-
Content Count
3858 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
220
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Adrian
-
Z okazji miliona subskrybentów na kanale Two Steps From Hell, Thomas opublikował zapowiedź nadchodzącego abumu "Humanity": [video=youtube] "One million voices" to orkiestralno-elektroniczny utwór zawierający elementy muzyczne z różnych części świata, między innymi bułgarski folkowy chór, irlandzki wesoły taniec, partie smyczkowe rodem z dzikiego zachodu, wstawki z dalekiego wschodu... a to wszystko otoczone nowoczesną elektroniką. Ponadto Thomas zapowiedział, że 7 lipca (07.07.) zostanie wydany jego "opus magnum" pod tytułem "Seven" - album, którego komponowanie zajęło aż 4 lata i który "zawiera wszystkie zdolności" kompozytora. Czekam ;)
-
Nowy album "In the Raw" ("W surowości?") Ok, pas, nie mam siły kontynuować tłumaczenia tego pretensjonalnego, marketingowego tekstu. :( W skrócie: "piękny głos Tarji w połączeniu z jej ekipą wydobywa surowość, którą czuła Tarja od początku prac nad nowym albumem". Jest też o pokazywaniu swojej surowej strony, obnażanie swojego wnętrza jak nigdy wcześniej, blablabla. Naprawdę? Dzieło jeszcze nie zostało dobrze zapowiedziane a autor [tekstu, nie albumu] czuje silną potrzebę wyjaśnienia znaczenia tytułu podając mało subtelne argumenty. Było odkrywanie "What Lies Beneath", szukanie "Colors in the Dark", spoglądanie w "The Shadow Self" a teraz obnażanie swojej "In The Raw" strony. To tyle słowem wstępu... posłuchajmy nowego singla... [video=youtube] Co sądzicie o singlu i tematyce nadchodzącego albumu? Spodziewacie się czegoś świeżego? Bo w mojej ocenie Tarja cały czas dryfuje wokół tego samego tematu... I challenge you to change my mind ;)
-
Wyglądają świetnie, gratuluję :) Super pomysł żeby połączyć obie pasje - dwa światy!
-
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, Adam! :)
-
12 sierpnia Nightwish zagrał na Bloodstocku. Poniżej znajduje się pełne nagranie koncertu - miłego oglądania Setlista: End of All Hope Wish I Had an Angel 10th Man Down Come Cover Me Gethsemane Élan Sacrament of Wilderness Amaranth I Want My Tears Back Devil & the Deep Dark Ocean Nemo Slaying the Dreamer The Greatest Show on Earth (część II: Life; część III: The Toolmaker) Ghost Love Score
-
Przepięknie, świątecznie :) Widzę jak dużo pracy włożyłaś w ręcznie robione ozdoby. A te pierniki wyglądają niesamowicie! Brakuje tylko takich w kształcie rekinów ;)
-
O ile w przypadku Crazy, Mad, Insane zespół otwarcie przyznaje się do inspiracji muzyką disco, o tyle w nowym singlu takie stwierdzenie faktycznie nie jest precyzyjne, ale też nie uważam żeby było przesadzone: stylistyka, brzmienie, teksty wzbudzają mocne skojarzenia. ;) Obawiam się, że "karnego leminga" trzeba będzie odesłać do nadawcy bo go nie zamawiałem! W moim poście słowo "disco polo" występuje 0 (zero) razy, w Twoim aż 6! Kiedyś szukałem męskich coverów NW na Youtube i znalazłem genialny, wyróżniający się cover Sahary. Właśnie do mnie dotarło, że... ten człowiek jest teraz wokalistą BIB! Wiedzieliście o tym, czy tylko ja jestem oderwany od rzeczywistości? ;) [video=youtube]
-
Słodkie, prawdziwe kłamstwa... Tylko czy kłamstwa mogą być nieprawdziwe? Nie byłyby już wtedy kłamstwami. ;) Abstrahując od tytułu, szala w tym utworze przechyla się bardziej w kierunku muzyki disco niż metalu. Osobiście jestem fanem Modern Talking, C.C.Catch etc. więc nie mam z tym problemu. O ile Crazy, Mad, Insane było faktycznie "szalone", nieprzewidywalne i świeże, tak tutaj mam wrażenie wtórności... Jakbym tę melodię i chórki już słyszał w wykonaniu dziesiątek innych grup. Mam świadomość, że muzyka disco jest bardzo popularna (zwłaszcza w Polsce czy Rosji) i że praktycznie większość melodii zostało już ogranych, ale w/w utwór udowodnił, że można inaczej... No, ale cóż - to tylko singiel a single rzadko kiedy są eksperymentalne. Celem tej "wizytówki albumu" jest to by zainteresować jak największe grono słuchaczy. Taki biznes (choć oczywiście nie zakładam, że tym się kierowali członkowie grupy, bo widać, że takie granie sprawie im ogromną radość!)
