-
Content Count
3540 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
84
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Evi
-
Z tego, co słyszałam od znajomej, które stosowała kurację z jajek (troszkę inną, na inny problem), to na widoczne efekty czekała kilka miesięcy, ale było warto. Ważna jest systematyczność i żeby nie przesadzić. Raz, góra 2 razy w tygodniu fundować sobie taką maskę i wytrwale nie poddawać się po pierwszym miesiącu ;) Trzymam kciuki ;)
-
Nie poznaję kolegi... Jeszcze rok temu wielki przeciwnik wszelkiego rodzaju rapu tak bardzo nam się rozwinął muzycznie? Gratuluję otwartości na nowe doświadczenia muzyczne! Ja męczę TSFH album Halloween ;)
-
Rzekę Genów skończyłam - bardzo ciekawa lektura, szkoda, że taka krótka! Polecam jak najbardziej. Myślę, że osoby w wieku gimnazjalnym już nie będą miały żadnego problemu by zrozumieć ewolucję - tak bardzo przystępnie jest napisana ta książka! Teraz zabrałam się za Boga Urojonego. Wciągnął mnie niesamowicie. Połowa książki za mną.
-
Lucid, wokal czasami też u nich gości, ale to nie jest typowy zespół z wokalem. Skupiają się bardziej na muzyce. Muzyka nie zawsze potrzebuje słów, a przy takiej twórczości często są one wręcz zbędne ;)
-
Serio? Poważnie tak uważasz? Obracają się w jednym kręgu, to prawda, ale żeby powiedzieć, że wszystko brzmi jednakowo? Ja mam zuupełnie odmienne zdanie... imo każda płyta to właśnie coś innego, coś nowego... Ale jak widać każdy odnajduje w muzyce coś innego ;)
-
Odżywka Henna Wax, o której pisałam wcześniej, nie wysusza włosów. Szczerze? Rzadko patrzę na składy odżywek czy szamponów, raczej wszystko po prostu testuję na sobie. U mnie Henna Wax działała genialnie - włosy były lekkie i delikatne, bardzo miłe w dotyku i wydawały się bardzo odżywione (zwłaszcza po tym jak zafundowałam im dekoloryzację totalną, trzymając "wybielacz" przez prawie godziną na głowie...) Ale jak już wcześniej ktoś zauważył (Night? Beatka?) - każde włosy reagują inaczej! Henna Wax jest tanim produktem i bardzo wydajnym, dlatego warto spróbować. Polecam też spróbować naturalnych metod, takich jak maski z jajek, spłukiwanie włosów piwem, czy nacieranie naftą. To jeden z przepisów na maskę z jajkiem ;) Osobiście nie próbowałam, bo jak już pisałam - u mnie włosów nadmiar, więc nie potrzebowałam ich nigdy więcej. Ale spróbować możesz, Anulka, może akurat tobie pomoże? http://wieczniemloda.com/nafta-kosmetyczna-na-wlosy-efekty-dzialanie-i-wlasciwosci-4370 A pod tym linkiem znajdziesz info o nafcie kosmetycznej ;)
-
Dziękuję za miłe słowa Anulka i Pablito! Moje włosy zawsze były gęste (za gęste!) i mocne. Również używałam masek z BioWaxa, ale głównie w celu wygładzenia włosów. W każdym razie to na pewno marka warta polecenia. http://ezebra.pl/product-pol-292-HENNA-TREATMENT-WAX-480g-ODZYWKA-WAX.html To też bardzo dobra odżywka wzmacniająca (używałam jej po farbowaniu włosów). Nie dajcie się zwieść słowu "henna" w nazwie! W żaden sposób nie wpływa ona na kolor włosów. I jest bardzo wydajna ;)
-
Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z takim problemem. Sama miałam zabieg pod narkozą, ale nie zauważyłam żadnej różnicy w moich włosach... Dlatego ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Na zwiększenie objętości - owszem są jakieś sposoby, ale gdy problem ma jakieś konkretne podłoże, o którym akurat wiedzę mam żadną, to niekoniecznie one pomogą...
