Evi

I want my tears back

Kupowałam przez merlin. Wszystko było w porządku jeżeli o to ci chodzi ;)

Dokładnie, wybór jest bardzo ciężki. Po kilku utworach już będzie mi ciężko wybrać co eliminować jako następne... Ale pewnie inni zdecydują trochę za mnie. Bo zanim odpadną te utwory, na które ja głosuje to raczej minie trochę czasu.

Podobno sny mogą mieć jakieś znaczenie, zazwyczaj widzimy w nich odzwierciedlenie swoich obaw lub potrzeb. Gorzej z interpretacją. Senniki skupiają się na interpretacji symbolicznej, z którą ja nie do końca bym się zgodziła... Bo przecież sen tworzy się w podświadomości konkretnego człowieka, a symbol dla każdego z nas może być czymś innym. Nie dla każdego kot kojarzy się z fałszywością, nie? Ciężko zinterpretować cudzy sen, zwłaszcza gdy nie zna się dobrze śniącego. Myślę, że obawiasz się straty kogoś bliskiego. Ale nie takiej straty jak śmierć... Może inaczej. Wydaje mi się, że widząc własne zwłoki w towarzystwie rodziny boisz się tego, że wasz kontakt nie będzie taki jakbyś chciał. Staniesz się dla nich bardziej obcy. A do tego ciało było pokrojobe i podzielone, nie w jednej trumnie. Jakbyś był wewnętrznie rozdarty, zmagał się z jakąś decyzją, którą musisz podjąć, ale żadna z możliwych nie jest tak naprawdę dobra. Żadna ze mnie wróżka, nie znam się na interpretacji snów, ale gdybym miala podobny sen to pewnie tak bym sobie go tłumaczyła ;)

I want my tears back jest imo najnudniejszym kawałkiem na płycie. Zawsze gdy tego słucham mam wrażenie, że składa się on tylko z tych tytułowych słów. Podobnie mam przy Ghost River. A Slow, Love, Slow to akurat jeden z moich ulubionych utworów ;) co człowiek to inny gust. Wygląda na to, że ten survivor może być całkiem ciekawy.

I want my tears back

Islander

To takie na okładce? A mi się wydaje, że to jest jakiś facet... :D Też mi wygląda na faceta. Taka trochę płaska klata :>

Dobre wieści, zaczyna się coś dziać. Okładka mi nie pasuje do NW kompletnie xD po prostu - NIE. Niby kolorystyka okej, ale jakieś to takie "płaskie" :P ale motyw, choć oklepany, podoba mi się. Ale to nie ważne, ważne natomiast jest to, że można już czekać na singla i wiadomo jak długo :)

Oglądam filmiki o Borderline Personality Disorder. Fajne, ciekawe. Może ktoś jeszcze lubi/potrzebuje czegoś takiego.

Single być muszą, bez singli nie ma promowania skierowanego do mas. Dlatego single muszą wpadać w ucho. Jak powtarzam zawsze - po wydaniu DPP bardzo się zraziłam do NW z nową wokalistką, ale z ciekawości sięgnęłam później po Imaginaerum. Słysząc Storytime miałam podobne odczucia do Sami. Było to dla mnie słodkie popowe pokrzykiwanie. Całe szczęście zdecydowałam się po jakimś czasie jednak wysłuchać całego albumu. Teraz już nawet Storytime lubię (zwłaszcza wykonanie Floor). Dlatego nie ważne co usłyszę na pierwszym singlu (chociaż mam nadzieję, że będzie to satysfakcjonujące), bardziej interesuje mnie reszta zawartości płyty.

Zawsze moim ulubionym utworem z DPP był Islander, ale przy moim obecnym nastroju zaczynam dużo bardziej doceniać Poetę. I to chyba będzie dla mnie utwór, który powinien wygrać.

Nienawidzę świąt. Do tej pory zawsze je lubiłam, ale te święta będą najgorszymi w moim życiu. Ostatnio jestem ogólnie do wszystkiego negatywnie nastawiona. Chciałabym, żeby ktoś mnie zabił.

Last Of The Wilds (instrumental)

Last Of The Wilds (instrumental)

Po przesłuchaniu całej godziny... NIE MAM MUZGÓ. [video=youtube]http://youtu.be/5dp4Mgwh4gE tutaj krótsza wersja z teledyskiem ♥ jakby ktoś chciał xD http://youtu.be/k_5zELmun9E

Ciężkie zadanie, bo ja mam zwyczaj topienia się w swoich smutkach. Jak mam doła, to słucham czegoś, co dobije mnie jeszcze mocniej. Jak jestem zadowolona, to szukam czegoś, co jeszcze bardziej mnie rozweseli. Co gorsze - piosenki, które poleciłabym jako rozweselacze pewnie znasz, a wybierasz zawsze te, których wcześniej nie słyszałaś. To może Janis Joplin? Ten kawałek często wywołuje u mnie uśmiech ;) [video=youtube]

Premiera na moje urodziny ♥ Wybrałabym się na koncert, ale nie wiem czy czas i fundusze pozwolą :(

Wciąga... Zapętliłam się, od pół godziny tego słucham... [video=youtube]http://youtu.be/T--JS16uSV8

Tadeusz Woźniak - Zegarmistrz Światła Purpurowy Jacek Kaczmarski - Mury, Obława OMEGA - Gyöngyhajú lány (Dziewczyna o perłowych włosach) Stan Borys - Jaskółka uwięziona Czesław Niemen - Dziwny jest ten świat Republika - Biała Flaga Budka Suflera - Jolka, Jolka pamiętasz Marek Grechuta - Dni, których jeszcze nie znamy Kult - Baranek The Beatles - Yellow Submarine, Yesterday, Twist and Shout, Lei it be, Here Comes the Sun Elvis Presley - Love me Tender, Always on my mind Jak coś więcej przyjdzie mi do głowy, to dopiszę.

Dokładnie te same pytania sobie zadaję od jakiegoś czasu. Teoretycznie odpowiedź brzmi "tak". Ale w praktyce chyba za bardzo jednak boję się sprawdzić...

Escapist

Bardzo lubię. Podobnie jak Marię Peszek i Melę Koteluk. Ale to taki bardzo specyficzny obszar muzyki, nie każdemu pasuje. Brakuje mi takich artystów. Problem jest taki, że ciężko im się jakoś bardziej wybić i o wielu po prostu nie mamy szans usłyszeć. Taki przekaz nie trafia do mas. Teksty zazwyczaj są albo zbyt ciężkie, albo zbyt kontrowersyjne by trafiły do przeciętnego odbiorcy... To samo tyczy się muzyki - to nie jest popularne, więc i słabo się sprzedaje...

While Your Lips Are Still Red

Świetna wiadomość, bo dla odmiany planuję pojechać w końcu na Przystanek W. Fajnie będzie tam posłuchać WT :)