Evi

hipnozy bym raczej nie spróbowała. nie chcę żeby ktoś grzebał w moim umyśle...

nie wypisywałam tego jako tych, których się wstydzę, ale żeby pokazać różnorodność ;) niczego z tego się nie wstydzę. lubię tego słuchać i nie widzę żadnych powodów by się z tym ukrywać i nie przyznawać do tego ;) nie każdego kogo słucha uważam za artystę, tym bardziej, że większość gwiazdeczek to tylko wykonawcy, którzy od producenta dostają gotowy tekst i muzykę i mają to tylko zaśpiewać. ale wystarczy mi, że są wykonawcami IMO dobrymi ;)

moim zdaniem warto. zwłaszcza dlatego, że zaznaczasz sobie filmy, które chcesz zobaczyć i jak wchodzisz na tą listę to możesz sprawdzić czy w najbliższym tygodniu będzie coś z tego w tv :P dla mnie mega przydatne. poza tym to co kto lubi. ja lubię mieć wszystko w jednym miejscu. czasami zapomnę tytułu jakiegoś filmu to łatwo mi go znaleźć w oglądniętych na przykład :P ja nie lajkuję filmów, którym wystawiłam słabszą ocenę bo to byłoby bez sensu. tylko ulubione. poza tym filmweb służy mi też jako pomoc przy wyborze filmów do oglądnięcia (rekomendacje, oceny). ale to co kto lubi :P dla mnie w każdym razie bardzo przydatne :)

obecnie to facebook - bo lubię. trochę dlatego, że pomaga utrzymywać kontakt ze znajomymi, których nie ma na miejscu, a po drugie obserwuję tam parę osób i należę do grup, które mnie interesują. po drugie filmweb - bo fajnie est mieć gdzieś spisane co oglądałam i co jeszcze chcę zobaczyć. raz w tygodniu sprawdzam też co z tej listy w TV bedzie. po trzecie last.fm - statystyka. znajomych tam praktycznie nie mam i nigdy nie służyło mi to do kontaktów z nimi. po czwarte youtube - czekam niecierpliwie na nowe filmiki subskrybowanych i dodaję kolejne piosenki do ulubionych :P po piąte mylog. teraz już rzadziej, ale pisałam tam kiedyś bloga. mam zamiar się zmotywować i pisać dalej :P mam też konto na nk. sprawdzam e raz w tygodniu czy ktoś coś nowego dodał, ale ostatnio zdarza się to coraz rzadziej. Google+ - mam, ale rzadko używam, ze względu na jego małą popularność w pl. może kiedyś ludzie przerzucą się z fejsbuka na g+ i wtedy ja również zacznę go częściej używać. myspace - miałam tam kiedyś konto. kilku znajomych z reala a reszta to wyszukani w sieci głównie z Japonii i innych krajów azjatyckich. korespondowałam z kilkoma takimi osobami i można powiedzieć, że było miło :P interpals - chciałam trochę poćwiczyć język angielski i poznać jakiś nowych ludzi, ale jakoś tak wyszło, że długo tam nie pobyłam... Grono - mam tam konto, ale nie używam. kiedyś korzystałam ze zniżek jakie oferowali na przykład na enemefy. fotka - 100 lat temu miałam tam konto, ale przez chwilę tylko, nie podobało mi się tam. no i to chyba wszystko... edit: no i jeszcze tekstowo :P ale raczej nie traktuję tego jako portal społecznościowy. próbuję swoich sił przy tłumaczeniach żeby szkolić język ;)

frajdej ajm in lov :) uwielbiam ♥

o widzisz :) a u mnie jeden zeszyt na wszystko. są takie rzeczy, o których wolałabym jednak zapomnieć... tylko niestety zazwyczaj jest tak, że zapomina się o tym co chce się pamięta, a pamięta to co wolałoby się zapomnieć ;) przynajmniej mój mózg lubi mi płatać takie figle. nawet czasami myślałam o tym by wyrwać te kartki z pamiętnika i je spalić, ale... to jednak moje życie. nie chcę żeby było niekompletna. po prostu staram się jak najmniej do tego wracać i liczę na to, że jednak kiedyś te wspomnienia się we mnie zamarzą...

oj. gdyby Poznań nie był tak daleko...

