Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 10/18/13 in all areas
-
2 pointsTemat podupada. Razem z Emi i Pablitem usiłujemy to nadrobić. ;) *Dyskusja o sukienkach Tuomasowej Johanny* Taki spam, ale... EMI. ♥
-
2 pointsTroy śpiewa partię "Gar tuht river. Ger te rheged" w utworze "The Crow, The Owl And The Dove". :)
-
1 pointJa muzyki słucham, nie patrzę na nią. I naprawdę nie przeszkadza mi to jak wygląda wokalistka, czy ktokolwiek inny :P Myślę, że kogo by nie wybrali, to zawsze ktoś byłby niezadowolony. Dlatego pozostaje nam czekać na nowy materiał. A może Floor uda się zaskoczyć jej przeciwników? może przekona was do siebie, tak jak mnie przekonała Anette na IM ?? Nie widzę sensu w dalszych sprzeczkach i mówieniu kto jest prawdziwym fanem, a kto nim nie jest. Kochamy NW i to się liczy. Nie musi nam się podobać Floor na wokalu, ale dajmy jej szansę i zaufajmy wyborowi Tuo ;)
-
1 pointSłucham NW od dość długiego czasu. Pamiętam jak internauci oraz moi znajomi smucili się, po zwolnieniu Tarji. Pamiętam też, jak hejtowali Anette, zaraz po przyjęciu do zespołu. Również nie byłam zachwycona jej osobą. Zastanawiałam się, czemu spośród tak wielu kandydatek, wybrali akurat taką, która (moim zdaniem) dużo lepiej czułaby się w utworach w stylu pop. Zwyczajnie taki głos, nie pasował mi do magicznych tekstów Tuo. Bardzo chciałam, żeby wybrali kogoś o głosie chociaż zbliżonym do Tarji. Byłam przekonana, że gdyby tak postąpili, to uniknęliby niechęci płynącej od wielu fanów. Anette odeszła i stało się. Wybrali panią o pięknym głosie. Szczerze nie rozumiem, w czym leży problem. Nie można jej winić za to, że nie jest Tarją ;p Myślę, że nie ważne kogo by wybrali - bo i tak, ta osoba byłaby poddana krytyce. Floor może mało pasuje wizualnie. Bo nie jest drobną, delikatną kobietą. Ale tu chodzi o umiejętności wokalne i o siłę charakteru, jak przypuszczam.
-
1 point
-
1 pointByłabym bardzo zadowolona gdyby zespół wykorzystał calutki potencjał kolejnych członków i ich absolutnie wszystkie umiejętności. Podobałoby mi się gdyby został wykorzystany growl, który ja z kolei lubię. Dzięki powyższym Nightwish może zawierać elementy: power, symphonic, folk, gothic....-zobaczymy. Wiem jedno, kolejnym ich wydawnictwem będę zachwycona:)
-
1 pointTu się zgadzam. Zespołów nie powinno się porównywać nawet pomimo sporadycznych podobieństw. Tu się nie zgadzam. Nightwish nie jest, absolutnie nie jest, nawet jeśli mówimy o większości piosenek, kapelą grającą głównie power metal. W ogóle nie powinno się ujednolicać w taki sposób jakiejkolwiek muzyki danego wykonawcy, bo każdy twórca komponuje muzykę zróżnicowaną i rzadko jest tak, że można z czystym sumieniem powiedzieć, że to jest konkretny rodzaj. Nightwish gra metal symfoniczny, kiedyś zahaczał wyraźnie o power metal (na np. albumie Oceanborn), ale teraz już o wiele mniej z niego czerpie (a już z pewnością nie w większości piosenek), słychać tu, także elementy muzyki filmowej, folkowej, gotyckiej i operowej oraz akustycznej, ale mówienie, że to w większości power metal z sopranowym wokalem to błąd. Dodatkowo skończmy z offtopami, bo, rozumiem, że są tu fani tego zespołu, ale historia dyskografii i inspiracji Theriona ma mało wspólnego z Troyem i Floor, którzy właśnie dołączyli do składu. Teraz, nawiązując do właściwego tematu i mojej powyższej wypowiedzi, muzyka Nightwish zapewne na nowym albumie i urozmaicona nową wokalistką i nowym instrumentalistą/wokalistą (szczególnie to drugie) zostanie wzbogacona o kolejne kilka elementów innego gatunku muzycznego. Mam nadzieję, że nie wykorzystają growlu Floor, bo fanką growlowania raczej nie jestem, ale może piosenki zyskają ostrego pazura dzięki jej głosowi? Wróci odrobina cięższych, szybszych utworów do repertuaru? Dodatkowo głos Troya, który zapewne wykorzysta Tuomas na albumie, a ponoć jest inny o 180 stopni, niż głos Marco, doda jeszcze jakiegoś nowego pierwiastka do muzyki NW? Kto wie? :-D
