Jump to content
beatag60

Wokalistka w Nightwish

Recommended Posts

Oczywiście, że ma prawo do własnego zdania, jednak mógłby wyrażać je w trochę inny sposób.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oczywiście' date=' że ma prawo do własnego zdania, jednak mógłby wyrażać je w trochę inny sposób. [/quote']

Podpisuję się pod tym. Jakby nie było Tony zachował się tutaj jak wielu krzykaczy z internetu manifestujących nienawiść do wokalistek. Mam nadzieję, że w usuniętym artykule powiedział chociaż dlaczego tak uważa. Inaczej brzmi przytyk od konstruktywnej krytyki.

Gdyby powiedział tak o Tarji to prawdopodobnie Sonata musiałaby grać koncerty za pancerną szybą. :D Musimy brać pod uwagę drugą stronę, bo wiele ludzi tutaj niespecjalnie lubi Anette z różnych powodów i łatwo jest im podpisać się pod słowami Kakko.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jukka: "Każdy ma swoje zdanie, ale to nie oznacza że może nim obracać na prawo i lewo"

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kurczę, nie spodziewałam się tego po Tonym. W sensie. Sprawiał wrażenie raczej miłego faceta i wgl. (Może jednak on widzi Johannę na wokalu NW, jak ja... Ją w każdym bądź razie lubi...)

Ja tam się w 100% zgadzam z Simo. Anette jest inna, ale wcale nie gorsza. Prawda jest taka, że operowym głosem śpiewa się na falsecie, a Nettie śpiewała wysoko normalnym głosem. Jakby śpiewała chociaż co nieco falsetem, to pewnie i wyciągałaby wyżej niż Tarja. Pani Turunen mogła sobie pojechać megawysoko, ale to żaden wyczyn, kiedy robiła to operowym głosem. No sorry, nawet ja tak potrafię. I mogę się założyć, że Tarja nie zaśpiewałaby końcówki Floor z Buenos Aires. Nie chodzi tu już o barwę głosu, bo mogłaby to zaśpiewać jakkolwiek, byle nie falsetem. I tak by jej nie wyszło, bo ona śpiewała i śpiewa falsetem - tyle. Nettan natomiast, gdyby jej dodać ten falset do skali głosu (czyli spooooro), to by się pewnie okazało, że wyciągnie wyżej niż Tarja w, powiedzmy, Stargazers. Spokojnie. Ja wyciągnę to na falsecie, a co dopiero ona.

 

Co do Amy, to dalej śpiewa genialnie, ale ostatnio ma chyba jakieś problemy. Tzn. nie fałszuje specjalnie (no poza fragmentami, kiedy jednocześnie biega, skacze, headbaginguje etc. ale to akurat logiczne, zrozumiałe i wybaczalne), tylko słychać, że emisja dźwięku przychodzi jej z trudnością. Może ma coś z krtanią...

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Temat o wokalistkach to temat o naszych gustach;) Właściwie jak ktoś śpiewa tzn. że umie. Każda z trzech komentowanych pań śpiewa inaczej i ma inne możliwości wokalne. Zmiana z TT na AO była o tyle szokująca, że długie lata jeszcze będziemy je porównywać. I podobnie jak z kolorami, każdy preferuje inne.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja proponuję zamknąć ten watek bo Tuomas zrobi co ze chce ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma znaczenia co zrobi Tuo, co by nie zrobił i tak wszystkim podobać się nie będzie.

Zamykanie wątku jest nie słusznym pomysłem, ponieważ będzie przybywać fanów NW i wielu zechce podzielić się z nami swoimi odczuciami.

Póki co, ogromna rzesza fanów aplauzuje Floor- zobaczymy DVD i będą kolejne komentarze:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

zgadzam się z Beatą, ten wątek powinien być otwarty. nie wiadomo ile jeszcze wokalistek "przewinie się przez Nightwish" ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kurczę, nie spodziewałam się tego po Tonym. W sensie. Sprawiał wrażenie raczej miłego faceta i wgl. (Może jednak on widzi Johannę na wokalu NW, jak ja... Ją w każdym bądź razie lubi...)

Ja tam się w 100% zgadzam z Simo. Anette jest inna, ale wcale nie gorsza. Prawda jest taka, że operowym głosem śpiewa się na falsecie, a Nettie śpiewała wysoko normalnym głosem. Jakby śpiewała chociaż co nieco falsetem, to pewnie i wyciągałaby wyżej niż Tarja. Pani Turunen mogła sobie pojechać megawysoko, ale to żaden wyczyn, kiedy robiła to operowym głosem. No sorry, nawet ja tak potrafię. I mogę się założyć, że Tarja nie zaśpiewałaby końcówki Floor z Buenos Aires. Nie chodzi tu już o barwę głosu, bo mogłaby to zaśpiewać jakkolwiek, byle nie falsetem. I tak by jej nie wyszło, bo ona śpiewała i śpiewa falsetem - tyle. Nettan natomiast, gdyby jej dodać ten falset do skali głosu (czyli spooooro), to by się pewnie okazało, że wyciągnie wyżej niż Tarja w, powiedzmy, Stargazers. Spokojnie. Ja wyciągnę to na falsecie, a co dopiero ona.

 

Co do Amy, to dalej śpiewa genialnie, ale ostatnio ma chyba jakieś problemy. Tzn. nie fałszuje specjalnie (no poza fragmentami, kiedy jednocześnie biega, skacze, headbaginguje etc. ale to akurat logiczne, zrozumiałe i wybaczalne), tylko słychać, że emisja dźwięku przychodzi jej z trudnością. Może ma coś z krtanią...

