Jump to content
Adrian

Nasze zdjęcia

Recommended Posts

Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D

Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy.

Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._.

 

A tak zmieniając temat, to ja taka ramonsiara w kucyku. Modelką nigdy nie zostanę, to mogę wam obiecać. :D

tumblr_nc7iiruLdo1sk9225o1_500.png

 

P.S Mam bardzo seksowne drzwi od łazienki XD

  • Like 10

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teraz wszyscy sobie zaczną robić sweet focie w lustrze. :D Co ja zrobiłam. xD

 

Ale zdjęcie ładne, a tak w ogóle dobre podejście do malowania. :) Mam tak samo jakoś mnie nie ciągnie, nawet jak słyszę że bym ładnie wyglądała. Jakoś nadal mnie nie ciągnie. :D Makijaż fuj.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D

Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy.

Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._.

 

 

 

Czy eyeliner i tusz to od razu jest tapeta? Nie przesadzajmy... Tapeta się zaczyna od kilku ton pudru/podkładu/korektora.

 

 

 

EDIT: Nie doczytałam za pierwszym razem, że to makijaż na etapie gimnazjum. W gimnazjum się uczyć, a nie tapetować się i fajczyć fajki!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D

Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy.

Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._.

 

 

 

Czy eyeliner i tusz to od razu jest tapeta? Nie przesadzajmy... Tapeta się zaczyna od kilku ton pudru/podkładu/korektora.

 

 

 

EDIT: Nie doczytałam za pierwszym razem, że to makijaż na etapie gimnazjum. W gimnazjum się uczyć, a nie tapetować się i fajczyć fajki!

 

Ludzie. Tusz do rzęs i eyeliner/kredka do oczu to nie tapeta ...

Tapetą można określić zbyt duża ilość pudru/podkładu/ect. na twarzy lub dobranie bardzo nieodpowiedniego koloru tych specyfików, przez co wygląda to sztucznie.

 

Evik ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Akurat jak się mija po drodze umalowane gimnazjalistki, to najczęściej efekt jest taki, że nie dość, że za dużo wszystkiego na twarzy, to jeszcze zła kolorystyka podkładu ( wtf? podkład nie służy do opalania się), niestaranne kreski i posklejane tuszem rzęsy, co daje efekt maski, ewentualnie dość teatralny i sztuczny.

Zresztą gimnazjum to okres, gdzie albo ma się cerę skłonną do wyprysków, a pudry i podkłady mogą jedynie nasilić problem, albo z ładną, promienną bez znaczących doskonałości cerą ( chyba tak, wnioskuje po części po zdjęciu, że się tam nic nie rzuca w oczy) jak koleżanka wyżej, której puder i podkład jest niepotrzebny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jakoś nie przypominam sobie, żeby moja mama się malowała w gimnazjum. Chodząc po korytarzach i widząc dziewczyny, które się uśmiechają, to mam wrażenie, że ten puder zaraz im odpadnie. Tapetowanie lvl gimnazjum: tony niedopasowanego pudru,kreski,tusz do rzęs i henna na brwiach, tak dla tych,jeśli chodzi o tapetowanie się. Ostatnio spotkałam się z sytuacją, czy do egzaminu do bierzmowania ubiorę szpilki lub buty na koturnie.

Stwierdzam, że szkoła to chyba początek domu mody.

 

EDIT: Ja stwierdzam, że kłótnia o tapety, makijaże i inne pierdoły- jest zbędne, nie potrzebne i do niczego nie doprowadzi.

To też moja wina, ponieważ ja nie napisałam, że chodziło mi "gimnazjalną tapetę". Mój błąd i przepraszam.

Dajmy sobie siana te kłótni.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale w czym problem? Jak ktoś chce z siebie robić klauna, to niech robi. Nie rozumiem dlaczego tyle ludzi ma o to zaraz ból dupy. Nie podoba się wam "tapeta" to jej nie robicie i tyle w temacie. Jak komuś się podoba to niech sobie robi.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale jaki problem Evi? Jaki ból dupy? To już nie można obgadać jakiegoś tematu, bo Ty widzisz w tym problem? Może dla Ciebie obgadanie/pogadanie oznacza od razu ból dupy, ale wyobraź sobie, że niektórzy neutralnie się na jakiś temat wypowiadają i rozmawiają i komentują sytuacje.

Problemu nie ma, a raczej efekt końcowy jest śmieszny. To nie jest kwestia robienia z siebie klauna, tylko nieumiejętne dobieranie kosmetyków do rodzaju i koloru tonacji oraz nieumiejętnego stosowania kosmetyków.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale jaki problem Evi? Jaki ból dupy? To już nie można obgadać jakiegoś tematu, bo Ty widzisz w tym problem? Może dla Ciebie obgadanie/pogadanie oznacza od razu ból dupy, ale wyobraź sobie, że niektórzy neutralnie się na jakiś temat wypowiadają i rozmawiają i komentują sytuacje.