-
1 point2 latka da się wytrzymać, bo bywało, że czekało się więcej. Tym bardziej, że wiadomo że warto czekać:)
-
1 point
-
1 pointPrzez waszego Foxa znów mam fazę na Ylvisa :happy: [video=youtube] Drive a Civic, drive a Civic, drive a Ciiviiic ♥ [video=youtube] To o wskaźniku PH niszczy. :D
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointhttp://www.hellsinkishop.com/hellsinki_-_classic_logo_-_t-shirt_1 do dzisiaj nie wiedziałam, że on nosi ich rzeczy ;D
-
1 pointJedno małe wyjaśnienie Paulino, jeśli jest jakaś płyta Nightwish kompletnie nie mająca nic wspólnego z power metalem to właśnie głównie Angels Fall First :) To album, który wyrósł z klimatycznego metalu/gothic metalu połowy lat 90-tych przede wszystkim z The Gathering i jego albumu „Mandylion” , pracy Liv Kristine w Theatre of Tragedy oraz wczesnego The Third and The Mortal. Teoretycznie najważniejszy jest The Third and The Mortal i bez tego nie byłoby Nightwish, ale to bardziej chodzi o ideę metalu z wokalistką, bo muzycznie w niewielkim stopniu. Najbardziej pod względem muzyki odcisneło się wspomniane The Gathering. Jedynie w „Elvenpath” można się dopatrzeć jakiś pierwiastków typu heavy/power, ale to kompletnie nie zmienia klimatyczno-akustycznego wyrazu całości Co prawda Tuomas uważa, że NW grał symphonic metal od zawsze, co w dziejszym rozumieniu tego terminu jest prawdą, gdyż chodzi o pewną ogólną kanwę trochę bogatszych quasi-klasycyzujących aranżacji. Natomiast de facto takie symfoniczno-metalowe granie z dużą ilością klawiszowych orkiestracij i kwartetem smyczkowym, pojawiło się dopiero na Oceanbornie. Niemniej jakby ktoś dzisiaj nagrał AFF, to podejrzewam że by go zmetkowali jako symphonic metal (warto wiedzieć że taka jest tendencja, że gdzieś do 2003/04 słowko symphonic się w terminologii muzycznej pojawiało niezwykle rzadko, niemal wszystko z wokalistką to był gothic. A teraz na odwrót, metal, klawisze, wokalistka to od razu jest zaszufladkowane jako symphonic. O "gotyckości" female fronted metalu w recenzjach już się prawie nie mówi). I taki podział jest w gruncie rzeczy bliższy prawdy. Natomiast sam power metal w kontekście Nightwish jest bardzo często niesłusznie nadużywany, wynika to często z takiej kalki myślowej, że jak coś ma power to pewnie jest to power metal. Oczywiście takiego przełożenia nie ma, bo to jest określony gatunek, który ma swoje cechy charakterystyczne i swoją estetykę. Dotyczy on bardzo niewielu kawałków NW i to wyłącznie z okresu Oceanborn/Wishmaster, kiedy faktycznie było tak czasami, że był to metal symfoniczny, w którym ta część metalowa bywała oparta na power metalu czyli „symfoniczny power metal”. Choć tak jak wspomniałem przy rozroście i ustabilizowaniu się gatunku, to przy dzisiejszej terminologi zespoły będące klonami OB określa się po prostu ogólnie symphonic metalem. Nie ma już potrzeby, wsadzania jeszcze tam w środku słówka power, szczególnie że nie ma go tam tak dużo. ;) Tyle że jedno z drugiego, kompletnie w praktyce nie wynika. Jakby nie było Theriona to styl Nightwisha byłby prawdopodobnie dokładnie taki sam jak jest, a na pewno ten na ostatnich płytach. Tuomas nie słucha Theriona od końca lat 90-tych, kiedyś w wywiadzie mówił, że stracił kontakt i zainteresowanie tym zespołem i jego muzyką kilkanaście lat temu. Więc jakikolwiek wpływ dotyczy tylko lekkiego wpływu Theli na Oceanborn, który jest taką odpowiedzią i trochę niejako odpowiednikiem nagranego dwa lata wcześniej Theli. Niemniej, też w niewielkim stopniu. Wplatanie kwartetu smyczkowego i klawiszy często było bardziej w stylu muzyki filmowej, bądź ciut barokowo co zbliżało NW do ówczesnego Rhapsody, który własnie w ten sposób wplatał elementy klasyczne w metal. Ale przede wszystkim styl NW ukonstytuował się pod wpływem zupełnie innych inspiracji, niemal równolegle do symfonicznego Theriona. Nigdy wśród ulubionych grup