PaulaEija

Lagoon...

O ile się nie mylę, żeby zachować system (na wypadek awarii), musisz wykonać jego kopię... Na czystego W7 to około 5 płyt DVD, na używanego (bo on kopiuje z wszystkimi plikami) będzie więcej... Moja siostra kiedyś to robiła, ale nie wiem, gdzie to znaleźć... Nigdy nie potrzebowałam tego robić własnoręcznie. ;)

Tervetuloa! :) Baw się u nas dobrze. ;)

Fruuja, sto lat! ♥

To lukrecja... A lukrecja jest... niesmaczna... ;)

Z instagrama Floor :)

Hahaha, nie. xD Właśnie napisałam długi wywód, że chaos jest doskonały. xD A z resztą, poza niebieskim, się nawet jako-tako zgadzam.

Przecież wiem, ale Adrian się obawiał nieuniknionej powtórki. ;)

Adrianie, powtórzą, oni zawsze to mówią. ;) Mogą co najwyżej dodać coś nowego.

10th Man Down

Jak to zobaczyłam, po prostu musiałam się tym z Wami podzielić. ♥

U! - A! - Tshingis chaaan! Uwielbiam to wykonanie. ♥

Tervetuloa! :> ...A kto to jest Dawid Kwiatkowski? xD

Away

Niecały... Musiałabym sprawdzić, jutro dam znać. ;) Na pewno na klawiszach gra Tomi Aholainen (to ten łysy), ale reszty nie pamiętam. ;) EDIT: Nawet moje źródła nie służą pomocą w tej kwestii, niestety. ;_;

Hahah, ok. xD Jakoś muszę z tym żyć. ;_;

Małe sprostowanie co do zdjęcia Anki: ta babka obok Floor to nie Joasia, tylko żona Miki Jussili:

Tai, widzę, że śledzisz tumblrowego fanpage'a Joasi. ♥ ...Joasia. ♥

Astral Romance

Zniknęło też 'Pariah's Child' SA. ;_; A sam serwis jest fajny, tylko te reklamy - durne jak stado wielbłądów...

Emi, pięć głosów na każdego wykonawcę. I możesz głosować przeciw. ;)

Taa.. mój bajzel na pulpicie i głupie podpisy z błędami ♥ Nawet nie chce mi się tego wszystkiego poukładać :P ( tam pisze reniferek w oulance (ale w sukience też fajnie brzmi ):D ). Ja też mam bajzel, wieeelki bajzel, ale przynajmniej jest pochowany, a nie tak na wierzchu... :D Zrobiłam sukienkę z oulanki... Nie pytaj jak, bo nie wiem :P Co to oulanka? :> Mieszkanka Oulu? xDD A ja mam Tuo w wersji pani Karppinen ("Let the World Burn"), a na pulpicie tylko Kosz. ...Tylko nie pytajcie o porządek w Starcie. xD

Taka symulacja życia domowego, znaczy? :D W sumie nie wiem, czemu tak, ale tradycja taka jest... Śląsk. Mieszkam tu od urodzenia i dalej nie ogarniam. ;)

Muszę iść jutro na wesele... A ja nienawidzę wesel. ;_; To taka w sumie wiejska impreza, a właściwie normalna, tyle że z zachowaniem niektórych wiejskich tradycji. Już w piątek odbył się polterabend - to takie dziwne cuś, które odbywa się w domu (a właściwie przed) pani młodej i goście przynoszą szkło, tłuką je, różne śmieci - tak, żeby podwórko wyglądało jak po kataklizmie (najlepiej jest, kiedy się powrzuca papier na drzewa i spadnie deszcz - nie sposób tego zdjąć... nawet przez kilka lat; chyba że bardzo komuś zależy), a potem państwo młodzi muszą to sprzątać. Poza tym, to trochę jak na weselu - pije się, je się, tańczy się, z zaznaczeniem tego pierwszego. I to jest super rzecz, dopóki ktoś u ciebie nie robi takiej imprezy. ;) W sumie, może bym lubiła wesela, ale wiecie, moja kostka... Jest beznadziejna (czyt. jak zwykle boli). ;_;

Wishmaster