prostreet94

Pierwsza myśl :) [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=tkw4jhDE1eQ

Co z 'Encyklopedią utworów'? - będzie kiedyś dokończona?

Wyróżnieni: Arrow - Chylińska to była królowa; jej krzyki, piski tudzież recytacje i nie do końca czysty głos przemawiają do mojego gustu muzycznego. Bardzo lubię takie klimaty. Adrian - Wiesz, że mam ten konkretny utwór w swojej playliście? Wrzucałeś go gdzieś, kiedyś już na forum? Jestem niemal pewny, że zapożyczyłem go od was, ale mogę się mylić :) Utwór bardzo dobry, choć nie wiem czemu, ale traktuję go jako mieszanka Bon Joviego z Sabatonem (czy wy też słyszycie tak troszkę tam 'Livin on a prayer'?) Milla - Chciałem coś 'mega polskiego' (wiem, nie istnieje takie sformułowanie - albo coś jest polskie, albo nie - chociaż może być 'przesadnie polskie'), a tu dostaję od ciebie - owszem dobry kawałek (podoba mi się i wędruję do mojej playlisty) ale bez polskiego - naszego ojczystego tekstu. Dzięki tobie zacząłem słuchać twórczość Mika'i i teraz kolej na przyjrzenie się zespołowi 'Digit all Love'. Chyba, muszę częściej przyglądać się utworom, które wrzucasz na forum (a tak w ogóle, jak masz na imię?) ;) Wygrałaby Milla - blisko było. Laur zwycięstwa otrzymuje Lawenda, za Maanam, którego nie wrzuciłaś (bardzo lubię ten zespół) i głównie za Izabelę Trojanowską. Najlepsza propozycja (kocham polskie kobiece wokale). Lawenda - kolej na ciebie :)

Nie ma sprawy Paulina ;)

Minął już miesiąc i proponuję ruszyć dalej ;) Wiem, że dużo osób czeka na wątek, więc przejmę inicjatywę - przepraszam cię Evi ;) A więc ja chciałbym posłuchać polskiej muzyki, więc korzystając z okazji, zapraszam do dalszej zabawy ;)

Umiejętność zakładania soczewek bez lusterka to przydatna rzecz, wiem bo też tak potrafię ;) Na imprezie się przyda jak i również podczas wykonywania jakiejś czynności w pracy. Moje soczewki często spadają mi z oka w szczególności gdy mam suche oczy i przecieram je dłońmi. Pamiętam jak raz szukałem na hali w pralni (moje byłe miejsce pracy) soczewki po całym budynku. O dziwo - znalazłem, ciężko by mi było w przeciwnym razie wrócić się samochodem do domu ;) Jakieś zrządzenie losu, że wpadłem na moją soczewkę. ....i dalej narzekam na zęby! Teraz boli mnie cała szczęka - opuchlizna zmalała, ale dalej nie jestem w stanie jeść twardych rzeczy. Zadzwoniłem do chirurga - ten powiedział, że jest wszystko w porządku, ale i tak pojawię się w jego gabinecie na wizytę kontrolną bo są dni (głównie noce) że nie mogę wytrzymać z bólu. Łykam ten Ketonal - i nawet on już nie pomaga (a lek silny), smaruję tymi żelami, innymi duperelami i nic!!! Za niedługo antybiotyk się skończy :( Jak to ciężko jest, gdy nie można korzystać z zębów w właściwy sposób :(

Paulina nie przejmuj się! Sam noszę soczewki i zakładanie to najmniejszy pikuś, po tygodniu już to opanujesz ;) Nie jest to takie trudne, a na pocieszenie powiem ci, że ja uczyłem się zakładać soczewki godzinę u optyka ;) Nosząc soczewki oko się wysusza i bardzo często pojawia się efekt 'czerwonego oka' oraz 'zapalenie spojówek' - przynajmniej u mnie. Ja też mam problem z osuwaniem się soczewki i bardzo często nie widzę tak dobrze jak w okularach, ale pomimo tego świat jest piękny bo nie ma OKULARÓW!!! Koniec z zaparowanymi szkiełkami! Koniec problemów podczas deszczowych dni! Same plusy ;)

Evi, co z 'Zapodaj nutą'? ;)

Kiedyś oglądało się na youtube teledyski, słuchało muzyki czy przeglądało śmieszne filmiki - teraz wszystko to przerodziło się w dobrze prosperujący biznes. Pamiętam też taki serwis Spryciarze.pl - mało popularny obecnie, niegdyś bijący rekordy wyświetleń (ale podobnie było z Naszaklasa.pl czy Fotka.pl - ktoś jeszcze pamięta te serwisy?). Wracając do tematu, również oglądam Z Dupy, ale już rzadziej niż kiedyś i powoli poczucie humoru Maćka zaczyna mnie denerwować. Arlenę Witt też dobrze znam i zasłuchuję się w jej głosie od początku istnienia jej kanału. Dorzucę tutaj jeszcze Paulinę Mikułę z Mówiąc inaczej i portal sondażowy Pyta.pl. W gimnazjum oglądałem też Matura to bzdura.

