Evi

niestey ja nie mam jak... ale udostępniłam wydarzenie. może warto napisać do kogoś na fb ? jakiejś strony związanej z psami lub zwierzętami ogólnie? oni mają dużo lubiących więc może łatwiej byłoby znaleźć transport ;)

Ancient - fajne. ale taką muzykę to lubię do brzdękania mi w tle, nałogowo bym nie słuchała :) Maciek - to jest coś co lubię :) i kolejny kawałek do ulubionych na YT :)

ostatnie zdjęcie z pierwszego posta: S-U-P-E-R !! fajny pomysł i świetne wykonanie :)

to jedno zdjęcie... zimne ognie chyba, jeśli się nie mylę - genialne !

też kiedyś robiłam szablony. fana sprawa :) twoje są niezłe. nie będę się zachwycać, bo osobiście wolę trochę inny układ tabel, ale jeżeli chodzi o grafikę to bardzo mi się podoba :) nie znam się. ani na fotografii ani nagrafice. nie jestem ekspertem. ale jestem człowiekiem i mogę oceniać czy mi się podoba czy nie. dlatego pobawię się w eksperta i powiem co myślę o zdjęciach: 1, 2, 4 - są naprawdę super. niczego mi tam nie brakuje, wszystko gra, można powiedzieć, że na moje oko wyglądają nawet profesjonalnie. 2, 5 - są ok, ale to już są "zwykłe" zdjęcia. nic nie zaskakuje, nic nie rusza. ładne, ale nie świetne.

Planescape Torment - to najlepsza gra jaka powstała moim zdaniem. świetne dialogi, humor, długa rozgrywka, ciekawa historia i różne zakończenia :) najbardziej lubię przygodówki i mogę polecić wiele tytułów: serie: Broken Sword, Syberia, Art of Murder, Sherlock Holmes, Tajne akta, Black Mirror i Chronicles of Mystery. z poedynczych tytułów: Sanitarium (świetna gra, stara, ale naprawdę super i polecam wszystkim fanom gatunku), Grey Matter i Vampyre Story - spora dawka humoru i ciekawa fabuła. poza tym serie Tomb Raider (zwłaszcza nowsze - Anniversary, Legend i Underworld. w najnowszą jeszcze nie grałam bo sprzęt nie domaga, ale mam zamiar w najbliższym czasie bo ponoć trzyma poziom) i Prince of Persia. z RPG poleciłabym Star Wars: Knights of the Old Republic (obie części) to jedne z moich ulubionych gier. prócz tego Gothic I i II oraz Neverwinter Nights. no i na koniec - The Longest Journey oraz TLJ: Dreamfall. jestem fanką tej serii i z niecierpliwością czekam na najnowszą odsłonę w przyszłym roku.

lubię jeździć samochodem. na wakacjach byłam wożona parę razy motocyklem i to jest coś najwspanialszego na świecie! gdybym się tak nie bała to sama zrobiłabym prawko i przesiadła się na motór. ale póki co wolę jednak być wożona ;) jakoś w aucie czuję się bezpieczniej jako kierowca :P rower też uwielbiam, tylko niestety go nie posiadam więc tylko na pożyczonych jeżdżę :P

czegoś takiego w życiu nie widziałam ani nie słyszałam o kąpielach w nafcie... i chyba bym się bała. i taką mam wizję przed oczami jak leżę w wannie pełnej nafty i nagle ktoś wbiega do łazienki i wrzuca do wanny zapaloną zapałkę :D

ja zawsze marzyłam o tatuażu. i kiedyś na pewno sobie zrobię. problem w tym, że jeszcze nie wiem jaki i nie wiem gdzie. wiem natomiast gdzie na pewno sobie NIE zrobię ;) fajnymi miejscami wydają mi się nadgarstki i kark. z tym pierwszym taki jest problem, że później może być ciężko ze znalezieniem pracy... jednak większym problemem jest dla mnie wzór. chciałabym żeby to był jakiś symbol, coś co jest dla mnie ważne i takie pozostanie. i jak kiedyś coś takiego w moim życiu się znajdzie to na pewno zostanie uwiecznione na moim ciele :) a jak na razie moje ciało ozdobione jest jedynie kolczykami. w uszach miałam ich kiedyś całkiem sporo, ale teraz korzystam tylko z dwóch standardowych dziurek i jednej dodatkowej w chrząstce. poza tym kolczyk w nosie, brodzie i języku. i to tyle. i więcej na razie nie planuję :)

