Jump to content
beatag60

Wokalistka w Nightwish

Recommended Posts

Długoletnia współpraca zespołu z Tarją Turunen określiła magiczny i baśniowy klimat muzyki i bardzo trudno było fanom przestawić się na "pospolity" wokal Anette Olzon. Odejście każdej z Pań z kapeli za każdym razem powodowało rozłam fanów i niepokój o damski wokal w formacji. Floor Jansen gościnnie występująca w Imaginaerum World Tour szybko zdobywa zwolenników i to nie bez powodu. Doskonale wykształcona muzycznie, świetnie prezentująca i charakterystycznie poruszająca się na scenie radzi sobie wokalnie z calutkim repertuarem Nightwish.

Jaka jest Twoja opinia na powyższy temat?

A może masz swoją kandydatkę na wokalistkę w NW?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla mnie - tylko Tarja. Cieszę się, że Anette to już historia, mimo, że włożyła sporo pracy, żeby wypracować jako taki poziom.

Mam cichą, cichutką nadzieję, że uda im się dogadać i Tarja znów wejdzie na swoje miejsce... W tym przypadku, zawsze kiedy zdarza mi się słuchać "Bye bye Beautiful" odnoszę wrażenie, że śpiewają o niej:

"Did you ever hear what I told you?

Did you ever read what I wrote you?

Did you ever listen to what we played?

Did you ever let in what the world said?

Did we get this far just to feel your hate?

Did we play to become only pawns in the game?

How blind can you be, don't you see?"

 

w tym najbardziej "nadziejotwórcze" zakończenie:

 

"You chose the long road, but we'll be waiting"...

 

Nie znam genezy tego utworu, niemniej tak go sobie na własny użytek dopasowuję :)

Tuomas to rak (jeśli się nie mylę), więc jest w stanie przebaczyć jej, dla dobra wyższego ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zgadzam się z margoQ. Do tej pory mimo kunsztu Floor , nikt nie przebił Tarji w NW. Zobaczymy jednak jak rozwinie się sytuacja pod wpływem ostatnich koncertowych wydarzeń? Floor radzi sobie coraz lepiej, śpiewa dość podobnie jak Tarja, ale na swój sobie charakterystyczny sposób. Tym samym nadaje piosenkom troszkę inny muzyczny klimat- co je ciut urozmaica. Jeśli chłopaki postanowią jednak znów eksperymentować z doborem wokalistki jak to było z Anetą, to czeka nas kolejna faza rozczarowań- czy to możliwe?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za mało słyszałam wersji Floor, żeby się wypowiadać, bazuję na tym, co znam z jej dotychczasowego dorobku.

Niech już oni tak nie eksperymentują, bo - jak pokazuje doświadczenie - na dobre im to nie wychodzi. Pierwsza myśl (ergo: Tarja) była najlepsza :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

margoQ to wiadomo, ale nie fantazjujmy;)

Trzeba się przywołać do porządku i ogarnąć przed kolejnymi Najtłiszowymi wyzwaniami;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Beatko, ja tam tylko wyrażam swoją opinię :)

Jasne: pożyjemy - zobaczymy :) Jak mi nowa nie będzie pasować - nie będę słuchać :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja będę słuchać i fanować zespołowi, dopóki Tuomas będzie miał w twórczości coś do powiedzenia. Uważam, że mimo zmian i róznych doświadczeń dusza pozostaje wrażliwa , choć z pewnością ostrożniejsza. Więc kto by tam nie śpiewał i tak na życzenie Tuo zrobi to Najtłiszowo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Święte słowa Beato. Dla mnie zespół to całość, a nie tylko wokalistka. Liczy się to, co zespół ma do przekazania, nie ważne jakim głosem :D Dopóki Tuo pisze teksty piosenek, będę z nimi całym sercem :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ponieważ - jak radośnie przytupuje tu większość ;) - nie ma widoków na powrót Tarji, a chłopaki zmieniają dziewczyny, jak rękawiczki w związku z powyższym kolejny opowiadam się za opcją, dzięki której wilk byłby syty i owca cała: żadnego stałego składu; taki zespół z gościnnymi wokalami, jak - co już pisałam - Snakeskin czy This Mortal Coil. Tylko muzycy stali.

Na pewno miałabym spore obiekcje przed przeflancowaniem na grunt NW jakiejś znanej już z innych zespołów gwiazdy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No nie wiem czy takie wyjście byłoby dobre na dłuższą metę...

już chyba wolałabym znosić ich poszukiwania idealnej wokalistki zmieniając ją do dwa albumy...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przecież praktycznie to robią?

Zmieniają kolejną wokalistkę po kilku albumach?

Skoro tak, to niech zmieniają i na każdy :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

chodzi mi o POSZUKIWANIE idealnej wokalistki, a nie o zmienianie jej celowo co album. Poszukiwania w końcu zawsze przynoszą upragniony skutek, wytrzymałabym te zmiany gdyby to miało prowadzić do odnalezienia wreszcie kogoś, kto zostałby na stałe. Znów mnie nie zrozumiałaś.

