Jump to content
Adrian

Nasze avatary i sygnatury

Recommended Posts

Mam taki avatar we wszystkich miejscach w sieci w jakich jest bądź byłem więc siłą rzeczy jestem przywiązany do avatara ;), choć kiedyś stosowałem tez avatar z fioletowym wilkiem. Zaczeło się tak że nie chcąc dawać zdjęcia szukałem jakiejś kreskowkowej ilustracji która w przyblizeniu odpowiadała by mej fizjonomii padło na to ;). Oczywiście nalezy to traktować z przymrużeniem oka i nie dosłownie ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tego avatara zawsze kojarzę z Tobą. Wilka też pamiętam :) Ja może też niedługo wstawię tu mojego zwyczajowego avka- "mozaikę" ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A w moim avku ostatnio zagościł wizerunek greckiego boga słońca - Heliosa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja zgodnie z obietnicą wstawiłem avatara, którego zrobiłem sobie w Paincie jakieś 7 lat temu, kiedy rejestrowałem się na swoim pierwszym forum.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nawet podpisałeś, bogu :P

 

nie mów bogu bo od razu widzę skecz Neo-nówki ;p

 

To, że Helios rzeczywiście po początku podpisu można się domyślić, gorzej z tym co jest dalej :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

A mój avatar przywędrował za mną z FB :-D A na nim - niespodzianka - ja + moje prawie-wilcze stadko ;) Szczeniak z lewej był u mnie tylko interwencyjnie, jako znajda z ulicy. Od roku już grzeje doopkę w swoim własnym domku :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje dorosłe psiaki wcale aż tak bardzo absorbujące nie są. Oczywiście wymagają ruchu, ale np. po spacerze ok. 8-10 km, co jest naszym przeciętnym dystansem dziennym w ok. 1,5 - 2 godziny, później resztę dnia śpią grzecznie w domu. Natomiast szczeniaki, jakie czasem do nas trafiają to już zupełnie inna para kaloszy i faktycznie trzeba mieć oczy dookoła głowy, że już nie wspomnę o cierpliwości i wychodzeniu z psami na zmiany, bo trzecia ręka mi jeszcze nie wyrosła :-D

Share this post


Link to post
Share on other sites
A mój avatar przywędrował za mną z FB

Zainspirowałaś mnie do zmian. Teraz i ja mam avek z face. Na zdjęciu ja na zamku w Bobrownikach (stare szczupłe czasy :-()

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój avatar oznacza podróż każdego studenta uczelni technicznej, całka dopadnie każdego, kto chce mieć inż przed nazwiskiem :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
A mój avatar przywędrował za mną z FB :-D A na nim - niespodzianka - ja + moje prawie-wilcze stadko ;)

Tańcząca z Wilkami? Czy może Arcana Three-Wolves? :D

 

Zainspirowałaś mnie do zmian. Teraz i ja mam avek z face. Na zdjęciu ja na zamku w Bobrownikach (stare szczupłe czasy :-()

Właśnie mam nastrój (tak właściwie to mam go permanentnie) na tego typu obrazy, więc pozwoliłem sobie przejrzeć tę sesję (znów). Za każdym razem mnie zaskakuje... :)

 

Mój avatar oznacza podróż każdego studenta uczelni technicznej' date=' całka dopadnie każdego, kto chce mieć inż przed nazwiskiem :)[/quote']

Zawsze mnie zastanawiało, co przedstawia Twój avatar... Koledzy z infy mi wytłumaczyli. :D Wybacz, jestem nieścisłowy i niematematyczny. Ogólnie taki nietechniczny...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tańcząca z Wilkami? Czy może Arcana Three-Wolves? :D

 

Może być :P Chociaż skądinąd wiem, że ludzie z okolicy znający mnie wyłącznie z widzenia, używają gorszych epitetów (raczej coś od wariatek itp. bo ciągle z tymi dzikimi zwierzętami gdzieś łazi :D )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam taki avatar we wszystkich miejscach w sieci w jakich jest bądź byłem więc siłą rzeczy jestem przywiązany do avatara ;), choć kiedyś stosowałem tez avatar z fioletowym wilkiem. Zaczeło się tak że nie chcąc dawać zdjęcia szukałem jakiejś kreskowkowej ilustracji która w przyblizeniu odpowiadała by mej fizjonomii padło na to ;). Oczywiście nalezy to traktować z przymrużeniem oka i nie dosłownie ;)

Tak jak i ja login i avatar zawsze ten sam :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z moimi avatarami jest tak:

fora muzyczne/metalowe- zawsze jest kot, kot jest drapieżnikiem, a muzyka której słucham jest dość "drapieżna";)

fora wielotematyczne i inne- (Tacca leontopetaloides) Kwiat Nietoperz, też wizualna drapieżność, ale szlachetna;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na razie Marty Friedman z Megadeth. Miał być Mustaine, ale tak sobie pomyslałam, że prawie każdy wybrałby Rudego, a warto by też docenić świetnego gitarzystę, który miał swój udział m.in. na Rust in Peace.

Na razie, bowiem nie wiem co przyniesie ze sobą moja postępująca choroba na Dream Theater. Ewentualnie wrócę do kocich oczu, które widnieją m.in na moim last.fm-owym awatarze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój awatar to zdjęcie najbardziej charakterystycznej części ciała człowieka - a mojej szczególnie - długi nos i wysunieta broda + wyjątkowo cienkie usta ;D

Share this post


Link to post
Share on other sites

ja avatary zmieniam dość często. raczej nie przywiązuję wagi do tego co na nich jest. jaki mam nastrój - taki avatar akurat wybieram. raczej nie czuję się z nim w żaden sposób związana, no chyba, że przedstawia mnie to wtedy związek jest niewątpliwy :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak widać mam Nightwish a akurat taki bo to zdjęcie mi się bardzo podoba. Ale zresztą często zmieniam avatary zależności od tego co akurat teraz chcę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja na swój avek trafiłam zupełnie przypadkowo, a że "Potwory i spółka" to moja druga ulubiona animowana bajka (zaraz po Toy Story), zostało ;]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.