-
Jak się nudzicie to zapraszam ;)
-
Moja mama tak miała - czytała co jej w ręce wpadło. Dla niej dzień bez czytania był dniem straconym. Uwielbiała książki. Ja nie potrafię tak samo. Czytam tylko to, co mnie wciąga. I nie jest to wcale moje ulubione zajęcie ;) Nie lubię Sienkiewicza, choć wiele osób się nim zachwyca - dla mnie to za ciężkie lektury. Takie samo zdanie mam o Prusie. Z lektur szkolnych przeczytałam garstkę... Po prostu mi nie podchodziły :) ale dało radę z tą wiedzą, którą przekazały mi streszczenia, przejść przez wszystkie szkolne lata i zdać potrzebne egzaminy ;)
-
@anulka79 - spoko, Adrianowi trochę zajmuje zanim się za coś zabierze (ja też na coś czekam już długo), ale przynajmniej możesz być pewna, że jak to zrobi - to będzie dopracowane w każdym szczególe ;)
-
Jestem młodsza od ciebie xDDDD Fajna zabawa :D
-
Znaczy im wyżej kropka tym bardziej "męskim" się jest? U mnie wygląda tak: http://playground.last.fm/demo/genderplot?artists=90&users=Gunslinger_Girl
-
Awwww ♥ to już wiem czego dziś będę słuchać!
-
Każdy inaczej to widzi. Jeden woli nagrywać, drugi skakać, a jeszcze inny stać spokojnie i wsłuchiwać się w muzyką, wpatrywać w zespół. Nie ma co się nad tym zastanawiać :P
-
Alpenglow mi się zapętliło ♥
-
Chciałam tylko zaznaczyć, że gdyby nie te "kołki", które stoją i nagrywają, to nie oglądalibyśmy tego koncertu na yt ;) fakt, że jakość nie powala, ale jest znośna :P
-
Czy lubię czytać? Hmm... to zależy. Jeśli coś mnie wciągnie to tak, ale jeśli trafię na coś, co mnie nie porywa, to czytanie po prostu mnie męczy. Dlatego niewiele lektur szkolnych przeczytałam :P Uwielbiam Terrego Pratchetta, wszystkie jego pozycje, nie tylko te ze Świata Dysku! Sporo jeszcze zopstało mi do przeczytania, ale powoli to nadrabiam :) Kocham serię o Harrym Potterze. Przeczytałam całą już wiele razy (chyba tak średnio raz w roku ją odświeżam). Nie czytałam jeszcze innej pozycji pani Rowling (napisała chyba jedną, ale mogę się mylić), ale mam zamiar to zrobić, bo ciekawa jestem, czy też mnie wciągnie. Lubię Tolkiena. Chociaż jego już nie czyta mi się tak lekko, ale historie, które tworzy są warte tego, żeby przebrnąć przez długaśne opisy :P Moją ulubioną książką jest Mały Książę. Ją również, jak serię HP, czytam przynajmniej raz w roku. W sumie to sporo znam już na pamięć :D Jak byłam mała uwielbiałam Opowieści z Narnii. Mama mi je czytała. Chciałam do nich wrócić, ale jakoś nie było to już takie fajne... Nie wiem dlaczego :( magia dzieciństwa nie powróciła. Powróciła za to przy książkach Astrid Lindgren - Ronja, Bracia Lwie Serce, Pippi... Wspaniałe książki :) Z polskich autorów najbardziej lubię Dorotę Terakowską (Samotność Bogów, W Krainie Kota, Córka Czarownic, Ono - to moje naj od tej pani) i Andrzeja Sapkowskiego. Wiedźmina przeczytałam dopiero w zeszłym roku, czym chwaliłam się tutaj na forum, i nie żałuję - świetnie się czytało, sporo humoru, wykreowany przez autora świat zaszczepił się w mojej głowie, postacie były świetne i cała historia bardzo ciekawa! Lubię też niektóre pozycje Kinga. Choć większość jego książek mi się nie podoba i ogólnie nie lubię jego stylu, bo dla mnie jest dość męczący, to na przykład taka Mroczna Wieża jest genialna. Pokochałam tą historię, to chyba jest dzieło jego życia :D Nie czytałam jeszcze tej najnowszej części (to chyba jakieś opowiadania cy coś?), ale na pewno