Jump to content
beatag60

Anette Olsson

Recommended Posts

To jest całkiem przyjemne. :)

[video=youtube]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brzmi... Tarjowo? :) Bardzo w klimacie albumu "What Lies Beneath". Czuć tu trochę "In For A Kill". Takie pierwsze wrażenie.

 

Wygląd? Najbardziej podobał mi się styl Anette z teledysku do "Amaranth" i w roli wiedźmy. Zdecydowanie pasują jej bardziej ciemne włosy. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak w teledysku do "Amaranth" wyglądała bardzo dobrze. Tutaj najbardziej przeszkadza mi jej bluzka - jakaś taka dziwna i nie pasuje mi do niej i nie mogę się przez nią skupić na słuchaniu jak śpiewa. Nie lubię gdy mnie coś rozprasza i odciąga uwagę od muzyki. Jakoś nie widziałam, żeby ludzie "szaleli" na jej występie. Śpiewała całkiem niezle.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, w Amaranth wygladała całkiem ładnie no i ciemne włosy do niej bardziej pasowały. Teraz ani nie podoba mi się jej styl ubierania, ani kolor włosów. Jakoś nigdy się nie identyfikowałam z tym co Olzon nagrywała ani nie byłam do niej jakoś przywiązana. Czy to Olzon czy to Podłoga to tylko kolejne wokalistki po Tarji w Nightwish, które czasem dobrze posłuchać.

Ok, ale szału nie ma. Jedną i drugą lubię tak samo. Ten zespół się dla mnie skończył po odejściu TT.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja właśnie wolę Anetkę w blondzie :) wygląda młodziej i jakoś tak bardziej świeżo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ktokolwiek zauważył na fejsie Nette covery, które ostatnio sobie nagrywa? Ostatnio 'pod nóż' poszło Let it go, a teraz Turn Loose The Mermaids

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrze, że przejrzałem jej twórczość. Brakuje mi tego NW style, ale jej utwory też są nawet dosyć spoko :)

Ten jej album w większości jest spoko, ale są wyjątki.

 

Shine nie bardzo mi się podoba, ale ciekawy ma styl.

 

Invicible, Falling, Like a Show Inside My Head, One Million Faces, Watching Me from Afar, Lies - te mnie najbardziej ujęły :)

 

A po za jej solo, to natrafiłem na jej udział w Brother Firetribe, czyli utwór Heart Full of Fire bardzo mi się spodobał, chyba nawet pasuje do Neci.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, że będę Was straszył Anette na żywo, ale ten nie da się nie skomentować... Jeszcze mnie uszy bolą, bo nie do końca wiem co tam się stało. Anette już chyba całkiem zapomniała jak się śpiewa. Jak nie chcecie się męczyć przez całą piosenkę, to przewińcie chociaż do ostatniej minuty. Enjoy (or not) :D

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, że będę Was straszył Anette na żywo, ale ten nie da się nie skomentować... Jeszcze mnie uszy bolą, bo nie do końca wiem co tam się stało. Anette już chyba całkiem zapomniała jak się śpiewa. Jak nie chcecie się męczyć przez całą piosenkę, to przewińcie chociaż do ostatniej minuty. Enjoy (or not) :D

[video=youtube]

 

Matko Bosko Kochano... Co się usłyszało, to się nie odsłyszy, cały czas jestem w szoku :D Ale serio, ona nie słyszy, jak fałszuje? A te wrzaski na końcu, no cóż...

 

a-komu-to-potrzebne-a-dlaczego.jpg

 

Nawet Tuomas śpiewał na AFF lepiej, a sam twierdzi, że nie umie śpiewać. Tutaj odwrotnie. Żeby osiągnąć taki efekt, Tuomas musiałby się rozstroić i pozbawić się sumienia, słuchu i jąder. Jak dla mnie, odejście Anetki to najlepsza rzecz, jaka spotkała Nightwisha. Lubiłem ją trochę, dopóki nie usłyszałem, jak wychodzi jej na koncertach :)

  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

Żeby osiągnąć taki efekt, Tuomas musiałby się rozstroić i pozbawić się sumienia, słuchu i jąder.

 

Zaorałeś :D

 

Tak włączam, słucham... pierwsze pół minuty jest okej, nie wiem czego Wy chcecie. Nawet trafia (czasami), trochę się mija z tonacją, ale może to wina nagrania czy coś...

 

Ale potem...

potem...

Omatko...

