Lawenda

Ever Dream

Ever Dream

Moj ulubiony utwór tego zespołu to: https://youtu.be/WTGbfbttJys ♥

- teledysk wart obejrzenia, a piosenka przesłuchania ;)

https://youtu.be/kAzWw7tMQm4 - lubię, bardzo lubię :)

https://youtu.be/3O3n0TJRLio Dosyć dobra płyta, ale twierdzę, że są lepsze

W pierwszym zdjęciu Tuomas strasznie niepodobny do siebie. Jakie młodzieniaszki!

Buahahahahaha! Piękne! Tuomas poczuł zazdrość o Tarję, że tak włosami macha, i sam postanowił wkroczyć do akcji! https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSmNUHaE2LRyoFtKydvcP0CdQwNirNXBWrk7j_BCCjvg0cAttG6UA - co on takiego widzi, że ma uśmiech na twarzy?

Shudder Before the Beautiful

Piosenka, którą mogę słuchać zawsze i wszędzie -

Shudder Before the Beautiful

Ja mam teraz "Peace Sells...But Who's Buying?" Megadeth. https://youtu.be/FSh-VUZzIIo

Nie spodziewałam się! Naprawdę fajne :)

Ładne konie. Floor pozuje na dzielnego kowboja :P

Mustaine na serio traci pomysły. Jego album dosyć mnie rozczarował, więc mogę powiedzieć jedno - środkowe albumy były dobre ze względu na: 1. Muzykę i wokal 2. A także dobre wykonanie i nagranie Mimo że lubię niektóre piosenki z pierwszych płyt, to Dave'ego głosu prawie nie słychać, muzyka jest głośna....

Serio? Nie czytałam tej książki, ale mam ją na półce, i kilka razy głębiej ją przeglądałam i zastanawiało mnie, dlaczego połowa tej książki to - jak mówiłaś - szkice i wykłady.

Mój ulubiony zespół - Rust in Peace - faktycznie, bardzo dobre, ale wolę "Th1rt3en", "Endgame", "The World Need a Hero", a także "Countdown to Extinction". Lubię wokal Mustaine'a i wydaje mi się, że jego głos najbardziej pasuje do tego zespołu.

Mi się baaardzo podoba. Szczególnie "Shout".

Kozacy piękni, a i Bohun również. Pierwsze skojarzenie miałam z "Ogniem i Mieczem" :)

Dzięki.

Tolkien napisał jeszcze książkę - Legenda o Sigurdzie i Gudrun.

Adrian, na pewno nie będę mogła być na zlocie, ale chcę coś napisać do Tuomasa czy Erna, więc pod jaki adres ci podesłać list?

Lucyfetka i xhonek, wszystko najlepszego!

Witaj, Sebastianie, na naszym forum!!!!

Wczoraj śniło mi się, że jestem w wielkim wieżowcu, po prostu ogromnym. I bardzo łatwo było się w nim zgubić, gdyż miał tysiące przejść, tuneli, drzwiczek i okienek. Nie wiem po co miałam znaleźć w tym budynku myjnię samochodową, w której miałam umyć swój samochód, przypominający nieco gokart. Kiedy stałam i zastanawiałam się, gdzie jest myjnia, podeszła Marja i dała mi kartkę, na której Adrian wypisał dokładną ścieżkę do myjni. Było na niej coś w stylu - dwa kroki na przód, skręt w lewo, krok do przodu, skręt gdzieś tam... Straszne :P Pojechałąm swym autkiem i faktycznie - dojechałam do myjni, gdzie pan Peabody (superinteligentny, gadający pies z pewnej bajki), trzymając długi wąż w jednej łąpie, polewał samochody wodą, które wyjeżdżały z tunelu. Potem sen zaczął się mieszać. Pan Peabody wlazł do mojego gokarta i musiałam go wozić, w końcu chyba zgubiłam się w tym wieżowcu... :) :D ♥