Leaderboard

Tam nie ma wulgaryzmów. Tam jest dentysta, chomik, beret, pornografia i mistrz ryby.

Dziękować to trzeba Millo_namawiaczowi i Ani_mi się śni że nie pojedziesz :ninja: Ma się tę siłę perswazji, nie? ♥ A najlepsze, kochana Paulo, jest to, że udało mi się ją namówić chyba dwa dni przed zlotem ^^ Słuchajcie, kartofelki Wy moje, tak mi wtedy było szkoda Was zostawiać w tym Szymanowie, normalnie myślałam, że dostanę czegoś w rodzaju depresji pokoncertowej (depresja pozlotowa?). Następnym razem robimy zlot kilkudniowy, koniecznie. A w ogóle to ja Was z całego serca zapraszam na ognisko do siebie na działkę. Dziki Wschód Polski, mamy tu malownicze zadupia, lasy i komary ;) Aha, to ostatnie "Storytime", to, które śpiewaliśmy jakoś tak nad ranem, to był czysty pałer, zwłaszcza przy Follow the madness, Alice you know once did ^^ Fiszmaster też fajnie nam wychodził. Niezlotowicze, żałujcie, że nie słyszeliście, z jakim przejęciem Wasz admin śpiewa "HARDPOOOORN WILL FIND THE WAAAAAAY!" ♥

Anulka - to z teledysku do piosenki Let it Go, bardzo fajny (piosenka też super)

Ale ktoś ma podobny głos do Tarji..śmiesznie to wyszło..;)

Rock opera nie oznacza, że coś ma być śpiewane operowo, wręcz przeciwnie. To pewna opowieść, historia, zbliżona w konstrukcji i formie do opery, ale z użyciem rockowych środków wyrazu, ewentualnie wzbogaconych o wpływy innych gatunków. The Wall Floydów, The Human Equation Ayreonu czy Scenes From a Memory Dream Theater - to wszystko są rock opery. To nie ma nic wspólnego ze śpiewaniem operą. Jak już to rock - operze jest blisko do musicalu.

Tam było "hard porn will find the whip". A czy porno znajdzie drogę czy pejcz to jest różnica. Nasz admin nie zna podstaw. :D Szkoda, że tam mnie z wami nie było. Też bym się powydzierała Fishmastera. Ale cieszę się, że mieliście taki ubaw i mam nadzieję, że uda mi się pojawić na następnym zlocie. ;)

Z nimi jest coraz gorzej: Dejw jest zły. Paczcie, co o mnie napisał: xDD

Mój mikrofon dotarł ^^ Jak tylko skończę czytać te sto czterdzieści nowych postów, to go przetestuję ^^

Czasem czytam z czystej ciekawości: co ta dziwna osoba znów wymyśliła? Że też Aneta nie może znaleźć swojego miejsca jako wokalistka?Wydaje mi się, że Olzonka nie należy do artystów wszechstronnych!

#swag #overload :D

Jaki njus, łąmiąca wiadomość. Rock Opera i dali główną rolę komuś, kto nie wie jak się śpiewa operą. :< Chętnie obejrzę, jak się to już pojawi :) http://richardrocks.com/cast-and-creative-team/

Dla mnie to ona ma taką minę, jakby kichała :)

xD

Bardziej dziwacznego zdjęcia chyba nie ma. :D

https://scontent-fra3-1.xx.fbcd​n.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/11693​816_1027652697286277_376551260255​7235072_n.jpg?oh=8939c05f594e9c85​b31ba2ddd7e04bef&oe=561DF5BB Orzeczeniem czatu, tytuł obrazka to Tuop Model. ♥

[video=youtube] Dzisiaj pełnia! ;)

Maaamooo! *śpiewa* ZDROWIA, SZCZĘŚCIA, LAT STO! TWOJE MIEJSCE JEST W ZOO! MINY ROBISZ JAK MAŁPA... W GŁOWIE CIĄGLE MASZ PSTRO! Życzę Ci też ciekawszych rzeczy... Dużo dobrej muzyki, wspaniałych przyjaciół, dużo śmiechu i życiowego towarzysza, który Cię przeprowadzi przez życie (niemniej dobrze by było, gdyby jego zdolności orientacyjne były o wiele lepsze niż Kuby, bo po co się gubić w (prawie) własnym mieście ;)). Dobrze zdanej matury, bo już za 2 lata... R, NT, J i D. No i bądź dalej taka wspaniała, jak jesteś, mamo. ♥ Mike i Piotrek - też - sto lat! Ale więcej się już nie naprodukuję, bo nie wiem, co. :)

Zawsze mnie dziwiło jak można nie zdać matury z polskiego. Ten system oceny i klucz jest chory. Tak naprawdę, zero własnego myślenia, tylko kwestia wstrzelenia się w klucz. Jeżeli by się uparł to każda analiza wiersza/tekstu powinna być dobra, bo to kwestia odbioru czytelnika, a nie sztywnego klucza, który został przez kogoś wymyślony. Z polskim na maturach jest niestety tak, że trzeba trafić w ten cholerny klucz. Można się dużo naprodukować, a i tak nic z tego nie ma, bo się nie zwróciło uwagi na te elementy, które chciał układający klucz. Chore i bezsensowne, a przy okazji nieprzydatne.

