Również potraktowałam to jako dobrą zabawę i integrację. I fajnie, że udało nam się coś razem stworzyć, chociaż jak wiadomo, i ja sama zdaję sobie z tego sprawę, nie jest to ani poezja, ani żadna sztuka. To po prostu dobra zabawa, przyjemne spędzanie czasu. Ale rozumiem również, że nie każdemu musi się to podobać, dlatego nie mam absolutnie żadnych pretensji za taką opinię ;) Następnym razem może akurat wpadniemy na pomysł z jakimś innym tematem. Szczerze mówiąc to nie interesuje mnie życie prywatne Tuo czy Johanny, nawet nie wiem czy wierzyć w to, że są razem. Po prostu nie obchodzi mnie to. Ale miałam fun, że tak powiem xD