album Endless Forms Most Beautiful

[Lucid Dreamer 186]

Klip przeciętny,bez wielu akcji w nim zawartych,ale można było to przewidzieć,że to będzie lyric video,zespół zwykle nas informował o pracach za pośrednictwem fb itp a przecież nic takiego nie miało miejsca :P

[anulka79 1426]

Czekałam na to wideo..I bardzo się zawiodłam. Przecież to Nightwish!!! Nie ma już innych pomysłów na dobry klip?! Nie wiem, czy tu chodziło o koszty. Reżyser się nie postarał. Wyszło nieciekawie...Floor zeszpecił futurystyczny makijaż, źle dobrana kreacja i buty w których jest jeszcze wyższa. To piękna kobieta i odpowiednim strojem łatwo wyeksponować jej atuty. A tu męczy się w tych "paskach" i wygląda wręcz sztucznie. Nic dziwnego, że Emppu usadzili na tym krzesełku. Przecież on w tym video mógłby śmigać Floor pomiędzy nogami ! (przepraszam, jeśli kogoś uraziłam). Chociaż Troy nie udzielał się tak bardzo w tym utworze, to moim zdaniem jako członek zespołu został w pewien sposób pominięty. Występuje tylko epizodycznie na początku i trochę mi go brakuję w trakcie całego klipu. Mogli mu chociaż jakieś chórki wymyśleć. Tuomas za to dał z siebie wszystko! Aż mu się palce "zagrzały"! Fajnie wygląda ten moment, jak sobie studzi opuszki. Sceneria jest ciekawa. To ruchome tło, pracujące maszyny i aureolka Floor, gdy widzimy zbliżenie jej twarzy. Ale pojawiające się słowa piosenki trochę zasłaniają to wszystko. Biorąc pod uwagę to, o czym opowiada ten utwór, można było stworzyć trochę ciekawszy scenariusz. Czekam na nowy singiel i mam nadzieję, że powstanie do niego teledysk, który będzie "most beautiful":)...

[Pablito 1169]

W pełni się zgadzam z Evi ,ten teledysk to masakra ,porównywalna do tej z bazy Bien Hoa w 1969 ,te pomalowane oczy Floor wyglądają jak by jej ktoś te oczy podbił (mogli jej tak oczy pomalować aby je jakoś podkreślić) a to jest przesada ,wdzianko Floor straszne (wolał bym te z Trasy po USA),ruchy Floor wyglądają jak by była paralitykiem ,ten teledysk sztuczny taki jest ,Elan jest zdecydowanie lepszy

[Sami 3171]

Teledysk widziałam i wyciągnęłam z niego da wnioski -

 

Po pierwsze, Floor potrzebuje stylisty. Nawet Nette na DPP tour miała lepsze outfity niż Floor teraz. A pamiętamy, że ubranka Nette na DPP tour to był lekki dramat i różowe jednorożce (czasem dosłownie).

 

Nie jestem jakimś znawcą ani nic, ale kiedy się ma taką figurę, jaką się ma, niezbyt mądre jest eksponowanie właśnie tego, co najbardziej niekorzystnie wygląda. A sukienka w teledysku byłą wyraźnie zbyt opięta i za krótka. I te białe paski... Pozwólcie, że tego nie skomentuję, bo moje poczucie estetyki ucierpiało juz wystarczająco podczas oglądania, nie chciałabym do tego wracać.

Z drugiej strony sukienka z Elan byłą cudowna. Ktoś ruszył głową i ubrał Floor w coś, w czym wygląda dobrze. Należy mu się za to duże piwo i kwiaty od fandomu. Na jaki adres wysłać? :>

 

A po drugie - Tuomas wyraźnie potrzebuje porządnej gównoburzy w internecie. Tak jak to się stało po teledysku do Amaranth, kiedy to zapomniał ubrać koszulki. :>

Zabawę w teatr mieliśmy przy okazji IM. Czy tylko ja uważam, że kładzenie się na klawiszach i 'zaangażowanie' na twarzy jest lekko śmieszne? I to w ten niezbyt pozytywny sposób.. :>

[Maciek 1188]

Mnie tam wideo nie przeszkadza. Może dlatego, że lubię patrzeć na grający zespół i czuć tę żywą energię. Nawet jak słucham muzyki, to w myślach czasem wyobrażam sobie zespół na scenie i widzę jak to jest grane na instrumentach. Co prawda to upodabnia klip do nagrania z koncertu, ale prawdę mówiąc nie spodziewałem się niczego specjalnego.

