Plebiscyt na ulubioną piosenkę (organizacja i dyskusja)

[Guest Simo]

Bez przesady ;) Nie każdy jest tu codziennie. Myślałem o 3-4 dniach na turę. Przynajmniej na początek- jak się okaże że wszystkie głosy są oddawane np. w ciągu 2 pierwszych dni, a potem cisza, albo odwrotnie- ludzie nie będą nadążać- to się zmodyfikuje :)

 

Ja tylko zaproponowałem :) No a więc niech będą te 4 dni :)

[Freyja 228]

Ciekawa forma głosowania, nie powiem: za jednym razem wszystkie albumy XD

 

To najpierw wybierzemy po jednym "naj" z każdego albumu, a potem dopiero wyłonimy zwycięzcę?

 

4 dni spoko, bo nie każdy jest codziennie. No i czasem przydałoby się więcej niż 1 dzień na zastanowienie na co zagłosować ;)

_____________________________________________________________________

PS Nie ma tematu do komentowania dotychczasowych głosowań, więc napiszę tu:

 

Coście się tak uwzięli na Nightwish i Arabesque? Ciekawi mnie szczególnie to, czemu Arabesque? - przecież to takie fajne uspokojenie po Scaretale ;) Bo Nightwish nie każdy może zdążył poznać..

 

Ja to w ogóle z IM mam problem co wybrać, by odpadło, bo płyty można słuchać w całości praktycznie beż żadnych "skipów", bo jakoś tak wszystko się ładnie zazębia, jedna historia przechodzi w kolejna.. Z IM wyróżniłabym ze 3,4 ulubione i już, a tak po kolei trzeba będzie coś wybrać, no cóż..

Myślę, że podobny dylemat będzie u mnie przy moim ulubionym Oceanborn. A z DPP, to z kolei co najmniej połowę wywaliłabym już, a potem wahałabym się przy tym "naj" pomiędzy: The Escapist, Saharą i Islanderem...

[Maggie 338]

@Freyja, Arabesque ponieważ jakoś tak nie mogłam wybrać najgorszego, to wybrałam ten, ponieważ instrumental. Niby miły i spokojny, ale mamy już IM, zresztą do innych byłoby, że się czepiam słów i muzyki, a tu tylko muzyki.

A Nightwish, bo jakoś tak mi nie leży... Poza tym początki NW, jakoś mnie specjalnie nie zachwycają i też mam dylemat.

[Maciek 1188]

Skoro tam są tylko tytuły to ten temat zostawmy do bieżacej dyskusji.

[Freyja 228]

@Maggie, dzięki za odp. ;)

 

Poza tym początki NW' date=' jakoś mnie specjalnie nie zachwycają i też mam dylemat.[/quote']

Tak myślałam, że nie wszyscy lubią AFF tak, jak kolejne płyty.

 

Ja zaczynałam od AFF i Oceanborn, dlatego mam sentyment. Poza tym lubię od czasu do czasu posłychać NW w klimacie takim, jaki jest np. w utworze Nightwish. Miałam zagłosować na Carpentera (gdyby to śpiewał ktokolwiek, tylko nie jęczący - wybaczcie - Tuo :P, no ktokolwiek kto umie śpiewać XD; no dobra w OUATroubadour jego głos jest na tyle cichy i nie raniący uszu mych, że nawet da się słuchać, ale nie w Cieśli :(), ale przeważył tekst ^^ I tak poleci nań głos ode mnie następnym razem ;) No a A Return to the Sea nigdy nie trawiłam, jakoś mnie coś zawsze odrzucało w tym utworze, nie potrafię nawet dokładnie sprecyzować co..

 

Skoro tam są tylko tytuły to temat zostawmy do bieżacej dyskusji

Oki :)

[Piotrek 121]

Jeszcze jedna ważna rzecz, o której nie pomyśleliśmy: co w przypadku, jeśli na 2 utwory z tej samej płyty zostanie oddana ta sama liczba głosów?

[Sølvi 237]

Moim zdaniem, oba powinny odpaść.

[margoQ 88]

Dogrywka.

[Freyja 228]

Dogrywka.

Tak, bo początkowe ustalenie zakładało doprowadzenie do równej liczby utworów/album.

 

Albo, żeby nie przeciągać głosowania:

oba odpadają, a w następnej rundzie na ten album nie będziemy głosowali ;)

[Evi 1960]

ja bym była za tym, żeby zrobić wtedy głosowania, bo jak powiedziała Freyja -

początkowe ustalenie zakładało doprowadzenie do równej liczby utworów/album.

ale żeby nie przeciągać to już na takie głosowanie można by dać mniej czasu, np. 24 godziny (jako, że to tylko dogrywka)

[Piotrek 121]

Pomysł z krótką dogrywką całkiem ciekawy :)

[Guest Morderczyni]

Dogrywka.

