Sami

Wydaje mi się, że niby nie jesteśmy fanami tego rodzaju, a chyba jednak wszyscy jesteśmy. Wszyscy na tym forum, co do jednego. I ja nie twierdzę, że to jest coś złego. Tylko po prostu przepadamy za NW i koniec. A i prawdą jest, że nieważne co Tuo napisze, i tak nam się spodoba, bo napisał to Tuo. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, nie zhejtowaliśmy takiego Lohtu, choć do wysokich lotów kompozycji nie należy, więc chyba coś w tej mojej teorii jest, nie? Nie jesteśmy w stanie patrzeć trzeźwo na ich twórczość, bo bez przerwy porównujemy nowe utwory do ich wcześniejszych dokonań i chyba mimowolnie idealizujemy twórczość NW. Ale ja tam nie wiem, kiepski ze mnie socjolog :)

Cholera, to już nie można napisać nic genialnego, bo się ludziom opatrzy. Co za wybredne ludzie. Nie można być w czymś za dobrym, bo to też źle... Tak źle i tak źle. Więc niech już lepiej grają na takim poziomie, na jakim grają zwykle i tyle. Może niektórzy się rozczarują, ale ja tam będę zadowolona. Bo ja im daję jeszcze góra dwa albumy (oprócz tego nowego, co o nim już wiemy, że będzie), a potem stwierdzą, że koniec, że niby show must go on, ale oni jednak ze sceny zejdą. A Floor też nie lubię, ale skoro już musi tak być jak jest, to niech i tak będzie. :)

Paula malarka! ♥ Ogólnie jest bardzo dobrze, podobają mi się te cienie na dłoni i włosach. Ale z oczami jest coś nie tak. To te oczy psują całość. One są płaskie. Nos i usta nie są i właśnie dobrze, ale oczy... lewe oko Johanny wychodzi poza jej twarz. Także ten...

Ano... :) Może nie tyle soundtracki, co muzykę okołosoundtrackową, zwiastunową i tak dalej. Czyli te wszystkie TSFH, Bergersena, X-ray Dog czy Immediate Music. :)

Emi, bo to jest wiesz co. To jest ON. :)

Tak, pewnie, dołuj mnie jeszcze bardziej... W tym momencie karmisz mój weltschmerz xD A teraz poważnie. No, widać (i słychać), że rośnie nam kolejny Bergersen, a może nawet i Holopainen. W The Legendary Sword te klawisze pod sam koniec... To jest tak cudownie Nightwishowe, że bardziej być nie może :)

Oldfield to mistrz! ♥ Jego rockowo balladowe Nuclear to tylko jedna perła. W morzu jej podobnych pereł, jak się właśnie przekonuję :) [spotify] [/spotify]

Haha, oczywiście, że nie spodziewałam się fajerwerków. Od lat nie trafiłam na zespół, którego twórczość wgniatałaby mnie w fotel tak jak to robi NW... Ale da się słuchać, czego nie można powiedzieć o niektórych wcześniejszych dokonaniach Xandrii :)

A czy którakolwiek płyta NW była wesoła? :) Też się nie mogę doczekać, bo Pip tylko podgrzewa atmosferę, a fanom się wnętrzności tak skręcają, że zaraz się zawiążą na supeł. Kiedy to w końcu wyjdzie?

Czy głodna, chyba nie, nie pamiętam :) A porównanie to jakoś tak samo, mogłam porównać do wszystkiego. Mi na przykład tak woda w czajniku bulgocze, jak się gotuje, o. :)

W porównaniu z gotującą się wodą, to, co teraz wrzucam, jest całkiem przystępnym kawałkiem muzyki. Ja tak ostatnio się rzucam z jednego ekstremum w drugie, wczoraj Indila, dzisiaj growling, który by mógł góry podnosić, czasem słońce, czasem deszcz... : ) [video=youtube]

Extreme zwykle ciężko się słucha ... Kojarzy mi się to z albo niesamowicie technicznym graniem, albo z perłami takimi jak to, gdzie wokalista brzmi jak gotująca się woda na parówki ♥ [video=youtube]

