Jump to content
beatag60

Tuomas Holopainen

Recommended Posts

Bardzo specyficzne są fotki Natali. Mój pierwszy z nimi kontakt był lekkim szokiem. Nie mogłam zrozumieć co fotograf chce przekazać przez "artystyczną" charakteryzację Tuo i tak do końca trudno jest interpretować jej "obrazy z Tuomasem". A może ktoś ma ochotę przenieść fotki Tuo w wykonaniu Natali na papier? Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń i Waszej mocy interpretacji i wyobrazni:)

MAM POMYSŁ! Napiszmy opowiadanie o ciężkim kacu Tuomasa *O*

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Emi i jej genialne pomysły. ♥ Powodzenia zatem, Emi. :>

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przerażają mnie te oczy... Nie chciałabym takiej lalki...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie przerażają ludzie, którzy robią tworzą sceny parując Tarję i Tuomasa. :confused: Wiecie ile jest filmików na YT pod tytułem "Tarja & Tuomas big love"? :huh:

 

Same laleczki to ciekawy pomysł, ale... (patrz wyżej)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przez pomyłkę, chcąc kliknąć na coś innego, kliknęłam na nasze FAQ na stronie. I znalazłam cos, o czym nie wiedziałam wcześniej.

 

Master Passion Greed – growluje Tuomas

Naprawdę? Przecież ten człowiek nie jest w stanie wydobyć z siebie dźwięku głośniejszego niż kichnięcie. Szczególnie kiedy śpiewa. Chyba, że to jakiś inny Tuomas z innego zespołu.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie przerażają ludzie, którzy robią tworzą sceny parując Tarję i Tuomasa. :confused: Wiecie ile jest filmików na YT pod tytułem "Tarja & Tuomas big love"? :huh:

 

Same laleczki to ciekawy pomysł, ale... (patrz wyżej)

 

Te lalki Tuomasa i Tarji znam od lat - nie są nowością w necie. Przerażają mnie; nie lubię lalek, ich zimnych oczu i sztucznej twarzy (jako dziecko wolałam samochody! :D), ale doceniam kunszt artystyczny, który trzeba posiadać, żeby osiągnąć taki efekt; zarówno realistyczne (żywe kolory, szczegółowe elementy ubioru), jak i podobne do żyjących osób, będących dla nich wzorem.

 

Przyznaję rację Adrianowi, to całe parowanie Tarji i Tuomasa na każdym kroku jest bardzo niesmaczne. (Już nawet nie chodzi o to, czy coś ich łączyło, czy nie (to ich prywatna rzecz i nie moja w tym głowa - są ludźmi, mają prawo kochać i nikomu o tym nie mówić)). :huh: Nie dość, że jest to po prostu impertynenckie (włazić z butami w czyjąś prywatną sferę emocjonalną i dyskutować o niej na forum publicznym), to jeszcze bardzo uprzedmiotawiające; szalone fanki uważają to za genialną i bardzo romantyczną historię o tragicznej miłości. Traktują Tarję i Tuo nie jako żywych ludzi, ale jako zabawki, napędzające im maniackie fantazje (na tej samej zasadzie działa większość fanficków i dlatego z reguły nie zagłębiam się w tą internetową literaturę, będącą w ogromnej części zbiorem erotyków pisanych przez 13-latki). Kiedyś zrobiłam filmik o zakończeniu przyjaźni Tarji i Tuo i zakończeniu tarjowej ery NW i umieściłam go na Youtube. Nawet nie zliczę ile razy musiałam zaznaczać, że chodziło mi o KONIEC PRZYJAŹNI, a nie WIELKIEJ TRAGICZNEJ MIŁOŚCI. :dodgy:

 

@Sami; Ano, ja wiedziałam, że to nasz Tuomas tam growluje w tle, ale nie mam pojęcia jak! Tak bardzo to do niego nie pasuje! :D

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jasne! i Joasia ma zajefajne butki:)Tuo minę, a mama jest - no ta koszulka i luz- super:)

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tai, widzę, że śledzisz tumblrowego fanpage'a Joasi. ♥

 

 

 

 

 

 

 

 

 

...Joasia. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tai, widzę, że śledzisz tumblrowego fanpage'a Joasi. ♥

 