Problemu nie ma, a raczej efekt końcowy jest śmieszny. To nie jest kwestia robienia z siebie klauna, tylko nieumiejętne dobieranie kosmetyków do rodzaju i koloru tonacji oraz nieumiejętnego stosowania kosmetyków.

 

Tak, mam problem, ponieważ nie jest to odpowiedni wątek na ciągnięcie tematu makijażu wśród młodzieży gimnazjalnej.

Poza tym wiem, że ty jesteś zawsze bardzo neutralna i obiektywna. W każdym aspekcie. Nie musisz mi tego podkreślać ;)

I wyobraź sobie, że ja również neutralnie wyraziłam swoje zdanie na temat tego offtopa. Można? Można. I NIGDZIE nie powiedziałam, że nie można rozmawiać na jakiś temat, czy że widzę w tym problem. Tylko pytam po co? Jaki jest sens takiego obgadywania?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy Paniom przypadkiem nie uderzyła jesienna "palma" do głowy!? Słownictwo! Upominam całą aktywną trójeczkę;) Koniec offtopu!

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jaka piękna córuś! ♥ Czyżbyś wygrywała jakiś rytm na kolanach? ;>

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetne zdjęcie Nightfall - masz ładnie urządzony pokój, sprawia wrażenie komnaty :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak wygrywałam rytm, bo w leciała całkiem dobra muzyka ^^

 

Cameloth niestety to nie mój pokój (chociaż mój pokój też jest całkiem niezły), zdjęcie zostało zrobione w Cafe Manekin ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

10719553_798878116836360_2141917879_n.jpg?oh=d1d05c2353d9dec553a7025bd735a8b2&oe=543037E4

 

Student's life - czyli pierwszy dzień w nowym mieszkaniu przed rozpakowaniem i z gitarą Izzy'ego jako metafotrą zmienności życia i jego okoliczności.

Wykłady mam od pon. i powiem wam: mogło być gorzej, ale za rok, powiedzieli nam na inauguracji, ma być otworzona ścieżka fińska na UG. Czuję, że na głowie stanę, a będę studiowałą 2 kierunki.;)

  • Like 8

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Tai Tak bardzo przypomina mój pokój, gdy ktoś przyjeżdża do mnie :D

Brzydko mówiąc "burdelowy pokój"

Nie stawaj na głowie, bo ci się krzywda stanie :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tai, jak ja się wprowadzałam, to wyglądało tak samo... ;) A ja tylko rzuciłam w pokoju rzeczy, zrobiłam zdjęcie tego syfu (wszystkiego na sobie na raz) na pamiątkę i wsiadłam do samochodu i pojechałam z powrotem do domu. Genius, powiedzcie, że nie... xD

 

Zrób zdjęcie jak już się rozpakujecie :)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wygląda całkiem nieźle, nie wiem o co ci chodzi, Tai :P ja jak wróciłam do domu po 10 miesiącach to od tygodnia nie mogę się dosprzątać pokoju. Za dużo rzeczy xD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Ale jaja" : D

 

Ja pewnie mieszkałabym przez jakiś czas w tym wszystkim. Moje lnistwo nie zna granic xD

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie stawaj na głowie, bo ci się krzywda stanie :)

 

Już się stała - utopiłam golarkę w toalecie, a potem się nią zacięłam. Wybitnie się nie nadaję do mieszkania bez opieki ludzi dorosłych (naprawdę dorosłych, mam na myślli).

 

Tai, jak ja się wprowadzałam, to wyglądało tak samo... ;) A ja tylko rzuciłam w pokoju rzeczy, zrobiłam zdjęcie tego syfu (wszystkiego na sobie na raz) na pamiątkę i wsiadłam do samochodu i pojechałam z powrotem do domu. Genius, powiedzcie, że nie... xD

 

Zrób zdjęcie jak już się rozpakujecie :)

 

Zdcjęcie jest z wczoraj, więc jesteśmy już rozpakowani - walczyliśmy dziś z PRL'owskim brudem tego mieszkania. :D

 

Wygląda całkiem nieźle, nie wiem o co ci chodzi, Tai :P ja jak wróciłam do domu po 10 miesiącach to od tygodnia nie mogę się dosprzątać pokoju. Za dużo rzeczy xD

 

Nie no, nie jest źle! Już jak ogarnęliśmy to nawet żyć się da. Wypsikaliśmy świat odświeżaczem i nawet oddychać można bez obaw!

 

"Ale jaja" : D

 

Ja pewnie mieszkałabym przez jakiś czas w tym wszystkim. Moje lnistwo nie zna granic xD

 

Jesteś już drugą osobą, która mi te jaja wypomina. Przed chwilą, swoją drogą, je skonsumowlaiśmy zasmażone na chlebie i czuję się mile wypełniona pożywieniem.

 

Nie mogłam wytrzymać - od ósmej rano sprzątałam, myłam, zamiatałam. Padam z nóg.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nic nie wypominam kochana, po prostu zauważyłam je i napisałam. Jaja jak najbardziej OKEJ! : D A smażone na chlebie to już w ogóle, pyszności ^^

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.