Jump to content

Milla

Members
  • Content Count

    3779
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    101

Posts posted by Milla


  1. Łaa, ten generator jest fajny! ^^ Zrobiłam w nim swoje fabulous profilowe na fejsbuka jakoś w lipcu ubiegłego roku i dalej go nie zmieniłam, bo jest wspaniałe i żadne zdjęcie go nie przebije. Zobacz, to ja:

    profilepic_127.jpg?dateline=1436907215

    Najpiękniejsza ^^


  2. Przepraszam, że zrobię mały offtop, ale przescrollowywałam wątek, żeby zobaczyć nowy post, i po drodze trafiłam na ten, i nie mogę się oprzeć.

    Polecam przesłuchać. Nigdy nie byłam fanką Panic!, ale to jest dobre. Jeśli lubicie dziwne połączenia dziwnej muzyki z dziwną elektroniką, przesłuchajcie sobie to. :D

    Wyszło przedwczoraj.

     

    [video=youtube]

    ...Pamiętacie ten wiekopomny dzień, duszyczki? Dzień, w którym Sami nie była fanką Panic!, dzień, w którym wszystko się zaczęło... Wszyyystko ;]

    • Like 4

  3. Gratulacje, 40i4 ^^

     

     

     

    Btw, ktokolwiek wpadł na określenie "mroczny kapłan zimnej elektroniki", ten oficjalnie, absolutnie i niezaprzeczalnie wielkim poetą jest.

     

    Powinnaś sobie to dać na podpis... :D

     

     

    A ja przed chwilą spędziłam jakąś radosną godzinę na osu z Emi. Panic przeplatane z IAMX, z posypką z japońskich wokaloidów i Muse. Me gusta. Sesja? A komu to potrzebne? xD

    Kocham Cię, człowieku, który nazywasz mnie swoją cutest cinnamon bean ♥

    Hm, skoro mam już w sygnaturce tego kapłana, mrocznego, posępnego i zimnego, siedzącego w wannie z mlecznym shakiem, kitkopodobnymi sterczącymi cosiami na głowie i w ch mrocznym manikiurem na łapkach, faktycznie mogłabym go opatrzyć takim podpisem XD

    • Like 1

  4. ...O. Mój. BORZE. Excuse me while my ovaries explode *____*

    https://www.biletomat.pl/en/koncerty/iamx-3411/

    Agencje Go Ahead i P.W. Events zapraszają: Chris Corner znany jako IAMX powraca do Polski na 2 koncerty! Mroczny kapłan zimnej elektroniki 4 marca odwiedzi gdański klub B90, a 5 marca pojawi się w poznańskim Eskulapie. Koncerty promować będą wydany na początku października album „ Metanoia”

    Chris Corner znany jako IAMX powraca do Polski na 2 koncerty! Mroczny kapłan zimnej elektroniki 4 marca odwiedzi gdański klub B90, a 5 marca pojawi się w poznańskim Eskulapie.

    Chris Corner znany jako IAMX powraca do Polski na 2 koncerty

    IAMX powraca do Polski

    JadęjadęjadęjadęjadęJADĘ *.* Nie wiem jak, i z kim, i czy mama mnie puści, i ogólnie jestem małym podjaranym kłębuszkiem niewiedzy, ale JADĘ *.* Poznaniu, strzeż się, Emi nadchodzi ♥

     

     

     

    Btw, ktokolwiek wpadł na określenie "mroczny kapłan zimnej elektroniki", ten oficjalnie, absolutnie i niezaprzeczalnie wielkim poetą jest.

    • Like 6

  5. tumblr_mt44f4eP1b1siolruo1_500.jpg

    …Omnomnomnomnomnommm *_______* Chcę takiego pana, żeby siedział przede mną i Mateuszem w ławce na godzinie wychowawczej, żebyśmy mogli zaplatać mu warkocze, duuuużo warkoczy, jak Weronice i Gabrysi ostatnio, tak tak tak *_* Lubię miziać ludziom włosy, a TAKIE włosy to już w ogóle *____*