[Evi 1960]

IM - Taikatalvi

 

for real? to jeden z moich ulubionych utworów :) ależ mnie to zawsze dziwi, że coś co ja tak lubię może się komuś tak słabo podobać :)

to znaczy, nie żebym się czepiała, bo wiem, że gusta są różne, tylko zawsze dziwi mnie to, że coś co jest dla mnie takie wspaniałe może być dla kogoś średnie, słabe lub nie do zniesienia :D

taki tam mały offtop na temat postrzegania piękna :P

[Invidia 621]

@Evi, uwielbiam Romanticide, a jednak parę osób też na to głosuje o.O

[Evi 1960]

@Evi, uwielbiam Romanticide, a jednak parę osób też na to głosuje o.O

 

i też czujesz się z tym tak dziwnie nieswojo? może to nie był taki najlepszy pomysł z tym plebiscytem... :happy:

[Invidia 621]

Każdy ma swoje zdanie :D ale jak większość mówi, że nie lubi AFF to mi się krew gotuje. Uwielbiam tą płytę, chyba bardziej od Oceanborn i Imaginaerum.

[Maciek 1188]

IM - Taikatalvi

 

for real? to jeden z moich ulubionych utworów :) ależ mnie to zawsze dziwi, że coś co ja tak lubię może się komuś tak słabo podobać :)

to znaczy, nie żebym się czepiała, bo wiem, że gusta są różne, tylko zawsze dziwi mnie to, że coś co jest dla mnie takie wspaniałe może być dla kogoś średnie, słabe lub nie do zniesienia :D

taki tam mały offtop na temat postrzegania piękna :P

 

 

Alez mi się tez bardzo podoba jest piękne, uwielbiam ale musiałem przyjac jakieś kryteria na tak równej płycie a oceniając pod kątem złożoności kompozycji czy rodzaju aranżacji czy też pewne aspekty formalne oraz przede wszystkim znaczenie na płycie to innego wyjścia nie widziałem bo to tylko piękne ale jednak li tylko intro mogłem jedynie jeszcze tytułowy bo to medley czyli teoretycznie powtórzony materiał muzyczny ale tak cudnie i z pomysłem zaaranżowany że nie miałem serca a reszta to już normalne kawałki :). Generalnie to tylko intro a nie utwór pełną gębą stąd mój głos bo ciezko by było mi wskazac coś na tak równej płycie jak IM ;)

[Evi 1960]

IM - Taikatalvi

 

for real? to jeden z moich ulubionych utworów :) ależ mnie to zawsze dziwi, że coś co ja tak lubię może się komuś tak słabo podobać :)

to znaczy, nie żebym się czepiała, bo wiem, że gusta są różne, tylko zawsze dziwi mnie to, że coś co jest dla mnie takie wspaniałe może być dla kogoś średnie, słabe lub nie do zniesienia :D

taki tam mały offtop na temat postrzegania piękna :P

 

 

Alez mi się tez bardzo podoba jest piękne, uwielbiam ale musiałem przyjac jakieś kryteria na tak równej płycie a oceniając pod kątem złożoności kompozycji czy rodzaju aranżacji czy też pewne aspekty formalne oraz przede wszystkim znaczenie na płycie to innego wyjścia nie widziałem bo to tylko piękne ale jednak li tylko intro mogłem jedynie jeszcze tytułowy bo to medley czyli teoretycznie powtórzony materiał muzyczny ale tak cudnie i z pomysłem zaaranżowany że nie miałem serca a reszta to już normalne kawałki :). Generalnie to tylko intro a nie utwór pełną gębą stąd mój głos bo ciezko by było mi wskazac coś na tak równej płycie jak IM ;)

 

muszę ci powiedzieć, że bardzo mnie uspokoiła ta wypowiedź :) dzięki ci za to :)

w sumie pewnie też kiedyś nie będę miała wyboru i będę zmuszona głosować na coś co lubię... aż się boję tego momentu :P

[Piotrek 121]

Umieściłem w zasadach (w wiadomości otwierającej wątek z plebiscytem) zapis o dogrywce.

[Adrian 3317]

Spokojnie ludzie, to tylko zabawa. :D

[Evi 1960]

Spokojnie ludzie, to tylko zabawa. :D

 

wiem, że zabawa, ciekawa byłam tylko czy takie spostrzeżenia dotyczą tylko mnie :P nie mam do nikogo pretensji, jak już mówiłam, wiem, że gusta są różne i szanuję to :P ale jednak jakieś tam odczucia wobec odrzucanych utworów, które uwielbiam mam :) to tyle. czysta ciekawość ;)

[beatag60 2263]

Czasem trudno jest uzasadnić dlaczego odrzucam te właśnie utwory. Bywa, że powodem jest mała melodyjność, czasem muzyczny motyw przewodni, który do mnie nie przemawia, czasem zbyt kontrastowe brzmienie różnych połączeń.

