Hmm... Pomysłów jeszcze nie mam, ale jak tak usiądę i się zastanowię, to może na coś wpadnę ;) Chciałam się wypowiedzieć o tym, jak ja widzę forum. Nie upłynął jeszcze nawet rok odkąd tu jestem, ale zdążyłam się "zadomowić". I podoba mi się tu zdecydowanie bardziej niż we wszelakich grupach na Facebooku. Głównie dlatego, że tam można zostać przywalonym ogromną ilością postów i zdjęć, często bez jakiejś większej wartości. I ja się w tym gubię (taaaak, wychodzi na jaw to, że jestem aspołeczna xD). Jeśli chodzi o moje udzielanie się tutaj: Internet hates me. Kiedy tylko router nie jest obrażony, to staram się zajrzeć i się odezwać. Uroki życia na wsi :)
Myślę, że pomysł Beatki jest całkiem niezły. Trzeba tylko znaleźć chętnych. Ja niestety odpadam z wyżej wymienionego powodu, ale postaram się wymyślić coś jeszcze.
Oooo i jak to kogoś zainteresuje albo ucieszy to mam ciekawostkę odnośnie mojego forumowania. Jeśli przez dłuższy czas tu nie zaglądam, to zaczynam czuć, że czegoś mi brakuje. Takie gryzące, duszące uczucie pod tytułem: "kurczę kurczę, coś mnie gniecie, nie wiem co, zrobiłabym coś". Patrzcie, jak was kocham ♥ Potwierdzone info, bo sprawdzałam kilka razy. Także ten... Nawet jeśli użytkowników będzie mało, to ja przez bardzo długi czas pozostanę jednym z nich. Czy tego chcecie czy nie :P