-
Content Count
1150 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
6
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Ancient
-
Nie łap mnie za słówka :P słowo "hardporn" jest dość wymowne, jak dla mnie. Taką mam filozofię :P
-
Oj znam to uczucie, tak trudno opuścić swych ziomków. Jejciu, od tych waszych opowieści, to mi się płakać chcę, bo mnie nie było :/ :( Kilka dni, ostro :D Ten pomysł trzeba omówić :) Na południu, to jest masakra. Takie tu nicości :D Weźcie trochę poprawcie ten klimat, okej? :) (poprawcie go przyjeżdżając tu ) Ale śpiewania Fishmastera, to ja nie będę żałował na pewno :D W kwestiach kultury słownictwa staram się być rygorystycznie konserwatywny i mówię nie wulgaryzmom. Ale i tak słabo mi idzie :D
-
O to chodzi? - mało to rockowe, albo w rock-operze, wcale o rock nie chodzi :D powinni nazwać to metal-opera :P A ja chętnie czekam na nowe pomysły Anetki, bo jestem mile zaskoczony po jej płycie. :) Pomijając fakt, że bardzo podoba mi się jej głos. W Song of Myself (studyjna) tak, zwrotki są jakieś słabe. "Tuo coś narobił? :P" W wersjach studyjnych zwykle wini się osobę, która to wybrała do nagrani.
-
Najprościej Gregorian, głównie covery popularnych piosenek [video=youtube] [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hZ3NZMb34_I [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2rRhsOsBbkE Era, religijna i klasyka [video=youtube] [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=tnaL2_oCr9s http://forum.nightwish.pl/watek-era p.s. nie mam pojęcia jak dokładnie takie chóry zwykle brzmią. :D
-
Sami, ale te foty nie dla świata, tylko dla nas :) Z tego co Adrian napisał, widać że was porąbało :D Mówiłem, żeby wybrać Nightwish, a nie Nightwish :) Jak zwykle nikt mnie nie słucha :/ Dajcie znać kiedy następny termin, to przygotuje ekwipunek i wezmę siekierę :) I dawać te foty, bo żem niecierpliwy, aż mi zęby zgrzytają :)
-
Jakie smakowitości :) A gdzie jakieś szalone fotencje? Bo tylko widzę jakieś płazie stworzenie. :P Czekam na resztę fotek z niecierpliwością :D
-
Jestem w trakcie czytanie Hobbita, "a majestat elfów osłabł." :D Ekipa krasnoludów dotarła do Rivendel, a elfy to szajbusy. Myślałem, że będzie więcej powagi w tej książce, bardziej dramatycznie. Z tego co widzę film jest bardziej poważny, ale jeszcze nie skończyłem czytać, więc się wstrzymuje z ogólną opinią.
