Sami

Robiłam kiedyś takie rzeczy :) http://filofun-instrukcja.pl/2011/04/filofun-z-plaskiego-wezla/

Przesłuchuję nowy album Tarji. Ma razie jest nieźle. To dziecko w tle "Lucid Dreamer" to chyba Naomi :) [video=youtube]

Floor + hity NW w dobrej jakości :) Mamo, czy to już Boże Narodzenie? : )

No to ja też dołaczę, bo od pewnego czasu chodzę po księgarniach i wychodzę z niczym. Chodzę po bibliotekach i mam to samo, więc czas poznać jakieś nowe, fajne ksiązki ;) http://lubimyczytac.pl/profil/265028/lepetitsami

Można. Dla odważnych :) Podobno koło cmentarza Rakowickiego można, ale nie wiem czy tam nie jest już płatny, bo dawno tam nie byłam.

Jaki fajny temat :) Mi się kiedyś śniło, że siedziałam w nocy na łące z NW, ale z samymi chłopakami. I rozmawiałam z Tuo o życiu. Taa... Ale podobał mi się ten sen.

Najwyżej odprowadzicie mnie potem na dworzec o tej mojej 19.00 :)

Tylko narkotyków do kompletu brakuje! : D I Rock & rolla ;) GoT bardzo polecam. Ze mną było tak, że obejrzałam pierwszy odcinek pierwszego sezonu, nie ogarnęłam i wyłączyłam. Potem przeczytałam ksiązki (wszystkie 5 :)) i serial wszedł bardzo łatwo. Nie wiem czy ktoś już tu wspominał (może nawet ja... :>) o BBC Sherlocku. Serial świetny, duet SH i Watson epicki, dobrze przemyślana fabuła, trzymająca w napięciu, dokładnie jak ksiązki Doyle'a. A potem wszystko się wyjaśnia i zdajesz sobie sprawę jak bardzo to było proste :)

Haha, ja chyba też :) Ostatnie najlepsze.

Chyba sobie podkradnę środkową Tarję na telefon. Mogę? :>

No, ja o 19.00 będę pewnie musiała wracać, żeby do Tarnowa jakoś dojechać. więc może coś wcześniej? Nie wiem jak tam ludzie mają z dojazdami...

Dziwne, że Victim of Ritual już dawno wyszedł, a mnie tu jeszcze nie było ;) A więc, podoba mi się niesamowicie, brzmi inaczej niż Tarja solo, ale i tak nie tak jak NW. Najbardziej to chyba lubię refren i to drapieżne "ritual'. I jak się dłużej zastanowić, to jest chyba jedyne, co mnie przyciąga do tej piosenki. Mam straszne wrażenie, że to ciągle jest o NW. Mój mózg sobie ubzdurał, że 'Victim of ritual" to Tuo, a 'She's a killer" to Tarja. I, że to odpowiedź na rzeczy w stylu 'Poet and the pendulum'.

Gram w szkolnym teatrze, który już chyba jest czymś więcej. Podczas pierwszego przedstawienia bylismy szkolnym teatrem. Teraz mierzymy nieco wyzej niż jasełka, bylismy w Poznaniu na Marcinkach i dostalismy wyróżnienie, więc chyba nie jest z nami tak źle :) W czasie dwóch lat grania razem stalismy się megazgraną zgrają (:>) świrów różnego autoramentu, z czego każdy jest inny i każdy na swój sposób niesamowity :) Moja przyjaciółka kiedyś powiedziała, że z naszym teatrem to jest tak: w poniedziałek kiełkuje pomysł na sztukę, we wtorek jest scenariusz, w środę kłócimy się, że nie tak miało być, w czwartek mamy próby, a w piątek wystawiamy :) Śpiewanie? No, śpiewam coś. Na szkolnych występach już nie (a bywało), ale tak w domu, dla siebie. Mam dośc niski głos, więc lepiej idą mi partie Marco i Ville (np. w Summer Wine) niż Tarji czy Floor. Moim absolutnym celem, odkąd usłyszałam tę piosenkę, jest zaśpiewanie 'Break" ReVamp. Chodzę na lekcję wokalu i moja nauczycielka mówi, że moim problemem jest to, że mnie nie słychać. Trzeba pracowac, nie ma tak łatwo :)

A ja zmieniłam podpis na BBC Sherlocka :) Kto oglądał, to wie, że nie da się go nie lubić.

Mogę się złapać z Tarnowa, jesli ni byłoby problemu. Chociaż z Tarnowa do Krakowa pociągi lecą co godzine, więc spoko ;)

A propos parodii Herbiga, to polecam jeszcze, oprócz 'Kosmicznych Jaj', "But Manitou". :) Tym razem pod nóż poszły westerny :)

Ostatnio się zaczynam do Sirenii z powrotem przekonywać. Bo Sirenia po norwesku i nie z Ailyn na wokalu brzmi całkiem dobrze : ) [video=youtube]

Evi, moze bym sie skusila :) Nikt nigdy nie ma na sprzedaz rozmiarow 41 i w gore. A moja noga wielka jest :) Powiesz na ich temat cos wiecej? Moze zdjecia?

Byloby milo, gdybysmy spotkali sie na rynku i potem gdzies poszli. Wprawdzie niezle znam Krakow, ale nie na tyle, zeby ogarnac autobusy gdziestam.

Jak Nibylandia, to tylko Piotrus Pan :) [video=youtube]

Ile dobrych rzeczy tu mam :) Byl lekki dylemat miedzy Rammsteinem a mr. Hietala i jego przyjacielem. Obie piosenki bardzo fajne, ale jednak u mnie zawsze wygra Marco i jego magiczny glos :)) Punkt dla Jillian

Jilian, niektorzy to moze talent maja. Ale ja musze sie wspomagac szablonami :) Nie myslalam o sprzedawaniu koszulek, bo nie mam czasu robic az tyle. Moze kiedys : ) Escapist, sam sobie znajdz, Sherlocku ;) Murzyna sobie znalazl... xD

Dokladnie, farbe mozna kupic w pierwszym lepszym plastycznym, ja w Opolu daje ok. 12zl, ale starcza na pol roku (przy moim zuzyciu to bardzo dobry wynik :)). Milla, ten Najtliszowy tort robilam chyba na 14 urodziny, wiec wylada jakby robil go jakis opozniony pies... Ale wtedy mi sie podobal :) A co do szycia, to jestem samoukiem, uczyl mnie glownie internet. Moja babcia umie szyc i szyje, ale mama nigdy sie tym nie interesowala. czyli to chyba idzie 'co drugie' pokolenie :) A jakby ktos chcial wiktorianska bluzeczke, to wykroj jest z papavero :)

A ja to w sumie bym potrzebowala fotografa. Ktos sie pisze? xD

Wydrukowalam nazwe, potem wycielam nozykiem do tapet i mialam szablon :) A potem wypelnilam farba do tkanin. Nie spiera sie, wszystkie koszulki tak robie i sie trzymaja.