Maggie

Tak, o tą. Miałam sobie kupić, ale jakoś tak nie jestem pewna czy to zrobić, bo w sumie chyba są tam same cytaty z książki, a ja mam wszystkie części. Czyli to jakby kupić sobie streszczenie, posiadając pełną wersję. Trochę dziwne, ale na pewno fajny dodatek, no i są tam ilustracje ^^. Btw. Kit Harington, która gra Jona Snow ma dzisiaj urodziny. Swoją drogą to nie wygląda na 27 lat ;).

[video=youtube]

Dave, a co to ma wspólnego z jadalnią? :O Btw. Mamy spis portali społecznościowych i tam jest fb większości ludzi, więc nie ma problemu ogarnąć imiona ;).

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ezy6NKm3RTI Ale jestem głupia, zaczęłam to oglądać :P. Jak tak będę sobie na siłę wpychać Floor to może w końcu się do niej przekonam ;].

W sensie młoda aktorka. Wyobraź sobie 14-letnią dziewczynę, która gra sceny Danerys. Nikt by jej tej roli nie dał. To jest nawet zabronione czy coś. W jakimś filmie 17-latek miał scenę z seksem i wtedy na planie musiała być jego mama, bo tak trzeba.

Grrrr. Szkoda. Zrelacjonuj jak obejrzysz ^^. Swoją drogą dobry z Ciebie brat, ja to bym odrazu dorwała DVD i nie przejmowała się innymi :P.

Ale masz zaciesz, też bym miała jakbym dostała xD. Powiedz mi: dobrze słychać i widać? Czy tylko da się zobaczyć te światełka jak na yt?

Ja nie zapuszczam, samo sobie rośnie xD. Czasami mam wrażenie, że moje włosy to oddzielny organizm :P.

Szymek twoja koleżanka ma fajne oczy, też chce takie ^^. Dave - Tak! No prawie :P. A ty?

A w książce Dany po swoich 14 urodzinach ogarnia, że jest w ciąży. W takich czasach to normalka, ale teraz śluby 13-latek by nie przeszły. Żadna aktorka by tego nie zagrała, więc nie ma co się dziwić, że w serialu ich postarzyli ;).

Już nic mądrzejszego od was nie wymyślę ;_;. Także : Wesołych Świąt, bez zmartwień i trosk! By ten czas napełnił was wewnętrznym ciepłem, a wasza rodzina wydawała się najlepsza na świecie. No i jeszcze bogatego Mikołaja i świetnego Sylwestra :).

Ta scena jest faktycznie wzruszająca ;_;. Ale i tak jest mi bardziej smutno gdy pokazują jak statek tonie, a w środku jest kapitan, ten taki pan, stare małżeństwo i matka z dziećmi + dopasowana muzyczka. I ci skrzypkowie są fajni xD.

Robię pierniczki ♥. Ale tak klejąca się wyszła mi masa, że czarno to widzę :P.

Zapewne to [video=youtube]

Ojej jak ładnie ♥. Wygląd będzie zmieniany na każdą porę roku?

Bardzo lubię kabaret Smile, ale ten skecz mnie nie bawi, bo... nie ma tu nic śmiesznego jak dla mnie. O wiele bardziej wolę: [video=youtube] [video=youtube]

[video=youtube]

Jak komuś jakaś wypowiedź wybitnie nie pasuje to niech wyrazi swoje zdanie i koniec, a nie próbuje przekonać wszystkich wokoło. To tyczy się i Marcina i Ivana. Fakt, Tuo to na pewno nie Bóg i nie jest najlepszym kompozytorem na świecie, ale to jednak on stworzył zespół, którego fanami jesteśmy, i jest jego "mózgiem". No dokładnie. Ja w najbliższym czasie nie pokocham Floor, Invi i Emi nie przestaną lubić Emppu, a Marcin będzie miał schizę na punkcie Tuo i Lucy. Pogódźmy się z tym.

U mnie nie ma rodzinnej atmosfery, tylko taka dość niezręczna, bo wypada zachowywać się miło, ale nikt aż tak dobrze nie udaje. Nigdy nie miałam pięknych świąt, zawsze źle mi się kojarzyła wigilia, wszyscy siedzą przy stole i nie wiedzą co powiedzieć. Ale ogólnie święta lubię, bo są prezenty i dobre jedzenie ^^.

Wszyscy mnie wkurzają -_- . Muszę sprzątać, głowa nie boli i plecy, a prezenty dostanę dopiero po świętach. Tak bardzo źle ;_;

To ja tak wcisnę swoja wypowiedź na temat wypowiedzi Anette. Zrozumiałabym jej rozgoryczenie gdyby powiedziała to zaraz po odejściu z zespołu, ale nie teraz gdy emocje już dawno opadły. Zachowała się po chamsku i to jasne, że chciała zwrócić na siebie uwagę gdy wydaje nową płytę. Chciałabym wiedzieć jak było naprawdę, bo nie sposób stanąć po czyjejś stronie, jeśli nie zna się szczegółów. Przy wywaleniu Tarji, Tuo nie był tak miły jak z odejściem Anette, uczy się na błędach. Mimo całej ciekawości mam nadzieję, że nie będzie komentarza zespołu, bo wzajemne obrzucanie się błotem nie jest fajne. I dlatego ma przed nim padać na kolana i zgadzać się na każdą jego decyzję? Może i Tuo to kompozytor i tekściarz, a Anette tylko śpiewa, ale jednak ta kobieta śpiewała i była twarzą w Nightwish przez 5 lat. Włożyła w to serce, energię i czas. Faktycznie swoje żale mogła przedstawić w bardziej kulturalny sposób, ale nie można jej zabronić komentowania sprawy na własną korzyść, bo może właśnie tak było. A jak tylko przyjęli Anetę to płakali? Ona przecież cały czas byłą taka wesoła i radosna, że aż za bardzo. Z Tarją na początku też było okej, tylko się popsuło, może tak samo będzie z Floor.

Ale jakto go nie znasz i dostałaś od niego płytę? Tak normalnie na ulicy? Gdzie są tacy ludzie? Jadę tam ^^.

Zuźkę w Opowieściach z Narni grała Anna Poppewel (chyba tak to się pisze), więc nijako ma się do Katniss ;). Nawet nie są podobne, przynajmniej w moim odczuciu. Evi wspomniała o Mechanicznej Pomarańczy. Obejrzałam to w wakacje i jakoś tak mam dziwne odczucia. Niby klasyk, przesłanie ok, ale nie przepadam za starymi filmami, bo chyba za bardzo jestem przyzwyczajona do dzisiejszych technologii, no i jest tu dość dziwne wyobrażenie o przyszłości. Ale warto obejrzeć, bo nie zapomina się zaraz po obejrzeniu i można sobie przemyśleć wiele spraw. I'm singing in the rain... ;>

Dobrze, że jestem aspołeczna i nie mam takich sytuacji w życiu w których musiałabym na kimkolwiek polegać, więc nie mam zawodów ;). A dzisiaj miałam w szkole akademię z okazji świąt i oczywiście nasza klasa robiła apel. No jakaś masakra, strasznie się bałam, ręce mi się trzęsły i brzmiałam przez mikrofon jak transwestyta :P. Nigdy więcej takich występów...

"Czytelnik żyje tysiącem żyć zanim umrze. Ten zaś, kto nie czyta – tylko jednym." - George R. R. Martin