella ofiarę Jagona.

 

Jakoś dziś cierpię na wenybraka, czyli strasznego pasożyta, żywiącego się weną pod każdą postacią.

Chyba odłożę prezentację na jutro... "Brzydota jako kategoria estetyczna." (w literaturze różnych epok). Zbrzydnę od tego! :D Zresztą nie mogę się skupić; singiel Tuomasa mnie rozprasza z głośników.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

A może wypróbuj moją metodę? Najpierw napisz rozwinięcie, potem zakończenie, następnie wstęp, przeczytaj wszystkie części i napisz od nowa, opierając się na poprzednim tworze? Ja tak zawsze piszę interpretacje na polski i się sprawdza (bo zawsze z nuch mam piątki lub szóstki) . Swoją prezentację maturalną też tak piszę, tylko na końcu zamierzam powplatać w to cytaty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ech, przypomniało mi się, że po feriach będę musiała "zaprezentować swój gust czytelniczy" na polskim, przed klasą ._. Zrobić prezentację o moim najukochańszym Wieśminie to nie taki problem, o ile wreszcie ściągnę powerpointa, ale ja tam umrę, "zachęcając" ich do czytania ._. NIENAWIDZĘ sterczeć przed całą klasą i produkować się, próbując o czymś opowiedzieć ;_; Język mi się plączę, mylę się i robię z siebie idiotkę ;_; I tak strasznie się tego boję ;_;

Share this post


Link to post
Share on other sites

Milla, nie myśl o tym, że mówisz do nich... Może to nie takie proste, ale ja zawsze wyobrażam sobie, że mówię do pustych krzeseł, albo do grupy moich przyjaciół i jest jakoś tak łatwiej :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Spróbuję... Ale moja zwykle bujna wyobraźnia (szczególnie kiedy jestem sama w domu, jest ciemno a ja myślę o strasznych historiach, wtedy potrafi zmienić odbicie durnego wieszaka na kurtki w oknie w tajemniczą postać w kapturze) może nawalić pod wpływem stresu :> Cóż, na razie nie będę o tym myśleć, w końcu to dopiero na 12 lutego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrze, pocieszyłam się wyjazdem brata, to teraz dla odmiany ponarzekam. No więc: moje ferie są jakieś monotonne. Siedzę w domu i się opieprzam. Jestem beznadziejnym nołlajfem. ._____.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dobrze' date=' pocieszyłam się wyjazdem brata, to teraz dla odmiany ponarzekam. No więc: moje ferie są jakieś monotonne. Siedzę w domu i się opieprzam. Jestem beznadziejnym nołlajfem. ._____. [/quote']

Może łyżwy? Jutro jadę z kuzynem. Kompletnie nie umiem jeździć, więc jeśli też nie umiesz to zapraszam! Podzielimy między siebie śmiechy starych wyjadaczy. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muszę schudnąć, i to poważnie, bo zdecydowałam się pójść na bal na koniec roku, trzeba będzie się wbić w jakąś sukienkę i pewnie rozpuścić włosy (Boże broń!)... A tak mi się nie chce ćwiczyć i ostatnio ciągle mam ochotę na coś słodkiego. I znowu zaczyna mi się faza lenia jak coś chcę zmienić. Dlaczego nie zaprogramowali mnie na uroczą dziewczynkę z niedowagą? :P Dobra, koniec narzekania...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciągle coś jest nie tak w naszym domu... Robotnik przychodzi średnio 2 razy w tygodniu i ciągle wychodzi coś nowego. Koleś ma klucz do mieszkania i uniwersalny do wszystkich pokoi - zero prywatności.

W jednym pokoju pleśń pokrywa wszystkie ściany. Moja koleżanka ma pleśń w szafie. I zimno w pokoju - jak w kostnicy.

U mnie dziś zaczęło śmierdzieć w kiblu jakimś szambem. Mam tego już serdecznie dosyć. I w dodatku ciągle pada, wieje, zza okna jakieś dziwne odgłosy, jakieś jęki, gwizdy, dziś wydawało mi się, że słyszę małpę xD SERIO.

Nad drzwiami mam jakieś durne okienko, przez które wpadało mi światło i nie mogłam spać. Na szczęście jest już zasłonięte.

Mojej kumpeli skrzypią drzwi przy każdym otwarciu i budzi mnie w nocy, bo robi nocne zmiany, wraca o 4 nad ranem i skrzypi, a ja mam na 6 do pracy.

W ogrodzie mamy śmietnik, bo tylko jeden kubeł na 7 osób, śmieci wywożą raz na dwa tygodnie. Mamy mieć drugi kubeł. Już 2 miesiące na niego czekamy.

Koleżanka ma balkon, na którym przez ponad miesiąc zbierała się woda. Naprawili to, ale teraz cały dywan w jakimś czarnym pyle z tej nawierzchni.

Na telewizor czekaliśmy 2 miesiące. Jest! Jakieś 22 cale, beznadziejny obraz, ale wyprosiliśmy, chwalmy landlorda.

Miała z nami mieszkać Chinka, ale zrezygnowała. Jej rzeczy zalegały we wspólnej szafie przez 2 miesiące. Jak koleżanka znalazła u siebie pleśń to przeniosła tam swoje rzeczy i gdzieś te chińskie badziewia wywieźli.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dlaczego nie zaprogramowali mnie na uroczą dziewczynkę z niedowagą? :P

Wiedz, że nie jesteś sama z tym problemem. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Biedna Evi. W takich chwilach cieszę się, że nie mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu. ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

12 mam egzamin z prawka boję się...

A ja 12 mam przedstawić tą prezentację gustu czytelniczego na polskim. To jakiś pechowy dzień, ten dwunasty, czy coś? :-D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja zdawałem jakoś w sierpniu i na egzamin praktyczny musiałem czekać trochę ponad godzinę. O ile na początku mogłem być trochę zdenerwowany, to po upływie tej godziny było mi już wszystko jedno. Po prostu chciałem usiąść za kółkiem i pojechać.

A ja sobie ponarzekam na to, że pękła mi struna w gitarze klasycznej. Ale na pięciu strunach też da się grać :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ares kciuki za zdany egzamin będą aktywne- nie przejmuj się za bardzo, tu trzeba mieć też i farta:)

Evi niestety domy w Anglii właśnie takie są i to co się dzieje w Twoim to "jakiś" standard - ciesz się że nie masz żadnych robali, bo to też bolączka wyspiarzy:(

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.