Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/30/16 in Posts
-
4 pointsTrochę sobie podłubałam na DA Muro znowusz... :D Tak bardzo Harry Potter fandom! "Tom Marvolo Riddle"
-
2 pointsJeśli chodzi o twórczość TH w NW, to podpisuję się pod wypowiedzią Evi: Ever Dream nr 1. Biorąc pod uwagę nieliczne poboczne projekty Tuomasa nr 1 klawisze w Kotiteollisuus feat. Tuomas Holopainen - Satu Peikoista- b lubię ten kawałek. I selekcjonując dalej w jednostkowej solowej karierze Holopainena nr 1 w Cold Heart of the Klondike:)
-
2 points
-
2 pointsPisałem ten post dzisiaj rano, ale w przypływie swojej inteligencji zamknąłem kartę i cały długachny post dokonał aktu dezintegracji. Żal. Hmm... na czym to ja... holopAla - przyjemny utwór do malowania. Ląduje w mojej playliście. :) 666wercia - znałem ten utwór z radia, ale nie miałem pojęcia, że to Coldplay. Nigdy specjalnie nie interesowałem się tym zespołem, ale po tym teledysku utwór nabrał nowego znaczenia. :) Arystoteles - stare dobre WT. Szkoda, że zakończyli swoją symfoniczną erę. Z drugiej strony to czyni ją wyjątkową - była jedyna i niepowtarzalna a zespół idzie dalej za głosem inspiracji. Dawno nie słuchałem tego utworu, dzięki za przypomnienie. :) Lizzy - mroczny soundtrack w moich klimatach. Mimo iż jest on z gry to brzmi bardzo filmowo (nie mam nic przeciwko ścieżkom z gier - bardzo dużo ich słucham). Również dobra opcja do słuchania podczas malowania. ;) SamiTheOwl - no szkoda, jakbyś wrzuciła Panic! to musiałbym z góry odrzucić inne propozycje. Ale cóż, posłucham co tam podesłałaś! Brzmi bardzo... bałkańsko. Trochę kojarzy mi się z Kayah&Bregovic. Ciekawa propozycja zarówno muzycznie jak i tekstowo! Córka - ja ostatnio słucham sporo małoambitnych rzeczy, bo mam nadmiar epickości i muszę go trochę zneutralizować! Twoja propozycja jest bardzo pozytywna i od razu wywołuje uśmiech.xD Tylko jak oni to śpiewają na żywo!? PauloEijho - gdzieśżem już to słyszał... A może to deżawu, nie wiem! W każdym razie tekst refrenu świetny. Tylko wariaci są coś warci, a jak! A sam utwór sprawia, że mam ochotę wspiąć się na drzewo i karmiąc ptaki krzyczeć "jestem elfem!". Nymphaspirine - Bob Mrly i od razu człowiekowi cieplej na duszy. :) Weranda - zaczyna się niewinnie i nagle boom! Headbanging level hard sprawił, że wytarłem z kurzu całe biurko. Tego mi było trzeba! :) ArabesQuo-Vadis - coś mi przypomina ten utwór, ale nie mogę sobie przypomnieć... Świetne solo na skrzypcach i gospelowe wstawki, sprawiają, że utwór jest bardziej wyjątkowy. :) Kamil1001101019 - ciekawe, bo nigdy wcześniej nie słyszałem tego utworu Sonaty. Nie wiem jakim cudem go pominąłem? W każdym razie bardzo ładna ballada z niezłym popisem wokalnym Tonego Kakao. :) No i co ja mam zrobić? Tyle dobrych propozycji. Hmmm... No dobra, niech będzie PaulaKoala. For the Watch lyrics.