pod tym się podpisuję:) i dodam, że uwielbiam blogi, więc chętnie będę zaglądać i na ten :)

potwierdzam naftę :) ja używam żeby mi się włosy mniej przetłuszczały i działa :)

ooo bardzo to lubię :) kiedyś kupowałam takie czasopismo Teraz Rock i tak co jakiś czas dodawali płytę. no i na jednej z nich był właśnie ten kawałek. normalnie się w nim zakochałam. słuchałam w kółko :) polecam posłuchać całej płyty, z której ten utwór pochodzi :) a to mi dziś od rana w głowie siedzi :)

ooo taaakk ! też uwielbiam ten kawałek :D a szaleje, szaleje :) bo w inne tematy próbuję się powoli wkręcić, a tutaj nie jest to aż tak konieczne. no i już kilka piosenek ciekawych tu znalazłam, więc bardzo to przydatne dla mnie :) a to miałam w powiązanych przed chwilą na youtube: http://www.youtube.com/watch?v=NyyOgVZ4S6Y i teraz będę ciągle słuchać, zawsze tak mam z tym kawałkiem :P

przyjemne. nie porwało mnie, ale przyjemne :) jak dla mnie mogliby to w radio puszczać zamiast tego co teraz akurat słucham (troublemaker czy coś takiego... już nie mogę, uszy mi więdną od tego...) - tym się kiedyś strasznie zachwycałam. może nie jest jakieś świetne, ale wpada w ucho i trzyma się długo. tak ze mną przynajmniej było :P

Terry Pratchett - wszystko co napisał jest moim zdaniem warte przeczytania :) uwielbiam też serię o Harrym Potterze, przeczytałam już wiele razy i nadal chętnie wracam do niej. poza tym Świat Zofii - ta książka skłoniła mnie do pewnego rodzaju rozmyślań i zainteresowała filozofią :) Mały Książę - o tym nie mogę zapomnieć. to chyba moja ulubiona książka, czytałam ją już tyle razy, że na pamięć znam :) bardzo lubię też książki Doroty Terakowskiej, zwłaszcza Samotność Bogów i W Krainie Kota. ale wszystkie są świetne. Grocholę też lubię poczytać od czasu do czasu :) seria Mroczna Wieża Stephena Kinga... tak to było coś. płakałam nad tą książką, śmiałam się... jest tam tyle nawiązań do tak wielu rzeczy, pogmatwane to wszystko... i dlatego chyba mnie tak wciągnęło :) i Ptasiek - o tym też muszę wspomnieć :) chociaż to jedna z tych książek, które przeczytałam raz i nie wiem czy chcę jeszcze do niej wracać. ale wrażenie zrobiła :) Edit: i jak mogłam zapomnieć Mistrz i Małgorzata! mistrzowska książka :)

mhmm... no muszę przyznać, że to musiało mi gdzieś umknąć :) bardzo ładne :) taki klimat mi odpowiada. z tego co kojarzę (bo to już jakiś czas temu przesłuchałam jedną z jej płyt, więc pamięć może mnie trochę zawodzić) to inne jej utwory totalnie odbiegały od takiego klimatu. dlatego mi to nie podeszło... może jeszcze do niej powrócę i poszperam, bo dla takich perełek warto :) to ja rzucę jeszcze czymś takim: ciekawam czy się spodoba :)

witaj Invidia. mam nadzieję, że będziesz się tu bawić tak dobrze jak ja od wczoraj ;)

ja z moimi już wiele wypróbowałam... tylko Royala tolerują. :/ moje mają dokładnie to samo! Zene zjada nawet sernik, ciasto drożdżowe i pączki :P Kitten za to chipsy mi kiedyś zaczęła wyjadać...

