Jump to content
beatag60

Ciekawostki

Recommended Posts

Znam wykonania Floor od dawna dlatego mam nadzieję na powrót "Upiora" na nowej trasie - uważam, że pani Jansen ma całkiem dobry do roli wokal. Lubię wykonanie Marco własnie z powodu tej odmienności od innych wykonań i wcale nie uważam jej za sztuczną, ale za nowatorską, bo zbyt często głos Upiora należał do osób o wokalu bardzo gładkim - Marco dał postaci pazura, którego w wielu wykonaniach nie było (w końcu to upiór, więc niech będzie trochę bardziej upiorny!). Zresztą, nightwishowa wersja jest metalową, zatem drapieżny wokal był pożądany i jest, według mnie, bardziej niż na miejscu w piosence.

Nadal jednak nie mam swojego zdecydowanego faworyta jeżeli chodzi o wykonanie tego utworu.

Nie lubię wersji Ramina Karimloo i Sierry Bogges, którą wszyscy wychwalają, bo jest sztucznie dramatyczna i jakaś głupawa, nie przepadam też za oryginalną wersją Brightman (choć nie można odmówić jej talentu) i Crawforda. Wersja filmowa jest płaska, a wokalnie bardzo przeciętna, ale idealna do filmu, dla uszu przeciętnego Kowalskiego...

Z wymienionych przez Ciebie propozycji znam tylko Iana Astbury'ego i myślę, że byłby dobrym wyborem, bo wiem, że wokalnie jest świetny (choć dalej nie potrafię mu wybaczyć jawnego kopiowania Jima Morrisona podczas występów z The Doors).

Osobiście lubię wokal Bena Lewisa z marnego sequelu* "Upiora" i chciałabym go kiedyś usłyszeć we właściwej wersji tej historii, w pierwszej, oryginalnej razem z jego sceniczną partnerką z tegoż marnego sequelu: Anną O'Byrne. Poza tym, jak wspomniałam, lubię wersję Nightwisha z Marco i Tarją, a niebawem mam nadzieję na nową, apetyczną odmianę z Floor.

 

*Sequel "Love never Dies" serdecznie odradzam ze względu na wyjątkowo denną historię, ale polecam muzycznie i wizualnie jego wersję australijską.

 

Dobra! Dość! Zaczynam offtopować! :happy:

Wracając do ciekawostek:

 

podrozowaniepociagiembezbiletu_2014-07-02_12-46-51.jpg

 

A co, jeżeli to kobieta zapomniała kupić biletu? ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam wykonania Floor od dawna dlatego mam nadzieję na powrót "Upiora" na nowej trasie - uważam, że pani Jansen ma całkiem dobry do roli wokal. Lubię wykonanie Marco własnie z powodu tej odmienności od innych wykonań i wcale nie uważam jej za sztuczną, ale za nowatorską, bo zbyt często głos Upiora należał do osób o wokalu bardzo gładkim - Marco dał postaci pazura, którego w wielu wykonaniach nie było (w końcu to upiór, więc niech będzie trochę bardziej upiorny!). Zresztą, nightwishowa wersja jest metalową, zatem drapieżny wokal był pożądany i jest, według mnie, bardziej niż na miejscu w piosence.

Nadal jednak nie mam swojego zdecydowanego faworyta jeżeli chodzi o wykonanie tego utworu.

Nie lubię wersji Ramina Karimloo i Sierry Bogges, którą wszyscy wychwalają, bo jest sztucznie dramatyczna i jakaś głupawa, nie przepadam też za oryginalną wersją Brightman (choć nie można odmówić jej talentu) i Crawforda. Wersja filmowa jest płaska, a wokalnie bardzo przeciętna, ale idealna do filmu, dla uszu przeciętnego Kowalskiego...

Z wymienionych przez Ciebie propozycji znam tylko Iana Astbury'ego i myślę, że byłby dobrym wyborem, bo wiem, że wokalnie jest świetny (choć dalej nie potrafię mu wybaczyć jawnego kopiowania Jima Morrisona podczas występów z The Doors).

Osobiście lubię wokal Bena Lewisa z marnego sequelu* "Upiora" i chciałabym go kiedyś usłyszeć we właściwej wersji tej historii, w pierwszej, oryginalnej razem z jego sceniczną partnerką z tegoż marnego sequelu: Anną O'Byrne. Poza tym, jak wspomniałam, lubię wersję Nightwisha z Marco i Tarją, a niebawem mam nadzieję na nową, apetyczną odmianę z Floor.

 

 

 

Sierra Borgess ma piękny głos, tylko że teraz, a nie w czasach kiedy śpiewała Phantoma. W występie na którąś rocznicę Andrew LLoyd Webera, zaśpiewała piekne

, według mnie najlepsze wykonanie, lepsze od oryginału.