Nawiązując do powyższej wypowiedzi, chciałbym dodać, że ja wychowałem się na 'Rodzinie zastępczej' i 'Miodowch latach' - teraz oglądając te seriale, mam wrażenie, że znam wszystkie odcinki na pamięć. Pamiętam też takie produkcje jak 'Graczykowie' czy 'Świat według Bundych'. Wspominając inne seriale z dzieciństwa, przypominają mi się też takie, których nie darzyłem sympatią; były one natomiast pasjonujące dla mojej mamy i chcąc nie chcąc musiałem razem z nią oglądać 'Modę na sukces', 'Klan', 'M jak miłość'. Na koniec wypowiedzi polecę wam kilka produkcji, które możecie dobrze znać, a które ogląda się dość przyjemnie ;) : 'Różowe lata 70-te' , 'On, ona i dzieciaki', 'Kości', 'Magia kłamstw' i może jeszcze 'The following'.

Narzekam na swoje zęby! Usunąłem ostatnio dwójkę (w czwartek), która wyrosła mi na podniebieniu (miałem ją od dziecka) i teraz mam szwy w buzi, biorę antybiotyk i smaruję dziąsła specjalną maścią - miałem ją usuwaną chirurgicznie. Do tego zażywam 'Ketonal forte' i nie mogę jeść normalnych rzeczy (mam nadzieję, że jutro w końcu zjem schabowego!). Miejmy nadzieję, że do wtorku opuchlizna zniknie i będę mógł już normalnie funkcjonować!

Jak widziałem po raz pierwszy film z jej udziałem, miałem to samo wrażenie. Myślałem wówczas: 'Kurde, jakaś pseudo polonistka, próbuje opowiadać o czymś o czym kompletnie nie ma pojęcia'; zmieniłem swoje nastawienie po kilku jej odcinkach - ona naprawdę posiada ogromną wiedzę z zakresu poprawnej polszczyzny. Potem odkryłem, że irytacja ta nie była związana z jej wiedzą. A teraz poruszę inny temat - wiecie, że zdanie: 'Chłopaki zagrały wczoraj w piłkę nożną' - jest poprawne?! Tutaj wyjaśnienie i irytująca Paulina Mikuła ;) [video=youtube]

Uwielbiam 'The Knick' - klimaty medyczne i gra aktorska na wysokim poziomie sprawiły, że od pierwszego odcinka zakochałem się w tym serialu! ;) Muszę sobie go obejrzeć jeszcze raz, bo niestety oglądałem serial na bieżąco z niecierpliwością czekając na kolejne odcinki, podejrzewam nawet, że jest już teraz sezon drugi (coś o nim gdzieś czytałem). Dzięki śliczne, za przypomnienie mi o 'The Knick' ;)

'Ubrać kurtkę' to regionalizm, a nie błąd językowy (temat już był tu ruszany). Dla podsumowania: Chcąc mówić przesadnie poprawnie, nie powinniśmy używać regionalizmów, mimo to sformułowania typu 'ubrać skarpety' nie są błędem językowym. :) Co do solenizanta i jubilata - zgadzam się z tobą, dla wyjaśnienia wkleję tutaj film, który można znaleźć na portalu youtube. [video=youtube]

[video=youtube]

Moja wypowiedź w kontekście książki mogła trochę zabrzmieć jednoznacznie; mimo to nie bawiłem się w żadne wspomagacze ;) Raczej chodziło mi tu o właśnie wspomniane przez ciebie 'wyrywanie dupeczek', a tak na serio to miałem na myśli pierwsze okresy buntu. btw Nymph uważaj bo za niedługo nie będziesz mogła odpędzić się od dupeczek ;)

Mimo, że przesłuchałem płytę Anette, nie zwróciłem głębszej uwagi na ten kawałek - podoba mi się :) [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=WbEUomE4IUw

Pobłądziłem... [video=youtube]

Erotycznego snu to ja dawno nie miałem, a szkoda ;) Ten rodzaj snu, jakoś zawsze pamiętałem ;) Tak poza tym, Nymph? czemu masz na profilu napisane, że jesteś mężczyzną? ;)