Warto byłoby jednak gdybyśmy starali się napisać dlaczego wykluczamy ten a nie inny kawałek, dacie radę?

[Evi 1960]

Czasem trudno jest uzasadnić dlaczego odrzucam te właśnie utwory. Bywa, że powodem jest mała melodyjność, czasem muzyczny motyw przewodni, który do mnie nie przemawia, czasem zbyt kontrastowe brzmienie różnych połączeń.

Warto byłoby jednak gdybyśmy starali się napisać dlaczego wykluczamy ten a nie inny kawałek, dacie radę?

 

moim zdaniem to bardzo dobry pomysł :)

więc ja zacznę:

Once

-Romanticide - once trudno mi było coś wybrać... pozwoliłam więc zdecydować innym. jakoś tak czułam, że na Romanticide nie zagłosuje zbyt wiele osób, a nawet jak... cóż jakoś najrzadziej z całej płyty słucham właśnie tego. chociaż mi się podoba... dziwne, ale nie potrafię tego wyjaśnić. lubię ten utwór.

 

Imaginaerum

-I Want My Tears Back - ze względu na to, że ta piosenka kojarzy mi się tylko z powtarzanym w kółko I want my tears back... sama muzyka jest ok, ale... tak naprawdę jest tam tylko kilka linijek tekstu, który się zmienia, reszta to w kółko ten sam motyw, refren... zbyt powtarzalne jak dla mnie.

 

DPP

-Bye Bye Beautiful - nie wiem czy utwór rzeczywiście był skierowany do Tarji jak uważa spora liczba osób, ale jeżeli tak, to nie podoba mi się to. poza tym to jeden z najsłabszych utworów w całej twórczości NW moim zdaniem.

-Amaranth - nawet bym na niego nie zagłosowała gdyby nie to, że ostatnio wzięłam się za jego tłumaczenie. i może to ja po prostu nie rozumiem, ale tekst wydał mi się tak głupi... no po prostu teksty są dla mnie bardzo ważne, a tutaj nie znajduję niczego co by do mnie trafiało.

 

AFF

-Astral Romance - ten album, podobnie jak Once bardzo lubię. nie wiedziałam co wybrać. wybrałam to, czego słucham dość rzadko. nie wiem do kogo należy męski wokal w tym utworze, ale totalnie mi on nie pasuje. to też zdecydowało o tym, że właśnie na nią oddałam swój głos.

[Piotrek 121]

Ja na początkowych etapach czasami odrzucam utwór po prostu dlatego że go nie kojarzę- tak będzie w przypadku ponad połowy piosenek z DPP. A że nie kojarzę, to mi go i nie żal :D

[Freyja 228]

Ja najczęściej głosuję na najrzadziej odtwarzany przeze mnie utwór z danej płyty. A w dalszych etapach, gdy nie mogę się zdecydować, przeważa kwestia tekstu, bądź jakiegoś fragmentu utworu, który się bardziej wybija wśród innych lub też to, że kompozycja jest prostsza.. No to tak mniej-więcej.

 

A czemu głosowałam na:

 

- "A Return to the Sea": nigdy nie trawiłam, jakoś mnie coś zawsze odrzucało w tym utworze, nie potrafię nawet dokładnie sprecyzować co.. to chyba najrzadziej słuchany przeze mnie utwór NW!

 

- "Live to Tell the Tale": oba bonusowee utwory na Once nie są jakieś specjalne, ale ten chyba najmniej lubię z całości, jest trochę z mdły, czegoś mi w nim brakuje; WIHAA przynajmniej jest do poskakania XD

 

- "Cadence of Her Last Breath": bo brzmi jak hit Evanescence :P jeszcze to "run away" Marco... no po prostu nie mogę, Nightwish i takie kompozycje?! Jestem na nie (jak zresztą do większości DPP).

 

- "For The Heart I Once Had": słodkie, cukierkowe, refren całkiem zgrabnie wyszedł Anette, ale te zwrotki i gitarka Emppu... szkoda gadać.

 

Jeszcze co do DPP: mogłabym jednocześnie zagłosować jeszcze na Evę, Amaranth, czy BBB; ale tam znajduję jakieś malutkie plusy, dla których wolałabym słuchać tych pisenek, zamaiast wyżej wymienionych. A może to dlatego, że znam orkiestralne wersje Evy i Amaranth i to one mnie przekonują?

 

- "Imaginaerum": bo dla mnie płyta kończy się na Song of Myself, a tytułowy to taki dodatek, którego nie zawsze mam ochotę słuchać, mogłam też wybrać Taikatalvi, ale jednak jest to ważniejszy element dla całości płyty - klimat rozpoczęcia i takie tam.