Jump to content
beatag60

Wokalistka w Nightwish

Recommended Posts

Tarja faktycznie była najlepszą wokalistką Nightwish'a.

 

Popieram.

 

A co do Floor - no cóż After Forever już nie ma, ReVamp póki co też nie jest zbyt aktywny..

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po genialnym wykonaniu GLS przez Floor nie mam wątpliwości, że chcę ją bardzo w zespole. Jestem pewna, że wszystkie kawałki przez nią wykonane pobiją i Tarjowe i Anetkowe też. Wiadomo, sentymentem będziemy darzyć zawsze EOAE, ale "inność wokalna" FJ jest wspaniała.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Floor nie ma szczęścia do swoich zespołów, więc może uda jej się zostać w NW, byłoby cudownie ;)

Jak dla mnie idealnie wpasowuje się między obie byłe panie, dzięki czemu przekonałam się do utworów z IM i DPP.

Nowa jakość, nie lepsza, ale na porównywalnym poziomie.

Miło byłoby zobaczyć Tarję i Floor w Ghost Love Score, nie w jakieś kompilacji, a na żywo, marzenie.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wątpię czy TT zechce cokolwiek wykonywać z NW, ale nadzieja jest, bo obie panie lubią się, więc kto wie?;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi to się marzy wielki (np. jubileuszowy) koncert z orkiestrą, na którym wystąpią wszystkie trzy wokalistki :3 Albo cztery - kto wie jak się losy potoczą ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mi to się marzy wielki (np. jubileuszowy) koncert z orkiestrą' date=' na którym wystąpią wszystkie trzy wokalistki :3 Albo cztery - kto wie jak się losy potoczą ;) [/quote']

To byłoby piękne... Ale co na to Holopainen?

 

Jeśli nadarzyłaby się taka okazja, chcielibyście dać koncert na żywo, w którym pierwszy akt byłby z Tarją a drugi z Anette?

Tuo: NIE, NIE! Nie, to byłaby skrajnie grubiańska rzecz do zrobienia.

http://nightwish.pl/zespol/wywiady/wywiad-z-tuomasem-26-09-12/

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jak pisałam, że fajnie by było, gdyby Tarja wystąpiła gościnnie, to mówiliście, że nie możliwe :D

Mało jest na świecie rzeczy niemożliwych i zazwyczaj "póki życia, póty nadziei" :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zabawne że Tuo mówi o grubiaństwie biorąc pod uwagę przeszłe posunięcia zespołu, tzn. sposób rozstania się z Samim i z Tarją...

 

Problemów między Anette i Tarją na scenie pewnie nie było, ale pytanie jak one obie zareagowałyby na ponowną współpracę z Tuo ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tarja zapytana kiedyś w wywiadzie czy rozważa jeszcze kiedyś współpracę z Nightwishem powiedziała pół żartem pół serio że tak ale pod warunkiem że zostaną wymienieni wszyscy członkowie zespołu i managmentu (Ewo itd) ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Byłam w szoku, gdy rozstali się z Tarją. Byłam w szoku, gdy to samo stało się z Anette. Przestałam przywiązywać do tego wagę. Potrafię zrozumieć, jeśli ludzie się nie dogadują, jeśli pojawiają się jakieś 'przeszkody' nie do przeskoczenia na wspólnej drodze. To tylko zespół i nikt nie podpisywał cyrografu z Tuo, że zostanie w NW 'foriva', ale sposób w jaki Tuo rozstaje się z ludźmi jest lekko mówiąc nie do przyjęcia dla mnie. Cenię jego twórczość, kocham to co robi, ale po jego ostatnich zachowaniach w głowie mi się nie mieści, że ktoś taki może tworzyć coś tak pięknego. Tak, tak - ktoś powie, że przecież go nie znam. Ale chyba przyznacie, że to jak się zachowuje wyrzucając kompana z zespołu, bez względu na powód, nie świadczy o nim zbyt dobrze. W końcu ta instytucja nazywa się 'zespół' nie bez powodu.

 

Kiedy zaczynałam słuchać NW, to głos Tarji mnie oczarował. I jej wykonania nadal grzeją moje serce.

Kiedy dołączyła Anette, dałam jej szansę i nie zawiodłam się. Wylano na nią ogromne ilości pomyj, a mnie się zdaje, że samo DPP było po prostu słabo zmasterowane. A koncerty? Cóż, myślę, że prowadząc tak morderczy tryb życia nikt nie śpiewa jak Maria Callas. No i oczywiście oberwało się Anette za to, że nie jest Tarją. Jak gdyby zatrudnienie drugiej Turunen coś zmieniło. Dam sobie rękę uciąć, że było by jeszcze gorzej. Rzecz nie w tym, że panie różniły się diametralnie, ale w tym, że malkontentów nie brakuje na świecie.