 

Serio, ostatnie parędziesiąt sekund niszczy i przejeżdża się po słuchaczu jak walec do asfaltu. Jeśli ona naprawdę nie jest w stanie wyciągnąć tych wysokich nut, to niech to zrobi oktawę niżej, ale chociaż czysto. Chociaż wymaganie od Anety, żeby brzmiała jakoś na koncertach to jak wymaganie od słońca aby wzeszło na zachodzie i zaszło na wschodzie

.

 

Straszne... Trochę wstyd to - ma się jako wokalistka pewną klasę, prawda? Ma się na koncie pewne osiągnięcia, prawda? I śpiewało się bądź co bądź w sławnym zespole ( i to całkiem nieźle się śpiewało). A tu taka wtopa.

 

Chyba sobie ustawię ostatnią minutę tego filmiku na budzik, żebym szybko wstała, kiedy zacznie dzwonić, żeby go wyłączyć.

 

  • Like 7

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się, że to może być odpowiedź na "Yours is an Empty Hope" - utwór, który wg Anette jest pełen aluzji do niej samej.

 

Coś w stylu:

"Patrz Tuomas co robię z Twoją piosenką!".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się, że to może być odpowiedź na "Yours is an Empty Hope" - utwór, który wg Anette jest pełen aluzji do niej samej.

 

Coś w stylu:

"Patrz Tuomas co robię z Twoją piosenką!".

Hm, myślisz, że Nettie zachowałaby się aż tak głupio i dziecinnie?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Hm' date=' myślisz, że Nettie zachowałaby się aż tak głupio i dziecinnie? [/quote']

 

Właściwie to napisałem to tak pół żartem, pół serio. :) Nie sądzę by Anette specjalnie zepsuła utwór. Podejrzewam, że jej głos odzwyczaił się od śpiewania na scenie, zwłaszcza wymagającego repertuaru NW.

Swoją drogą Olzon chyba zaczyna tęsknić za dawnym życiem skoro wspomina na swoim instagramie trasę DPP.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oj miała szczęście, że choć na chwilę załapała się do tak zacnej kapeli- inaczej świat by o niej raczej nie usłyszał. I dzięki istniejącemu DPP raczej już nie zapomni. DPP to jedyne i największe osiągnięcie Anety- nie wierzę żeby wypłynęła jeszcze na szersze wody.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, że będę Was straszył Anette na żywo, ale ten nie da się nie skomentować... Jeszcze mnie uszy bolą, bo nie do końca wiem co tam się stało. Anette już chyba całkiem zapomniała jak się śpiewa. Jak nie chcecie się męczyć przez całą piosenkę, to przewińcie chociaż do ostatniej minuty. Enjoy (or not) :D

[video=youtube]

 

 

tumblr_mjwvebsJ1c1s5y03xo1_250.gif

 

 

Z całym szacunkiem do Anette, ale to jest przeokropne... Powtarza błąd Tarji i zmusza tych muzyków do grania melodii których nie zdołają poprawnie zagrać... I jako była wokalistka Nightwish mogłaby bardziej się postarać z wokalem. Takie moje skromne zdanie. Niech więcej gra utworów ze swojej solowej świetnej płyty. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No, pani Olzon radzi sobie tu naprawdę "wybitnie" na scenie! :happy: Mało interesuję się jej karierą po NW, a już zwłaszcza po osławionej pralni brudów, którą urządziła po odejściu, ale ten występ widziałam i tylko potwierdził on to, co od zawsze wiedziałam, że Anette jest wokalistką bardzo przeciętną, a ponadto z wesołą miną potrafi fałszować i chyba nawet nie zdaje sobie sprawy z tego faktu. Fałszowanie i podczas koncertów NW jej się zdarzało (szczególnie podczast trasy DPP), ale nigdy tak jak tu. Widać, że nie szlifuje zdolności, a zatem może i tak być, że niebawem słuch niemal całkiem o niej zaginie. Nie razi mnie to, że pokaleczyła "Amaranth", bo "Amaranth" i tak zawsze był trochę pokaleczony. No... po tym występie co prawda piosenka spoczywa na oddziale intensywnej terapii... ale... po cóż się tym przejmować? Mamy Floor i kolejny powód (choć może brzmi to dość szorstko), by cieszyć się ze zmiany wokalistek. (Myślę, że Anette prędzej, czy później zaczęłaby wokalnie podupadać... już nie raz upadała, a z wiekiem, czy z brakiem czasu, który zapewne poświęca swojej rodzinie nie będzie lepiej...).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ona zdaje się chcieć przekazać więcej energii niż ma, czego w ogóle chyba nie zauważyła. Wygląda to dość komicznie... No, a co do śpiewu - czepiacie się; pierwsze dwie linijki drugiej zwrotki były w porządku! xD A tak serio: końcówki może nie będę komentować, właściwe słowa już zostały użyte. Cóż, muszę przyznać trochę w jej obronie, że nagłośnienie mieli straszne (pomijając już jakość sprzętu nagrywającego; chodzi mi o proporcje głośności itd.) - może więc było też coś nie tak z odsłuchami i innymi tego typu rzeczami, że w ogóle siebie nie słyszała...? To się zdarza (chociaż nie powinno na profesjonalnych koncertach) i z doświadczenia wiem, że zupełnie w takiej sytuacji się nie słyszy, że się fałszuje... A jak się nie słyszy, to się fałszuje jeszcze bardziej (bo jedynym wyznacznikiem dźwięku jest jego pamięć z poprzednich wykonań, a nie słuch z obecnego) - niemniej jako (rzekomo) profesjonalna wokalistka powinna potrafić sobie z czymś takim radzić; a że profesjonalizm Nette pozostawia wiele do życzenia...

