Jump to content
Piotrek

Co teraz czytamy?

Recommended Posts

Sami - jestem ciekawa jakie książki wybierzesz :) Ciekawy temat, duże pole do popisu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na razie mam Mistrza i Małgorzatę (moja ulubiona książka :)), Lot nad Kukułczym gniazdem, Przerwana lekcja muzyki (mocno się nad tym zastanawiam, jak nie znajdę nic lepszego, to wrzucę to), Zbrodnia i Kara, Alicja w Krainie Czarów... Zobaczymy co dalej :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Same dobre tytuły :) "Przerwana lekcja muzyki"?? Nawet nie wiedziałam, że jest książka :P Film widziałam, bardzo dobry.

Mogłabym polecić Ci jeszcze Ptaśka i może Małego Księcia?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Sami, to ci nawet pasują niektóre powieści Erica-Emmanuela Schmitta oraz większość napisanych w romantyzmie. Ja mam "Mroczne strony natury ludzkiej jako temat literatury. Przedstaw problem, odwołując się do wybranych tekstów literackich".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Huhu będę miała dzienniki Kurta ♥

Dzięki Invi i Eva za wsparcie : )

Mam dobrego kolegę, który mi zamówi ^^ Była licytacja i udało się w końcu za 60zł kupić + wysyłka ;3

Mam nadzieję, że będzie warta : )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nymf, na pewno będzie ;) podziel się wrażeniami później ;)

Sama kiedyś się za to zabierałam, żeby przeczytać, ale jakoś akurat wtedy ciągle były ważniejsze sprawy. A teraz nie mam od kogo pożyczyć :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Okej, chociaż to pewnie sporo potrwa zanim to przeczytam : D

Ja bym Ci mogła pożyczyć, jak będę już miała : P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Skorzystam, jeśli będzie taka możliwość ;) ale póki co czekam na opis wrażeń. Cierpliwa jestem, nie spiesz się :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pascal Bruckner -Gorzkie Gody. Na palcach jednej ręki można policzyć sytuacje, gdzie film jest lepszy od książki. To własnie jest jedna z nich. Jak ktoś się chce zapoznać, to raczej z filmem Polańskiego o tym samym tytule ;).

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Przedwiośnie"... nie muszę mówić kogo. Przedzieram się przez nie. Mam nadzieję dobrnąć do "Mistrza i Małgorzaty", albo chociaż "Dżumy", bo te z wymaganych lektur wydają się choć trochę ciekawsze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

O tak! Mistrz i Małgorzata to jedna z moich ulubionych książek EVER, a Dżuma... pozytywnie mnie zaskoczyła! Zazwyczaj byłam źle nastawiona do lektur, bo większość z nich była po prostu nudna, ewentualnie te nadobowiązkowe zdarzały się fajne (np. Mistrz i Małgorzata u mnie nie było lekturą obowiązkową i nie omawialiśmy jej w szkole. Tak samo Małego Księcia...), ale Dżuma od samego początku mi się spodobała :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Akurat "Przedwiośnie" z tych obowiązkowych lektur*, było jedną z najlepszych książek jak dla mnie.

A "Dżuma" to jakaś porażka.Tyle się dowiedziałam, że były jakieś szczury, które roznosiły chorobę. Ale dużo gorsze było "Jądro Ciemności" czy "Ferdydurke" i to całe 'upupianie'.

Za 'lepsze' lektury szkolne uważam takie książki jak "Zdążyć Przed Panem Bogiem", opowiadania Borowskiego czy wspomniane "Przedwiośnie", chociaż mi się trochę myliły, np. gdzie były 'lagry', a gdzie 'łagry', ale to mało istotne XD

 

*Chodzi mi o lektury ze szkoły średniej

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie "Mistrz" jest obowiązkowy jako, że jestem na rozszerzonym profilu, a słyszałam o nim same pozytywne opinie, o "Dżumie" też całkiem sporo. Lektury szkolne bywają męczące, ale się nie zniechęcam, bo a nuż mi się jakaś spodoba? Bardzo polubiłam "Starego człowieka i morze" i "Zbrodnie i karę" z tego, co czytać musiałam. "Przedwiośnie" jest męczące, ale lepiej strawne niż np. "Jądro ciemności", czy "Ludzie bezdomni".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mistrz i Małgorzata u mnie na ścisłym profilu nie jest obowiązkową lekturą, ale to nic :) Przeczytałam też książkę chyba w 2 gimnazjum (czy w trzeciej?) i od tamtego czasu co jakis czas do niej wracam. Pamiętam, że na początku omijałam motyw Piłata, a teraz widzę go jako część całości i uważam, że bez niego czegoś by brakowało :)