Co do Floor, cenię ją bardzo. Przynajmniej w końcu dostałam impuls do zapoznania się z muzyką After Forever, gdy Floor dołączyła do NW. Ale nie chciałabym, by w NW została. To fajna babka, poważny artysta, a panowie z NW widzą mi się ciuty niepoważni niestety.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiesz to nie tak że ktoś kogoś wyrzucił, tym razem to trochę inna sprawa moze przekleje to co kiedyś napisałem na naszym facebooku bo mało osób w gruncie rzeczy to wie: :)

Drogi Nightwisha i Anette rozeszły się głównie na tle tego że ona nie chciała tyle koncertować' date=' jeździć po świecie i żyć cały rok w trasie mając dzieci i dom. Początkowo to nie był problem ale ta sytuacja nieporozmień zaczynała z czasem narastać czego apogeum mieliśmy w czasie trasy w usa. Pisał o tym w dzień rozstania kierowca nightbusa. Najprawdopodbniej mieli ustalone rozstanie za obopólną zgodą, dla dobra obu stron w listopadzie i Anette miała odejść po koncercie w Hartwall Arena i mając to razem ustalone musieli skasować reszte tournee albo znaleźc rezerwową wokalistkę, zrobili to drugie, poinformowali Floor o tym fakcie Floor która czekała na listopad.Choroba Anette, wiadomośc o ciązy i zamieszanie z koncertem z dziewczynami z Kamelota tylko przyspieszyły to co wcześniej Anette i Nw ustalili dochodzać pewnie do wniosku że nie ma się sensu męczyć razem do listopada i Floor dostała nagle smsa przylatuj do usa i półtora dnia później wystąpiła już na scenie.[/quote']

 

 

Osobiscie lubię całą trójkę, mam nawet wrażenie że dzięki temu muzyka Nightwish moze być malowaną rózna paletą barw.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, ale nie mnie osądzać powagę sytuacji na podstawie tego, co pisał kierowca busa... Osądzam po zachowaniu obu zainteresowanych stron, a te jak na razie udają, że się nie znają, i nigdy się nie spotkały. Co z kolei każe mi myśleć, że wcale nie było obopólnej zgody etc etc. Swoich wniosków wysnuwać nie będę, bo wiadomo co to by się działo z szafą, jakby jej sznurek przyczepić ;) Fakty są takie, że przyjemna sprawa to nie jest, bo inaczej wprost by napisali, że się szanują, ale oni chcą grać, a dla niej liczy się dziecko, rodzina, kwestia bycia w zespole tej rangi być może ją przerosła i rozstają się w przyjacielskich stosunkach. Tak nie jest, albo oświećcie mnie, bo może czegoś nie doczytałam gdzieś....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czyli to serio co kiedyś przeczytałem, że Tarja nie była za ostra, czy coś.

No fajnie, jak Tuo taki jest, to ja mam go w nosie. :D

Nie wiem, jakie ma plany wobec albumów, może specjalnie, dopasowuje wokalistki.

 

Jeśli nadarzyłaby się taka okazja, chcielibyście dać koncert na żywo, w którym pierwszy akt byłby z Tarją a drugi z Anette?

Tuo: NIE, NIE! Nie, to byłaby skrajnie grubiańska rzecz do zrobienia.

 

Po co ten ton, już bym zniósł cynizm. eh

 

Szkoda, że Anette, tylko dwa albumy nagrała. Chętnie zobaczyłbym jak, zaśpiewałyby nie na swoich albumach. :)

 

Ja nie będę wybierał która lepsza, bo wszystkie umieją, liczy się barwa głosu, a nie jestem fanem opery, ale co mnie to, skoro to taki styl, to lubię słuchać tej muzy. :D yeah

 

Ej podrzucimy Instrumental -e im ? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest Tuo to jest Nightwish. A że artyści rotują się w zespołach z różnych przyczyn - tak było, jest i będzie. Jest Tuo to jest Nightwish:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wbrew pozorom skoro członkowie milczą to najbliższym dostępnym źródłem informacji są rzeczy przekazywane przez Troya czy kierowca Nightbusa (który nie jest jakimś tam kierowcą ale najbliższym członkiem ekipy i równoczesnie jednym z osób odpowiedzialnych za oficjalną stronę) bo oni przebywają z nimi na codzień i widzę co się dzieje i ich uwagi mogą być cenne :)

Ale faktem jest że nigdy się nie dowiemy nic bo obie strony mówią że to sprawy prywatne i przez wzajemny szacunek nic publicznie nie bedzie mówione.Może to i dobrze, wiele zespoów zmienia skład podając info tylko "od dziś zamiast gitarzysty X ,gra z nami gitarzysta Y" i tak tez jest okay.