-
1 pointAdi, od tak dawna zamierzam skomentować Twoje dwa rysunki (jeden wrzucony już od dawna :/), ale cały czas albo to nie mam czasu, albo zapominam. Otóż, zacznijmy od pierwszego, "Kingdom of Heaven". Pierwszy zachwyt jaki poczułam, był spowodowany tą niesamowitą przestrzenią - głębia nieba, chmury, słońce, kosmos... Świetne! I w dodatku niezwykła paleta barw, genialne! Co do V Ogólnopolskiego Zlotu Fanów Sabatonu - ten plakat może przyciągnąć każdego ♥
-
1 point
-
1 pointStop that. Stop that now. You're making my entire cinnamon entity (can „entity” be used as „jestestwo”?) melt, you. W ogóle czy ja Cię już pytałam, dlaczego akurat fasolka? ^^ Ej, „Fantastic Baby” nie jest przecukrzone, „Fantastic Baby” jest po prostu niesamowicie, przesadnie, do bólu fancy. Fancyfancyfancy. A mój GD to chodząca definicja tego słowa. Jego ogólnie się najlepiej opisuje przy użyciu tych różnych fajnych angielskich słówek, które po przełożeniu na polski tracą swój pierwotny wydźwięk, jakkolwiek byś tego nie zrobiła. Wiesz, fancy, fabulous, swaggy, sassy… Oh so sassy :3 "Przecukrzonym" natomiast nazwałabym to: Orange Caramel to przy tym krwawy, brudny łubudu-thriller, naprawdę. Nawet to przy tym łubudu-thriller, a „Hello” SHINee jest przecież bardzo bananowe, bardzo aegyo i ogólnie słitaśne jak próchnica. Więcno, „Balloons” oglądasz na własną odpowiedzialność. Girls Generation kojarzą mi się z kolegą, który twierdzi, że k-popu słucha dla muzyki, a nie dla teledysków, broni girlsbandów i usiłuje przekonywać ludzi, to znaczy moją Igunię i moją Zuz, że girlsbandy są lepsze od boysbandów, ale to nieprawda, albowiem girlsbandy mają tę zasadniczą wadę, że nie ma w nich pięknych chłopców. No, i on właśnie lubi babeczki z SNSD. To jest zresztą ten sam człowiek, który kłóci się ze Sławkiem o tego Faulknera, The Velvet Underground i strategię wojskową, której nazwy dalej nie pamiętam, bo Sławek uważa, że powinno się kojarzyć Faulknera i The Velvet Underground, a Kuba odparowuje, że okej, ja nie znam zespołu, ale ty nie wiesz, co to anti-access coś tam coś tam strategy, i tak sobie od dwóch tygodni dyskutują. Kuba fascynuje się militariami, historią Chin i IIWŚ, i słucha gbandów, Avril i Imagine Dragons, i ostatnio na przerwie puścił nam napierw międzynarodówkę, a potem 4MINUTE, i mam ciekawych ludzi w klasie. O, a na przykład wczoraj między dwoma polskimi narysował na tablicy to takie słońce z flagi Republiki Chińskiej z podpisem „MAKE CHINA GREAT AGAIN”, i wtedy Filip podszedł, przekreślił „CHINA” i napisał „TAIWAN”, żeby Kubę powkurzać, i Kuba się na niego rzucił, starł Tajwan, ponieważ TAJWANNIEISTNIEJE!!!111oneoneoneeleven, i szamotali się radośnie pod tablicą, a potem pod koniec drugiej lekcji Filip poszedł ją zetrzeć, bo zostało na niej słońce z przerwy, i oczywiście znowu napisał „TAIWAN”, i Kuba zerwał się z krzesła, zabrał Filipowi gąbkę i sam wziął się za ścieranie, a wtedy Filip wpisał w chińskie słońce „Taiwan ♥”, i Kuba zorientował się dopiero, gdy uporał się już ze ścieraniem napisu pod słońcem, bo to była biała, trudna do ścierania tablica, i jak już się zorientował, to wyglądał, jakby chciał Filipa zamordować wzrokiem, a ja myślałam, że zejdę tam ze śmiechu, chciałabyś to zobaczyć XD A potem po