-
Bo ona tak tam "wlazła", to się ludziska zbuntowały. Trzeba spojrzeć na to tak, trudno jest. Wydaje mi się, że warunki jakie są w koło, wymagały bardzo dobrej pomysłowości. Radzi sobie lepiej niż pozostali. Może to było nieuniknione? Jorah dostał po głowie, bo tak musiało być. Za to Cercei to mistrzynie :D Zatrudniła fanatyka, genialna :D
-
Kolejne dziwne buty :D A ja czekam na moment w którym to cosplay, mógłby być normalny :D
-
Ale się porobiło :D Serial ma ponoć się zmienić w porównaniu do książki. Wiele osób twierdzi, że sezonów ma być 7. Ja też tak uważam. Co zrobi Cercei ze swym tytanem? A Jon powinienbył coś powiedzieć temu dzieciaczkowi, to by mu minka zrzedła. Może go wskrzeszą. Daenerys, jakby to nie była gra o tron, to nie wiem czy bym ją polubił. Ale tak mam, że jednak bym ją polubił. Fajna jest :) Jak dla mnie dobrze sobie radzi. Inni narobili hałasu, a i tak g*wno z tego. A mottem gry o tron powinno być, Nie sztuka coś zrobić, sztuka przetrwać! :D A tych fanatyków religijnych, to nie wiem czy zabić, czy poprzeć? No i w końcu się zlitował nad tą Sansą, ile można było czekać? A tak z innej beczki, oglądam sobie Lost Girl. Czemu od razu tego nie znalazłem, no bo wreszcie jakieś "aromatyczne" fantasy, które dalej trwa. Coś co mi zastąpi Akta Dresdene :) Był Constantine, ale taki horrorystyczny, jakby hybryda z Supernatural. A te Czarownice z East End, to kolejna hybryda, ale z Charmed. W sumie ten serial jest nawet lepszy, więcej akcji i więcej informacji. A może to tylko inny klimat. W każdym razie, jest w tym taki przyjazny klimat. I kolejna komedia Melissa and Joey, no nawet spoko. Rodzina, która rodziną nie jest :D
-
Nie dziwota, EFMB podobne do DPP. Im jest przesiane orkiestrą, mało stylu NW (więcej jest go na solo Tuo, zdecydowanie więcej) Ale cóż, to jest konkurs upodobań nie stylu. :)
-
Tak, piszę sobie co nieco. Publikować (w tym temacie wstawić) czy tylko ciekaw jesteś? Jak dla mnie (choć pewnie się mylę) brakuje szczegółów. Moment rozpoczęcia rozmowy, ten telefon to jest głośnik czy on go odebrał? I ten fragment z zapisywaniem informacji trochę mnie nurtuje, skąd on wie, że ona już zapisuje, a może on nie ma ochoty czekać i od razu mu to mówi? Właściwie, to wszystko trzeba opisywać, opisy są mogą się znajdywać w środku wypowiedzi.
-
Wszystkiego Najlepszego Pięknej Agnees, spełnienia marzeń i wszystkiego co sobie życzysz, sto latek, a nawet więcej :)
-
Beatka, napisała posta o "wirtualizacji zlotu". Czy to, rzeczywiście prawda, że się z nami połączycie za pomocą internetu (skajp, albo czat forumowy)?
-
Za tego Tuo masz plusik :D Nie ma to jak se poklikać wszystko na klawiszach :)
-
Rozumiem cię :) Kiedyś tak uważałem, ale jakoś jednak sobie odpuściłem (do dziś się dziwie, że mi to nie przeszkadza :D). Ale jakby co nic nie sugeruje. :) Nie wszystko się zmienić.
-
Chciałbym pojechać, ale nie wiem czy dam radę. Jest jakaś szansa, ale czy pytanie o kilka dni wolnego w ledwo zaczętej pracy było by rozsądne? :D Na woodstock tylko po dobrą zabawę, muzyka fajna, ale druga na liście. Ale mi źle, że teraz bym nie mógł :/. WT i Eluveitie, "poczułbym, że to jest festiwal dla mnie" :) hietAla, moi znajomi, też nie słuchają "takiea to jestem u siebie ewenement. Słuchają metalu, ale nie symfonicznego. Słuchają trochę tych zespołów, ale za mało. Ni w pięć, ni w dziesięć. Jestem tu sam jak palec z tym NW i resztą symfonika :/ :( p.s. rapsy są różne, dobre i złe ;)
-
Komu komu, bo idę do domu :D Zapraszam na czat :)!!