Nowa płyta zespołu wyjdzie we Wrześniu i będzie zatytułowana All Our Yesterdays ;) Jak narazie zapowiada sie nieźle ;) http://www.amazon.co.jp/All-Our-Yesterdays-Blackmore%E2%80%99s-Night/dp/B010GNRY04/ref=sr_1_2?ie=UTF8&qid=1435509395&sr=8-2&keywords=all+our+yesterdays+blackmore

[video=youtube] Jedna z pierwszysch piosenek Epiki, jakie słyszałam ;) [spotify] [/spotify] A to... To jest epickie! Chóry bardzo mi przypominają "Nightfall" Xandrii :>

Można zobaczyć maturę. Podobno jest nieprzyjemnie, bo cały czas ktoś nad tobą stoi i pilnuje, żeby czegoś nie dopisać. http://www.perspektywy.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4056&Itemid=550

Oba projekty rewelacyjne! Świetna kartka! Fajne, odświeżone logo. Floor ma "wszechwłosy";)!

Dzięki, Dave! Gdzie Ty taką porównawczą fotkę wynalazłeś !? W sumie fajnie, że mnie do takiej ładnej pani porównałeś:) Żałuję, że Cię z nami nie było..Ale gratuluję zdanej sesji!

A ja właśnie siedzę na balkonie...Kwiaty pachną nieziemsko, piję sobie pysznego drinka i patrzę na ten wielki, jasny, okrąglutki, księżyc..Jest taki magiczny. Bardzo nightwishowy. Nareszcie przyjemny chłód po tym upalnym dniu..:) Miło..

www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE - so true.

Kwintesencja całej rozmowy. Pablo wygrał ♥ Pablo wygrywa dziś cały wieczór...

Tym razem coś odrobinę ciekawszego... Którego główny trzon powstał wczoraj koło pierwszej w nocy, przy rozważaniach, czy właśnie powinnam kończyć Tożsamość Bourne'a. Zostawiłam sobie 40 stron na dzisiaj i zaczęłam pisać. Tak to oto wyszło: http://viikate.blog.pl/2015/06/30/mroczna-milosc-jazzowego-czytania/

Dziękować to trzeba Millo_namawiaczowi i Ani_mi się śni że nie pojedziesz :ninja:

Kolejna pamiątka z wczorajszego zlotu - filozotuomas :> Prawie jak filozoraptor, ale jeszcze bardziej oderwany od rzeczywistości, obstawa uczonego (Troya znaczy :> ) z filmiku Mina w stylu "Czy ja wyłączyłem żelazko?" ♥

Mój głos wrócił już do normy po intensywnym darciu paszczy śpiewaniu a mięśnie okołoszyjne przestały skrzypieć jak u osiemdziesięciolatka. Mogę więc napisać słów parę. :) Bawiliśmy się do jakiejś siódmej rano, co jest nie lada wyczynem, zwłaszcza dla osób, które kilka godzin spędziły w podróży. Jako pierwsze dotarły na zlot Ania, Milla i Freyja, zrobiliśmy "małe" zakupy w Biedronelli i ruszyliśmy na salkę. Ania "Dobra Ciocia" sprawiła, że nikt nie był głodny i żeby nie-daj-bóg zabrakło procentów. :) Wkrótce dotarła Evi i Sami aka #Yolo(painen). Po dotarciu ostatniej osoby - Arrowa (komisyjnie uznanego za Jakuba, który faktycznie okazał się Jakubem :D) zaczęliśmy party-hard & grill. Następnie słuchaliśmy i śpiewaliśmy utwory z repertuaru zespołów Nightwish, Nightwish, Nightwish i oczywiście kilka kawałków zespołu Nightwish. Nie sądziłem, że mamy takie głosy wśród nas! Co prawda trochę obniżyłem wartość muzyczną naszego śpiewania, ale musi być równowaga w przyrodzie. :) W międzyczasie zrobiliśmy konkurs wiedzy o NW z nagrodami i graliśmy w tabu (swoją drogą świetna gra!). Niestety nie mam zdjęć, ale inni z pewnością powrzucają. :)

Millobus. ♥

Taiteilija skończyła rysunek i pada ze zmęczenia. Jeżeli ktoś się poważy tworzyć przy pomocy aplikacji DeviantArt muro, to zalecam ostrożność - tyle bugów w życiu nie widziałam, a z każdym zapisem jakość mi spadała. No, ale ostatecznie... Cierpliwość przy pracy samą myszką i wadliwą aplikacją się opłaciła: "Topielec"

:D

Umarłam :D

Te jej buty są tragiczne... już wiem dlaczego tak dziwnie stała i się poruszała. Też miałabym problemy w czymś takim :P