-
Bardzo ciekawy ten "eksperymentalny utwór" - połączenie disco z lat 80 z rockowym brzmieniem. Wyczuwam inspirację "Touch in the Night" Battle Beast. Polecam :)
-
Jestem pod wrażeniem Błażej! Gratulacje dla córki - naprawdę świetne wykonanie!
-
Jako, że nakreśliłem temat w Krakowie, pozwolę sobie kontynuować. ;) Zdecydowanie polecam album "The Madness of the Crowds". Nieczęsto słucham albumów od początku do końca. Zwykle przewijam niektóre utwory. Tutaj jest inaczej. Album jest bardzo zróżnicowany i ma bogate instrumentarium, co sprawia, że trudno doszukiwać się nudnych momentów. Jako ciekawostkę dodam, że utwór "Now, Voyager" zawiera recytację "Sonf of Myself" Whitmana w wykonaniu przyjaciół i bliskich Troy'a. Wśród nich możemy usłyszeć samego Holopainena. Koncepcja brzmi znajomo, ponieważ później podobny zabieg zrobił Tuomas w utworze "Song of Myself Nightwisha. ;) Odkrywając twórczość Troya możemy dostrzec jaki wpływ jego muzyka ma na muzykę NW: inspiracje poezją Whitmana, poruszane tematy (np. album Unseen Streams - brzmi znajomo?). Zespół wykorzystał też aranżację Troy'a do "Finlandii" Sibeliusa - jako intro na jednej z tras. Edit: Byłbym zapomniał. Tuomas i Johanna wspominali album "The Madness of the Crowds" jako jedną z głównych inspiracji dla AURI.
-
Zastanawiające jest to, że tak jak Floor mówi, że koncert z orkiestrą nigdy nie był ambicją zespołu, tak Tuomas w równoległych wywiadach wspomina, że od dawna chcą to zrobić. To chyba świadczy o tym, że ten temat nie był poruszany w zespole a jedynie w rozmowach z dziennikarzami. Zespół ma jednak tyle na głowie, że jestem w stanie zrozumieć niewybieganie zbyt daleko (?) w przyszłość. ;) Floor wspomina też, że na scenie mają 6 muzyków i nie potrzeba dodatkowej orkiestry. Pewnie chodzi o prawdziwych muzyków, nie podkład ale... Zastanawiam się jak NW mógłby zaaranżować partie orkiestry na członków NW tak, by zrezygnować z podkładu z taśmy? Cała aranżacja do odegrania na żywo musiałaby spocząć na barkach Troya i Tuomasa. Takie "Ghost Love Score" byłoby bardzo trudne, ale nie niemożliwe do zagrania.
-
https://www.instagram.com/isoahontimo/ Timo, fotograf NW, podaje przy fotce z Krakowa, że było około 16.000 ludzi natomiast przy Pradze około 15.000. To nadal nie są oficjalne dane, ale byłoby wspaniale móc zobaczyć na DVD fragment Krakowskiego koncertu ;)
-
Zastanawiam się czy faktycznie taka sytuacja miała miejsce czy poniosła fantazja twórcę gifa. Jestem jednak skłonny w to uwierzyć bo dziś oglądałem wywiad z Tuomasem i mówiąc "European leg of the tour" gładził się po nodze. To nie może być przypadek.... ;)
-
Lista zespołów jest świetna... a to jeszcze nie wszystko bo ma się pojawić 13 innych. Nigdy jeszcze nie byłem na festiwalu na Arenie - próbuję to sobie wizualizować... ;)
-
Lubię śledzić ten wątek - o istnieniu wielu z tych "najpiękniejszych form" nie miałem pojęcia. Każdy post zaskakuje. ;) Dzięki Patryk za dzielenie się z nami swoją pasją!
