Izzy

A ja śmiem się z tobą nie zgodzić. Nightwish nawet nie zalicza się do moich ulubionych zespołów, ale jestem w stanie docenić talent Tuomasa. Jest to bardzo dobry kompozytor i tekściarz. Natomiast nie nazwałbym go legendą. Jeszcze na to za wcześnie. Ale za jakiś czas kto wie? Może będzie stawiany obok takich geniuszy jak Morrison, Hendrix czy Page? Ma na to spore szanse. A co do teorii, że bez reszty chłopaków grałby do kotleta. Prawda to. Ale sam zespół bez Tuomasa również daleko by nie zaszedł. Jim Morrison też nie osiągnąłby tak wiele, gdyby nie fakt, że wspomagali go zdolni instrumentaliści. I tak można wymieniać w nieskończoność. Legendarne zespoły są legendarne właśnie dlatego, że za każdym instrumentem stał właściwy człowiek.

Ja mieszkam na północy! I jakby tego było mało, to mieszkam całkiem niedaleko Ciebie. To co narzekasz? :D

Necrosis to genialna książka, przeczytałem ją już kilka razy. Coś czuję, że w wolnej chwili znowu muszę do niej zajrzeć. A Inkwizytora też mam za sobą i nie mogę się doczekać kolejnej części. Mam nadzieje, że będzie równie dobra co poprzednie. No i skończyłem czytać Mistrza i Małgorzate. Wspaniała książka i jeśli ktoś jeszcze nie czytał to powinien jak najszybciej to nadrobić.

Ale jaki ma sens chodzenie do kościoła, jeśli jest się niewierzącym? I nikt nic nie mówił o aktywności fizycznej, jedynie o umiejętności trwania przy własnych( ''własnych'' to ważne słowo) poglądach. Ale żeby nie było, że gadam nie na temat. Chwilowo sam nie wiem jak określić swoje poglądy. Jeszcze dwa lata temu określiłbym się mianem deisty. Dzisiaj jest trochę inaczej. Nie wykluczam, że gdzieś tam jest Ktoś, kto ma nad nami nieograniczoną władzę i może nawet czasem wtrąca się w nasze ziemskie sprawy. Ale nie wydaje mi się, żeby człowiek był do końca wobec takich sił bezbronny. Ludzie mogą komunikować się i działać razem z tego rodzaju istotami. Inna sprawa, ze takie kontakty mogą się niezbyt dobrze skończyć. Wystarczy popatrzeć na ludzi, których trzeba było poddać egzorcyzmom. No i nie szukam określenia dla moich poglądów. Po prostu są moje i żadna łatka nie jest mi potrzebna.

U mnie leci ''ulubiony'' zespółu Taiteiliji. Panie i Panowie wielkie brawa dla...Led Zeppelin! http://www.youtube.com/watch?v=0tdYMWng9lM

The Clash to klasyka, a London Calling to fajny i wpadający w ucho utwór.

Skoro jest wątek o perkusistach, to nie może zabraknąć tematu o basistach. Moi ulubieni basiści: Duff McKagan- strasznie lubię jego brzmienie i styl gry. Zainspirował mnie do sięgnięcia po gitarę basową, a także do tego, aby trzymać rzeczoną gitarę nisko i grać kostką. http://www.youtube.com/watch?v=ZLUny5ZbZI4 Paweł ''Kapiszon'' Mścisławski-bardzo dobrze znany fanom zespołu Lady Pank. Poza nimi jeszcze lubię takich basistów jak: John Paul Jones,Krzysztof Kieliszkiewicz, Bill Wyman i Ray Manzarek( jako, że w The Doors basisty nie było, to Ray grał tam również na klawiszach basowych.) Jak już wymieniłem kogo lubię, to jeszcze muszę się wyżalić. Strasznie boli mnie fakt, że gitara basowa jest często tak olewanym i niedocenianym instrumentem.

Mam dwóch ulubionych perkusistów a są nimi: Steven Adler obecnie z zespołu Adler, kiedyś Guns N'Roses. http://www.youtube.com/watch?v=8Sh-Tlp1Yks( od 0.30) http://www.youtube.com/watch?v=XVA3aXZH8Ic Charlie Watts z zespołu The Rolling Stones. http://www.youtube.com/watch?v=BEdkWhbZoVg

Od pewnego czasu nie mogę się uwolnić od tego utworu.

Stonesi zagrali wczoraj koncert. Cieszy mnie, że dalej koncertują i mam nadzieje, że nagrają album. No i wielkim plusem jest powrót Micka Taylora.

'' we dwie'' to chyba złe określenie, bo o ile dobrze pamiętam to jestem facetem :D. Jak Evi zabierze się za wywiady to rozdzielamy to tak, jak napisałaś na PW.

Ja mogę z Nightmailem pomóc.

Ja jakiś czas temu usłyszałem argument nie do przebicia: '' bo chlopak powinien mieć krótkie włosy!''. Cóż idąc tą teorią kobieta powinna mieć długie, a włosów mej rodzicielki długimi nazwać się nie da :D.

Moi rodzice usiłują mi się dobrać do włosów już od ponad roku. Oni to mają marzenia :D. Włosów nie zetne, nie ma takiej opcji. Dobrze, że jeszcze tylko przez rok będe z nimi mieszkać.

Fajnie zagrany utwór, ale zupełnie nie w moim guście.

Ja mogę przy tłumaczeniach pomóc

http://www.youtube.com/watch?v=VC9L-BZ1PI0

Nie podoba mi się http://www.youtube.com/watch?v=QuBGyaOIf60

Wokal tak średnio mi się podoba, ale sam kawałek ma moc i trzeba to przyznać. A bębny faktycznie super. http://mantab.wrzuta.pl/audio/0sskI80KK38/jan_bo_-_radio_gra_na_fali

Według mnie takie solówki genialnie sprawdzają się na żywo. Odtwarzane na kompie nie mają odpowideniej mocy i brzmią średnio.

Spodobało mi się. już po usłyszeniu pierwszego dzwięku. Bardzo fajny utwór.