Sami 3171 Posted December 23, 2014 Muszę zrobić szkolenie BHP, do 31 grudnia... :<<< Czyli muszę nad nim posiedzieć teraz. Nie chce mi się tak strasznie. Share this post Link to post Share on other sites
Izzy 699 Posted December 23, 2014 W mojej gitarze elektrycznej coś się popsuło, nie działa mi piec do gitary basowej, gitara basowa wymaga renowacji, a w gitarze klasycznej pękła mi struna. Na naprawę tego wszystkiego potrzeba masy pieniędzy, z czego bardziej opłaca mi się kupić nowy bas. Share this post Link to post Share on other sites
Seppo 265 Posted December 23, 2014 Hejtuję święta. Nie lubię ich za niesienie sztucznej miłości itd. Cały rok jest od tego. Katolicy zapominają o najważniejszym punkcie, czyli o narodzeniu się ich Mesjasza. Ważniejsze jest sprzątanie chaty i pieczenie ciast. Do tego nienawidzę świąt u mnie w domu. Wszyscy się kłócą, matka dostaje jobla bo nie wyrabia z robieniem jedzenia i ze sprzątaniem, jest na mnie nagonka że powinienem siedzieć w szkole bo nie wierzę, w domu jest totalny chaos i ogólnie porażka. Hejtuję i jeszcze raz hejtuję. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted December 23, 2014 Seppo - łączę się z tobą w bólu. Hejtuję święta jeszcze mocniej. 3 Share this post Link to post Share on other sites
Dave 363 Posted December 23, 2014 Seppo. U mnie identyczna sytuacja. To jest chyba norma ;) Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted December 25, 2014 Chyba trochę zdarłam sobie gardło. Coś mi tam w nim siedzi. Tam w tym miejscu, którym śpiewam wyższe dźwięki. ._. ...Co nie znaczy, że koniec ze śpiewaniem na dziś, o nie. Może i chrypię, ale tylko odrobinę. A tak poza tym to nie jest źle. Jeżu, jak ja kocham to robić ♥ K O C H A M ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted December 25, 2014 Może kojarzycie to z mediów... Jeden z najbardziej oświetlonych domów w Polsce...? Jeśli przyjdzie Wam do głowy, żeby pojechać to zobaczyć, to zabraniam Wam - lubię czasami umieć dojechać do własnego domu. I lubię też pośpiewać, a przed ciszą nocną na ulicy się nie wyludnia, więc szanse marne... ;_; Jedyny słuszny powód, dla którego możecie tam pojechać to taki, że przyjeżdżacie do mnie (w końcu mieszkam z 5 domów dalej). O. Taka tam antyreklama. :> 4 Share this post Link to post Share on other sites
Tuulihaukka 17 Posted December 26, 2014 Boli mnie gardło. Tak mocno, że ledwie jestem w stanie przełykać, a o świątecznej wyżerce mogę jedynie pomarzyć. W dodatku rodzinka odpowiada za połamanie moich kredek akwarelowych i nikt nie widzi w tym problemu, tylko ja jak zwykle wydziwiam. Podsumowując, święta do kitu. Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted December 26, 2014 Popłakałam się w kinie. Z dużo uczuć. Za dużo. Share this post Link to post Share on other sites
Metallinka 89 Posted December 26, 2014 Byłaś na Pingwinach z Madagaskaru? A ja dzisiaj byłam w pracy. Nie lubię to. Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted December 26, 2014 Byłaś na Pingwinach z Madagaskaru? A ja dzisiaj byłam w pracy. Nie lubię to. Pingwiny :D Na Hobbicie. Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted December 28, 2014 Właśnie z całą przerażającą mocą zdałam sobie sprawę z tego ile mam do zrobienia... Praca pisemna pięcio-stronicowa o maskach w kulturze słowiańskiej, dwa kolokwia z tego samego przedmiotu jednego dnia, czyli grubo ponad sto pojęć do wykucia, trzy lektury do przeczytania i napisanie do wybranej komentarza na trzy strony, notatka na fakultet... a to nawet nie jest wszystko, bo pod koniec stycznia zaczyna się... dum-dum... sesja numer jeden w moi krótkim życiu. Share this post Link to post Share on other sites
