-
Content Count
2330 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
69
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by PaulaEija
-
Awww, Justynko! ♥ Muszę się nieprzyzwoicie pozachwycać, zanim popadnę w kompleksy. ;) Te rysunki są śliczne... I do tego przemyślane... ja też tak chcę. :<
-
Przyjaciółka nie przyjedzie i czeka mnie sylwester z biografią Stalina, "Człowiekiem polskiego baroku" i pisaniem esejów historycznych. :
-
A ja mam lapońskiego łosia. Hirviuś z dedykacją dla Szymka. A co tam, jestem dzisiaj miła. ;)
-
FACET ZAUWAŻYŁ SKARPETY W SANDAŁACH... Seppo, jesteś kobietą, czy wybierasz płeć "inna"? xD Nie no, żartuję. ;)
-
Coś czuję, że zacznie się plątanina z tymi Adrianami... Chyba, że zaczniemy się tytułować rodzinnie. Gdzie jest drzewo? xD A tak na serio: tervetuloa. ;)
-
Nie było Tuomasa, Sami by się spodobało. Ehm, ja nigdy się nie bawię dobrze przy muzyce, którą puszczają w sylwestra... :<
-
Ta wypowiedź tylko potwierdza nasze przypuszczenia. I ja się pytam... PO CO? Po co oni to publikowali? Tylko napędzają media wokół niej... Ech.. No ale cóż. Przynajmniej okazuje się, że trochę już ogarniamy ich logikę. ;)
-
Znowu spam, ale nie mogę się powstrzymać: Znajdź pięć różnic: vs ;) PS Ktoś tu narzekał na ubiory Nette? xD
-
Oto jedyny wiersz, w którym hejtuję Tłosia. Sami, spodoba Ci się. xD
-
Tak, wiem. Jestem taka przemyślna i sprytna. Ale najtaniej wychodzi mi jednak zabieranie płyt tacie. ;)
-
A ja zabrałam tacie kilka płyt z jego kolekcji do posłuchania... O tych: Wiem, jakość tostera. Musiałabym kupić w końcu nową kamerkę internetową. xD Są to albumy: Uriah Heep: Different World; Abominog; Still 'Eavy, Still Proud Jethro Tull: Through The Years Alice Cooper: No More Mr. Nice Guy :)
-
Hah, Szymek. Nieważne co, byle walnąć The Escapist. xDD Mi się skojarzyło z The Crow, The Owl And The Dove, ale to przez te obrazki... A tak po opisie treści, to może Wish I Had An Angel? xD Ale w sumie... Coś, co zaczyna się lekko... Ehm. Za dużo tego. xD
-
Ja zamówiłam jeszcze przed premierą w empiku i było za 95,99. ;) Ta oszczędność... xD
-
Już chciałam powiedzieć, że skąd to "e" w "amie", kiedy zorientowałam się, że przecież rodzaj żeński. xD Ale to wtedy nie "ma amie"? ;> Oj, w takich ilościach, które powalają nawet wiecznie pijących Finów, to chyba nie może działać pozytywnie... Swoją drogą, ciekawe, ile z utworów NW NIE powstało przy jakimś trunku... Pewnie niewiele. ;) Te miny ;)
-
A ja się pytam, gdzie jest moja Romanssihuhuja? ;P
-
No wiem... Jakoś nie mam serca się z nimi teraz rozstawać... ♥
-
Marco z kołem ratunkowym na szyi: Troy i Tłoś... Swoją drogą stwierdzam, że Tłoś za dużo pije, a jak pije, to to na niego źle działa. (Jakby na kogoś działało dobrze... Nevermind): Zdjęcie nieco dziwne... Te miny ♥
-
Hah, Nymph. ♥ Wiem, mój post nic nie wnosi. Oj tam. Ale w sumie, gdyby nie zaistniała sytuacja, jaką stanowi śliczny pierścionek na dłoni Romanssihuhui, to bym zmieniła avka. Hm..