po pierwsze staram się być dobra. staram się ludziom pomagać gdy tylko mam do tego sposobność. ale co jest dla mnie najważniejsze to empatia. nigdy nikogo nie oceniam. bo nie mogę ocenić czyjegoś postępowania jeśli nie przeszłam takiej samej drogi przez życie jak ten człowiek. staram się zrozumieć czyny innych ludzi, czym się kierują. próbuję wybaczać i zapominać o krzywdach jakie mi niektórzy ludzie wyrządzili. wybaczać jest ciężko, ale zapomnieć... nie wiem czy to możliwe, ale staram się. po prostu chciałabym żyć tak, żeby chociaż kilku osobom zrobiło się przykro gdy umrę :) nie żeby mi się jakoś do tego spieszyło, ale unikam kłótni i niewyjaśnionych spraw. bo czasami może zdarzyć się tak, że to nie tych słów i czynów będę żałować, które wypowiedziałam w gniewie, ale tego, że nigdy nie przeprosiłam, że nie wyjaśniłam... w sumie to tego najbardziej się boję. że z czymś w życiu nie zdążę...

u mnie języki obce zaczynają się i kończą na angielskim ;) znam całkiem dobrze, w rozmowie nie mam raczej problemów, chociaż z gramatyką nie jest super, ale raczej sobie radzę ;) niemieckiego uczyłam się od podstawówki, ale z każdą nową szkołą rozpoczynałam go od nowa. dlatego z pomocą słownika to sporo mogłabym napisać, rozumiem też w większości to co czytam, ale żeby porozmawiać z kimś to na to szans najmniejszych nie ma. Hiszpańskiego się też przez pół roku na studiach uczyłam. prosty język, banalny rzec by można. sporo rozumiem. szczególnie jak czytam, bo jak ktoś mówi po hiszpańsku to już mniej. no i z pomocą słownika może bym coś napisała. słabiej z tym u mnie na pewno niż z niemieckim, ale jest to język na tyle prosty, że chyba szybko mogłabym go jako tako opanować. gorzej, że chęci brak ;)

po pierwsze Kolor Magii i Wiedźmikołaj - ekranizacje książek Terrego Pratchetta :) świetna dawka humoru, wszystkim serdecznie polecam ! Tenacious D: Pick of Destiny - baardzo często do tego wracam, już prawie znam na pamięć i uwielbiam ścieżkę dźwiękową :) filmy Tima Burtona, a zwłaszcza jego animacje. wszystko co stworzył (i prawdopodobnie co stworzy w przyszłości) Tarantino Incepcja, K-Pax, Kraina Wiecznego Szczęścia - piękne i moim zdaniem bardzo głębokie historie. Mechaniczna Pomarańcza, Lśnienie - czyli klasyka :) Być jak John Malkovich, V jak Vendetta, Stalker, Zagubiona Autostrada, Jeździec Bez Głowy, Las Vegas Parano - nie podarowałabym sobie gdybym ich nie wymieniła :) Bardzo lubię też Johnnego Deppa, Antony'ego Hopkinsa, Clinta Eastwooda i Leonardo di Caprio i zawsze chętnie oglądam filmy, w których grają. Chociaż Depp ostatnio mnie zawodził, ale mam nadzieę, że to tylko przejściowe ;)

moje koty karmię suchą karmą Royal Canin. oprócz tego raz dziennie dostają po pół puszki jakiegoś Gourmenta albo Sheby. na karmach nie oszczędzam, absolutnie. prócz tego Zenek zjada też surowe mięso jak obiad robię (nie dużo, ale zawsze po kawałku dostanie) i gotuję mu od czasu do czasu wątróbkę i serca. Kitten niestety za tym nie przepada. ona to tylko przetworzone jedzenie - czyli gotowe karmy.

co do łupieżu to kiedyś był taki szampon - Denorex. działał naprawdę świetnie, ale dostępny był tylko w aptekach i dość drogi. teraz niestety już go nie mogę nigdzie dostać... przynajmniej w moim mieście ;)

z Kittenem mam teraz problem... po sterylizacji strasznie się roztyła i ciągle je. jak się jej nie nakarmi to robi się nieprzyjemna... trochę ciężko zastosować jakąś dietę przy drugim kocie... dostają karmę dla kotów sterylizowanych i light, ale dalej tyje... niedługo już będzie szersza niż dłuższa... jakieś pomysły na odchudzenie mało drastyczne? :P

polecam !!! :) może się przekonasz? :)