-
That's the spirit! Aniu, Twoja kolekcja koncertowa jest niesamowita... Na Arenie jest około 16 tysięcy osób a Ty nie dość, że złapałaś pałeczkę Kai'a (jakkolwiek bym tego nie ujął to brzmi... dziwnie) to jeszcze kostkę Emppu! Chociaż znając Ciebie to nie ma rzeczy niemożliwych ;))) No... ale... :-D
-
Tuż przed występem na Tauron Arenie w Krakowie, lider zespołu Nightwish, Tuomas Holopainen zgodził się udzielić nam ekskluzywnego wywiadu, w którym opowiada między innymi o planach na przyszły album Nightwish, inspiracjach, oraz wrażeniach po przyjeździe do Polski. Mając na uwadze fakt, że następny album będzie stanowił kontynuację tematów podjętych na Endless Forms Most Beautiful, zastanawiam się, czy mógłbyś nam powiedzieć coś o twoich aktualnych inspiracjach; jacy autorzy lub książki były dla ciebie szczególnie inspirujące? To nie będzie Endless Forms..., część druga – będą tam też całkiem nowe tematy, ale, faktycznie widzę następny album jako kontynuację poprzedniego. Niektóre utwory dotyczyć będą tych samych koncepcji, więc tak... Autorzy pozostają właściwie ci sami jak poprzednio; książki Dawkinsa, Hitchensa... Jared Diamond – to nowy autor, którego odkryłem w zeszłym roku; amerykański biolog-ewolucjonista, który pisze naprawdę pięknie i który dostał nagrodę Pulitzera za jedną ze swych książek. Ale to nie tylko to, są też jeszcze inne nowe tematy. tuomas-answer-1.mp3 Zauważyliśmy, że na ostatnim albumie zaimki osobowe, takie jak „ja” czy „mnie”, w tekstach piosenek zostały zastąpione przez „my”. Zastanawiam się, czy ta zmiana miała na celu podkreślenie jedności ludzi, jako że wszyscy jesteśmy częścią procesu ewolucji, czy może kryje się za tym inny powód? Wcześniej wymowa utworów była bardziej osobista, jak pamiętnik, a teraz...? Zdecydowanie, nasz ostatni album był zapewne najmniej osobistym ze wszystkich, jakie dotąd nagraliśmy, ponieważ zmaga się on z kwestiami znacznie bardziej doniosłymi niż te z mojego prywatnego pamiętnika. Oczywiście, to jest powód. Ale wszystko zależy też zawsze od konceptu wiersza czy tekstu piosenki – którego słowa chce się użyć. Czasem „my” pasuje bardziej, czasem zaś bardziej pasuje „ja”. Przez wiele lat Nightwish znany był zwykle z podejmowania tematów dotyczących fantastyki, baśni. Teraz zaś twórczość zespołu dotyka bardziej naukowych zagadnień. Czy rozważasz połączenie w przyszłości tych dwóch światów, czy raczej nie chcesz już wracać do fantastyki? Fantastyka i fikcja stanowią nadal ważną część mojego życia, a także życia pozostałych członków zespołu. Kochamy fikcję. To po prostu kwestia wyczucia – czuliśmy, że nadszedł czas na taki album jak Endless Forms Most Beautiful. Może w przyszłości wrócimy do fantastyki. Myślę jednak, że fikcja także ma pewien wymiar naukowy. Uważam, że ludzki umysł potrzebuje fantastyki i fikcji jako ucieczki od rzeczywistości tak, by ludzka rasa mogła działać. Zabierają nas ona [fantastyka/fikcja] do miejsc, w których możemy przez chwilę pobyć kimś innym, potem zaś wracamy z nich, by pojąć, że faktycznie możemy zmienić ten świat, aby był taki, jaki chcemy, żeby był. Tak jest choćby w opowieści, którą właśnie czytam. Zatem czytanie fikcji może być naprawdę pouczające. Posłuchaj odpowiedzi Tuomasa: Your browser does not support the audio element. I działa świetnie na wyobraźnię, więc to doskonały temat dla Nightwish. To prawda! Zdaje mi się, że to właśnie Albert Einstein mówił, że najlepszym sposobem na edukowanie dzieci jest czytanie im bajek. To jak