Jump to content
beatag60

Grasz, śpiewasz, tańczysz?

Recommended Posts

Umuzykalnieni?

Kiedyś śpiewałam i grałam na skrzypcach (pianinie, gitarze)- dawne dzieje;)

Tańczyć?, oczywiście pląsam amatorsko do dziś.

Czy zaliczyłeś przygodę z którąś z powyższych opcji?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Umuzykalnieni?

Kiedyś śpiewałam i grałam na skrzypcach (pianinie, gitarze)- dawne dzieje;)

:O

Wow :)

 

Niestety, ja gram tylko na cymbałkach i ślubnemu na nerwach :P

Miałam kilka prób do gitary, niestety nauczycielom zabrakło wytrwałości, hehehe :P

Zaliczyłam kilka lat nauki śpiewu operowego, buahahahaha, dawno i nie prawda :P

 

Tańczyć?, oczywiście pląsam amatorsko do dziś.

No oczywiście! Okazjonalne pląsy imprezowe, względnie domowe podrygi przy garnkach... :P

 

Kiedyś tańczyłam na lodzie (w sensie - jazda figurowa), ale teraz zabiłabym się w przedbiegach :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cóż ja mogę napisać? :D

Miałem ambicję nauczyć się grać na keyboardzie. Umiałem zagrać całego Amarantha, intro Ever Dream, intro Stargazers, into Moondance i kawałek Crimson Tide & Deep Blue Sea. :) No i jeszcze into "The Final Solution" Sabatona :)

Totalna amatorszczyzna. Na początku ze słuchu, ale były oczywiście złe dźwięki, więc sięgnąłem po tutoriale z YT. :)

 

Tańczyć? Amatorskie, bardzo amatorskie pląsy... :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Potrafię grać na wielu instrumentach, najlepiej moim zdaniem idzie mi na pianinie/fortepianie. Uczyłam się tego od dziecka, zresztą doskonalenie śpiewu też zawsze było moim priorytetem. Śpiewam w chórze akademickim i gram na organach w kościele w weekendy. Kiedyś byłam wokalistką w zespole Nightwish, pewnie o nim słyszeliście. Niestety musiałam zrezygnować i moje miejsce zajęła moja dobra przyjaciółka Tarja.

Jestem także potomkinią Merlina i władam żywiołami...

 

Lol. Dobra.

Nie umiem na niczym grać... no, może "wlazł kotek na płotek" i "doremi" na klawiszach. Kocham za to śpiewać! Oczywiście kiedy jestem sama w domu, albo na karaoke ze znajomymi ;p

taka oto moja długa muzyczna historia.

 

zdecydowanie wolę słuchać :D Niestety nie stałam w kolejce po talent muzyczny xD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Grasz' date=' śpiewasz, tańczysz?[/quote']

Gram na nerwach, śpiewam pod prysznicem, tańczę przy odkurzaniu. ;)

A poważniej pisząc, niedawno zainteresowałam się keyboardem. Uczę się poprzez program "Play Synthesia".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tańczyć nie lubię, grać nie mam na czym (no chyba, że na nerwach :D). Czasem, jak jestem sama w domu, lubię sobie pośpiewać. Nie umiem śpiewać, ale sprawia mi to przyjemność ^^

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gram... na komputerze ;)

Śpiewać nie umiem za nic, ale kocham. Więc wyję sobie radośnie, jak mnie nikt nie słyszy.

Za to trzeci rok dzielnie uczę się tańców irlandzkich i sobie pląsam. Bardzo wyczerpujące, ale też bardzo satysfakcjonujące i przyjemne :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja nie robię nic. Absolutnie. Chociaż z testu na predyspozycje wyszło mi, że jestem uzdolniony literacko xD Ale to wszystko takie zakłamane - z testu na myślenie logiczne też mi wyszło ponad przeciętną - a z matematyki ledwo ciągnę 2 xD Czyli człek ze mnie bez talentu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Śpiewać nie umiem za nic' date=' ale kocham. Więc wyję sobie radośnie, jak mnie nikt nie słyszy.[/quote']

Znam z autopsji. :) Raz mnie jeden z domowników przyłapał na "Forever Yours"... I jeszcze spytał: "czego słuchałeś?". Z rumieńcem wyznałem, że to wycie to byłem ja. :cool:

 

/.../ a z matematyki ledwo ciągnę 2 xD

Swój chłop. :blush:

Share this post


Link to post
Share on other sites
z testu na myślenie logiczne też mi wyszło ponad przeciętną - a z matematyki ledwo ciągnę

Jaki to był test? ;) Test na logiczne myślenie nie koniecznie musi odzwierciedlać umiejętności matematyczne ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja gram! Na gitarze. Zarówno elektrycznej jak i basowej, choć w chwili obecnej skupiam się na tej pierwszej. Trwa to od jakiś dwóch lat i jestem samoukiem. Nie ukrywam, że wiaże z tym całkiem poważne plany, bo w przyszłości to właśnie z gitary zamierzam żyć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mocno ambitny plan Izzy, gratuluję muzycznej świadomości i odwagi, żeby żyć z artystycznych opcji:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja gram! Na gitarze. Zarówno elektrycznej jak i basowej, choć w chwili obecnej skupiam się na tej pierwszej. Trwa to od jakiś dwóch lat i jestem samoukiem. Nie ukrywam, że wiaże z tym całkiem poważne plany, bo w przyszłości to właśnie z gitary zamierzam żyć.