A nie, nie śledzę! ;) Zdjęcie wyświetliło mi się na na Facebooku na fanpage'u

Tuomas Lauri Johannes Holopainen (Nemo).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mina i postawa Tuo na powyższej fotce mnie powala- czaruś jeden;) A poważnie- gratulacje, choć krążek jest tak dobry, że złoto było do przewidzenia:)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem jak inni. Ja słuchając tego krążka się popłakałam. :) Z jednej strony muzyka Tuo, z drugiej historia sknerusa. :) Którego byłam fanką długo przed tym jak stałam się fanką Tuo. xD

 

 

A tak w temacie maestro, to dam obrazek. Który świetnie ukazuje nasze relacje. xD

10568948_712321192174539_5868211654728297271_n.thumb.jpg.bfb89dfe9b6744105a8b0d81783a0be7.jpg

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Kuolema666; Ja poznałam Sknerusa dzięki albumowi i bardzo jestem za to Tuomasowi wdzięczna. Nigdy nie lubiłam komiksów, bo uważałam, że narzucają wyobrażenie na temat przedstawionej historii, bohaterów itd. Książki dają więcej swobody, pobudzają wyobraźnię, a komiksy uważałam za pójście na łatwiznę... ale, przynajmniej częściowo, moja opinia legła w gruzach za sprawą komiksów Dona Rosa. Zaczęłam czytać natchniona albumem, jego klimatem... i szybko się wciągnęłam! Wielkie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że lubię ten komiks, a nawet bardzo go lubię! Ostatnio znalazłam czas, by go dokończyć (po części dlatego, że zobowiązałam się napisać artykuł dla naszego zinu o Sknerusie i przyszedł na mnie termin). Ostatnią część przeczytałam wczoraj i jestem pod ogromnym wrażeniem! Historia, choć mogłoby się zdawać dziecinna, była niesamowicie sprawnie skonstruowana, komiczna, wzruszająca i głęboka. Nie jest to jakiś zwykły komiks dla dzieciaków, czy 'nerdów' - to całkiem ludzka opowieść, jak na komiks o kaczkach! Polecam wszystkim. Sama z pewnością kiedyś do niego wrócę (i to nie raz!) na spokojnie i mam nadzieję tym razem w formie papierowej (nienawidzę czytać na komputerze, ale nie mogłam zdobyć nigdzie normalnego wydania). To jedyny komiks, który przypadł mi do gustu, a to bardzo wiele znaczy, bo, jak wspomniałam, nie jestem raczej entuzjastką komiksów. Skoro ujął tak wybredną i upartą mnie, to założę się, że i wielu z was potrafiłby ująć. ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

A gdzie w komiksie Dona Rosy jest scena gdzie umiera Ojciec Sknerusa? (kawalek Goodbye Papa) Ja nie znalazlem,tylko to,ze Sknerus wraca do domu spotyka sie z ojcem ale pozniej okazuje sie,ze jest on juz duchem ;P

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Taiteilija Akurat mam wszystkie tomy w pięknej papierowej oprawie. :) Stoją na półce i czekają aż Kuolema znowu będzie miała czas, aby do nich wrócić. Sądzę że jeszcze długo tego nie zrobię.

 

@Lucid Dreamer Teraz ci nie powiem, bo szczerze powiem że nie pamiętam. Jak znowu się wezmę to od razu ci napiszę kiedy i gdzie o tym była mowa. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Kuolema: Bu! Jestem zazdrosna! Też bym chciała je mieć, ale nigdzie ich nie ma. :undecided:

 

@LucidDreamer: Ojciec Sknerusa umiera...

...pod koniec rozdziału dziewiątego serii pt. "Miliarder z Ponurych Wzgórz". Jego śmierć nie jest jednak przedstawiona jednoznacznie i wyraźnie. Sknerus i jego siostry opuszczają siedzibę rodową klanu McKwaczów, nie wiedząc, że ich ojciec zmarł w nocy, podczas snu. Jest tam scena, w której znika on w ścianie razem z duchem swojej żony oraz jednym z duchów przodków klanu.

Niedługo powinien się pojawić mój artykuł, który wyjaśni znaczenie tekstów z albumu i powiąże je z odpowiednimi wydarzeniami z komiksów i tam będzie umieszczony dodatkowo obrazek przedstawiający tą scenę (i wiele innych).