Share this post


Link to post
Share on other sites

chodzi mi o POSZUKIWANIE idealnej wokalistki, a nie o zmienianie jej celowo co album. Poszukiwania w końcu zawsze przynoszą upragniony skutek, wytrzymałabym te zmiany gdyby to miało prowadzić do odnalezienia wreszcie kogoś, kto zostałby na stałe. Znów mnie nie zrozumiałaś.

1. Nie osądzaj, czy zrozumiałam, bo tego nie wiesz. Odebrałam twoją wypowiedź i odniosłam się do tego, co uznałam za warte odniesienia.

2. Jakie ZNOWU??? O.o

Czy to, że mam swoje zdanie i nie dam sobie na siłę go narzucić znaczy, że czegoś nie rozumiem?

Poza tym, jakoś nie przypominam sobie, iżbyśmy już w jakimś wątku stwierdzały z którejkolwiek strony "niezrozumienie" :P

3. Jeśli zarzucasz komuś niezrozumienie (szczególnie "znowu") zastanów się, czy umiesz odpowiednio ubrać w słowa swój przekaz. (To samo się tyczy mnie i innych, po prostu piszę tutaj, bo zarzuciłaś rybkę).

4. Poszukiwania NIGDY NIE DAJĄ GWARANCJI SUKCESU. Szczególnie, jeśli w grę wchodzi perfekcjonizm. Dlaczego? To jak ze "starymi kawalerami" i "starymi pannami" - z czasem wymagania rosną i coraz trudniej zaakceptować charakterologiczne rozbieżności.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma idealnej wokalistki, nigdy nie będzie tak żeby wszystkim się podobała wokalnie i wizualnie.

 

A to , że macie skrajnie różne sposoby odbierania wypowiedzi to nie powód do wytyków . Tak opcja jest doskonała i należy wyjaśniać wątpliwości - kategorycznie zabraniam się oburzać!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma idealnej wokalistki, nigdy nie będzie tak żeby wszystkim się podobała wokalnie i wizualnie.

Wizualnie to mi akurat bardziej rybka, grunt żeby potrafiła śpiewać :P

 

A to , że macie skrajnie różne sposoby odbierania wypowiedzi to nie powód do wytyków . Tak opcja jest doskonała i należy wyjaśniać wątpliwości - kategorycznie zabraniam się oburzać!

Ok, ok, Szefowo :P

Przepraszam :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm.. W kwestii nowej wokalistki oczekuje czegoś nowego, totalnie nowego. Niech nas zaskoczą :D Najlepiej niech będzie to ktoś świeży, jakaś nowa wokalistka, coś nieznanego. Co do Floor.... Nie pasują mi jej wykonania piosenek dla Anette jak i Tarji. Nie ucieszyłbym się zbytnio gdyby została pełnoprawną członkinią zespołu, aczkolwiek jej nie skreślam, to że nie podoba mi się jak wykonuje "cudze" utwory nie oznacza że nie byłaby w stanie nagrać z NW dobrego materiału.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No cóż, ja specjalnie na tą okazję sięgnęłam do różnych materiałów, żeby mieć jakąś skalę porównawczą... Wnioski są takie, że do Tarji jej brakuje co nieco, a Anette przerasta. Niemniej uważam, że całkiem dobrze dała sobie radę w tak wymagającym materiale jak "Dark Chest of Wonders". "Nemo" zaśpiewa każdy, więc nie komentuję :P Za to nie mam odwagi sięgnąć po jej wersję "Ghost Love Score"... "Scaretale" w jej wykonaniu akurat mi podpasowało (co też już pisałam), więc uważam, że i ze "starym" materiałem dałaby sobie radę :P

 

Niemniej wcale nie uważam, że stawianie na "sprawdzony" głos jest najlepszym wyjściem. W przypadku (brzydko mówiąc) "przechodzonych" wokalistek zawsze istnieje hm... ryzyko?, że będą porównywane, postrzegane, przez pryzmat dotychczasowego dorobku. Dla mnie Floor to After Forever.

Share this post


Link to post
Share on other sites
W przypadku (brzydko mówiąc) "przechodzonych" wokalistek zawsze istnieje hm... ryzyko?' date=' że będą porównywane, postrzegane, przez pryzmat dotychczasowego dorobku. Dla mnie Floor to After Forever. [/quote']

Podobna sytuacja była z Tarją jeszcze za czasów NW. Nagrała kilka piosenek z Beto Vasquezem i do dziś można znaleźć w internecie te utwory podpisane przez nieuświadomionych fanów np. Nightwish - Sadness in the night...