    • Like 5

  6. Najpierw krótkie (albo i nie) backstory: razem z dziewczyną mojego BFF-a przygotowałyśmy mu najbardziej przeuroczy i kochany prezent urodzinowy ever, to znaczy nasze nowe, specjalne wydanie jego ulubionej książki z handmade okładką i życzeniami pozbieranymi od jego przyjaciół i znajomych wszelakich. Cały ten wariacki pomysł był oczywiście jej, taki z niej skarb, sama bym się w życiu nie podjęła czegoś tak bardzo wymagającego organizowania rzeczy i ludzi, ale w każdym razie ja robiłam okładkę "bo ładnie rysujesz" (akurat), kupowałam ebooka i walczyłam z jego formatem i brakiem marginesów, i skombinowałam życzenia od czterech osób z mojej klasy. Było trochę ciężko z tym konspirowaniem, bo prawie cały czas miałyśmy naszego jubilata na głowie (nawet sobie spokojnie na przerwie do humanów pójść nie można, bo za chwilę na lekcji już się pytania sypią: "A po co Ola cię szukała?" i w ogóle czemu my się tak bez niego potajemnie spotykamy, no po prostu bądź mądra i coś obgadaj z Olcią pod taką stałą kontrolą), ale dałyśmy radę zachować prezent w sekrecie, chociaż skubany domyślał się, że te nasze konspirejszyns konspirejszyns w jakiś sposób go dotyczą. Tak, i zmierzam do tego, że dzisiaj są te urodziny BFF-a i... i dostałam coś takiego na fejsiku i to mi totalnie zrobiło dzień. Awwwww ♥

    Dear Emi :>

    I hope you don't mind that I text you in English, as we (almost) always do. As you may domyślać się, I'd like to thank you for the wishes you wrote on that puzzle-shaped piece of paper that hardly could zmieścić more than a few words (but what the words that were!). But not only, of course - what a lovely okładka! Emm... there's one more reason for me to write in English this time - and that is to hide the fact that I'm left a little speechless after the whole day of nice suprices you took part in doing those little konspirejszyns with Ola, so without any longer speeches, let me just tell you: THANK YOU :>

    A potem jeszcze:

    E: (...) do you want a mental hug now?

    BFF: Do I want a mental hug? YOU deserve a mental hug! *HUGE MENTAL HUG*

    (...)

    E: what was that thing I wanted to write and then I got distracted by writing other things and I forgot that previous one...

    E: oh. it was that it makes me so happy to see you so happy

    E: you're being my moodbooster now

    BFF: Oh, you know - it makes me so happy too to see you so happy to see me so happy, so we're now moodboosters for each other :D

    (...)

    E: how could it be named, umm...

    E: moodboostowanie wzajemne

    E: I asked google tłumacz about this word because I forgot how to say "wzajemny" in English

    E: and it told me that it's "mutual"

    E: mutual moodboosting

    E: I like it

    BFF: mutboosting

    ...asdfghjkl jakie to jest KJUT ^^ Bosze, kocham ludzi. Nie lubię ich, ale ich kocham. ♥


    To jest skan okładki. Mój tworek-potworek podrasowała nieco mama Oli, malarka. Dorobiła też ten piękny latawiec z tyłu. Podziwiajcie.

    ZivDpxI.jpg

    • Like 6

  7. Cześć... hm, teraz zaczęłam się zastanawiać, jak będzie 40i4 w wołaczu. Cześć, 40i4, lubię Twój awatar :) *wręcza nowemu z niezdrabnialnym i nieodmienialnym nickiem kaftan bezpieczeństwa* Proszę, to jest znak przynależności do Dream Emporium. Nie zgub.

    Opowiesz, jak przestawiłeś się na dietę wegetariańską? I może doradzisz człowiekowi, który od ponad pół roku nosi się z takim pomysłem, tylko jakoś tak nie bardzo wie, jak się za to zabrać, mieszka z mięsożerną rodziną, prawie codziennie jadającą mięsne obiadki, i ogólnie wpada na bardzo wiele pięknych i ambitnych pomysłów, ale ma problem z wprowadzaniem ich w życie, a pomysł z wegetarianizmem niestety nie stanowi tu wyjątku?

    • Like 1

  8. Przebijcie to:

     

    [video=vimeo]

    ...Co. To. Jest. XD

     

    Nie wiem, czemu ja cały czas myślę o teledyskach złych, a nie niepasujących... W sumie, to drugie chyba wynika z pierwszego, nie? Chyba że piosenka też jest zła, to wtedy może zły teledysk pasuje. Ekhm, tak. A ze złych teledysków przychodzi mi do głowy "Earth's Song" Michaela Jacksona, różne Nightwishe, ta Doda, co mi ją Duduś podesłała ostatnio... Na "Happiness" IAMX się zawiodłam, bo wszystkie inne klipy Chrisa były dobre, a ten jakiś taki słabszy wyszedł, ale to jednak nie ten poziom kiepskości, co wyżej wspomniane. Na razie wysyłam Ci "Ice Queen", piosenkę, którą swego czasu, gdy jeszcze słuchałam WT, bardzo lubiłam, ale klip do niej to istny koszmarek. Jak wymyślę coś bardziej twórczego, zmienię.

