Guest krzys47 Posted September 24, 2014 Oby było tak, jak mówisz :) Sami, Head Up High, witam "na bagnach". Tak nazywa moje miasto stary niemiecki atlas :P Polecam się jako "IT", mieszkam tu już pół wieku. Nie martw się, będzie dobrze i jest niedaleko do domu. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 24, 2014 Dzisiaj rocznica najgorszego dnia w moim życiu. Będę miał downa jak co roku :(. Piszcie coś wesołego, trochę pomaga . Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 25, 2014 A Sami milczy. :( Wszyscy ciekawi jak Jej tam we Wrocławiu, vaari ciekawy jak Jej tu we Wrocławiu. A Sami milczy, tylko czyta. :blush: Vaari czekając na niusy poodkurza wszystkie stare wątki. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted September 25, 2014 Zostałam wywołana do tablicy ^^ W Wrocławiu jak to we Wrocławiu, od wczoraj zdążyłyśmy się już dwa razy zgubić, ale właściwie na razie nie mam jakich większych wrażeń. Zacznie się dopiero jazda, jak będzie rok akademicki, na razie jest umiarkowanie... :) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted September 25, 2014 Kurna jutro muszę iść do bezrobocia ,a to zawsze jest okraszone(ciasto drożdżowe kruszonką )że jak wrócę będę miał podły nastrój i prawdopodobnie będe musiał posłuchać sobie min przez 2 godziny Cannibal Corpse i wtedy powinno mi przejść Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted September 25, 2014 Czuje się strasznie. Tracę głos, gardło mi płonie, a jak kaszle to wypluwam płuca i inne organy przy okazji. Taka przymulona się czołgam :< A miałam iść dzisiaj do pracy i dupa, a zależy mi, żeby jak najwięcej godzin przepracować :< Mam nadzieję, że do soboty wydobrzeje, bo też mam pracę ;/ Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted September 25, 2014 Czuje się strasznie. Tracę głos' date=' gardło mi płonie, a jak kaszle to wypluwam płuca i inne organy przy okazji. Taka przymulona się czołgam :< A miałam iść dzisiaj do pracy i dupa, a zależy mi, żeby jak najwięcej godzin przepracować :<[/quote'] To jakieś fatum, bo mnie rozłożyła grypa żołądkowa. Wyjątkowo bezlitosna... ;) Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted September 25, 2014 Sezon zachorowań się rozpoczął. Sorry, taki mamy klimat xD Jesień to fale przeziębień i chorób. Jak wchodzę na fb to codziennie czytam, że ktoś chory. Mnie jeszcze nie dopadło, tfu tfu. Ale pogoda typowo depresyjna, niestety, daje się we znaki odbijając się nie tylko na zdrowiu fizycznym... 2 Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 25, 2014 To jakieś fatum' date=' bo mnie rozłożyła grypa żołądkowa. Wyjątkowo bezlitosna... ;)[/quote'] Znam ten ból ja też ostatnio mam problemy żołądkowe. Miałem usg robione i prawdopodobnie będę miał robiony zabieg... Do tego jeszcze problemy z sercem częste ataki, a jestem zapisany dopiero do kardiologa na piątego stycznia... A wczoraj np. miałem znowu atak serca, że nie mogłem ciśnienia zmierzyć wyskakiwały błędy... A niech z ta nasza służba zdrowia... Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 25, 2014 Off Top Aresie mój Drogi :) Atak serca to to samo co zawał. Skoro do nas piszesz miałeś najpewniej migotanie przedsionków. Uwierz na słowo, vaari ma bogatą przeszłość kardiologiczną :D i wie co pisze. Atak serca kończy się śmiercią po najwyżej kilku godzinach (byłem u kuolemy też). Chyba że masz stany przedzawałowe, to jeszcze. Uważaj na siebie do tej wizytu u kardiologa. :D Koniec off topa Nie mogę zasnąć, spałem ostatnio przedwczoraj, ale nie mogę. Nic nie pomaga, nawet słuchanie Anetki. :P Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted September 25, 2014 Ja nie spałam całą noc. Myślałam, że mnie postrzeli na tym łóżku. Do tego gardło mi płonęło. Wpierdzielam te witaminy, pierwiastki, uje, muje dzikie weze, a i tak mnie złapie choroba -.- 1 Share this post Link to post Share on other sites