Jak już są fejsbuki i last.fmy to dlaczego nie filmweb? macie konto? podacie? :) chętnie dodam znajomych co by może jakieś nowe, dobre filmy zobaczyć, o których być może nigdy nie słyszałam :P mam nadzieję, że nie dubluję tematu. szukałam, ale nie znalazłam takiego ;) a to mój profil: http://www.filmweb.pl/user/goddessa

no widzisz, chyba kolejny raz nie do końca zrozumiałam o co ci chodzi, a tobie chodziło o zapisywanie przyjemnych chwil, tak? no ja w swoim pamiętniku piszę wszystko - to co dobre i to co złe. czasami po to, żeby zapamiętać, a czasami po to by to z siebie wyrzucić i zapomnieć ;)

zależy co kto rozumie pod pojęciem "przyjemne". ja lubię pisać :)

ja piszę pamiętnik, zamykam się w pokoju z muzyką i piszę, wylewam z siebie to wszystko. czasami na smutki lubię też się napić. najlepiej z przyjaciółką :P ale niestety o to teraz ciężko. ona jest w Anglii a ja tutaj.

nie mam tego jakoś bardzo dużo, więc mogę wypisać :) Rammstein *Sehnsucht *Reise Reise *Mutter *Herzlied Clintwood *Clintwood Nine Inch Nails *The Fragile Kabanos *Na Pudle *Kiełbie we Łbie *Flaki z Olejem *Zęby w Ścianę Kult *Hurra Coma *Hipertrofia Him *Love Metal *Razorblade Romance *Greatest Lovesongs vol.666 Dezerter *Kolaboracja II *Nielegalny Zabójca Czasu *Mam Kły Mam Pazury Prócz tego mam trochę kaset Kult, The Offspring, Włochaty, Bon Jovi, Michaael Jackson, Marilyn Manson... i pewnie sporo więcej :P co miesiąc powiększam kolekcję. nawet listę sobie zrobiłam co jeszcze chcę mieć :P

TOM ARAYA simply the best ;) Ritchie Blackmore, Kirk Hammett, Lenny Kravitz, Carlos Santana, Eddie Van Halen, Jimi Hendrix. tacy moim zdaniem najlepsi :)[/b]

Tarja. "dawna" Chylińska. Amy Winehouse - w sumie to niewiele jej utworów mi się podoba, ale kawał głosu baba miała... i uwielbiam słuchać tych kilku... Bjork. Adele. Vas Kallas - za ten jej power :) i tyle mi na razie do głowy przychodzi. jakoś tak wolę facetów słuchać :P

eee... dla mnie nie istnieje coś takiego jak muzyka, do której się nie przyznaję. słucham wszystkiego po trochu i nie wstydzę się tego. Gangnam Style i Bracia Figo Fagot, Britney Spears, Kaliber 44, 52 Dębiec, Nelly Furtado, Łona, Lady Gaga, 1200 Micrograms, Łzy... i to wszystko leży obok Slayera, KATa, Cradle of Filth czy Nightwisha ;)