Share this post


Link to post
Share on other sites

W przypadku (brzydko mówiąc) "przechodzonych" wokalistek zawsze istnieje hm... ryzyko?' date=' że będą porównywane, postrzegane, przez pryzmat dotychczasowego dorobku. Dla mnie Floor to After Forever. [/quote']

Podobna sytuacja była z Tarją jeszcze za czasów NW. Nagrała kilka piosenek z Beto Vasquezem i do dziś można znaleźć w internecie te utwory podpisane przez nieuświadomionych fanów np. Nightwish - Sadness in the night...

 

Myślę, że jednak to nie to samo tak do końca, ponieważ Beto Vazquez nie jest aż tak znany i popularny, jak After Forever czy Epica, zatem nie sądzę, aby to w jakiś bardzo zdecywany sposób rzutowało. Tarja nie zaczęła być rozpoznawalna dzięki BV, co akurat w przypadku dwóch pozostałych dziewczyn akurat już ma miejsce.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ta kompilacja stawia Anetkę w złym świetle, a fragmenty z Floor są strasznej jakości. Co do pytania o "cud" wtedy- tak, dziś ich drogi zdążyły się już rozejść, niestety już do siebie nie pasują.

Za to mam marzenie, by Floor z nimi pozostała.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo często czytamy o pisaniu wokalu pod konkretny głos, jakoś nigdy mi się to nie zgadzało?

I miałam swoje słuszne przeczucia, tak mówi Tuomas:

"Prawdę powiedziawszy pisanie utworów nie ma nic wspólnego z głosem. To jedna z tych rzeczy, które ludzie źle rozumieją – ja nie piszę utworów pod konkretny głos. Oczywiście to pomaga, kiedy podczas procesu tworzenia znam możliwości wokalne danej osoby, ale w rzeczywistości nie robi to tak dużej różnicy. Kiedy pisaliśmy utwory na "Dark Passion Play" nie wiedzieliśmy jeszcze, kto je zaśpiewa, a mimo wszystko wyszły dobrze. "

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak bardzo wielu ludzi tego nie wie, że żadna płyta NW nie była, nie jest i nie będzie pisana pod wokal to wynika z filmowo-klasycznego stylu pracy Tuomasa który podporządkowuje wszystkie elementy utworu kompozycji a nie na odwrót,to wokal musi się dostosować.Paradoksalnie najbardzie ceninona wokalnie płyta nw "Ocenaborn" była dla Tarji bardzo bardzo nie komfortowa, a sesje wspomina jako koszmar i jej wokal przynajmniej w kilku kawałkach na czele ze "Stargazers"został nagrany w ten sposób że po tym jak się zapierała że nie możliwości żeby coś takiego zaśpiewała mówili jej że tasma jest wyłączona, spróbuj a nuż sie uda, rozluźnij się nikt tego nie usłyszy a efekt mamy na płycie:-D

Oczywiście już po skomponowaniu można z wokalistką podyskutować że chciałabym obniżyć linię wokalną troszkę i to pomaga ale na sam proces twórczy, komponowanie, styl utworów nie ma najmniejszego wpływu, wokalistka nigdy nie brała udziału w próbach, w komponowaniu i teraz pod koniec 2013 Tuomas w domu napisze całą płytę tak jak porzednią mimo że dopiero w 2014 podejma decyzje o wokalu właśnie z tego powodu że to nie ma i nie miało nigdy wpływu na muzykę :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tarja faktycznie była najlepszą wokalistką Nightwish'a.

Może to kwestia tego, że była pierwszą wokalistką i to właśnie ustawiło poprzeczkę dla innych wokalistek tak wysoko.

Nie mam urazy do Anette, wiem ile pracy i nerwów włożyła występując z NW oraz zdaję sobie sprawę z poczynionych przez nią postępów od DDP do IM (gdyby została nie narzekałabym - już przywykłam) ; jednak Tarji nie pobiła.

Styl Anette nie pasował kompletnie do stylu NW, więc rozpad był czymś do przewidzenia. Pani Olzon nie jest i nie stanie się typową hardą, lodową metalową diwą, zatem fani nigdy nie zaakceptowali jej zupełnie w NW - była lekko obca w tym dziwnym metalowym półświatku...coś jak królewna żyjąca wśród troli :-D.

Życzyłam jej i życzę jak najlepiej - mam nadzieję, że znajdzie sobie muzykę, którą będzie tworzyła w spokoju i, do której będzie w pełni pasowała.

Floor...póki co wywarła na mnie raczej pozytywne wrażenie.

Pasuje do metalowego klimatu, ma doświadczenie i dobry głos. To nadal nie Tarja, ale ostatecznie jest lepiej niż w przypadku Anette.

Pani Jansen, z tego co usłyszałam do tej pory, dosyć średnio brzmi w piosence 'Scaretale' - Anette jest nieodmienną królową tego utworu, ale inne piosenki wychodzą jej bardzo dobrze i coraz lepiej z koncertu na koncert.

Jest raczej monstrualna, ale po obejrzeniu kilku wywiadów wydaje się sympatyczną istotą - oby została! ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.