hietAla 1514 Posted January 1, 2015 Boli głowa :D Nawet nie zaczęłam jeszcze nic ogarniać na studia, a tyle zaliczeń po przerwie... 1 Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted January 1, 2015 Nawet nie zaczęłam jeszcze nic ogarniać na studia, a tyle zaliczeń po przerwie... Mogłaś mi nie przypominaaaać! :undecided: Nie lubię Sylwestra, to raz, a drugi, wczoraj stanęłam na wadze i okazało się, że pobiłam wszelkie rekordy swojej niedowagi - 42,8 kg. W gimnazjum ważyłam 46. Nie wiem jak to się dzieje, nigdy się nie odchudzałam, a jem raczej normalnie. Body what are you doing? BODY. STOP! :confused: Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted January 1, 2015 Tai, mogę Ci oddać z 10 kilo, chcesz? ;-; 1 Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted January 1, 2015 Tai, mogę Ci oddać z 10 kilo, chcesz? ;-; Z chęcią bym przyjęła! :D Mojej mamie też możesz użyczyć (widziała komentarz kątem oka). Sami chudzi ludzie w moim domu, ale ja to już grubo przesadziłam i, szczerze mówiąc, czuję się już nieco słabo. Cholerna anemia wraca, ręce mi drżą, łeee. :undecided: Do tego w Sylwestra też wypiłam za dużo i mnie przeczyściło z witamin. Osioł-ja. Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted January 1, 2015 Tai, mogę Ci oddać z 10 kilo, chcesz? ;-; Z chęcią bym przyjęła! :D Mojej mamie też możesz użyczyć (widziała komentarz kątem oka). Sami chudzi ludzie w moim domu, ale ja to już grubo przesadziłam i, szczerze mówiąc, czuję się już nieco słabo. Cholerna anemia wraca. :undecided: Dorzucę ci jeszcze moje 7 kilo ;_; 1 Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted January 1, 2015 Tai, mogę Ci oddać z 10 kilo, chcesz? ;-; Z chęcią bym przyjęła! :D Mojej mamie też możesz użyczyć (widziała komentarz kątem oka). Sami chudzi ludzie w moim domu, ale ja to już grubo przesadziłam i, szczerze mówiąc, czuję się już nieco słabo. Cholerna anemia wraca. :undecided: Dorzucę ci jeszcze moje 7 kilo ;_; Oddam jeszcze 5 od siebie. Może być? 1 Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted January 1, 2015 Nie lubię Sylwestra, to raz, a drugi, wczoraj stanęłam na wadze i okazało się, że pobiłam wszelkie rekordy swojej niedowagi - 42,8 kg. W gimnazjum ważyłam 46. Nie wiem jak to się dzieje, nigdy się nie odchudzałam, a jem raczej normalnie. Body what are you doing? BODY. STOP! :confused: Myślałam, że to ja jestem małym dramatem z moimi 54 kg przy wzroście 170. Ale łapię się na normę BMI! O całe 0.75. ♥ Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted January 1, 2015 Możecie już na mnie oficjalnie mówić Hobbit. Przestałam już rosnąć. Mam marne 164 i więcej już pewnie nie urosnę. A o rozmiarze buta już nie wspomnę ;-; Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted January 1, 2015 Możecie już na mnie oficjalnie mówić Hobbit. Przestałam już rosnąć. Mam marne 164 i więcej już pewnie nie urosnę. A o rozmiarze buta już nie wspomnę ;-; Nie martw się. Mam 161/2 cm i 20 lat niebawem, więc i ja, idąc tym tropem, jestem hobbitem. Bucik mam rozmiaru 36 i glanów w tym rozmiarze jak na lekarstwo toteż noszę 38. Witaj w klubie hobbitów, Lucyfretko! :D Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted January 1, 2015 Możecie już na mnie oficjalnie mówić Hobbit. Przestałam już rosnąć. Mam marne 164 i więcej już pewnie nie urosnę. A o rozmiarze buta już nie wspomnę ;-; Nie martw się. Mam 161/2 cm i 20 lat niebawem, więc i ja, idąc tym tropem, jestem hobbitem. Bucik mam rozmiaru 36 i glanów w tym rozmiarze jak na lekarstwo toteż noszę 38. Witaj w klubie hobbitów, Lucyfretko! :D Rozmiar 40 kłania się przed panią ;-; Ale u mnie hobbitowskie geny są i niestety musiało to trawić na mnie, no cóż :D So, dobrze, że nie jestem sama :) 1 Share this post Link to post Share on other sites
NightwishAnka 480 Posted January 1, 2015 Możecie już na mnie oficjalnie mówić Hobbit. Witaj w klubie hobbitów, Lucyfretko! :D Hobbity trzymają się razem :) Na mnie nawet rodzice wołają "Hobbit " :P Choć tak trochę jestem elfem (ale to chyba tylko blond włosy ) . 3 Share this post Link to post Share on other sites
Metallinka 89 Posted January 2, 2015 Lucy jesteś idealna zona dla Emppu ;) 2 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted January 2, 2015 Też mam 40! No, takie 39 i pół, bo noszę buty i w rozmiarze 39, i 40... Ale mam też coś koło 174-175 cm wzrostu, także ten, nie pasuję do Waszej hobbiciej rodziny. :P Jak już schudnę, to zostanę elfem *-* 1 Share this post Link to post Share on other sites