    [video=youtube]

    • Like 1

  9. Witaj, duszyczko! :) *podaje Kamili forumowy kaftan bezpieczeństwa* Jezus Martin, jaki ruch w tej szatni ostatnio, no ja nie mogę z Wami wszystkimi...

    Gunsi i Skid Row. Dobrze. Bardzo dobrze. Tak trzymaj. Trzeba kochać Sebastiana Bacha. Trzeba. ^^

    • Like 1

  10. Już miałam Ci wysłać "Black Milk" Massive Attack z jedzeniową metaforyką w tekście, ale przyszło mi do głowy jeszcze "Bad Wine and Lemon Cake" The Jane Austen Argument, włączyłam to sobie, a obok niej yt zaproponował mi "Vegemite" Amandy i... tak. Tu nie ma jedzeniowej metaforyki, ta piosenka JEST o jedzeniu. I miłości. A Neil Gaiman narzeka, że wszystkim byłym Amandy dostały się piękne, emocjonalne utwory, a o nim, swoim mężu, tym, który tak ją pokochał, napisała to coś :D

    [video=youtube]

    Tekst:

     

    You tell me that you love me when I'm lying by your side

    You tell me that I am the only one who understands your troubled mind

    That I am blind to any evil you can do

    And that I love you more than any other girl could ever do

     

    You love the things that I love: you love art and you love books

    And you love love as much as I do and you love my dirty looks

    And you love me right now

    So how can you love... Vegemite?

     

    It tastes like sadness

    It tastes like batteries

    It tastes like acid

    I cannot hold a man so close who spreads this cancer on his toast

    It is the Vegemite, my darling, or it's me

    You have to make a fucking choice

    I cannot sit with you at breakfast

    The very smell of it obliterates my senses

    And if that weren't bad enough you also eat the shit for lunch

    Which means we can't spend any time together

    What kind of relationship is that?

    The choice is yours, my heart is in your hands...

    Please wash your hands

    You just ate Vegemite for lunch you selfish bastard

     

    It's all about you, isn't it?

    It's just take, take, take, take

    What about me? What about my feelings?

    I'm sorry

     

    I had this really awful experience when I was six years old and our British next door neighbor, Christopher Gill, he was babysitting us, and he made me eat an entire spoonful of Marmite, which is just like Vegemite pretty much except it's even grosser. He made me eat it by telling me it was chocolate fudge, and so I swallowed the whole thing and then I had to go to the bathroom and throw up, and it really traumatized me, and I'm sorry I got so emotional, I just...

     

    I love you, and no matter what you eat

    I'll always love you completely

    I might just always leave the room at meal times

    Or refuse to kiss or touch you for a week

    If you insist on putting that foul death paste in your mouth

    You're in my heart, but put yourself inside my shoes

    I have to know, it shouldn't be too hard to choose

    I know it's tearing you apart, but it's the way it has to be

    It is the Vegemite, my darling

    It is the Vegemite, my darling

    Put down the Vegemite, you fucker, or I'll leave

     

    W tłumaczeniu na tekstowie jest parę błędów, a ja jestem człowiekiem ambitnym, dlatego postanowiłam napisać swoje własne:

     

    Mówisz mi, że mnie kochasz, gdy leżę u twojego boku

    Mówisz, że jestem jedyną, która rozumie twój udręczony umysł

    Że nie zauważam żadnych twoich niedoskonałości

    I że kocham cię tak, jak nie potrafiłaby żadna inna kobieta

     

    Kochasz to, co ja kocham, kochasz sztukę, kochasz książki

    Kochasz miłość tak mocno, jak ja, i kochasz mój brudny wizerunek*

    I kochasz mnie,

    Więc jak możesz kochać... Vegemite?

     

    To smakuje jak smutek

    To smakuje jak baterie

    To smakuje jak kwas

    Nie mogę przebywać blisko człowieka, który smaruje tosty tym nowotworem

    Albo Vegemite, kochanie, albo ja

    Musisz dokonać tego pieprzonego wyboru

    Nie mogę siedzieć z tobą przy śniadaniu

    Sam tego zapach sprawia, że drętwieją mi zmysły

    A jakby tego było mało, na lunch też jadasz to gówno

    Co oznacza, że nie możemy spędzać razem czasu

    I co to ma być za związek?

