Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/14/13 in all areas

  1. 4 points
    Helo? Jednych miażdży Nightwish innych Therion. Trudno ich porównywać, podobne klimaty ale inna magia:)
  2. 3 points
    Zgadzam się w pełni z Beatką. Anette robi z siebie ofiarę, a przecież nie jest już dzieckiem i wie jaki jest biznes, że bycie sławną to nie tylko "och, we love you" (cytat Anette z dokumentu Made in Hong Kong). Dodatkowo, przecież ona nie została wyrzucona, ale sama odeszła! Z tego co wiemy, miała odejść nieco później, ale i tak na własne żądanie, co sama przecież przyznała wiele razy - rozstanie nastąpiło "za porozumieniem stron", więc niech teraz nie gada głupot, że biedna podzieliła los Tarji. :huh: Ktoś tu chyba próbuje coś zyskać na robieniu z siebie wielkiej pokrzywdzonej. Poczekam na jej album i poczytam teksty - kilka z nich powstało dopiero teraz (Anette zawsze na bieżąco).
  3. 3 points
    A ja dodam zdjęcia z wczorajszego (11.10.2013) koncertu Huntera :D Było nieziemsko, kark będzie mnie bolał chyba jeszcze z tydzień :D Tak się dobrze bawiłem, że w pewnym momencie musiałem przysiąść, bo nie wiem czy bym tam nie padł. Wstyd się przyznać, ale to mój drugi metalowy koncert w życiu (oba to Hunter) i pierwszy na którym brałem udział w pogo i oczywiście zaliczyłem glebę (tak samo jak pewien śmiałek który próbował mnie podnieść :D) Polecam wszystkim ich koncerty, robią nieziemską atmosferę ;) 1. Ja, Pit i koleżanka, 2. Me and Drak, 3. Ich und Letki.
  4. 2 points
    Nie wiadomo co by było gdyby. I Każdy ma inny gust, więc proszę swoje prywatne osądy w stylu kto kogo miażdży zachować dla siebie. Bo to jest wyłącznie subiektywne odczucie. Ja jakoś nie czuję potrzeby określania konkretnym mianem tego, czego słucham, układania w szufladkach. Muzyka to muzyka ;)
  5. 2 points
    Ta sensualna pozycja przy keyboardzie... ♥ Że tak powiem: Crappy band, crappy equipment, no commercial potential. :>
  6. 2 points
    Bycie osobą publiczną to jedna z trudniejszych funkcji w społeczeństwie. Kompletnie nie współczuje tym, którzy przyjmują taką rolę a potem robią z siebie ofiary. To bardzo ciężki bochenek chleba, ale należy mieć świadomość różnych komentarzy i kontrowersyjnych posunięć w branży. Przecież Aneta nie jest dzieckiem i zna świat muzków nie od wczoraj- oj jak ona sobie u mnie grabi:(
  7. 2 points
    Dla mnie, to Symfoniczny power metal :)
  8. 1 point
    Czyli nic innego jak nasze morduchy. :) Ja jako Szalony Kapelusznik. Uwielbiam tą postać. :blush:
  9. 1 point
    No to się paniusie skompromitowały :P Serio, mogli przynajmniej nauczyć ją udawać... W making-ofie teledysku do BBB szkolą dziewczyny, jak "niby-grać". A ta... Szkoda gadać :D
  10. 1 point
    Ja mam już kawałek opowiadania. :3
  11. 1 point
    Notabene pani Rokita chyba o Therionie nie słyszała, który swój debiut w metalu symfonicznym i klasyk gatunku miał w 1996r, natomiast do metalu symfonicznego NW możemy zaliczać od CC czyli 2002.
  12. 1 point
    A zapodam dwa moje nowe zdjęcia :)
  13. 1 point
    Profesjonalna gitarzystka :P http://www.milanos.pl/vid-113085-Pati-i-jej-Krzyk---czyli-profesjonalny.html
  14. 1 point
    After Forever - Cry With A Smile ♥
  15. 1 point
    Dlaczego, Marcinie, piszesz nazwę gatunku wielką literą? ;> Ja bym raczej stwierdziła, że to zależy od albumu. AFF bym nazwała power metalem (biorąc pod uwagę te mocniejsze kawałki), Ob i Wm - symfonicznym power metalem, Once, DPP i Im - metalem symfonicznym. Ale że utwory często są skrajnie różne, a te gatunki sobie bardzo bliskie i nakładające się na siebie, uważam, że takie zaszufladkowanie do konkretnych podgatunków przy tak różnorodnej muzyce jest niemożliwe. ;) I jak to napisała pani Rokita w MH 12/2011: A tak w ogóle, to nieco odbiegamy od tematu. ;)
  16. 1 point
    A ja słucham teraz tego [video=youtube] po wczorajszym koncercie na którym byłem nie mogę się od Percivala oderwać
  17. 1 point
    Dziękuję, Dave_MaxXx! To zaszczyt, że uznałeś moje wypociny za inspirujące :D. Po długich miesiącach żmudnej pracy, nareszcie ukończyłam kolejne dłuższe opowiadanie: "Szalony Impresario" Najlepsze jest to, że od samego początku nie wiedziałam do czego właściwie zmierza tytułowa postać, więc sama, jako czytelnik, a nie tylko autor, byłam ciekawa zakończenia. Czasami, pisząc, człowiek ma wrażenie jakby nie on był autorem historii, ale jego ręce ręce. Zdania płyną automatycznie i są zupełnie oczywiste... dla moich rąk i podświadomości, bo właściwa świadomość ma nędzne pojęcie o tym, co się wydarzy. Jeżeli ktoś ma czas i chęć, zapraszam do lektury. Dziękuję za uwagę. :blush:
  18. 1 point
    Hahah : D Ja mam głupi kawał. 18+ (XD)
  19. 1 point
    [video=youtube] [video=youtube] [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=RxlMSJ3Ok0Y [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=fRyR0IGzibA
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.