Omajgot!!! Podziwiam i powodzenia!!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cóż ja mogę napisać? :D

Miałem ambicję nauczyć się grać na keyboardzie. Umiałem zagrać całego Amarantha, intro Ever Dream, intro Stargazers, into Moondance i kawałek Crimson Tide & Deep Blue Sea. :) No i jeszcze into "The Final Solution" Sabatona :)

Totalna amatorszczyzna. Na początku ze słuchu, ale były oczywiście złe dźwięki, więc sięgnąłem po tutoriale z YT. :)

 

 

Dementuje ploty, Adrian gra na keyboardzie tylko i wyłącznie piosnki disney'owskich gwiazd. Co za pozer xD.

 

Ja? Ja jestem urodzonym muzykiem. Mój głos porusza serca słuchaczy, nieważne czy growluję, czy śpiewam RASPem, a może technikami operowymi. [potrzebne źródło, może Adrian?] Do tego gram na gitarze, niedługo osiągnę poziom Emppu xD

Taniec? 5 lat tańców ulicznych (street dance, hip-hop, new age) i współczesnych (modern jazz, modern underground).

 

Jestem taki świetny i wgl. Do tego zakładam 283478932487 blogów na minutę. To też talent, prawda Adrian?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jesli chodzi o tańczenie, nie umiem, nie lubię, nie potrafię, jestem chyba ataneczny i nigdy nie byłem na disco poza klasowymi :)

 

Jesli chodzi o granie to od kilkunastu lat gram na gitarze, oczywiście tak amatorsko, mam akustyka w domu i jak byłem w liceum to sporo cwiczyłem a teraz od lat to tylko okazyjnie wezmę gitarę do rąk i coś tam sobie zanucę.

Niemniej nauka gitary mi się przydała bo mimo że technika poleciała dośc to nuty i wiedza z zakresu teorii muzyki przydają się w życiu.

 

Umiem tez grać na tin whistle (flazolet, taka odmiana fletu prostego stosowana czesto w folku np przez Troya ;)) i to jest dośc prosty instrument w obyciu i tani, kazdy kto ma słuch i poświeci trochę czasu to się nauczy bez problemu także ogólnie polecam :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Potwierdzam - można wszystko. Jak ja nauczyłem się tańczyć walca - to wy potraficie wszystko.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety nie gram na niczym. Próbowałam zarówno keyboardu jak i gitary - do obu miałam słomiany zapał.

Tańca uczyłam się przez 3 lata gimnazjum i chwilkę w liceum, podstawy więc jeszcze pamiętam. Jednak zobaczenie mnie tańczącej lub / i śpiewającej wymaga obecności etanolu w mojej krwi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie gram, bo nie zdecydowałam się dość szybko na naukę, a ciągnęło mnie bardzo do fortepianu, lub skrzypiec - teraz nawet nie mam czasu.

Tańczyć nie umiem, nie lubię i nie polubię. :-D Nie i już, ostateczne nie!

Co do śpiewu...swego czasu śpiewałam w sekcji niższych sopranów w chórze mieszanym, ale chór, choć cieszy się zasłużona sławą od lat, jest prowadzony zbyt chaotycznie i komuś nowemu ciężko się tam wpasować. Spasowałam po 2 miesiącach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

:) Jestem specjalistą w graniu na nerwach :) no ale oprócz tego umiem grać pianinie / instrumentach klawiszowych gitarze oraz ostatnio prubuję swoich sił na skrzypcach :) Zobaczymy co z tego wyjdzie :) . W sumie od małego coś mnie kręciło w graniu i w muzyce, więc postanowilem się nauczyć :) i nikt mnie nie uczyl więc jestem samoukiem :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Keyboard, pianino/ fortepian, zamysł wiolonczeli - kilka lat temu owszem.

Od jakiegoś czasu krzyczę, bo chcę się nauczyć spiewać, przed każda lekcją jest coś w stylu ' hey God! Save me and my vocal teacher's hearing ", ale przecież marzenia trzeba spełniać ;D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jestem trochę samoukiem.Mam od października gitarę akustyczną ale walę byle jak w struny a na lekcje nie chcą mnie rodzice żadne zapisać a kiedy zaczynam im mówić o gitarze basowej to NIE. Z tego powodu od paru tygodni gitara leży w pokrywce.

Śpiewam? Tak! Najczęściej Nightwish.Nie wiem czy mam dobry głos,ciężko to określić ale ja lubię swój głos.

Tańczenie nie jest w moim stylu chyba że nikt nie widzi :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

No, a ja gram na gitarce, pół na pół bo jestem w czasie dopracowań chwytów berre :D

Po za tym coś komponuje króciutkiego, wprawiam się w to, w rozpoznawanie nutek

Tak to marzy mi się:

Trąbka, a tak to z czegoś innego robię instrumenty dęte.

Kibord, najlepiej pianino, fortepian. Puki co mam komputer i klawiaturkę.

I potrzebna mi reszta kramu szarpanych strun :)

Śpiew amatorski, udawanie, próba naśladowanie, nie wiem, może coś umiem.

Tak samo taniec, choć chętnie bym się pouczył tańca towarzyskiego, jedyne co powiem to niby coś umiem, ale muszę się przekonać, czyli pilnie potrzebna partnerka. A tak to jakieś wygibasy :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Hmm ... gram na nerwach :D Śpiewam ... Raczej w wersji "wycie do księżyca" xD Tańczę ... No może czasami ... :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.