ever lub wpływowych utworów, posród członków Nightwisha nie wymienia się Theriona. I tu przechodzimy do drugiej rzeczy absolutnie podstawowej, Nightwish nie rozwinął stylu Theriona, tylko zaczał grać symphonic metal z zupełnie innej strony, niemal się wykluczającej z tą Therionową. Mianowicie Therion wyprowadził symfonikę w metalu z XIX - wiecznej muzyki operowej, z oper i chórów. Nightwish zbudował symfonikę w oparcie o muzykę filmową. W jakimś tam początkowym stadium także z melodyki barokowej. Tuomas nie trawi opery, a klasyka mu się przejadła w szkole więc jej w ogóle nie słucha, za wyjątkiem jakiś wczesnych rzeczy. Za to lider Theriona nie przepada za hollywodzkimi soundtrackami, zasłuchując się w arię operowe. Ich podejścia do symfoniki w metalu są niemal zupełnym przeciwieństwem. Nightwish stworzył swoją osobną wersję metalu symfonicznego opartego na filmowym modus operandi. To, że Tuomas pokochał w latach 90-tych soundtracki i zapragnał zostać „metalowym Hansem Zimmerem”, (którym de facto został) jest genezą symfonicznego stylu NW. Nightwish jest absolutnym pionierem symfonicznego metalu opartego na muzyce filmowej i w ten sposób unikatowego (no może w tym samym czasie co Rhapsody ale w sumie tamci byli dłużej barokowi niż filmowi). Epicka muzyka filmowa opiera się na instrumentalnej muzyce symfonicznej więc pośrednio mamy do czynienia z klasyką ale to już jest zupełnie inna bajka. Także sposób wplatania orkiestracji jest kompletnie inny w obu zespołach. Ascetyczne pojedyńcze instrumenty w Therionie, orkiestralny rozmach w Nightwishu. Jeszcze nawet jak robione były orkiestracje na samych klawiszach, to już to miało imitować epickie filmowe uderzenia orkiestry. Obie grupy, w tym samym 1998 roku po raz pierwszy wplotły prawdziwe kwartety smyczkowe do swej muzyki. Therion na Vovinie a NW na Oceanbornie, w totalnie inny sposób. Inne były inspiracje obu grup, które się nie zazębiały Nawet fakt że Nightwish miał operowy wokal nie wynikł z jakiejś inspiracji Therionem, zresztą przecież to był 96 rok. Koleżanka co ma śpiewać, przypadkiem okazuje się, że ma taki głos a nie inny i tak już zostało. Bez Theriona symphonic metal byłby uboższy o kilka wielkich dzieł, ale bezpośrednio na styl Nightwisha wpływ Theriona był i jest minimalny i jeśli jakikolwiek to tylko i wyłącznie delikatnie na Oceanbornie. Zresztą faktyczny wpływ Theriona na symfoniczny metal jest niewielki, bardziej dla krytyków i odnotowania w kronikach gatunku, kto był pierwszy niż rzeczywiste odciśnięcie piętna. Pewnie 99% zespołów począwszy od Epiki a skończywszy na ostatnich wynalazkach, czerpie nie z tej oszczędnej w wyrazie wersji symfonicznego metalu Theriona, tylko filmowo - epickiej wersji zaproponowanej przez Nightwisha. Do dziś Xandrie i inne tabuny zespołów robią kolejne klony Oceanborna i potrafią zawojować fanów symfonicznego metalu. I choć Therion nagrał pierwszą płytę w tym stylu, to nie da się ukryć, że to Nightwish stał się głównym klasykiem gatunku i tym który rozdaje karty i nie wygląda na to, żeby miał zwolnić :) Jak tak dalej pójdzie tu dyskusja, to będziemy musieli wydzielić te posty jako jakiś osobny temat ogólny o nw, wpływach i insipracjach bo z newsem o Floor to już dawno ma mało wspólnego.
-
1 pointTeż lubię Huntera :). Moja ulubiona piosenka, każdy ją zna, ale i tak uwielbiam: [video=youtube]
-
1 pointPrześliczny wiolonczelista :D Uwielbiam kudłatych panów ^_^
-
1 point
-
1 point[video=youtube] Zaczęłam czytać pierwszą część Harry'ego, uznałam, że dobrze będzie odpocząć, przypominając sobie stare graty dzieciństwa. Ścieżka dźwiękowa dodaje lekturze głębi! W końcu jest tak piękna! :-D
-
1 point
-
1 pointDzień dobry :) W końcu po kilku tygodniach walki z kapryśnym programem i własnym lenistwem mam dla Was poprawiony i uzupełniony Zwiastun Dwóch Kapturków II ^^ http://www.youtube.com/watch?v=GEFdfgS-zQs Miłego oglądania :D
-
Member Statistics