A czym się różni Extreme Melodic od zwykłego? Bo to, co poleciłaś, jest całkiem przyjemne dla ucha (A nic, co ma w nazwie 'extreme' zwykle nie jest) :>

Poluję na jakiś dobrej jakości melodeath, żeby mi leciał w tle. In Flames przesłuchałam już całą dyskografie, więc odpada. Insomnium Gatherum też. Polecicie coś? :D

Do Xandrii zraziłam się dość dawno i jeszcze mi nie przeszło, ale skoro ty, Maćku, mówisz o nich takie rzeczy, to zaryzykuję i Sacrificum przesłucham :) Xandria to zespół, który już dawno spisałam na straty z dopiskiem "nie wracać. Nie warto". Napiszę wrażenia jak przesłucham całość :) Edit: 10 minut na wejście? Bo ja wiem, jak dla mnie średni utwór, może to trzeba przesłuchać kilka razy, żeby 'weszło'. Dalej, Nightfall, dobra rzecz, Dreamkeeper tak samo. Oba utwory są dla mnie na jednakowym poziomie. Dobre single, dobrze wybrali :) Stardust przeszło bez szczególnych wrażeń, po prostu przeleciało. The Undiscovered Land jest jak na razie numerem jeden, może dlatego, że mi tak strasznie zalatuje Nightwishem, że aż mi się podoba :) Betrayer - to samo co Stardust. Until the End też jest Nightwishowe, tak więc zajmuje drugie miejsce podium :)

Gość jest tylko 5 lat starszy ode mnie... Albo to ja jestem stara albo Flor lubi dzieci :) Nie, żartuję. Ale myślałam, że on jest starszy. Wygląda na starszego.

Witamy :) Wiek tutaj odgrywa jak najmniejszą rolę, ja na przykład nie mam pojęcia ile dokładnie ma lat każdy użytkownik forum... Czuj się jak u siebie : ) Jeszcze zapytam, bo to pytanie i tak padnie prędzej czy później :) Skąd jesteś?

Lucyferze, to jest na pewno Tuo i Marco? To z prawej mi wygląda na Floor jednak.. ;)

Czy Ty chcesz, żebym zeszła tutaj? :> Jedyne Beauty and the beat, które uznaję to to: :) [video=youtube]

Nie jest jeszcze tak źle, naprawdę może być dużo gorzej. :) O, ja wiem, że może :) Jestem na dobrej drodze: [video=youtube]

Slaying The Dreamer

Mój gust muzyczny schodzi na psy. [video=youtube]

Też się na tym ostatnio złapałam. Jak testowałam nowe słuchawki, puściłam GLS z EoaE, które jest dla mnie piosenką testową dla wszystkich słuchawek. I doszłam do wniosku, że to jest dobre i muszę tego zespołu więcej słuchać... ;)

O Nokii Lumii chodzą dowcipy niczym o Wąchocku, albo o altowiolistach w orkiestrze. Nie, dobra, bez takich. Przyjaciółka ma i dość na niego narzeka. Ma go od jakiegoś 1.5 roku i nadal nie wie jak zmienić w nim dzwonek.... Podobno się da, chodzą takie legendy, ale każdy posiadacz Lumii, którego znam, miał z tym niemały problem :) I do tego ten system. Windows 8, zapchany domyślną, nikomu niepotrzebną kupą w postaci aplikacji 'perfekcyjna pani domu' albo 'książki dla małych dzieci' i temu podobnych. A jak się to wszystko pousuwa, to jest łyso i pusto. Nie mam tego systemu na telefonie, ale mam na laptopie i ciężko razem żyjemy. Nadal mam na pulpicie raporty z giełdy albo przepisy na naleśniki. Ale podobno można się przyzwyczaić. Podobno.

Emi, nope :> Za staary dla Ciebie ^^ A jak chcesz sobie na niego popatrzeć przez dwie bite godziny, to polecam film, w którym gra główną rolę: http://ffilms.org/the-devils-violinist-2013/ Lubię na niego patrzeć :>