lekcji schodzą tacy poważni licealiści z preIB do szatni i nękają biednego Kubę tym Tajwanem, ej Kuba, Tajwan, Tajwan! Jak ja ich kocham. Oesu, ten ULF od EXO jest faktycznie dosyć cringey do słuchania XD Ale i tak dobrze tańczą, poza tym ja EXO wybaczę wszystko za to jedno cudowne nagranie z Kaiem w wodzie, od którego można zajść w ciążę zupełnie jak od tych bedroom eyes Jiyonga, co je opisałam w poście: Wiecie, mi by kompletnie wystarczało, że ten człowiek tańczy like a boss, ale tutaj nie dość, że tańczy, to jeszcze cholera jasna OCIEKA WODĄ I LEŻY W WODZIE I SIĘ CHLAPIE I MA OBCISŁE SPODNIE I KOSZULA PODJEŻDŻA MU DO GÓRY I OGÓLNIE TEN TANIEC JEST GRZECHEM I JESTEM TERAZ JAK , POMOCY. I Sehun też ma takie mokre solo, a ja nie mam życia. Ładne dziewczynki z teledysku do „Ice Cream Cake”, który mi wysłałaś, zainspirowały mnie do ciekawej rozkminy, a mianowicie: czy częściej używam sformułowania „ładna dziewczynka” w odniesieniu do kobiet, czy do mężczyzn. Wbrew pozorom bardziej prawdopodobne jest chyba to drugie… A teledysk z królikami był stresujący, bo oni tak do tej pani zarywali i ją zatrzymywali, a za chwilę miała przyjść północ, i się martwiłam o panią, że przy tych wszystkich ludziach zamieni się z powrotem w Kopciuszka w łachmanach, i ._. Ja jej nie słucham, bo jestem mną, ale sama idea bardzo mi się podoba :D Z takich interesujących połączeń miałam dziś na przykład następujący pięciopiosenkowy loop: „Ievan Polkka” w wykonaniu Korpików, „Bang Bang Bang” wiadomoczyje, „Tequila” Korpików, „Fantastic Baby” wiadomoczyje, „I Am the Best” 2ne1. Dlaczego nie. Tylko przez to ten post pisze się jeszcze dłużej, niż zwykle piszą się moje posty, albowiem przy takich kawałkach całe ciało krzyczy „I wanna dance dance dance da-dance”, a trudno jest pisać i baunsować po pokoju jednocześnie. Haha, ja nie chcę dorastać emocjonalnie i wyrastać z Panic! at the Disco, to nie dla mnie :D I'd rather keep my cray on ♥
-
1 pointDlaczego ja spamuję dwoma różnymi zespołami na okrągło? Jedyna odpowiedź brzmi - ponieważ są bardzo dobre. I jest prawda :D
-
1 pointDziękuję bardzo wszystkim za życzenia. ♥ Nawet nie wiecie, jak serducho się cieszy, kiedy widzi się tyle życzeń, naprawdę dziękuję bardzo. [Jakby kto tumblr powiedział] Jesteście dla mnie takimi forumowymi "cinnamon rolls". :3
-
1 pointBoże, ten wiersz to mistrzostwo. Cytoszkielet tubulinowy - wygrałaś dla mnie. Żyrandol, brzoskwinia, brzoskwinia, żyrandol, to tak jakbym słyszała dzisiaj siebie o 3 nad ranem. Sami, twój "pasztet" to zajebioza, dziwny, ale zarazem genialny i fajny do czytania. Pisz mi więcej. ♥ Ta strofa mi chyba się najbardziej spodobała: "This kind of segmentation, Strands of parenchyma, Camphor makers, that are about to meet In the middle. In the future."
-
1 pointU mnie w myślach zagrał wstęp do Ever Dream :D najbardziej chyba kojarzę go właśnie z tym wstępem. I od razu przypominam sobie ostatni koncert z Tarją. Tak dużo emocji...
-
1 pointW końcu spoti zarzucił coś innego, niż black metal (nie wiem skąd pomysł, że jestem fanką tego gatunku...) :D [spotify] [/spotify]
-
1 point
-
1 point
-
1 pointNiektórzy z Was już pewnie widzieli na Facebooku. "Kingdom of Heaven" - ilustracja do utworu Epiki o tym samym tytule:
-
Member Statistics