-
Marcinowi chyba chodziło o chłopców z NW. XD Ale pamiętajmy, że Tłoś się publicznie przyznaje, że się jej boi. ;)
-
Samego Troya jeszcze tu nie było. Więc macie śmiechowy wyszczerz. ;)
-
To zdjęcie jest jakieś... dziwne. ;)
-
To jest.. niesamowite. ♥ [video=youtube] Troy ♥
-
A ja znalazłam coś takiego przed chwilą... I stwierdzam, że tak samo krótkie, jak dziwne. Ale miłego oglądania. ;) [video=youtube]
-
Nie wyświetla mi się zawartość postu Evi, więc mam nadzieję, że nie powtórzę, ale chyba nie. ;) (Język bretoński) [video=youtube]
-
Dobra. Obejrzałam na razie sam koncert... (I ciągle mnie zastanawia, że pod nazwą "Showtime, Storytime" można kupić sam koncert... To jest dziwne... Psuje ideę tytułu... Nevermind) Jest kilka rzeczy, o których nie sposób nie wspomnieć. Przede wszystkim, Floor - według mnie - na koncercie radzi sobie najlepiej ze wszystkich wokalistek. Najczyściej i najwyraziściej. Chociaż nie obyło się bez lekkich fałszów i drobnych omyłek w tekście. Cóż, zdarza się. Zaraz ktoś mnie pewnie okrzyczy za postawienie Floor nad Tarją, toteż już tłumaczę. Po pierwsze, Pani Podłoga ma sporo większą skalę niż Turunen. W dodatku odbieram ją jako bardziej naturalną i przyjemną osobę, ale to akurat nie ma wpływu na wokal. Wracając do niego, to barwa Floor dużo bardziej przypadła mi do gustu niż Tarji. No i elastyczność: od growlu po operę. ♥ W ogóle, zabijcie mnie, ale ja nie lubię Tarji. Nie lubię ciągłego wycia na falsecie i nie potrafienia zejść z niego w normalny śpiew. Ale to nie temat na rozwijanie tego wątku. Idąc dalej, Floor a Anette. Generalnie zwycięstwo Floor w tym przypadku nie dotyczy skali, choć i w tej kwestii jest lepsza - tylko że Nette nie skończyła iluś tam szkół operowych etc. etc., po których powinna mieć skalę daleko-daleko... to już kwestia ćwiczeń w prywatnym zakresie. Chodzi mi raczej o to, że Nettan była kochana, ale Floor to prawdziwa metalchick, choćby i niemiecka Helga przy tym. No sorry. ;) Co do jakości dźwięku... Żałuję, że nie udało mi się tego obejrzeć na komputerze, bo bym mogła coś poprzestawiać na wzmacniaczu i byłoby trochę lepiej... Niestety, miałam do dyspozycji tylko telewizor, DVD oczywiście i kino domowe (sprzątając szafkę niechcący odłączyłam wzmacniacz na dole od DVD i ten... nikomu się nie chciało go złączyć... xD). Od razu mówię, próbowałam wszystkich ustawień kina, a i tak wszystko brzmiało niefajnie... Pozostawszy przy "classic", na którym było najmniej wytłumione, wysłuchałam pozostałej mi 1h 40 minut filmu... Poza świetnym wokalem Floor, rzuciła mi się w oczy też bardzo fajna rzecz. Mianowicie: był to właściwie pierwszy cały koncert, na którym każdy z chłopców był niemal cały czas uśmiechnięty od ucha do ucha. Energia, z jaką Floor buszowała w podskokach po scenie, szczególnie pod koniec koncertu, była powalająca. ;) I to odmłodzenie naszych chłopców na scenie, kiedy buszowali razem z nią. ♥ Instrumentalnie to nigdy nie miałam im nic na koncertach do zarzucenia, bo grają dobrze, a poza tym, za słabo się na tym znam póki co, żeby móc być pewną swojej opinii w tej kwestii. Jedynie wkurzało mnie straszne wyciszenie dud (dudów? xD), zwłaszcza w IWMTB. No i brak w nim skrzypiec. :< Mogliby zatrudnić Johannę na koncertowe skrzypce. Nie no, żartuję. xD No, to chyba wszystko, chyba, że jeszcze mi się przypomni. No i z pewnością coś tu skrobnę, jak zobaczę "Please Learn The Setlist in 48 Hours". ;)