A co do Sary Brightman, pewnie mnie za to ktoś zaraz zje, ale nie podoba mi się ona ani jej śpiew. Ma nieprzyjemną barwę, nadużywa vibrato, mam wrażenie, że celowo nie wyrabia się w czasie i śpiewa nierówno. A poza tym ta maniera... Ale jest jedna wersja, w której jestem w stanie ją przeżyć. Ta z

y, której słucham dla jej pięciu Phantomów. Pan John Owen Jones jest niesamowity, jaka lekkość, jaka moc! O,

 

Ale jest jeszcze jedna wersja, którą bardzo lubię. Nicole Scherzinger, która swego czasu śpiewała w jakimś podrzędnym girlsbandzie i sądziłam, że nie ma za grosz talentu ani głosu. A tutaj

dają niesamowity występ :)

 

Wiem, że offtop. Mamy jakiś temat o Phantomie? Albo chociaż o musicalach?

Share this post


Link to post
Share on other sites

He, też jestem Floor Jansen :), a miałem nadzieję zostać Angelą Gossow, albo Doro Pesch. Chyba za mało możliwości wyboru ;)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

16/20

Zniszczyło mnie to. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wyszła mi Simone... o.O

 

a teście od Błażeja miałam 13/20 xDDD

Share this post


Link to post
Share on other sites

To może ja nie będę się chwalić swoim wynikiem... :)

 

No, dobra... 8... na 20...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Floor... W sumie, spodziewałam się tego. Na jakimś bardziej profesjonalnym teście barwy czy skali wyszłoby mi podobnie... xD *Taka skromna*

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi wyszła Floor Jansen i Melissa Ferlaak (2 razy robiłam, bo nie mogłam się zdecydować przy pytaniach xD)

A w tym teście to 14/20. Większość zgadywałam : D

Share this post


Link to post
Share on other sites

A mnie w quizie o wokalistkach wyszła: Vibeke Stene (ex Tristania)

 

You are like the daughter of a dark angel, so mysteriously beautiful and talented... Your voice is melancholic, and tender, like the moon light. In the outside you see your beauty reflected in a gothic elegant look, sensual and feminine..Like an ancient gothic Queen

 

W sumie to dość słabo znam Tristanię, ale opis jest kuszący. :D

 

EDYCJA: Co do ciekawostek innego rodzaju:

 

[video=youtube]

 

[video=youtube]

 

Ciekawostką jest... jak można mieć tak rozległą skalę głosu?! Słyszałam już niejednego faceta, który bezbłędnie śpiewał sopranem, ale to dość rzadka umiejętność, a ten tu do tego świetnie naśladuje głosy, barwy. Jest dość niesamowity w tym, co robi. :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

W tym quizie wyszło mi 13/20. Nie znałam żadnego z tych zespołów, ale te nazwy mebli brzmiały tak ze szwedzkiego... No, i chyba nieźle strzelam :D


A ten pan, którego wrzuciła tu Tajka - ŁAŁ. Jego wykonanie "Belle" jest cudne *.* Nie mogę się momentami oprzeć wrażeniu, że ten głos jest podklejony, brzmi tak bardzo jak kobieta. o.O Jak już jesteśmy przy dużej skali, tata mi kiedyś pokazywał takiego śpiewającego brodatego Rosjanina, jak on się... Ivan Rebroff! Kojarzycie?

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

 

Skądżeś tę bzdurę wytrzasnął? Chyba w to nie wierzysz? Autor jawnie próbuje manipulować ludźmi - z tekstu przeziera anytyreligijność i nienawiść, a argumenty są niespójne. Pamiętasz ten artykuł z grupy na Facebooku?

 

Bo odbiera im owieczki, i zamiast wpędzać ich w depresję, co czynią modlitwy przeładowane treściami cierpienia, uzdrawia ich i uspokaja.

Ktoś z was spotkał człowieka, którego modlitwa wpędziła w depresję? Mnie nawet nie zdarzyło się o takim czytać. Kiedyś trafiłam na badania, które potwierdziły tezę, iż pomaga ludziom wyjść z tej choroby.

 

Afirmacje są inaczej fragmentami „leczniczego kodu”, wstrzykiwanymi do podświadomości, o ile wypowiada się je w stanie alfa.

Afirmacja to forma autosugestii. Żaden "leczniczy kod". To polega na przekonywaniu samego siebie do czegoś. I nie jest do tego potrzebny stan alfa. Autosugestia, nawiasem mówiąc, jest często praktykowana przez psychoterapeutów i ich pacjentów.