 

A wchodząc bardziej na temat to naprawdę warto to rozsiewać wszędzie z kimkolwiek rozmawiacie że żaden album nie był w najmniejszym stopniu pisany pod wokal bądź dostosowywany do niego a niestety taki mit jest powszechny wsród fanów ;). Rodzaj wokalistki w nightwishu de facto nie przekłada się w ogóle na muzyczno-tekstowy styl albumu bo ten zalezy od autonomicznego pomysłu Tuomasa. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest Tuo to jest Nightwish. A że artyści rotują się w zespołach z różnych przyczyn - tak było, jest i będzie. Jest Tuo to jest Nightwish:)

Ano o to właśnie idzie!

 

Dzięki różnorodności ( czy 2,5 wokalistki, bo z Floor nic oficjalnie nie nagrali to biorę jako pół ;p, to już różnorodność? ) mamy sporą paletę różnych cudów do posłuchania. Sama twórczość Tuo i tak jest sama w sobie bogata, ale coś mi się zdaje, że gdyby do tej pory występowała w NW jedna i ta sama pani, powiało by nudą. Co nie znaczy, że wywalają wokalistki dla rozerwania ogólnego hyhy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sarpanitu, świetnie napisane:) Jak Tuo rotuje wokalistki nie wieje nudą;) Najtłiszowe eksperymenty z Anetą to mam nadzieję , że jedyne ekstremalne w w tym zespole.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie nie nie!

 

Być może żaden z albumów nie jest tworzony pod konkretny wokal, ale sama jego obecność tworzy nowy obraz całości, stąd tyle głosów rozżalenia o to, że Anette nie nadaje się do starych kawałków, które - za co ją chwalę właściwie - śpiewała "po swojemu".

 

Jeśli trzeba takiej różnorodności, to mogą robić na wzór Apocalypticy, czyli zapraszać sobie wykonawców.

 

I - bez Marco, Emppu i Jukki również nie wyobrażam sobie NW.

 

Nie kombinować z wokalem, zostawić "uniwersalną" Floor i już ;x

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem czy to mit z tymi wokalistkami, i albumami pod nie, ja dopiero się na dobre zapoznałem się ze społecznością fanów i po całości z przesłuchuje nightwish.

Chyba źle zrozumiałeś mnie Maćku, ja mówię o dopasowaniu wokalistki do albumu.

Kto by wzorował się na pod głosem, to nie była by sztuka, tylko robota.

 

Nie wiem, jakie ma plany wobec albumów, może specjalnie, dopasowuje wokalistki.

Nie pisze, że albumy do nich, a dopasowuje je(wokalistki), powinienem dokończy: dopasowuje wokalistki "do nich".

 

Fakt wywalić Tuo nie można, no bo to on jest Nightwish, jakby nie było, ale gościu niech się opamięta, bo co to za artysta który tworzy jakby był kimś innym. Mam nadzieje, że to tylko chwilowe wydarzenie, bo najgorszy artysta to zakłamany artysta.

 

Że się tak wyrażę, "po swojemu" śpiewała Tarja, bo operowy głos to nie jest natura. Bo chciałbym usłyszeć, Tarje w zwykłym wokalu częściej, chyba były takie?

Kto mówi na końcu?

Sorki, że to piszę, ale mam nadzieje, że lubicie Tarje nie tylko dlatego, że była pierwsza, długo.

 

Ja w muzyce widzę wokal, instrumenty, tekst. Nie wiem czy bym zauważył, braku Emppu czy Jukka. Czy oni dodają coś od siebie, pisząc nuty, tekst, albo grając czy nagrywając. Marco śpiewał, Tarja śpiewała, Anette śpiewała, Tuomas napisał utwory, oni na pewno są Nightwish, bo widać ich wkład.

 

Ale o co chodzi z tymi "starymi kawałkami".

 

E tam nuda, przecie gitara gra ta sama, perkusja też, Marco ten sam. :D Niech sobie zmieniają, najwyżej kto inny zacznie słuchać ich. Zadaje sobie pytanie poco zmieniać, mogę myśleć, że Tuo twierdzi tak: Anette ma taką barwę jakbym chciał.