się za nią zabiorę. No i to chyba dobry moment, żeby sobie odświeżyć całość? :) Dan Brown - kocham jego książki! Chociaż często historie bywają naiwne... Ale czyta się to genialnie! Jak zacznę, to nie potrafię przestać, po prostu muszę skończyć za jednym razem ;) Wciągają nieziemsko :) Tylko nie warto kupować jego książek, bo czyta się to tylko raz. Za drugim razem już tak bardzo nie zachwyca ;) Z konkretnych autorów to chyba tyle. Reszta to już pojedyncze pozycje. Wszystkich nie wymienię, bo na pewno mi się to nie uda, ale na półce w pokoju stoi Alicja w Krainie Czarów, Kubuś Puchatek, Ptasiek, Boska Komedia, Listy do Brata Van Gogha, Diuna, Makbet, Romeo i Julia, Portret Doriana Graya oraz opowiadania E.A. Poe ;) Wiele jest pozycji, za które chcę się zabrać, ale zawsze mam milion innych rzeczy do robienia. Teraz czytam Dawkinsa. Skończyłam Rzekę Genów, której nurt mnie porwał. Odłożyłam lekturę Największego Widowiska Świata na rzecz Boga Urojonego. Następne w kolejce jest Życie Bez Zasad i Źdźbła Trawy ;)
-
O tak! Alpenglow na setlistę! Marcin, dobrze prawisz :) Ciekawe czym jeszcze nas zaskoczą podczas tej trasy? Ogromnie cieszy mnie to, że nie zawiedli mnie jeszcze niczym, odkąd zmienili wokalistkę. Zaskakują, ale tylko pozytywnie :)
-
Mam podobne odczucia Jak Tai - Sleeping Sun nie do końca mnie porwało (choć było nieźle) i Amaranth wyrzuciłabym z listy :P NW świetnie rozpoczął trasę. Jestem zachwycona a Stargazers mmmm miodzio! Czekam na kolejne nagrania z kolejnych koncertów :)
-
endless forms most beautiful The Greatest Show On Earth
Evi replied to Evi's topic in Interpretacje tekstów
Wezmę się za to, uporządkuję i napiszę porządną własną interpretację, ale na razie tylko takie małe wtrącenie, bo zaraz idę oddać książkę do biblioteki. Otóż tłumacząc ten tekst jeden z wersów wydał mi się głupi Niby wiadomo o co chodzi, ale takie to trochę... no po co? Nie można tego jakoś inaczej powiedzieć? Ale w książce Rzeka Genów pana Dawkinsa znalazłam to: Każda pojedyncza linijka aż kipi od inspiracji Dawkinsem :D -
Absolutnie tego nie neguję ;) Na pewno można to lubić i fajnie, że jesteś zadowolona z tego co masz. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. A mogę zapytać czy uczysz się w domu od samego początku (1 klasa podstawówki), czy może najpierw chodziłaś do szkoły, a później się to zmieniło?
-
Właśnie miałam o to pytać... Mnie się takie rozwiązanie nie podoba. Może faktycznie można się więcej nauczyć (pod warunkiem, że się chce i ma zapewnione warunki), ale z drugiej strony... Różnie bywało w szkole, czasami naprawdę ciężko było przeżyć niektóre sytuacje, ale nie zamieniłabym tego na nic. Jednak zebrałam tam cenne doświadczenia, uodporniłam się na stres, poznałam wielu wartościowych ludzi. Poznałam też wielu ludzi, których wolałabym nie poznać - nauczyłam się ich odróżniać, radzić sobie z nimi.... Absolutnie nie chcę krytykować ciebie i tego w jaki sposób zdobywasz wiedzę, ale ja bym tak nie chciała. I gdybym miała dzieci również posłałabym je do szkoły. A chcąc by więcej lub lepiej się uczyły - po prostu zadbałabym o to w domu zachęcając w jakiś sposób ;)
-
Ostatnia piosenka jaką w życiu usłyszę? Zastanawiałam się, ale wybór nie mógł być inny... [video=youtube]
-
@Ares - wszystko ładnie, ale to praktycznie kopia 1:1... nic od siebie dziewczyna nie dodała. Chyba wolę sobie posłuchać Floor :P