nauka poprzez zabawę... Tak, dokładnie, a czytanie nigdy nie jest stratą czasu, ponieważ słowa mogą zmieniać świat i, jeżeli coś jest pięknie napisane, to pobudza do myślenia, a to zaś inspiruje do zrobienia czegoś w prawdziwym życiu. Czy masz jakiekolwiek plany by opublikować swój tomik poezji? Raczej nie. Znaczy, wszystkie wiersze, jeżeli chodzi o teksty piosenek, są już w książeczkach albumów, więc byłoby to po prostu złożenie ich do kupy, a zatem nie miałoby to sensu. Trzeba czegoś więcej, by opłacało się wydać coś globalnie. Ale mam sporo opowiadań, fikcyjnych historii, które napisałem kilka lat temu i wciąż chciałbym je kiedyś wydać. Wzbudziły one zainteresowanie wydawców w Finlandii, ale muszę znaleźć czas i entuzjazm, by napisać ich więcej. Na razie mam tylko sześć, a to za mało na książkę. To w sumie jest bardzo zabawna sprawa, bo właśnie nasze następne pytanie miało dotyczyć książki, o której wspomniałeś kilka lat temu, a która miała nie zostać opublikowana jeszcze przez następnych dziesięć lat czy coś koło tego. Jak zostanie wydana, to zostanie wydana. Naprawdę chcę, by te historie opublikowano, ale miałem ten "pisarski szał" jakoś pięć czy sześć lat temu przez kilka tygodni, a potem po prostu mi przeszło i wróciłem do muzyki. Ale te opowiadania nadal mam i chcę, by kiedyś ujrzały one światło dzienne. Czy zajmie to pięć czy dziesięć lat... Teraz jednak chodzi wyłącznie o Nightwish. On jest najważniejszy. Czekamy niecierpliwie na książkę i mamy nadzieję, że będzie dostępna w Polsce! Moglibyśmy ją przetłumaczyć, podobnie jak biografię Once Upon a Nightwish... Naprawdę!? Tak, przetłumaczyliśmy całą książkę. Skontaktowaliśmy się z autorem Mape Ollią, który zgodził się, by wydać ją w Polsce, więc zamierzamy to zrobić! Wspaniale! Czy są jakieś plany zagrania koncertu z orkiestrą? Plany są już od dobrych siedmiu, dziesięciu lat, jak mi się zdaje. To po prostu jedna z tych rzeczy, która, jeżeli i gdy już ją zrobimy, to musi być naprawdę wyjątkowa w każdym możliwym względzie. I tu pojawia się pytanie: co niby zrobimy potem? Jestem fanem pomysłu, by ten konkretny koncert miał miejsce, gdy będziemy pewni, że nie będzie [bezpośrednio] po nim żadnych innych. Ale to niewątpliwie się wydarzy w przyszłości – jestem tego pewny. Prawdopodobnie w Londynie, prawda? Oczywiście byłoby miło zagrać z tymi samymi muzykami, z którymi gramy od albumu Once. To ma sens. Byłoby naprawdę wspaniale! Podróżować poza Londynem z tymi wszystkimi ludźmi – statystycznie to raczej nie byłoby możliwe, więc Londyn jest zapewne jedyną opcją. Cóż, rozumiemy. Niektóre z utworów z trasy Decades grane są z dodatkowymi orkiestracjami. Czy mógłbyś nam powiedzieć nieco więcej na ten temat; kto je zaaranżował? Czy to także był Pip Williams? Tak, to Pip Williams, ale tym razem zagrała je the Orkiestra Symfoniczna z Budapesztu z powodów finansowych. Zgaduję, że wychodzi taniej... Wychodzi taniej, zgadza się, ale to bardzo, bardzo dobrzy muzycy i to naprawdę bardzo dobrze działa jako podkład. Zależało nam na tym, by nieco odświeżyć te kawałki, żeby nie brzmiały dokładnie tak samo, jak na albumie, więc naturalnym wydało się dodanie do nich nieco orkiestracji. Byliśmy jednak bardzo ostrożni, aby za bardzo ich nie zmienić, bo wykonujemy je po raz ostatni, zatem zależy nam także na tym, by okazać oryginałom szacunek. Tak, to zrozumiałe i naprawdę podoba nam się pomysł użycia prawdziwej orkiestry, a nie sampli czy czegoś takiego. Dzięki temu utwory mają duszę... To