Trent Reznor za całokształt. za jego teksty i za świetny głos. za wszystko. Ville Valo jak słyszę jego głos to mam ciary na plecach. Freddie Mercury był prawdziwym artystą. miał świetny głos, a to ak zachowywał się na scenie... no był w swoim żywiole i to było czuć. świetnie przekazywał emocje. David Bowie nie przepadam za całą jego twórczością, ale są takie utwory, w których jest naprawdę wspaniały. i nigdy nie przestanę go słuchać. Michael Jackson słuchałam go gdy byłam małym dzieciakiem. miał wspaniały głos. jego niektóre teksty były tak przejmujące, że nie raz zdarzało mi się uronić łezkę gdy słuchałam np. Earth Song... przepiękne... Jack Black jego bardzie lubię za tą radosną twórczość Tenacious D :) za jego wizerunek no i oczywiście za to jak śpiewa :) Till Lindemann za mocny głos, za to, że dzięki niemu język niemiecki stał się dla mnie przyjemny :) i za wizerunek, za świetne teledyski Rammsteina, ciekawe okładki płyt i super show na koncertach :) Johnatan Davies nikt nie ma takiego głosu, nikt nie pisze takich tekstów i niewielu radzi sobie tak dobrze ze wszystkim czego się dotknie. Rysiek Riedel za wszystko. po prostu. Serj Tankian za to, że jest wyjątkowy :) Maciej Maleńczuk bo kocham jego głos.

u mnie jest baaardzo wiele takich utworów. Clown Korna - to jakby trochę obrazowało moje życie w podstawówce. przez chyba pół liceum uwielbiałam tą piosenkę i jak trafiałam na niektórych ludzi to od razu nuciłam sobie to w myślach. Nobodies Mansona też dało mi wiele do myślenia, towarzyszyło mi przez całe liceum. Mutter Rammsteina... to piękna piosenka, ballada. uwielbiam ją i kojarzy mi się z najpiękniejszymi czasami w moim życiu. Something I Can Never Have i Hurt NINa - do tych zawsze wracam i są pewnego rodzaju hymnem dla mnie. to samo tyczy się piosenki Happysad - Tak się boję. Dżem miał ogromny wpływ na moje życie. ciężko mi wymieniać, bo prawie każda piosenka napisana przez Ryśka była dla mnie ważna, ale wymieniłabym Mała aleja róż, Boże daj dom, A jednak czegoś żal. kończąc wymienię piosenkę Bądź a Klęknę Kaliber44. Tekst bardzo mnie rusza za każdym razem gdy tego słucham. i na koniec zespół taki sam jak żaden - Kabanos. każda piosenka jest dla mnie ważna, do każdej jestem przywiązana. każda jest jakby odbiciem mojej duszy. jeżeli chodzi o Nightwisha to największy wpływ na mnie miały: Sleeping Sun, Planet Hell i Wish I Had An Angel.

jeżeli nie będzie polskiego wydawcy to i napisów po polsku raczej nie będzie... jeżeli chodzi o jakość to piraty mają jakość świetną jeżeli są dobrze zrobione :P ale ja też lubię mieć oryginały szczególnie czegoś co mi się podoba. dlatego zazwyczaj najpierw coś piracę a dopiero później kupuję ;)

ja raczej za tym nie przepadam. jeżeli chodzi o filmy to jakoś tak znika mi po czymś takim cała magia tego co zobaczyłam :P wolę patrzeć na kompletne dzieło i nie wiedzieć jak powstawało :P

to i tak lepiej ode mnie :P ja nie mam nic. prócz zdjęcia Tarji wydrukowanego z neta i przyklejonego na szafie :P na razie mam inne priorytety. powoli dążę do celu. mam w planach na najbliższą przyszłość zakupienie wszystkich albumów prócz DPP. za gadżetami jakoś nigdy nie przepadałam więc prócz tego raczej nic posiadać nie będę ;)

ja jak potrzebuję czegoś z youtube to używam konwerterów online zawsze :P

w jakości dvd jak się już na tych nośnikach ukaże to i w sieci będzie. oczywiście jak będzie wydanie polskie to wolałabym zakupić. ale jeżeli mówimy już o lepszej jakości (ktoś wcześniej wspomniał) to trzeba mieć nadzieję na blue ray ;)

chodzi ci o coś w stylu dodatków do filmów na temat tego jak był on robiony ?

PUDDI jest super :D miałam to ustawione na dzwonek w telefonie :D

a ja już nie muszę, ale za to uczę matematyki tegoroczną maturzystkę...