 

Nawet gdyby Anette posługiwała się tym falsetem to i tak dużo więcej niż Tarja by nie wyciągnęła. Poza tym by śpiewać falsetem trzeba mieć do tego predyspozycje. Po za tym wyciąganie bardzo wysokich dźwięków nawet posługując się śpiewem operowym to nie jest nic! Nie każdy ma taką skalę czy predyspozycje by to uczynić. Więc posługiwanie się przez Tarję wyłącznie techniką operową nie jest w żadnym wypadku plusem dla Anette. A dlaczego? Ponieważ to Anette nie ma odpowiednich umiejętności by śpiewać bardziej zaawansowaną techniką, a nie ukrywajmy dla każdej przeciętnej wokalistki trudniej jest śpiewać jak Tarja niz jak Anette. Gdyby Anette miała predyspozycje to prawdopodobnie to jako że uczyła się pod kierunkiem muzycznym odkryła by w sobie ten talent i by w taki sposób śpiewała, fakt iż nie śpiewa tą techniką znaczy że to nie dla niej. Dlatego pod względem umiejętności wokalnych Tarja> Anette.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Falest to nie jest umiejętność, to coś bardziej jak osłabienie barwy, lżejszy pisk. Ciocia wiki:

Falset – (z wł. falsetto) fistuła – zwyczajowo mianem falsetu określa się rodzaj wysokiego głosu męskiego o groteskowym brzmieniu. Faktycznie oznacza jednak śpiew na niedomkniętych strunach głosowych zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Realizowany jest poprzez silne, nienaturalne napięcie strun głosowych, przez co drgają w krótszej niż odpowiednia dla danego dźwięku długości, powodując wydobycie dźwięku o niewielkiej dynamice oraz charakterystycznej nosowej barwie. Nazwa pochodzi od włoskiego falso – "fałszywe".

A przyjmowanie operowej barwy ma tylko na celu nadawanie mocy głosowi, który normalnie jest cieniutki na falsecie. I predyspozycje tu nie mają wiele do rzeczy. Anette nie ćwiczyła w szkole śpiewu operowego, więc nie śpiewałaby takim głosem profesjonalnie, ale nie znaczy to, że by sobie z tym nie poradziła. A Nettie sama mówiła, że nie lubi operowego śpiewu, więc dlatego się go nie uczyła, to po prostu nie jej styl.

 

P.S. Zaznaczam, że to pozostaje tylko moim zdaniem, a nie - jakąś w pełni prawomocną opinią znawcy. Jakkolwiek, mam po niemu podstawy.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powiem Tyle ze Tony mam do niego szacunek tylko za to że jest przyjacielem Tuomasa sam zepsuł piosenkę Nightwish jak wykonywał z Tarją Beauty and the Beast na FWOE już wolałem żeby Tuomas to zrobił bo lepiej śpiewa w ogolę nic nie rozumiałem jak on śpiewał a niech od Nettie się odwali bo śpiewa od niego o stokroć lepiej..

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Nie możesz porównywać głosu Tony'ego do głosy Anette! Ensiksi on jest mężczyzną, a ona kobietą, co sprawia, że ich głosy są całkowicie różne. Toiseksi Tony jest wokalistą typowo power metalowym, ze swoim głosem potrafi zrobić naprawdę dużo, Anette natomiast woli spokojne klimaty - ballady to coś, co kocha.

Podsumowując, nie porównuję Tony'eo do Nettie, bo to nie ma sensu, ale nie, Tony nie nadaje się na wokalistkę Nightwisha :happy:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale mi nie chodzi o to że by on był wokalistka jak to ująłeś on by w ogóle do Nw nie pasował za bardzo fałszuje ale człowiek ktróry zespół piosenkę Nw gada na Nettie ze psuje to nie normalne :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Nie ma mowy, by fałszował, jest jednym z lepszych muzyków na fińskiej scenie muzycznej :) A w moim osobistym "rankingu" jest na szczycie razem z Tobiasem Samettem z Edguy'a i Avantasii :) A w sprawie Nettie się nie wypowiadam, bo znowu by na mnie hejty poleciały, a ja nie mam aktualnie ani siły ani humoru, by z kimkolwiek poruszać tego typu tematy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie mów powiedz, coś o Nettie ja mimo że ją uwielbiam to przyjmuje krytykę ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Simo się uczy fińskiego ♥33

 

Co do Tonego, to stwierdzenie, że fałszuje, jest największą bzdurą pod słońcem. No sorry, ale Tarja na EoaA sprawia wrażenie pijanej i fałszuje, ale na nią jakoś nikt nie naskakuje. (Zresztą, ona nawet na trzeźwo fałszuje czasami). Jestem zaś przekonana, że Tony pije dużo na koncertach. Tony nie dorównuje może Jarkko Aholi (jemu nikt nie dorównuje ♥3), ale na pewno śpiewa czyściej niż Marco.

 

Ale Marcinie, skoro uważasz, jak uważasz, powiedz mi, na jakim instrumencie grasz i ile lat, skoro masz taki słuch muzyczny. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Grywam na basie ze znajomym od dwóch lat ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

I nigdy nie słyszałeś fałszów Tarji?

 

Dobra, robi się z tego nieprzyjemna dyskusja, w której każdy zdania nie zmieni. Ja wiem swoje, Ty wiesz swoje... I tak nie dojdziemy do kompromisu. Lepiej to po prostu zakończyć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zakończmy to co będzie to będzie :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.