[Eclipse 226]

Zgadzam się z Maćkiem. Też sobie za dużo nie obiecywałam po zapowiedziach. Fajnie było pogapić się na grający zespół i tyle. Co do klipu to wydaje się jakiś taki ciężki z tą całą maszynerią, a przecież piosenka jest taka lekka. Nie ma dużego związku między tematyką piosenki a teledyskiem. Make-up'u i sukienki Floor nie skomentuję. Jako, że lubię się na nią gapić jak śpiewa to jakoś to przeżyłam. :D Tuo kładąc się na klawiszach też mnie nie razi, tylko ten biedny Emppu usadzony na stołeczku. xD No i Troya niby też mało, ale z drugiej strony co on miałby tam robić? Skakać do rytmu czy jak? :D

[PaulaEija 1628]

Poza tragicznym ubiorem Floor, nie jest tak źle. Zresztą mam wrażenie, że gdyby to tylko od niej zależało, to by się tak nie ubrała... Popatrzcie, jakie ma kreacje na koncertach. Poza tym, chłopcy byli ubrani na czarno z odcieniami fioletu, więc logicznym jest, że ktoś im kazał się konkretnie ubrać (albo po prostu dali im coś z szafy).

 

Muszę przyznać, że podobało mi się, jak panowie byli ubrani. Każdy wyglądał przyzwoicie, dość elegancko i wszystko do siebie (i w 1 człowieku, i w całym zespole) pasowało, mieli nawet na sobie rzeczy, które pasowały do nich, ich figury. Włosami Tuo i Emppu ktoś się zaopiekował, wyglądały na bardzo miękkie itd., były takie ładnie ułożone, co czasem nawet na oficjalnych klipach im się nie zdarza... Ładnie. ♥

 

Tło chyba zostało już wystarczająco skomentowane... W ogóle, mam wrażenie, że cały zespół siedział w tym studiu tak jakoś na siłę - nie zależy im kompletnie, więc robią na odwal, co muszą, żeby wytwórnia się nie czepiała; Nikomu się nie spodoba, to może nie będą musieli się po raz kolejny męczyć. Ale może się mylę.. ;)

[Sami 3171]

Moja znajoma pozamiatała.

Bo trafiła w samą dziesiątkę. No powiedzcie mi, że nie... :)

 

 

 

 

[Adrian 3317]

Słyszeliście może już singiel "Endless Forms Most Beautiful" w wersji alternatywnej?

[Ares 1858]

Słyszeliście może już singiel "Endless Forms Most Beautiful" w wersji alternatywnej?

Niestety nie a bardzo bym chciał. Musze czekać na yt nie stać mnie ostatnio na albumy... A powiedz jaki jest? Taki sam jak Elan? :)

[Adrian 3317]

Niestety nie a bardzo bym chciał. Musze czekać na yt nie stać mnie ostatnio na albumy... A powiedz jaki jest? Taki sam jak Elan? :)

Niestety, sam nie mogę nigdzie znaleźć. Musimy czekać. :(

 

Podejrzewam, że będzie podobnie jak Elan - reinterpretacja Petriego Alanko.

[xhonek 26]

Nie jestem zbytnio into EFMB. Albumowy średniak. Nie czuję go prawie w żadne sposób. Single? Słabe motzno. Reszta? Nie mogę się osłuchać. No, może poza Alpenglow. Ale serca mojego nie zdobyli.

[Adrian 3317]

xhonek, Ty żyjesz! :O

 

Znalazłem fragment EFMB w wersji alternatywnej nagrany ogórkiem małosolnym (może być słaba jakość):

 

https://www.facebook.com/NightwishFanpage/videos/1099174710109765/?video_source=pages_finch_main_video

[Aideyene 2]

Mam bardzo mieszane odczucia co do tego albumu :s Jest dla mnie trochę monotonny, ale największy zarzut mam tutaj do głośności nagrania. Wyczytałam, że to specjalny zabieg aby nie masakrować uszu słuchaczy a sami mogli sobie wyregulować dźwięk. Problem w tym, że nawet przy niezłych słuchawkach na maksymalnej głośności nie słyszę wyraźnie wszystkich instrumentów tak głośno, jakbym chciała :/ Bardzo nie podoba mi się ten zabieg. Lubię poczuć moc utworów, a w przypadku tego albumu jest to niemożliwe.