'Przynajmniej?' - Jedna książka dziennie to dużo, życzę wytrwałości ;) Mnie uszczęśliwiło to, że w końcu mam perspektywę na nową pracę; teraz jadę do Polski, a po przyjeździe dostałem obietnicę otrzymania kontraktu (mam nadzieję, że otrzymam go na stałe). Oprócz tego, od 1 marca mam zapewnione (tak na 90%) ponowne przyjęcie do 'mojej poprzedniej pracy' - więc się bardzo cieszę, bo zobaczę znowu całą ekipę i wszystko układa się w całość, tzn. jak dobrze pójdzie będę miał dwie prace, dzięki czemu odłożę trochę kasy; a odkładać jest na co - bo w tym roku, aż dwa wesela. Na jednym będę świadkiem (wesele mojego brata); na drugim - też słyszałem, że miałem nim zostać, ale jak dotąd nic nie wiem ;)

Czytałem 'Pamiętnik narkomanki' w gimnazjum (chyba w drugiej klasie) - wypożyczyłem ją z biblioteki, bo mały fragment tej pozycji na języku polskim mnie zaciekawił (ho ho ho jak to dawno było - ostatnio uświadomiłem sobie, że w tym roku będę miał 22 lata, jak ten czas szybko leci). W czasach szkolnych jarałem się tą książką, ale czy teraz by mi się spodobała? - hmm nie wiem; a może ją też przeczytam, jakiś sentyment może się pojawi i przypomną się czasy głupich zachowań ;)

Skończyłem czytać wszystkie książki przywiezione z Polski, a to oznacza, że będę miał przerwę od czytania (spokojnie, w niedzielę jadę do kraju i z pewnością swój bagaż podręczny wypcham po brzegi zakupami z antykwariatu) ;) Ostatnią pozycją było 'Oślepienie' Robin'a Cook'a. Pamiętam, że zacząłem czytać książkę już jakiś czas temu, ale odłożyłem ją po kilkunastu stronach; po powrocie do niej byłem zaskoczony tym jak bardzo ona mi się spodobała. Polecam ogromnie - jeszcze do tej pory wspominam bohaterów. ;)

Też tak miałem - jeśli coś mi się śniło, to tylko sporadycznie. Zacząłem intensywniej myśleć o snach i to pomogło, a szczególnie przed samym zaśnięciem, swoje myśli kierowałem na tematy typu 'ale fajnie by było, gdyby mi się coś przyśniło'. Sam byłem zdumiony jak bardzo moje nastawienie pomogło - nasz organizm (a może tylko mózg?) to coś pięknego i nieodgadnionego, nawet nie wiemy jaką my moc posiadamy ;D Co do łapacza snów - sam w to nie wierzę, ale może to właśnie pomagać ze względu na nasze nastawienie :)

Komputer wyłączył mi się, a już miałem ładnie napisaną odpowiedź ;) W skrócie - podziękowałem i pochwaliłem cię za wszystkie zawarte informacje - te medyczne, jak i również te związane ze śmiercią - masz ciekawy styl i akurat natrafiłem na twoje wątki w tym samym czasie co na książkę Robin'a Cook'a 'Oślepienie' (książka o którą pytasz), dzięki czemu wszystko to co napisałeś bardzo mi pomogło w jeszcze lepszym odbiorze jego dzieła. Swojego czasu dużo książek Cook'a czytywałem, jak i również Michaela Palmera - oba autorzy to lekarze chirurdzy, którzy zagłębiają się w thrillery medyczne; tam opisują ciekawe przypadki chorób, oraz różne zawody związane ze zdrowiem człowieka (prościej ujmując piszą o lekarzach i ich specjalizacjach); dorzucają do tego wszystkiego kryminalistykę i bum! - wychodzi ciekawa książka, oparta na faktach medycznych.

Czytam obecnie książkę o bohaterce - patolog sądowy; informacje zawarte w twoim poście, pozwalają mi nieco bardziej zrozumieć całą specjalizację mojej postaci. Od siebie dodam: otwarcie klatki piersiowej (+tułów) , wykonujemy nacięciem w kształcie litery Y; podczas całej sekcji dostarczamy kilka próbek do labolatorium (w przypadku śmierci przez przedawkowanie narkotyku do badań pobierane są części tkanek z mózgu, nerek i serca). A teraz ciekawostka związana z kokainą - istnieją liczne przypadki wprowadzania kokainy dożylnie, kiedyś mieszano ją z heroiną, doprowadzając w ten sposób do szybkiego przedawkowania a w konsekwencji śmierci.