 

Gdyby nie te problemy z Anette, to by się utrzymała bardzo długo. :)

 

Eksperyment to był w Imaginaerum :D stylami pojechali, i coś w tym niezwykłego. A no "pogryźli się" i no i skończyło się w spólne granie, może i Floor nagra coś z nimi, po tych informacjach jestem co raz mniej tego pewny.

 

Nie możemy zmienić artysty, przekonajmy się czy to nam się spodoba. To nie jest pusty pop, dajmy się w to wciągnąć poznajmy jego wizję. Mam nadzieje, że mi się spodoba następny album.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Już widzę te dyskusje

Szkoda, że jest dość mało osób w ogóle chcących je podjąć

 

Ja nie mam ochoty rozprawiać na temat: kto lepszy/kogo wolę - Tarja vs Anette vs Floor, bo dla mnie to bezcelowe. Każdy ma swoje gusta i tyle. A to, że Anette obiektywnie ma najsłabsze możliwości wśród tej trójki nie od dziś wiadomo, ale na IM się kobita postarała i za to jej chwała. Natomiast Tarja też idealna nie jest i przy jej obecnej "manierze" ja wysiadam.. niestety. Ale może jeszcze coś ciekawego nagrać - vide współpraca z Oldfieldem.

Floor jest dla mie obecnie najlepszą kandydatką na nową (w sensie, że już powinna zostać przynajmniej do następnej płyty) wokalistkę NW.

 

Dlaczego Floor? Bo ma i silny głos i potrafi go używać, na żywo spisuje się świetnie, niejko łączy rockowe zacięcie z czasów Anette z "operowością" Tarji (co prawda sopran dramatyczny i liryczny to nie to samo, ale i tak to lepsze niż Anette w erze sprzed DPP).

 

Tyle ode mnie. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Ja uważam, że Floor do NW nie pasuje, a przynajmniej nie w aktualnym repertuarze zespołu. Jej głos jest zbyt silny do piosenek i Tarji i Anette. Odejmuje on na ich magii oraz pięknie. Niszczy to, co poruszało mnie w GLS, Storytime, czy innych piosenkach, które kocham w wykonaniu poprzednich wokalistek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Escapist, ale to nie będzie to samo. nigdy. mnie bolały wykonania utworów Tarji przez Anette, ale warto było pocierpieć i doczekać się IM. Floor mi się podoba, z resztą rozpisywałam się już na ten temat wcześniej. większości jej wykonań słucham z przyjemnością. wiadomo, nie zastąpi mi ona Tarji i nie będzie śpiewała jak Anette, ale jest dobra. nie psuje piosenek. po prostu wykonuje je trochę inaczej. Anette piosenki Tarji wykonywała tak bardzo inaczej, że czasami ciężko mi było poznać, że to to samo :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Tak, wiem, że Anette i Tarja to dwie różne, a praktycznie całkowicie inne osoby. Ale obie wniosły do NW to coś. Nie wiem jak to nazwać, pasja ? Miłość do muzyki ? Nieważne. Liczy się to, że Floor albo nie chce, albo nie potrafi dać zespołowi właśnie tego czegoś. A żebym polubił wokalistkę, musi ona to mieć i starać się przekazywać innym.

Dla porównania, weźmy Floor w ReVamp, czy After Forever. Piosenki są tam bardziej agresywne, dostosowane do głosu Floor (bo w końcu sama je pisała). Piosenki NW to liryki, które same w sobie mają magię i ich wykonanie również tej magii potrzebuje. Floor jej nie posiada.

Share this post


Link to post
Share on other sites

ok, może nie posiada. ale robi dobrze to co robi. Anette też nie posiadała magii Tarji. to jest nowy początek. jeśli wyniknie z tego jakaś dłuższa współpraca to dopiero wtedy zobaczymy co Floor jest nam w stanie zaprezentować. bo na razie wykonuje tylko czyjeś utwory, więc ciężko żeby od razu dla fanów stała się ich integralną częścią. jednak utwory kojarzy się z wokalistkami, które zaśpiewały je jako pierwsze, nic na to się nie poradzi.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

However, głos Floor ma dobry, ale zupełnie nie pasujący do stylu NW. Nawet jeśli pokaże magię w utworze napisanym pod nią (błagam, by tak nie było), to i tak jej głos zawsze będzie głosem silnym, twardym oraz wzbudzającym zupełnie inne emocje, niźli wzbudza dotychczasowa przynajmniej muzyka NW.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.