 

Jest to też jedyny album, w którym opuszczam słuchanie kilku utworów. Oto one:

Yours is an empty hope - brzmi trochę jak pomieszanie Weak Fantasy z Alpenglow i kilkoma innymi motywami z albumu. Nie jest źle, ale po co mam słuchać w kółko to samo.

Our decades in the sun - ballada. No i ok, ballady lubię, nie mam nic przeciwko, ale...Floor na tej płycie praktycznie w 80% śpiewa dość spokojnym głosem, więc kolejny spokojny utwór jest po prostu nużący. Podoba mi się natomiast motyw instrumentalny pod koniec.

Edema Ruh - taki trochę nijaki utwór. Nic co zapada w pamięć.

W przypadku poprzednich albumów też jestem już na etapie przerzucania ich, ale po wielokrotnym ich zajechaniu. Tutaj nastąpiło to praktycznie od razu. Szkoda.

 

Co mi się podoba najbardziej - teksty. Są naprawdę dobre, choć mam nieraz problem ze zrozumieniem słów wypowiadanych przez Floor. Podoba mi się też wkład Troya, muzyka i wokal.

Co najmniej - przez większość czasu delikatny wokal ( i nie chodzi mi o brak operowego śpiewu ), cichy podkład muzyczny, mało motywów instrumentalnych ( w porównaniu z poprzednimi albumami ), za mało śpiewu Marco.

 

Całość oceniłabym na 7/10. Jest dobrze, ale nie rewelacyjnie.

[Taiteilija 2754]

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=xaNTVGLUhO4

 

Niech mi ktoś powie, że to fake. To fake, prawda? Powiedzcie mi, że to fake. Proszę? Martwię się, że nie, bo na tym kanale jest też instrumentalna wersja "Sagana" i na pewno nie jest sfałszowana.

Jeżeli to jest alternatywny "Endless" to mamy wesołą dyskotekę. O.o Program Tuomas.exe przestał działać.

Ten nasz Holopainen to coś ostatnio dorzuca minimalne dawki elektroniki do utworów i o ile jakieś alternatywne "Elany", czy leciutki bit w TGSOE były całkiem świetne i genialnie zastosowane, o tyle w "Endless" mnie przerażają, bo są dość... zbyt... wyraźne. Nic tylko przynieść kulę dyskotekową i podskakiwać, jak przypalana lotopałanka w rytm wesołego bitu. No, ale to w sumie tylko alternatywna wersja, eksperyment. No reasons to be worried.

 

Boże... im dłużej tego słucham, tym bardziej mnie przeraża. O.O Haha. Dobry żart. Tuomas. Stop. Bo nam się NW w Within Temptation zamieni. Pod to można podłożyć "Ona tańczy dla mnie" iście.. Borze szumiący, ocal mnie od tego eksperymentalnego czegoś.

 

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=kxin4CavALE

[Evi 1960]

Lubię elektronikę, lubię eksperymenty. Ale to jest słabe :D jakby robił to ktoś, kto nie do końca ma pojęcie o elektronice i zna ją tylko z wiejskich potańcówek :D Chociaż są też dobre momenty, ale jest ich mało :D

[Eclipse 226]

Przesłuchałam... żałuję. ;_; Jeśli to jest żart to nieśmieszny. Elektronika i Nightwish po prostu do siebie nie pasują moim zdaniem. Mam nadzieję, że to jest jakiś nieudolny remix fana, który ktoś tylko podpisał jako oficjalny.

[Sami 3171]

Elektronika i Nightwish po prostu do siebie nie pasują moim zdaniem.

 

Jak ktoś to tak cudownie spierniczył jak tu, to faktycznie, NW i elektronika się nie lubią. Ale jak ktoś zrobi porządny remix, to ja elektroniką nie pogardzę.

np.

 

Ale to Endless to jest jakaś kpina. Cholera, szkoda mi, że mój ulubiony zespół mi podsuwa takie głodne kawałki...

Lekki bit w TGSOE był świetny i doskonale uzasadniony. A to tutaj? Oh God...