Izzy 699 Posted September 25, 2014 Krzysiu, może to pomoże Ci zasnąć xD 3 Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted September 25, 2014 Nie mogę zasnąć, spałem ostatnio przedwczoraj, ale nie mogę. Nic nie pomaga, nawet słuchanie Anetki. :P Izzy na "+", bo to samo radziłam Jucce z NW w liście do niego (ach, te fanowskie "cheer upy" dla smutnych perkusistów!). A jak nie wódka, to może jakaś muzyka relaksacyjna; "Vangelis "Fields of Coral", Kitaro, czy Enya? Oczyść umysł, relaaaaksss... Wdeeech i wyyydech. :) Narzekam na bałagan z przeprowadzką i fortunę, którą muszę na to wszystko wydać, na czas, którego nie mam i na sprawy papierkowe, których nie pojmuję. :undecided: 1 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted September 25, 2014 Izzy na "+", bo to samo radziłam Jucce z NW w liście do niego (ach, te fanowskie "cheer upy" dla smutnych perkusistów!). A jak nie wódka, to może jakaś muzyka relaksacyjna; "Vangelis "Fields of Coral", Kitaro, czy Enya? AAAAA! Zapomniałam o liście do Jukki! Chlip ;-; Było nie odkładać ;-; 1 Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 25, 2014 No ładnie, flaszka po 2 zawałach :D:D:D Z kołysanek wysłuchałem całej Shine Anetki, która jest popowa i nudna jak flaki z olejem. Jedyny efekt to artykuł o Soundgarden :P Po godzinie... Mamy drugi efekt, wątek o Audioslave, a Morfeusza jak nie było, tak nie ma. :-D. Poszukam hemi-synca w necie, kiedyś działał. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 25, 2014 Kuolema ma ochotę rozrąbać komuś głowię siekierą. :D 4 niemiecki jednego dnia to za dużo. Chociaż w domu można się zrelaksować. :) Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted September 25, 2014 Na mnie niektóre książki działają nasennie. Na przykład Potop czy inne pana Sienkiewicza utwory. Polecam, zasypiałam tylko po to, żeby tego nie czytać. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 25, 2014 Vaari prawie nic nie widzi po 2 dniach bez snu, czytanie odpada. Wątki napisał na oślep. Błędy sprawdzi jutro. :blush: A jutro znowu do pracy na 24, vaari chyba w końcu padnie, ale w pracy nie bardzo można. :-( Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted September 25, 2014 Niby u mnie mieli już grzać kaloryfery, a tu taka niespodzianka, że temp. w mieszkaniu jest taka jak na polu, a w nocy śpię dodatkowo w bluzie i przykryta kołdrą jestem aż po nos. Bez jaj. Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted September 25, 2014 Niby u mnie mieli już grzać kaloryfery, a tu taka niespodzianka, że temp. w mieszkaniu jest taka jak na polu, a w nocy śpię dodatkowo w bluzie i przykryta kołdrą jestem aż po nos. Bez jaj. No bez jaj. Przygotowują Cię na emigrację do Finlandii w przyszłości :) A ja właśnie zobaczyłam mój plan na semestr zimowy. I powiem tak. To, co mówiłam wcześniej, że będę mogła po tym roku napisać ksiązkę pod tytułem "Kroniki zapie**olu", jest nieaktualne. Ja nawet nie będę miała czasu, żeby ją napisać. 3 Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted September 26, 2014 Ile masz kursów? :D Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted September 26, 2014 Kuolema witaj w klubie ja też mam ochotę rozwalić komuś łeb siekierą ,mam ostatnio taką chandrę że pourywał bym kilka głów Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted September 26, 2014 Ile masz kursów? :D Czego? Przedmiotów znaczy? Nie mam pojęcia, strasznie dużo... :< Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted September 26, 2014 Kurs = wykład + ćwiczenia (zazwyczaj) :D Na pierwszym roku zawsze jest dużo ^^ Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted September 26, 2014 Policzyłam. Trzynaście. Wliczając angielski i nikomu niepotrzebną kupę o nazwie 'Prawo pracy" i "Filozofia nauki". Ale każdego z nich mam tylko miesiąc. Share this post Link to post Share on other sites