motorade

Piszę z pamięci: "All of my songs, cannot only be composed by the greatest of pains, every single word, can only be born of the greatest of wishes" - Beauty of the beast "Without you, the poetry within me is dead"- Gethsemane Refren Last ride of the day "My love will be for you, my love will be in you, if you want to cut me, so I will bleed forever"- GLS

"Surowi rodzice" to patologia sama w sobie, program obrazuje dewizę "Arbeit macht frei", takiego bachora przetrzepią, napracuje się i "teoretycznie" wróci do normalności. Lubię to oglądać bo jest to śmieszne, co ta patologia potrafi zrobić, gdy np. nie mają papierosów albo każe im się pozmywać XD Dodatkowo wynika, że większość tej patologii wozi się w dresach adidasa/stoprocent, mają nawet ładne domy/mieszkania, czyli z niewiadomo jak biednych rodzin nie pochodzą. 98% z nich wychowuje się bez ojca, który strzeliłby klapsa albo coś, a nie pitolenie o bezstresowym wychowaniu i wszystko byłoby cacy. Rodzice po części też zawinili, że się zbytnio nie interesowali(nie wiemy tego), ale nie zapominajmy, że duży wpływ ma najbliższe środowisko, w którym dziecko się obraca. Wpadnie takie w jakąś patologię z np. pragi i mamy degenerata do ostrzału.

Marco jak zagłuszał wokalistki, tak zagłusza. Floor po prostu headbanginguje. Nic nadzwyczajnego.

Beauty of the beast

Hobbita nie czytałem i raczej nie przeczytam- nie pałam taką pasją do fantastyki, film jednak bardzo przyjemnie się oglądało, w szczególności w wersji 48 FPS

Petycje to możemy pisać do organizatorów, np. agencji Daga, która organizowała Beauty and the beat we Wrocławiu. Spamowanie na ich facebooku nic nie da, bo to nie oni załatwiają.

Hmmm, ciekawe czy dałoby się to we Wrocławiu zorganizować :) Może End of an era :)?

Czułem po kościach, że jest tam ukryta wiadomość. Jak dla mnie to było pismo z Necronomicon Exmortis (Martwe zło 2, intro do filmu). A koleś wygrał dwa bilety na dowolne koncerty z nowej trasy, przepustkę za kulisy i meet&greet do każdego biletu. Nic tylko zazdrościć! Ja bym chciał się upewnić, czy matka Gem zginęła w "maluchu" XD

Jest trochę zabawy ze sprowadzeniem zespołu, skoro mamy takie problemy z filmem Imaginaerum, to co dopiero zespół sam w sobie. Ja póki co się nie zamierzam w to mieszać, w szczególności jeżeli Floor zostanie na dłużej.

10th man down

On chyba jest do nabycia od premiery 24.04, zapewne szybko skończył im się nakład i tłocznia dosłała kolejną porcję. Ja mam póki co wersję niemiecką.

Nie jestem zbytnio rozeznany w muzyce, ale jak już to klasycznie po kolei: Tarja, Anette, Sharon, Simone.

Chętnie zobaczyłbym IRC, w końcu jeden z najstarszych protokołów komunikacyjnych i dalej żywy!

10th man down

Pijalnia to taki pub na rynku we Wrocławiu, w poniedziałki nie wejdziesz bo wtedy 0.5 piwa za 2zł!! Kolejka jest kosmiczna i kilka godzin stania.

To było takie randomowe, raz Ev, raz MM ale przez większość czasu Ev górowało

Kiedyś lubiłem Marilyn Manson, w szczególności "This is the new shit", "Personal Jesus", "Sweet dreams". Zauroczenie trwało dość krótko. Poznałem ich na niemieckiej stacji Viva wiele lat temu, wtedy konkurował z Evanescence "Going under" o pierwsze miejsce na liście.

Stargazers

Tarja w Lipsku(Niemcy) i Wrocławiu w listopadzie b.r Within Temptation jakoś w 2014, w każdym razie w Niemczech. Nightwish jakoś 2015, również Niemcy.

Mam nadzieję, że pogodzą się z Anette, w końcu jej przeszkadzała tylko zbyt długa trasa i zastąpienie jej przez te dwie laski z supportu.

Dobra, ja się wyciszam odnośnie Floor bo nie chcę się kłócić, moje stanowisko jest jasne.

Floor nie radzi sobie z wokalem Anette, brzmi sztucznie i bez serca. Propozycji nie mam, bo jestem zamknięty w kręgu WT, NW, Tarja i nie zapowiada sie, bym zaczął słuchać czegoś spoza tego kręgu. Próbowałem słuchać jakiś wynalazków typu Xandria, Theatre of Tragedy czy jakoś tak, ale nie podobały mi się. Epica na dłuższą metę również mi nie przypadła.

Studia trzeba wybrać świadomie, serce musi pójść na kompromis z rozumiem. Według mnie, trzeba porzucić myśli o studiach humanistycznych(politologia, socjologia i inne zasiłkologie) i pójść na techniczne. No chyba, że ktoś ma dar plastyczny, to ASP zaprasza, albo do szkoły oficerskiej. Informatyka jest strasznie oklepana, fakt że kasa jest niezła przy tym, ale serio? Całe dnie przed komputerem radować się z napisanego kodu?

Znów ten pop... weźcie pod uwagę, że 3/4 gwiazd popu nie śpiewa na żywo, a na płycie słychać program Autotune. Anette bije na głowę całą kulturę pop, jeżeli chodzi o śpiew na żywo. Floor co najwyżej może pochwalić się dorobkiem z Pre-Anette. Nosz k.... zdenerwowałem się!! Jeżeli miałbym wybierać pomiędzy NW z Floor a Tarję/Anette solo to świadomie wybieram to drugie.

Ciężki będzie wybór, Ghost love score jest piękne, w szczególności z End of an era, Scaretale ma w sobie moc i czuć świeżość. Wahadełko jest majstersztykiem jeżeli chodzi o symfonię. Beauty of the beast ma jak dla mnie tylko fajny fragment "all of my songs can only ...", reszta jego ujdzie. Faraona nie lubię, growl mnie irytuje.