Jesus... Na myśl mi przychodzi coroczny festyn u mnie w mieście, gdzie jest wesołe miasteczko i tam jest masa karuzel i takich tam. I zawsze przy Krejzy Dens lecą własnie takie wątpliwej jakości hity. Nie zdziwię się jak w tym roku usłyszę tam NW 3

 

Program Tuomas.exe przestał działać

 

Lepiej tego nie można było ująć :) Tai, You made my day.

 

 

 

Mały bonus, czyli co Sami powiedziała słysząc pierwsze nuty cudownej wersji alternatywnej:

 

 

 

[Evi 1960]

Sami, propozycja od ciebie (DJ Orkidea) - super ♥ No i gdyby tak brzmiało Endless Forms to bym wielbiła...

 

I dzięki ci za tego posta, bo znowu poprawiłaś mi humor. Kocham twoje poczucie humoru ♥

[Sami 3171]

Sami, propozycja od ciebie (DJ Orkidea) - super ♥ No i gdyby tak brzmiało Endless Forms to bym wielbiła...

 

I dzięki ci za tego posta, bo znowu poprawiłaś mi humor. Kocham twoje poczucie humoru ♥

 

 

:D

[darkplayer29 20]

Nie wiem czy to dobre miejsce ale... ciśnienie mi podskoczyło jak przeczytałam te wypociny uznane za ...recenzje(?).

Czyli jakie skrajności wzbudza NW... i biedna " wulgarna" Floor.

Masakra...

http://progresjapozmroku.blogspot.com/2015/04/recenzja-nightwish-endless-forms-most.html

[Evi 1960]

cóż, każdy ma prawo do swojej opinii, ale nazywanie Floor "wulgarną"? Serio? albo stwierdzenie, że

Floor Jansen nie prezentuje jeszcze samodzielnego stylu wokalnego. Jest wokalistką, która próbuje naśladować wspaniałą Tarję Turunen

Serio? I jeszcze jedno:

Nightwish zbyt mocno przestawiony na odkrywanie nowych muzycznych przestrzeni, które moim zdaniem nie komponują się z filozofią zespołu, zbyt mocno ją radykalizując pod względem rodzaju i ilości zastosowanych środków muzycznych.

Filozofia NW to filozofia Tuomasa. I o jakiej filozofii my tu w ogóle mówimy? Ja rozumiem, że pisał to fan Anette, ale nie przesadzajmy ;) płyta po prostu traktuje o czymś zupełnie innym niż poprzednie. A nadmiaru folku, który autor tekstu zarzuca NW... ja go jakoś nie zauważyłam, a zazwyczaj jestem na niego uczulona ;)

[Piano Black 85]

No właśnie... Floor nijaka? Wydaje mi się, że to Anette była nijaka, poza Scaretale. Dużo chaosu w TGSOE? W sumie mi też się tak wydawało, ale tylko po pierwszym przesłuchaniu. "Nie sposób nie zachwycić się kompozycjami "Edema Ruh"(...)" - nie przepadam za tym utworem, to zależy od gustu, ale skoro autorowi przeszkadza "nadmiar" (przynajmniej według niego) folku i brak powrotu do korzeni, to czym tu może się zachwycać? Brakuje mu potężnego wokalu, ale na Anetkę nie narzekał? A jakby album był drugim Oceanborn to też źle, bo autoplagiat? Nightwish się zmienia. I dobrze :)

[Maciek 1188]

To dlatego są recenzje u nas na stronie, żeby była jakaś przeciwwaga dla tony bzdur w necie. Kiedyś czytałem recenzję EFMB, gdzie autor napisał, że nie dosłuchał płyty do końca, gdyż mu się nie podobała, ale podejrzewa, że nic ciekawego dalej nie było...

 

Natomiast trzeba powiedzieć, że w prasie EFMB dostało dość dobre recenzje, mniej więcej podobne do IM.

 

Ciekaw jestem, jak ostatni album będzie postrzegany za ileś lat. Przypomnijmy, że Once zostało mega zjechane i niemal zrównane z ziemią po wyjściu, a po latach stało się ósmym cudem świata i klasykiem. :D

[Evi 1960]

Bo ludzie mają wygórowane oczekiwania, zwłaszcza jak czekają tyle czasu... Do tego jeszcze doszła Floor - niektórzy liczyli na powrót do takiego grania, jak było z Tarją, inni z kolei chcieli czegoś zupełnie innego. Tak naprawdę kompletnie nie było wiadomo czego się spodziewać :D

W sumie to niech narzekają. Ważne, że mnie się podoba. I wam :)