Z lektur lubię "Jądro Ciemności", "Zbrodnię i Karę" (na tyle, że znalazła się w mojej prezentacji ;)), "Cierpienia Młodego Wertera" i to chyba tyle... Reszta była troche... dziwna. Może dlatego, że na samo wspomnienie o patriotyzmie włącza się u mnie wewnętrzny grumpy cat.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam podobnie jak Nymf - lektury bardzo mnie zniechęciły do czytania... Zawsze gdy zabierałam się za jakąś lekturę to później miałam koszmary przez jakiś czas, albo płakałam i przeżywałam coś... "O psie, który jeździł koleją" - ryczałam za tym psem przez dwa dni... "Janko Muzykant" - po tym miałam koszmary... IMO to nie jest lektura odpowiednia dla ośmiolatków... Gdy w czwartej klasie się przełamałam i wzięłam za następną lekturę, padło akurat na "Chłopców z Placu Broni"... Po tym też wypłakałam się jak głupia. Dopiero "Ten Obcy" przywrócił mi wiarę w lektury, ale teraz wybierałam już tylko to, co mogło mnie zainteresować. Nie czytałam każdej. I nie żałuję :)

Co do "Przedwiośnia" - nie przeczytałam, zanudziłam się. Tak samo "Krzyżaków" - przeczytałam tylko dialogi. "Lalka" też była nie dla mnie. Ale za to uwielbiam "Dziady" i udało mi się przeczytać "Faraona" Prusa ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytam sobie "Regulatorzy" Stefana Króla. Jak na pierwsze trzydzieści stron to jest ok (początki u Kinga zawsze są prawie takie same, więc nie oceniam jak na razie :D )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Będę oryginalna i powiem, że zabrałam się za ponowne czytanie "Mikołajka" :P przyznam, że dawno się tak zdrowo nie uśmiałam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tato mnie przekonuje do tego Mikołajka, a mnie to jakoś nie podchodzi :( przebrnęłam przez jedną książeczkę i mi wystarczy... Może kiedyś się przekonam?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Czytam "Idiotę" Dostojewskiego na zmianę z "Głosem" Arnaldura Indridasona. Znudziło mi się czekanie na "Zabić drozda" w bibliotece, to sobie ściągnęłam e-booka i pewnie zacznę, gdy przeczytam "Głos". Jako kolejny przerywnik.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podziwiam, ja nie potrafiłabym czytać więcej niż jedną książkę ;)

Jak ci się podoba Idiota? Miałam się za to brać kiedyś, ale jakoś były inne zajęcia...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja 'Idioty' nie skończyłam. Stanęłam gdzieś w połowie i się poddałam. Ale to może dlatego, że nie lubię czytać na ekranie, a miałam tylko ebooka.

 

Teraz zabieram się za 'Przedwiośnie'. Nie mam absolutnie pojęcia o czym to jest, ale mam dobre przeczucia. Że to nie jest kolejna napakowana patriotyzmem i przesycona tekstami typu 'Umierajmy za tę naszą ojczyznę, bo tak i już i koniec. Logika? A na cholerę. Umrzyjmy lepiej" ksiązka, tylko coś porządnego, coś może lekko psychologicznego jak "Zbrodnia i Kara"... Zobaczymy co powiem jak przeczytam :>

 

A "Zabić Drozda" też jest na mojej liście książek 'must have'. Od dawna, ale jakoś w bibliotece nigdy nie mieli...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Evi. Czytam dopiero od wczoraj. Ogólnie bardzo lubię prozę Dostojewskiego. Jeśli lubisz, gdy pisarz bawi się w psychologa, to ci się spodoba. Więcej będę mogła napisać za tydzień.

Sami. Książka w stylu "Polska odzyskała niepodległość i co dalej?" na tle problemów dorastającego człowieka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.