    Moje serce jest w twoich rękach

    Proszę, umyj ręce

    Właśnie zjadłeś Vegemite na lunch, ty samolubny dupku

     

    Tu chodzi tylko o ciebie, prawda?

    Ty tylko bierzesz, bierzesz, bierzesz!

    A co ze mną, co z moimi uczuciami...?

    ...Przepraszam.

     

    (mówi) Przeszłam naprawdę straszne doświadczenie, gdy miałam sześć lat, a nasz sąsiad z Wielkiej Brytanii, Christopher Gill, opiekował się nami, i nakarmił mnie całą łyżeczką Marmite, które jest właściwie jak Vegemite, tylko jeszcze bardziej obrzydliwe, i nakłonił mnie do zjedzenia tego, mówiąc, że to krówka czekoladowa, no więc połknęłam to w całości, a potem musiałam iść do łazienki i wymiotować, to było naprawdę traumatyzujące przeżycie, przepraszam, że zrobiło się tak emocjonalnie, po prostu...

     

    Kocham cię, i nie ma znaczenia, co jesz,

    Zawsze będę cię kochać, całkowicie

    Mogę po prostu wychodzić z pokoju w czasie posiłków

    Albo odmawiać ci pocałunków i dotyku przez tydzień

    Jeśli upierasz się przy wkładaniu tej wstrętnej pasty śmierci do ust

    Jesteś w moim sercu, ale spróbuj spojrzeć na to z mojej perspektywy

    Muszę wiedzieć, ta decyzja nie powinna być aż tak trudna

    Wiem, że cię to rozdziera, ale tak właśnie ma być

    To przez Vegemite, kochanie

    To przez Vegemite, kochanie

    Odłóż Vegemite, ty sukinsynu, albo cię zostawię

     

    * - ten "brudny wizerunek" akurat pożyczyłam sobie z tekstowa, jakoś nie mam innego dobrego pomysłu na przetłumaczenie "dirty looks". No, może "nieprzyzwoity" zamiast "brudny" też by tu pasowało.

     

    • Like 1

  11. Wiem, pamiętam. Już odpisuję. Przepraszam :blush:

     

    Wercia - teledysk jest ładny, a jeśli chodzi o stronę muzyczną... Cóż, piosenka jak piosenka. Takie tam sobie w tle lecące nic ciekawego. Aha, btw, Riri ma śliczny tatuaż na plecach, zwróciłaś uwagę, jak super wyglądają te gwiazdki? ^^

    Ala - hehe, no tak, ktoś tu utkwił w szponach fazy, znam ten stan :> To akurat jest jedyna piosenka Koti, której słuchałam. Tylko raz, a potem odeszła sobie w niepamięć, chociaż jak jej teraz posłuchałam znowu, to jednak brzmi znajomo, czyli coś tam mi po tym pierwszym odsłuchu w głowie zostało. Khem, tak. Chyba tym razem podobało mi się bardziej. Całkiem miła dla ucha ta gitara. I ogólnie jest na pewno ciekawiej, niż u Rihanny. Ale fazować z Tobą nie będę, niestety.

    Maciek - jak Gaga robi teledysk, to ten teledysk po prostu musi być dobry, takie już jest uniwersalne prawo wszechświata. Piosenkę znam, klipu nigdy wcześniej nie widziałam. Rewela. Bardzo fajnie się to ogląda.

    Frujcia - ilu ludzi w jednej wannie :happy: W ogóle mamy tutaj kolejnego miłośnika przemokniętych garniturów, zupełnie jak Immi Heap w "My Secret Friend", pamiętasz? Utworek całkiem przyjemny. Ty mi już kiedyś tę panią podsuwałaś, czy może ona była na którejś z Twoich playlist i ja ją tam znalazłam, a Ty mi wtedy zasugerowałaś, żebym posłuchała albumu "Woman", a potem Rhye trafiła do wielkiej i przepastnej Sfery Planów i cały czas jej stamtąd nie wygrzebałam, jak zresztą przytłaczającej większości artystów, płyt, książek i filmów tam siedzących...