prawda, choć nawet jeśli sample mogą zastąpić orkiestrę, wciąż da się je odróżnić od prawdziwego brzmienia. Szczególnie muzycy... Oni słyszą różnicę. Ostatni album był nieco mniej symfoniczny, za to bardziej skupiający się na zespole. Czy planujesz kontynuować tę strategię w przyszłości? Możliwe. Jeszcze nie jestem pewny... A na następnym albumie? Cóż, wszystkie piosenki na następny album są już napisane; brak tylko kilku tekstów, ale muzyka już jest. Jednak reszta zespołu nie słyszała jeszcze nawet nutki, więc to wszystko jest jeszcze nadal tylko w mojej głowie. Zatem nie wiem, jak to się rozwinie, co jest ciekawe nawet dla mnie. Gdy zaczniemy nagrywać demówki utworów wiosną, za kilka miesięcy, to zobaczymy, gdzie nas te piosenki zaprowadzą. Bardzo ważną rzeczą jest, by nie myśleć zbyt wiele z wyprzedzeniem, jak choćby, jeszcze przed rozpoczęciem pisania utworów myśleć o zrobieniu albumu skupionego bardziej na zespole, myśleć, o zrobieniu cięższego brzmieniowo albumu czy coś w tym stylu. Najlepiej pozwolić historii, by sama powiedziała, dokąd chce iść i temu zaufać. Posłuchaj odpowiedzi Tuomasa: Your browser does not support the audio element. Tak, jak wtedy, gdy próbowaliście użyć operowego wokalu w piosence Shudder Before the Beautiful, ale uznaliście, że to się nie sprawdza, więc zdecydowaliście się na bardziej rockowy wokal Floor. Właśnie. To bardzo ważne, by nie robić czegoś tylko dlatego, że można lub, dlatego, że należy. Naprawdę trzeba posłuchać, o czym jest utwór i, co brzmi dobrze. Nie ważne, jak bardzo jest to niekonwencjonalne czy też konwencjonalne. Po prostu należy posłuchać piosenki i zrobić to, co najlepiej brzmi. To wszystko, co można zrobić. Tak, to jest naprawdę dobre podejście. Czy śledzisz obecną scenę metalową i zespoły, które na niej występują? Czy coś zaskarbiło sobie ostatnio twoją uwagę? Praktycznie wcale nie słucham muzyki. Kiedy jestem w domu, to jest albo cisza, albo głos z radia, ale od czasu do czasu, gdy jeden z moich ulubionych zespołów wyda album, to oczywiście go odsłuchuję. Ale nie słucham muzyki na co dzień – to zdarza się bardzo rzadko. Słucham muzyki, gdy prowadzę samochód. Tak, to bardzo ważne, żeby w samochodzie leciała jakaś muzyka! Zdecydowanie! Na przykład, na telefonie nie mam ani jednej piosenki, nigdy nawet jednej piosenki nie ściągnąłem z internetu, więc... Tylko płyty? Tylko płyty, wyłącznie płyty. Choć przyszły mi właśnie dwa albumy do głowy. Nowy album Amorphis, Queen of Time – jest naprawdę dobry, przesłuchaj go. Grają już jakoś od trzydziestu lat, a sądzę, że najlepszy album nagrali dopiero teraz. Jest fenomenalny. Ten drugi album nie jest już nowy, ale naprawdę, serio zrobił na mnie wrażenie. Nowy album Delain Moonbathers. Myślę, że dla mnie, osobiście, jest w dziesiątce najlepszych metalowych albumów wszech czasów. Poważnie myślę, że jest aż tak dobry. To prawda, jest wspaniały! Ostatnie pytanie: czy chciałbyś powiedzieć coś polskim fanom? Standardowe pytanie! (śmiech) Tak! [śmiech] Na to najtrudniej jest odpowiedzieć! Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to to, że dzisiejszy koncert będzie największym koncertem w zamkniętej sali, jaki kiedykolwiek zagraliśmy. Naprawdę byliśmy zszokowani, gdy dowiedzieliśmy się, ile zeszło biletów. Nie wiem, co się dzieje z Polską, tu w Krakowie. Czemu teraz, czemu tutaj? Tak, gdy zobaczyliśmy informację opublikowaną przez Was na Facebooku, to naprawdę byliśmy szczęśliwi. To wspaniałe. I wygląda na to, że w zespole i ekipie panuje niemałe zamieszanie niemal przez cały dzień odkąd ujrzeliśmy to miejce... Z zewnątrz wygląda jak stadion piłki nożnej. Widzieliśmy reklamę i w ogóle. Po prostu: Wow!. Można spytać: dlaczego Polska po tych wszystkich latach, ale to zagadka i to piękna zagadka, choć naprawdę jesteśmy wdzięczni! Polscy fani też są naprawdę bardzo wdzięczni! Dziękujemy bardzo za poświęcony czas, panie Holopainen. Kiitos! (fin. dziękuję) Ole hyvä! (fin. nie ma za co). Redakcja wywiadu: Taiteilija, Maciek, Evi, Adrian Tłumaczenie: Taiteilija Z Tuomasem rozmawiali: Beata, Adrian
-
- tuomas holopainen
- nowy album 2020
-
(and 4 more)
Tagged with:
-
Zespół dał wyśmienity show, świetnie przyjęty przez kilkanaście tysięcy zgromadzonych w hali fanów. Koncert ten był częścią wspominkowej trasy Decades, grupa zagrała następujące numery: Intro (Swanheart - Troy Donockley) Dark Chest of Wonders Wish I Had an Angel 10th Man Down Come Cover Me Gethsemane Élan Sacrament of Wilderness Dead Boy's Poem Elvenjig Elvenpath I Want My Tears Back Last Ride of the Day The Carpenter The Kinslayer Devil & the Deep Dark Ocean Nemo Slaying the Dreamer The Greatest Show on Earth Ghost Love Score
-
- decades world tour
- kraków
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Nie mamy jakiegoś konkretnego planu po koncercie - będzie raczej spontanicznie. ;) Jeśli ktoś zechce się z nami spotkać to dajcie znać tu, w wątku ;)
-
Wg regulaminu organizatora: https://www.knockoutprod.net/pl/page/regulamin Podsumowując: nie ma problemu. :)
-
Tankowanie samolotów w powietrzu przez inny samolot? To robi wrażenie! Nawet nie przypuszczałem, że coś takiego występuje. ;)
-
Jest i nasz długo wyczekiwany projekt Epiki z Metropole Orkest: [video=youtube] Muszę przyznać, że brzmi to bardzo ciekawie. Takiego połączenia jeszcze ie było - mam na myśli sposób gry orkiestry z ciężkim instrumentarium. Nigdy czegoś podobnego nie słyszałem. ;) Ciekawie wypada to przeplatanie mocnych partii gitar i growlu Marka oraz wesołej, podrygującej orkiestry. To jest tak ze sobą sprzeczne, że aż interesujące! Liczyłem na coś innego, ale nie czuję się zawiedziony. Epickie utwory będziemy mieli zawsze na nadchodzących krążkach, a takiego projektu moglibyśmy nigdy nie usłyszeć. Zaledwie garstka zespołów w symfonicznym metalu poważnie eksperymentuje brzmieniem i bawi się muzyką. ;)
-
End of an Era to wyjątkowy koncert, który został zarejestrowany 21 października 2005 roku w Hartwall Areena w Helsinkach. To właśnie tego dnia, po wstępie, Tarja otrzymała od pozostałych członków list otwarty, w którym poinformowali ją o zakończeniu współpracy. Do dziś wielu fanów uważa, że to zwieńczenie wielomiesięcznej trasy koncertowej promującej album "Once" jest najlepszym DVD zespołu. Po 13 latach od tego wydarzenia ruszyła przedsprzedaż reedycji DVD, która zostanie wydana 7 grudnia 2018 roku. DVD zostanie wydane w kilku wersjach: earbook 3DVD + 3 winyle [klasyczne czarne lub "kamienne"] oraz same 3 winyle [mieniące się fioletowe lub fioletowy/niebieski/liliowy]. Wydawnictwo, obok koncertu, zawiera także dokument The Day Before Tomorrow, który pokazuje życie i nastroje członków zespołu przed wielkim występem na Hartwall Areena. Więcej informacji znajdziecie na stronie Nuclear Blast. A co Wy sądzicie o tym koncercie? Jak oceniacie DVD End of an Era w zestawieniu z ostatnimi dokonaniami zespołu (np. Showtime, Storytime lub Vehicle of Spirit)?
-
- end of an era
- nightwish
-
(and 1 more)
Tagged with: