Lucyfetka 829 Posted September 20, 2014 Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy. Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._. A tak zmieniając temat, to ja taka ramonsiara w kucyku. Modelką nigdy nie zostanę, to mogę wam obiecać. :D P.S Mam bardzo seksowne drzwi od łazienki XD 10 Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 20, 2014 Teraz wszyscy sobie zaczną robić sweet focie w lustrze. :D Co ja zrobiłam. xD Ale zdjęcie ładne, a tak w ogóle dobre podejście do malowania. :) Mam tak samo jakoś mnie nie ciągnie, nawet jak słyszę że bym ładnie wyglądała. Jakoś nadal mnie nie ciągnie. :D Makijaż fuj. 3 Share this post Link to post Share on other sites
Duduś 49 Posted September 24, 2014 Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy. Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._. Czy eyeliner i tusz to od razu jest tapeta? Nie przesadzajmy... Tapeta się zaczyna od kilku ton pudru/podkładu/korektora. EDIT: Nie doczytałam za pierwszym razem, że to makijaż na etapie gimnazjum. W gimnazjum się uczyć, a nie tapetować się i fajczyć fajki! Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted September 24, 2014 Ha! Jak tobie się Kuo udało, to mi też :D Realia dzisiejszego gimnazjum: Tapeta, fajki, alkohol, bojfrendy. Może jeszcze rok temu makijaż mi się podobał, ale teraz jakoś mam obrzydzenie do tapety. Nie tapetuję się tak jak moje rówieśniczki ze szkoły. Jak można w gimnazjum przyjść z wytapetowaną twarzą (eyeliner, tusz do rzęs?) Nigdy mnie nie ciągnęło malowanie się do szkoły, ponieważ do szkoły idę się uczyć, a nie idę na rewię mody. Po drugie po co ja mam godzinami stać przed lustrem, żeby krzywa kreska nie była? Jeszcze na makijaże mam czasu, a czasu, a i tak mówią mi, że wyglądam jakbym była z liceum. ._. Czy eyeliner i tusz to od razu jest tapeta? Nie przesadzajmy... Tapeta się zaczyna od kilku ton pudru/podkładu/korektora. EDIT: Nie doczytałam za pierwszym razem, że to makijaż na etapie gimnazjum. W gimnazjum się uczyć, a nie tapetować się i fajczyć fajki! Ludzie. Tusz do rzęs i eyeliner/kredka do oczu to nie tapeta ... Tapetą można określić zbyt duża ilość pudru/podkładu/ect. na twarzy lub dobranie bardzo nieodpowiedniego koloru tych specyfików, przez co wygląda to sztucznie. Evik ♥ Share this post Link to post Share on other sites
Duduś 49 Posted September 24, 2014 Akurat jak się mija po drodze umalowane gimnazjalistki, to najczęściej efekt jest taki, że nie dość, że za dużo wszystkiego na twarzy, to jeszcze zła kolorystyka podkładu ( wtf? podkład nie służy do opalania się), niestaranne kreski i posklejane tuszem rzęsy, co daje efekt maski, ewentualnie dość teatralny i sztuczny. Zresztą gimnazjum to okres, gdzie albo ma się cerę skłonną do wyprysków, a pudry i podkłady mogą jedynie nasilić problem, albo z ładną, promienną bez znaczących doskonałości cerą ( chyba tak, wnioskuje po części po zdjęciu, że się tam nic nie rzuca w oczy) jak koleżanka wyżej, której puder i podkład jest niepotrzebny. Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted September 24, 2014 Jakoś nie przypominam sobie, żeby moja mama się malowała w gimnazjum. Chodząc po korytarzach i widząc dziewczyny, które się uśmiechają, to mam wrażenie, że ten puder zaraz im odpadnie. Tapetowanie lvl gimnazjum: tony niedopasowanego pudru,kreski,tusz do rzęs i henna na brwiach, tak dla tych,jeśli chodzi o tapetowanie się. Ostatnio spotkałam się z sytuacją, czy do egzaminu do bierzmowania ubiorę szpilki lub buty na koturnie. Stwierdzam, że szkoła to chyba początek domu mody. EDIT: Ja stwierdzam, że kłótnia o tapety, makijaże i inne pierdoły- jest zbędne, nie potrzebne i do niczego nie doprowadzi. To też moja wina, ponieważ ja nie napisałam, że chodziło mi "gimnazjalną tapetę". Mój błąd i przepraszam. Dajmy sobie siana te kłótni. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted September 24, 2014 Ale w czym problem? Jak ktoś chce z siebie robić klauna, to niech robi. Nie rozumiem dlaczego tyle ludzi ma o to zaraz ból dupy. Nie podoba się wam "tapeta" to jej nie robicie i tyle w temacie. Jak komuś się podoba to niech sobie robi. 3 Share this post Link to post Share on other sites
Duduś 49 Posted September 24, 2014 Ale jaki problem Evi? Jaki ból dupy? To już nie można obgadać jakiegoś tematu, bo Ty widzisz w tym problem? Może dla Ciebie obgadanie/pogadanie oznacza od razu ból dupy, ale wyobraź sobie, że niektórzy neutralnie się na jakiś temat wypowiadają i rozmawiają i komentują sytuacje. Problemu nie ma, a raczej efekt końcowy jest śmieszny. To nie jest kwestia robienia z siebie klauna, tylko nieumiejętne dobieranie kosmetyków do rodzaju i koloru tonacji oraz nieumiejętnego stosowania kosmetyków. Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted September 24, 2014 Ale jaki problem Evi? Jaki ból dupy? To już nie można obgadać jakiegoś tematu, bo Ty widzisz w tym problem? Może dla Ciebie obgadanie/pogadanie oznacza od razu ból dupy, ale wyobraź sobie, że niektórzy neutralnie się na jakiś temat wypowiadają i rozmawiają i komentują sytuacje. Problemu nie ma, a raczej efekt końcowy jest śmieszny. To nie jest kwestia robienia z siebie klauna, tylko nieumiejętne dobieranie kosmetyków do rodzaju i koloru tonacji oraz nieumiejętnego stosowania kosmetyków. Tak, mam problem, ponieważ nie jest to odpowiedni wątek na ciągnięcie tematu makijażu wśród młodzieży gimnazjalnej. Poza tym wiem, że ty jesteś zawsze bardzo neutralna i obiektywna. W każdym aspekcie. Nie musisz mi tego podkreślać ;) I wyobraź sobie, że ja również neutralnie wyraziłam swoje zdanie na temat tego offtopa. Można? Można. I NIGDZIE nie powiedziałam, że nie można rozmawiać na jakiś temat, czy że widzę w tym problem. Tylko pytam po co? Jaki jest sens takiego obgadywania? Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted September 24, 2014 Czy Paniom przypadkiem nie uderzyła jesienna "palma" do głowy!? Słownictwo! Upominam całą aktywną trójeczkę;) Koniec offtopu! 2 Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 27, 2014 Kiedy twój plecak wygląda na większy od ciebie. :D 8 Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 27, 2014 Urocze zdjęcie Kostunio. :3 1 Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted October 1, 2014 Jestę kotę :happy: 11 Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted October 1, 2014 Jaka piękna córuś! ♥ Czyżbyś wygrywała jakiś rytm na kolanach? ;> Share this post Link to post Share on other sites
Cameloth 92 Posted October 1, 2014 Świetne zdjęcie Nightfall - masz ładnie urządzony pokój, sprawia wrażenie komnaty :D Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted October 1, 2014 Tak wygrywałam rytm, bo w leciała całkiem dobra muzyka ^^ Cameloth niestety to nie mój pokój (chociaż mój pokój też jest całkiem niezły), zdjęcie zostało zrobione w Cafe Manekin ;) Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted October 2, 2014 Nightfall a co słuchałaś że było takie dobre ? Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted October 2, 2014 Puścili jakiś utwór Muse ^^ 2 Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted October 2, 2014 Student's life - czyli pierwszy dzień w nowym mieszkaniu przed rozpakowaniem i z gitarą Izzy'ego jako metafotrą zmienności życia i jego okoliczności. Wykłady mam od pon. i powiem wam: mogło być gorzej, ale za rok, powiedzieli nam na inauguracji, ma być otworzona ścieżka fińska na UG. Czuję, że na głowie stanę, a będę studiowałą 2 kierunki.;) 8 Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted October 2, 2014 @Tai Tak bardzo przypomina mój pokój, gdy ktoś przyjeżdża do mnie :D Brzydko mówiąc "burdelowy pokój" Nie stawaj na głowie, bo ci się krzywda stanie :) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted October 2, 2014 Tai, jak ja się wprowadzałam, to wyglądało tak samo... ;) A ja tylko rzuciłam w pokoju rzeczy, zrobiłam zdjęcie tego syfu (wszystkiego na sobie na raz) na pamiątkę i wsiadłam do samochodu i pojechałam z powrotem do domu. Genius, powiedzcie, że nie... xD Zrób zdjęcie jak już się rozpakujecie :) 2 Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted October 2, 2014 Wygląda całkiem nieźle, nie wiem o co ci chodzi, Tai :P ja jak wróciłam do domu po 10 miesiącach to od tygodnia nie mogę się dosprzątać pokoju. Za dużo rzeczy xD 1 Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted October 2, 2014 "Ale jaja" : D Ja pewnie mieszkałabym przez jakiś czas w tym wszystkim. Moje lnistwo nie zna granic xD 2 Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted October 2, 2014 Nie stawaj na głowie, bo ci się krzywda stanie :) Już się stała - utopiłam golarkę w toalecie, a potem się nią zacięłam. Wybitnie się nie nadaję do mieszkania bez opieki ludzi dorosłych (naprawdę dorosłych, mam na myślli). Tai, jak ja się wprowadzałam, to wyglądało tak samo... ;) A ja tylko rzuciłam w pokoju rzeczy, zrobiłam zdjęcie tego syfu (wszystkiego na sobie na raz) na pamiątkę i wsiadłam do samochodu i pojechałam z powrotem do domu. Genius, powiedzcie, że nie... xD Zrób zdjęcie jak już się rozpakujecie :) Zdcjęcie jest z wczoraj, więc jesteśmy już rozpakowani - walczyliśmy dziś z PRL'owskim brudem tego mieszkania. :D Wygląda całkiem nieźle, nie wiem o co ci chodzi, Tai :P ja jak wróciłam do domu po 10 miesiącach to od tygodnia nie mogę się dosprzątać pokoju. Za dużo rzeczy xD Nie no, nie jest źle! Już jak ogarnęliśmy to nawet żyć się da. Wypsikaliśmy świat odświeżaczem i nawet oddychać można bez obaw! "Ale jaja" : D Ja pewnie mieszkałabym przez jakiś czas w tym wszystkim. Moje lnistwo nie zna granic xD Jesteś już drugą osobą, która mi te jaja wypomina. Przed chwilą, swoją drogą, je skonsumowlaiśmy zasmażone na chlebie i czuję się mile wypełniona pożywieniem. Nie mogłam wytrzymać - od ósmej rano sprzątałam, myłam, zamiatałam. Padam z nóg. 2 Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted October 2, 2014 Nic nie wypominam kochana, po prostu zauważyłam je i napisałam. Jaja jak najbardziej OKEJ! : D A smażone na chlebie to już w ogóle, pyszności ^^ 2 Share this post Link to post Share on other sites