 

Mantra to inaczej regularne, rytmiczne powtarzanie słów lub zdań, mających zautomatyzować reakcję mózgu, wprowadzić w wyżej wspomniany stan alfa, i wprowadzić do podświadomości (duszy?) pewne kody. W przypadku medytacji i afirmacji te kody są lecznicze. W przypadku kościoła katolickiego są one niezwykle destrukcyjne, szczególnie jeśli są wciskane małemu dziecku, któremu dopiero kształtuje się psychika. Są one bowiem jawnym, lustrzanym zaprzeczeniem afirmacji.

1. Po co mieszać dwa odrębne pojęcia? W większości religii (hinduizm i kilka innych - kwestia wątpliwa) istnienie jednego nie wyklucza drugiego. Zwłaszcza że podświadomość gaśnie wraz z człowiekiem, a dusza istnieje dalej.

2. Mantra działa na podobnych zasadach co medytacja i afirmacja.

3. Destrukcja - kwestia wątpliwa. Małe dziecko jest podatne na wszelką sugestię, zwłaszcza to w wieku do lat trzech, ale nie zapamięta czegoś, czego nie rozumie, bo jest dla niego za trudne.

4. Autor mantrą nazywa katolicką modlitwę. Mantra pochodzi z religii Dalekiego Wschodu.

 

Później podświadomość nabuzowana kodami bólu, cierpienia, męki, rozpaczy, ascezy, brutalności, oddaje to, w różny sposób. Jeden będzie całe życie zlękniony i nieszczęśliwy (typ lękowy), a inny całe życie będzie wampirował i pasożytował energetycznie na innych (psychopata, w tym borderline).

Ciekawe, do czego odnosi się "typ lękowy". Ktoś z borderline nie jest psychopatą. To są dwie całkowicie odmienne choroby.

 

W afirmacjach pozytywnych mówimy w czasie dokonanym, np: „panie, dzięki Ci za Twą obecność i za Twe słowa, które przyczyniają się do uzdrawiania mojego życia na wszelkich jego obszarach tu i teraz„.

1. Nie ma czegoś takiego jak "czas dokonany" w języku polskim. Jest aspekt dokonany.

2. Afirmacje mają różne formy.

 

kapłan stoi na podwyższeniu, podobnie jak polityk na wiecu. Zaś stadko owieczek stoi zawsze poniżej owego podwyższenia. Ma to w jasny sposób zakomunikować podświadomości hierarchię.

Kapłan stoi na podwyższeniu, aby być bardziej widocznym. Ta sama sztuczka jest stosowana w salach teatralnych i koncertowych.

 

Reszty mi się nie chce komentować.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Również słyszałem o przypadkach uzdrowienia za pomocą (lub nie) modlitwy. Ja myślę, że chodzi tu o wiarę - jeśli ktoś wierzy, że wyzdrowieje (czy to sam, czy za pomocą jakiejś siły nadprzyrodzonej) to jest w stanie osiągnąć swój cel. To samo dotyczy sukcesów w sporcie, nauce, życiu codziennym itd. Jeśli więc modlitwa pomaga w takim działaniu to nie sądzę aby przy okazji wpędziła kogoś w depresję. Nie jestem tylko przekonany do tego, czy powinniśmy się bać Boga :)

 

Co do ciekawostek - jako, że interesuję się entomologią i nauką o pająkach - pająki mają niebieską krew a skorpiony to jedyne zwierzęta na ziemi odporne na działanie promieni UV (tzn. promieniowanie to nie szkodzi im podczas gdy u bakterii np. wywołuje mutacje, u człowieka również ale zazwyczaj wiążą się one z powstawaniem komórek rakowych). Swego czasu byłem zdziwiony, że coś na Ziemi jest tak odporne.. Nawet słyszałem kiedyś reklamę jakiegoś kosmetyku, wydaje mi się, że w kremie był jakiś związek wyekstrahowany z pancerzy skorpionów. Już nie pamiętam nazwy, było to kilka lat temu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muchy grające Hamleta... Ktoś musiał mieć naprawdę ciekawie skrzywiony umysł, żeby coś takiego wymyślić. Ale podoba mi się :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Równie fajna zabawa:

czy odróżnisz nazwy towarów z Ikei od nazw zespołów deathmetalowych?

http://ikeaordeath.com/

 

Miałem 17/20 :)

 

Myślałam, że pójdzie mi lepiej a tu tylko 10/20 :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

Jak myślicie, jaka byłaby wasza reakcja, gdybyście spotkali takiego stwora?

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paraliż całego ciała, brak reakcji, próba ucieczki przez okno, głośny dziki krzyk? :D Jedno z tych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.