    Sami - kiedyś (moje "kiedyś" to pewnie początki gimbazy, bo kiedy ta Nicki mogła wystartować... nieee, chwila, pamiętam, że jak byłam w szóstej klasie, to ona już istniała i robiła muzykę i jej nie lubiłam, i koleżanki na wycieczce puszczały w naszym pokoju "Starships", a ja byłam like "NIE, to boli, ja chcę do moich Offspringów/My Chemical Romance/czy czego ja tam wtedy mogłam słuchać", to znaczy tylko tak po cichu myślałam) reagowałam na tę panią alergicznie, teraz chyba mam więcej dystansu do muzyki, bo się z tej alergii wyleczyłam. Chociaż dalej za Nicki nie przepadam. Ale na teledysk się dobrze patrzy. Podziwiam Cię, Sami, za to, że oparłaś się pokusie wysłania zespołu na P. Ja co prawda nie miałabym nic przeciwko temu, ale podziwiam siłę woli. :-D

    Night - ojej. Keshe, Rihanny, Fasolki, Britni, Nicki i inne Dody, a spośród nich wyłaniają się nagle Kredki, schizy i wanna pełna krwi. Propsy za urozmaicenie, Night :) Ten teledysk jest poroniony. Chory mózg Emi lubi to.

    Lawenda - tak, wszyscy znają :> Ale teledysku nie widziałam. Nie jest zły.

    Evi - a to jest jedna z piosenek, które mi samej przyszły do głowy, gdy zastanawiałam się nad utworami do mojego zadania :-D

    Adi - ten kawałek ma dla mnie wartość sentymentalną, śpiewałam go w piątej klasie na szkolnym karaoke... XD Swoją drogą ten tekst tak bardzo nie pasuje do jedenastolatki, bosze. I jeszcze jedno swoją drogą: tak sobie patrzę na Keshę i myślę, że sporo postaci z moich wyobraźniowych teledysków ma z nią coś wspólnego jeśli chodzi o styl ubierania się. Ten pierdylion różnych różnistych bransoletek, jakieś opaski, naszyjniki, pierdółki, ffszysko, jedna skarpeta dłuższa od drugiej, dziury, rękawiczki bez palców, brokat, pończochy, dziurawe pończochy, więcej rękawiczek bez palców, koszulki odsłaniające jedno ramię, buty za kostkę, i to wszystko takie bałaganiarskie i miejskie i wiecznonastolatkowe i this is fuckin' awesome, jak powiedział poeta. Wiecie co, nie obchodzi mnie, że te dwa słowa to tytuł piosenki, a nie nazwa nurtu w modzie, moje ubrania są w stylu gutter glitter i koniec ♥ Znaczy, oczywiście tylko część moich ubrań. Bo ja tego wymyślam od cholery i to bywa naprawdę bardzo bardzo różne. Ale tych gutter-glitterkowatych jest dosyć dużo.

    Ania - eeej, to od Bey jest świetne...! Nie znałam wcześniej tej piosenki, bardzo fajna, a teledysk to już w ogóle cud, miód i bańki mydlane. Teraz powinnam jeszcze odnieść się do tych Fasolek... Ponadczasowe są, moje rodzeństwo (chyba) słuchało ich piosenek, potem ja, moja siostrzenica, a maleńki siostrzeniec pewnie też je zaliczy, ale wiesz, Aniu, za stara jednak jestem na to :D

    Duduś - to mi się z kolei kojarzy z pierwszą i drugą klasą podstawówki, wtedy się było młodym, głupim człowiekiem i śpiewało się Dodę... Jezu, jaka ta piosenka jest zła. Nawet sentyment jej nie ratuje XD

     

     

    Dooobrze. Zastanawiam się nad Maćkową Gagą, Kredkami Night i Bey Anulki.

    ...

    ...

    ...

    ...Tym razem nie było tak trudno. Aniu, Twoja kolej. Kapitalne teledyski kapitalnymi teledyskami, ale Bey najbardziej trafiła do mnie muzycznie, a i klip jej się udał tak samo dobrze, jak pozostałej dwójce faworytów :)

    • Like 2

  12. Sami, czo skreślasz tę niepoważną multifandomowość, przecież to samo dobre :D

     

    Dlatego, że ta niepoważna multifandomowość to ostatnio głównie moja wina... Ostatnio jestem internetowo hiperaktywna i wychodzi, że postuję na forum masę bezsensownej papki. Just sayin :D

    I tak Cię kochamy, ziemniaczku ♥

    • Like 1
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.