Jump to content
beatag60

Koty i nie tylko

Recommended Posts

dokarmialiście zimą ptaki?

10171793_227865534072650_911557252_n.jpg

 

miałam gościa ;) na szczęście sam wyleciał

1969228_227865467405990_931009676_n.jpg

 

i Strzałka

10168097_227865544072649_534859039_n.jpg

nie wiem czy już wklejalam to zdjęcie na tym forum ( małe pliszki)

 

1977342_227861070739763_312437195_n.jpg

  • Like 5

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wooow. Mi kiedyś nietoperz wleciał do pokoju. Trochę się zdziwiłam - blok, 3 piętro, otwieram okno w nocy, a tu jakaś mysz skrzydlata mi wlatuje i się obija o ściany xD

Pisklęta śliczne :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też miałem problem z nietoperzem. Zagnieździł się u mnie na strychu. Kiedy było ciepło, okno było otwarte tam niemal cały czas. Wyleciał i już nie wrócił. Słyszałem że najgorzej jest wtedy gdy nietoperz wleci we włosy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też miałem problem z nietoperzem. Zagnieździł się u mnie na strychu. Kiedy było ciepło, okno było otwarte tam niemal cały czas. Wyleciał i już nie wrócił. Słyszałem że najgorzej jest wtedy gdy nietoperz wleci we włosy.

 

Z tymi włosami to ponoć taka legenda ludowa ;)

Swoją drogą na te latające myszy trzeba uważać, często są nosicielami wścieklizny.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja pamiętam miałem przygodę z nietoperzem, jak pewnego razu pojechałem do takiej wioski do Knopina. A tam jest domek po mojej świętej pamięci prababci i teraz to mój dziadek tam zarządza. I wchodzę do tego domku i patrze coś czarnego leży na podłodze coś do kawałku materiału podnoszę, a to nietoperz jak to na mnie syknęło, to się tak przestraszyłem i rzuciłem, nim o ścianę z przerażenia i wybiegłem stamtąd. Adrenalinę miałem do końca dnia podniesioną.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja się nie boję nietoperzy, a nawet je lubię: są pożyteczne bo zjadają owady ( muchy itp); nie miałam też żadnego zderzenie z nietoperzem- mają echolokację więc potrafią wymijać. Mam pokój na strychu więc nietoperze, ptaki (a także pająki,muchy, osy, szerszenie) to nic nadzwyczajnego. Często jakiś wróbel wleci na strych i muszę go wyganiać nie wspominając już o tym, że co rano ( np.5ta rano) budzą mnie nawet w wakacje. Więc wolę nietoperze bo mnie rano nie budzą i ogólnie nie przeszkadzają mi, nie wchodzą mi w drogę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nietopyrze ^^ Lubię je. Znaczy, w pokoju to chyba bym nie chciała mieć, ale jak sobie siedzę letnimi wieczorami na huśtawce i słucham muzyki, to miło mi się patrzy na takie nisko fruwające netoperki :) Na szczęście jeszcze się z żadnym nie zderzyłam, chociaż huśtam się wysoko :D Pamiętam za to, jak kiedyś stałam na tarasie i wystawiałam palec do góry, żeby sprawdzić, czy to "przywabi" nietoperza, i coś cantralnie nad ów palcem śmignęło, nie widziałam tego, ale poczułam... :happy:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja się nie boje nietoperzy ja tez lubię nietoperze. Tylko jak ja go wziąłem do ręki, a on się poruszył i sykną, to się przestraszyłem. Pewnie każdy, by się przestraszył jakby nie wiedział, że to nietoperz. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja bym się przestraszyła... Podnosisz czarną szmatkę, a szmatka na ciebie syczy :>

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

kot sąsiadów spod piątki:

10151432_233701926822344_8269191622155149197_n.jpg

 

sporo osób ma koty, tylko jeden sąsiad ma psa i to jamnika ( nie przepadam za jamnikami, dużo szczekają zwłaszcza gdy są same w domu) Koty są super, dzisiaj i wczoraj obudził mnie kot, ale nie ten ze zdjęcia. Wszedł do naszego mieszkania i miałczał jakby kogoś szukał. Nie wiedzieliśmy czyj to kot bo nie miał obroży. Pózniej gdy wracałam z pracy siedział za oknem u sąsiada spod dwójki i teraz już wiem czyj to kot - happy end :P

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

annaif - kotek pewnie pomylił domy po nocnej imprezie i się darł "gdzie moje legowisko?! ktoś mi wszystko w domu poprzestawiał!" :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

kot faktycznie zakręcony, inne koty nie wchodzą do cudzych mieszkań, tylko on. Mieszkania są podobne więc mu się nie dziwię a imprezę musiał mieć udaną, bo sąsiad już od kilku dni imprezuje ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje zwierzę dzisiaj dało się sfotografować i zdjęcie nie jest kolczastą jeżową smugą - sukces! :)

 

2ptzb14.jpg

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami, Twoja jeżyna jest taka piękna *.* Tuliłabym *.* Bardzo kłujące są te kolce? :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miałam kilka razy dzikiego jeża w rękach, kolce były całkiem przyjemne :) ale nie jest to futerko, do którego chciałabym się tulić :D

Ale mordkę ma kochaną. Pod ręcznikiem siedzi? Po kąpieli, czy coś?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami skąd masz tego jeża? ja tylko parę razy miałam jeża w rękach: był na drodze i wzięłam go, żeby go stamtąd zabrać, był kujący, musiałam brać go przez kurtkę i tak kilka razy go spotykałam na drodze i mówiłam mu żeby wracał do lasu. To było dawno temu gdy chodziłam do podstawówki :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolce są bardzo ostre, ale jak je położy po sobie, to daje się pogłaskać :) Ja tam go nawet całuję po tych igłach, ale mama nie jest w stanie go wziąć do ręki bez ręcznika. Zależy kto jaką ma na jeża odporność ;)

Nie, nie po kąpieli, on lubi pod nim spać, zakopuje się i śpi pod ręcznikiem :)

 

Anna, jeża mam z hodowli, z Wrocławia. Dzikich nie wolno trzymać, ten jest pigmejski (i moim zdaniem sto razy ładniejszy niż leśne)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lubię leśne jeże. Mi się bardziej podobają od pigmejskich- są dzikie... :). Twój jeż też jest fajny; pierwszy raz spotykam się z tym, że ktoś ma jeża; z moich znajomych niektórzy mieli żółwie i króliki "miniaturki", ja tylko psy i koty, zwierząt hodowlanych np. krowy, kury, kaczki itp. nie liczę. Aż do teraz nie wiedziałam, że jest hodowla jeży i można mieć własnego - masakra :3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Śliczny jest ♥ A jak się nazywa?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nazywa się Tuptuś :D Moja mama go tak nazywała jak był mały i tak już pozostało :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje maleństwo ♥

 

BiIoHczIIAAPFpy.jpg

Bm_0QI8CAAEegEW.jpg

 

+ taką piękną ćmę znalazłem wczoraj w pokoju

 

BnyRJLbCUAI9Zr6.jpg

 

Awww kocham ćmy, są takie tajemnicze i "majestatyczne", poza tym kojarzą się mi się z nocą - moją ulubioną częścią doby.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Scav, jak ma na imię Twoje maleństwo, chłopczyk czy dziewczynka, napisz coś więcej: skąd masz kotka i o nim samym?

Wercia, podobne pytania wysyłam do Ciebie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Piesek" to parys. W ogóle nie planowaliśmy mieć psa, ale nikt go nie chciał kupić... więc jest teraz u nas :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.