 

Zaznaczyłam spoiler, bo może ktoś będzie chciał komiksy przeczytać. O tym, że ojciec Sknerusa umiera wiadomo, bo sam Tuomas o tym mówił w recenzji 'track by track' albumu, więc tego jako spoiler już nie zaznaczam. Objęłam spoilerem tylko sposób w jaki zmarł.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Kuolema: Bu! Jestem zazdrosna! Też bym chciała je mieć, ale nigdzie ich nie ma. :undecided:

 

 

@LucidDreamer: Ojciec Sknerusa umiera...

...pod koniec rozdziału dziewiątego serii pt. "Miliarder z Ponurych Wzgórz". Jego śmierć nie jest jednak przedstawiona jednoznacznie i wyraźnie. Sknerus i jego siostry opuszczają siedzibę rodową klanu McKwaczów, nie wiedząc, że ich ojciec zmarł w nocy, podczas snu. Jest tam scena, w której znika on w ścianie razem z duchem swojej żony oraz jednym z duchów przodków klanu.

Niedługo powinien się pojawić mój artykuł, który wyjaśni znaczenie tekstów z albumu i powiąże je z odpowiednimi wydarzeniami z komiksów i tam będzie umieszczony dodatkowo obrazek przedstawiający tą scenę (i wiele innych).

 

 

@Taiteilija: Polecam patrzeć na allegro, ja akurat kupiłam tam tylko jedną część, resztę znalazłam w piwnicy. Jednak polecam zaglądać, możesz sobie ładną kolekcje uzbierać. Chociaż uzbieranie całej kolekcji z allegro, to bardzo duży wydatek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Taiteilija: Polecam patrzeć na allegro, ja akurat kupiłam tam tylko jedną część, resztę znalazłam w piwnicy. Jednak polecam zaglądać, możesz sobie ładną kolekcje uzbierać. Chociaż uzbieranie całej kolekcji z allegro, to bardzo duży wydatek.

 

Patrzę, patrzę... Jest tam tylko tom I, ale nie wiem ile zawiera części, bo nie jest napisane. Ech, kiedyś, w każdym razie, na 100% sobie je sprawię, bo są tego warte. Tuomas ma dobry gust (dobry, znaczy podobny do mojego ;) ) - zazwyczaj to, co mu się podoba, podoba się, także mnie i tym razem nie było inaczej. "Sknerus" to wspaniała i bardzo odprężająca lektura.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Patrzę, patrzę... Jest tam tylko tom I, ale nie wiem ile zawiera części, bo nie jest napisane. Ech, kiedyś, w każdym razie, na 100% sobie je sprawię, bo są tego warte. Tuomas ma dobry gust (dobry, znaczy podobny do mojego ;) ) - zazwyczaj to, co mu się podoba, podoba się, także mnie i tym razem nie było inaczej. "Sknerus" to wspaniała i bardzo odprężająca lektura.

 

 

Znam to, czasami się zastanawiam jak można mieć tak podobny gust. Nie mając ze sobą nic wspólnego. xD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wspominałam wcześniej, że żeby wsłuchać się dobrze w solowy album Tuoamasa potrzebuję mieć odpowiedni nastrój. I ta chwila nadeszła! Prawie rok po wydaniu krążka, ale lepiej późno niż wcale :D Od chyba 3 dni katuję Sknerusa. Zakochałam się :D

 

The Last Sled nadal uważam za jeden z najlepszych kawałków. Ale dorównuje mu To Be Rich. Po prostu KOCHAM. Mogłabym słuchać tych dwóch utworów non stop, na zmianę :D

Go Slowly Now, Sands Of Time również w końcu doceniłam. Nie przepadam a takimi spokojnymi utworami zazwyczaj, ale ostatnio bardzo mi to pasuje.

 

Zadanie przesłuchania płyty z należytą uwagą uważam za wykonane :D

  • Like 7

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po samym lipnym tłumaczeniu made by Google można wywnioskować, że Tuo gdzieś wspomniał o Tarji w jakimś wywiadze, prawdopodobnie powiedział, że jej wybuch po wyrzuceniu za nieco "nieprofesjonalny", czy coś. Nie ma nawet co o tym dyskutować, bo i Tarja i Tuo już wystarczająco napsuli sobie wzajemnie krwi przed laty, a wszelkie rozważania fanów już właściwie niczego nowego do sprawy wnieść nie mogą i nie wniosą. Takie tam wielkie "nowości" od Soundi. Po co rozdrapywać stare rany?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.