 

Btw. strasznie śmieszy mnie ten jej ubiór - tzn. do momentu, kiedy widziałam tylko spódnicę, bluzkę i pasek, myślałam Jest okej... No co tam, że podkreśliła sobie wszystkie niedoskonałości, ale jak na nią już to, że ubrała się na szaro-czarno na koncert zakrawa na sukces, ale potem zobaczyłam buty... ;_______; I tak sobie myślę, że z tymi świecidłami mogła sobie darować. :c

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do Anette nigdy nic nie miałam. Lubiłam ją jako wokalistkę NW (pomimo wpadek na żywo). Jej dziecięco brzmiący głos pasował mi zwłaszcza do tematyki Imaginaerum.

Ale...

Co. To. Jest.

Moja początkowa reakcja była podobna do reakcji Sami.

"No spoko jest, czego się czepiacie?"

Ale później...

Pierwsza zwrotka jeszcze w miarę ok, ale im dalej w las tym gorzej. Zaczęłam się zastanawiać, czy ona naprawdę nie słyszy, że fałszuje czy może jednak słyszy, ale ma takie parcie na szkło, że udaje, że nic się nie stało. No bo... Ja po takim występie pewnie spaliłabym się ze wstydu .-. A już na pewno nie biegałabym roześmiana po scenie.

Co do końcowych wrzasków - mnie się wydaje, czy brzmią jakby Anette była przeziębiona?

Jeśli chodzi o szlifowanie zdolności przez Olzon... DPP było średnie, Imaginaerum to zupełnie inna bajka. Tam wyraźnie widać, że się podszkoliła. Mam wrażenie, że gdyby Nettie została w NW, to rozwijałaby się dalej. Ale po swoim odejściu najwyraźniej strzeliła focha i stwierdziła, że nie ma po co się dalej uczyć.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiecie, dla pewności spytałam mojego faceta. On głuchy nie jest, ale obydwoje zgodnie stwierdziliśmy ze jakość nagrania jest naprawdę straszna. Nie żebym uważała Anetę za dobrą wokalistkę ale też bez przesady.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dwa nowe utwory od Anette - "Vintersjäl" oraz "Cold Outside":

 

https://player.spotify.com/album/5mVsrAh7eA5GWAixCwydad

 

Pierwszy utwór został napisany wraz z klawiszowcem Within Temptation. Refren skojarzył mi się z utworem "Forgiven" Withinów. Oba utwory są zupełnie inne, ale takie miałem luźne skojarzenie.

Co myślicie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Całkiem niezły ten po Szwedzku. A ja już myślałam, że Aneta się skończyła. A tu taka miła, nawet melodyjna niespodzianka :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja mam wrażenie, że "gdzieś to już słyszałam"... Ten kawałek po angielsku jakoś bardziej mi podszedł, ale i tak słabe to... :/ na pewno nie będę do tego wracać...

EDIT: chociaż nie. Ten po angielsku jest tragiczny :/

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nowa Olzonka nudna jak flaki z olejem. No ile można grać to samo w kółko? Bez polotu, bez niczego, zwykła nudna popowa epka?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.