-
O moja matko boska!!! Tylko nie włosy !!! Błagam, nie ten człowiek :/ :( Ja tylko słyszę jezus i jezus i tak w kółko. A w domu tylko, ale ty jesteś podobny do jezusa. A ostatnio było najlepsze: wiesz co ty się nadajesz do roli jezusa. Wpadłem w szał! i wygarnąłem co o tym myślę. Super moja rodzinka, widzi we mnie jezusa. Nie wiem czy następnego dnia, czy któregoś tam. Była impreza urodzinowa brata i kilkoro gości. Przyjechała ciotka z wujkiem. A na "dzieńdobry" Damian ty pasujesz do roli jezusa. Myślałem, że mnie szlag trafi!! Ale jestem opanowany i tylko pokazałem, że to było złośliwe, jedyne co powiedziałem "nie chcę mi się o tym gadać." Tak, więc, nie k**wa, nie tylko jezus miał długie włosy, okej?!?! Polacy debile, a król polski, to co ?!!? My name is Damian!! Mogę przypominać siebie czy nie? U mnie babcia ma takiego fioła, ale ja mam zdolność która im to wybija z głowy :D I pewien człowiek, który dla mnie nic nie znaczy.
-
Nie wiem co jest moim marzeniem, obecnie. Mieć zespół, to praktycznie już się zaczyna. Być kompozytorem, w sumie też. Nie wiem jak z fizyką, ale idzie wszystko w dobrym kierunku. :) Zauważyłem, że mogę więcej jak się tylko przyłożę. Kilka lat zamienić na JEDEN rok. Z takich drobniejszych, rzeczy to mam chęć poznać między innymi całego Nightwish, tak kilka dni. Wspólny koncert. A jedyne o czym marze, to polecieć na planetę pełną różnych istot nie z tego świata. Albo, spotkać jakiś tajemniczy gatunek.
-
Za nim przejdę do snu dodam, że korzystałem z najtłiszowej poduszki :D Za nim przejdę do snu, opiszę, co było zanim usnąłem. Z racji tego, że szybko od jakiegoś czasu zasnąłem przerwałem oglądanie odcinka i wyłączyłem kompa. Potem przypomniałem sobie o poduszce z konkursu(chyba to było przed oglądaniem odcinka). Jednak nie dawał mi spać i tylko przez jakiś czas trzymałem na niej głowę. Odłożyłem ją na bok i usnąłem. Była wygodna, ale z jakiegoś powodu nie mogłem spać na niej. A teraz opowiem o snach. Był jeszcze jakiś inny sen, ale nie wiem kiedy, ale był beznadziejny, po za końcówką. Kolejny sen, to było fantasy dosyć szalone. Istoty między wymiarowe i jakieś samobójcze dzieci. Ale co było potem, to by was zaciekawiło. Była jakiś transmisja, a w niej, ze tu gdzie jestem na koncert przyjeżdża Epica, ale coś mi się pomieszało chyba, bo widziałem Tuo i resztę ekipy. Widziałem jak jadą jakąś winda, jak z podziemi. Tyle, że ta była drewniana. Jedna osoba zeskoczyła, by omal nie wpadłby pod szkielet szybu. Szyb nie był wysoki sięgał około drugiego piętra. Już nie jestem pewien jakie osoby widziałem. Potem podszedłem do okna i patrzyłem jak zaczyna się koncert Epiki i zaczynał padać śnieg. Ja tylko wiedziałem, że z jakiegoś powodu nie mogłem iść na koncert, ale chciałem się wydostać i tam być!! Czy ta poduszka jest zaklęta? :D Pozostaje mi sobie wmówić, że będę pamiętać sny :) A najlepiej, pamiętam sen.
-
Sporo tego alkoholu na "trzech luda". 37 % to chyba tak dość wysoka średnia. 3 litry szok. Nie dziwota, że tak podziałało. Widać po zdjęciu, że was wzięło :D
-
Cztery dni :D A co te Jelcyny, mocne jakieś? Po takim "ekwipunku", mnie chyba wystarczyło parę godzin fizycznej pracy. Chyba, nie sprawdzałem tego, ale po jednym piwie wystarczy się trochę pomęczyć i od odpuszcza, po jakimś czasie. :)
-
Dobra to jest dziwne, jak się piszę polak w liczbie mnogiej, jak się piszę polacy, z dużej czy małej?